SYROWATKA: W MOICH MYŚLACH BYŁEM ZWYCIĘZCĄ BEZ ZWYCIĘSTWA

- Tak na gorąco po ciężkiej nocy. Co się stało?! Zabrakło mi głowy. Czuję to tak, że przegrałem to mentalnie. Nie byłem przygotowany na to, że Jackiewicz może mi zagrozić - napisał na swoim oficjalnym profilu na Twitterze wielki przegrany wczorajszej nocy w Ełku Michał Syrowatka (13-1, 4 KO), który został sprowadzony na ziemie przez byłego mistrza Europy wagi półśredniej Rafała Jackiewicza (47-14-2, 21 KO). 

- Pycha zabiła mnie w ringu i zabrała mi to, co najważniejsze. Szczerze mówiąc, gdzieś tam w środku pozwoliłem sobie poczuć to, co docierało do mnie z zewnątrz. W moich myślach byłem zwycięzcą bez zwycięstwa. Pierwsza runda tym bardziej podniosła mi libido ciągłości lekceważenia, które gdzieś tam podświadomie się we mnie zrodziło. Strasznie zostałem za to ukarany, bo zamiast tym bardziej zaboksować z głową, to tę głowę sobie odebrałem - skomentował wczorajszą przegraną 27-latek.

- Jest mi przykro, jest mi wstyd i jestem tym wszystkim załamany. Muszę to wszystko sobie poukładać, bo czuję się tak jak nigdy nikomu bym tego nie życzył. To wszystko na zimno będę musiał przemyśleć i przeanalizować krok po kroku, bo zawiodłem się sam na sobie i to właśnie jest dla mnie największą porażką, poza tym, że zawiodłem Was moich przyjaciół i fanów za co bardzo Was szczerze przepraszam - zakończył podopieczny trenera Andrzeja Gmitruka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: vincediamond
Data: 13-12-2015 16:55:09 
W moich oczach tez byłeś zwycięzcą przed walką, człowiek uczy się przez całe życie a umiera głupi. Nie kończ kariery, fakt, wpadka dość solidna ale nie po takich porażkach ludzie wstają. Pozatym, co innego mógłbyś robić? Trzym się Michał, dasz radę, pozdr
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 13-12-2015 17:01:09 
Prawda taka, że należy docenic Szeremete bo gosciu jest magikiem jeśli chodzi o czucie dystansu,nikt tak nie zdeklasował solidnego Jackiewicza jak Seremeta.
Dobrze prowadzony Szeremeta moze kazdego wypunktować walcząc w Polsce i dobije sie do walki o pas.
Gorzej z wyjazdami bo nawet jesli wygra to przez waciane łapy bedą werdykty niekorzystne
 Autor komentarza: BOXER
Data: 13-12-2015 17:20:08 
NO..........aż mi głupio teraz że pisałem o Jackiewiczu że sprzedaje rekord.Zwracam honor .
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 13-12-2015 17:25:58 
"Pycha zabiła mnie w ringu i zabrała mi to, co najważniejsze. Szczerze mówiąc, gdzieś tam w środku pozwoliłem sobie poczuć to, co docierało do mnie z zewnątrz. W moich myślach byłem zwycięzcą bez zwycięstwa. Pierwsza runda tym bardziej podniosła mi libido ciągłości lekceważenia, które gdzieś tam podświadomie się we mnie zrodziło. Strasznie zostałem za to ukarany, bo zamiast tym bardziej zaboksować z głową, to tę głowę sobie odebrałem".


Libido ciągłości lekceważenia. Nosz kurwa, tego by nawet red. Biłuński nie wymyślił:-D
 Autor komentarza: CompanyOfBoks
Data: 13-12-2015 17:39:36 
Pacquiao dostał KO od Marqueza już, można by powiedzieć u schyłku jego kariery, a się podniósł i wygrał kolejne walki, nie ma co się poddawać, zaczełęś Boksować to nie kończ jak ciota tylko walcz dalej.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 13-12-2015 17:50:45 
Autor komentarza: BOXER
Data: 13-12-2015 17:20:08
NO..........aż mi głupio teraz że pisałem o Jackiewiczu że sprzedaje rekord.Zwracam honor .


Uczciwie sie przyznał że poważną kariere zakończył po porażce o mistrza Europy a teraz to juz tylko zabawa za którą mu jeszcze płacą.
 Autor komentarza: Niezapominajek
Data: 13-12-2015 17:59:10 
Moim zdaniem dla Jackiewicza teraz Pablo Munguia. Jak Włosi dobrze zapłacą
 Autor komentarza: maniekz
Data: 13-12-2015 18:18:06 
@zniszcze Szeremeta był za duży dla Jackiewicza tak jak Rafał za duży dla Syrowatki.

Michał miał naturalną pewność siebie która przerodziła się w pychę. Przegrał, bo nie umie się uczyć na błędach innych. Przegrał w taki sam sposób jak Chudecki z nim.

Już na ważeniu Syrowatka był zagotowany niepotrzebnie, ale nic nie poradzisz jak sam nie doświadczysz.

Problemem jest pewne sytuacja w której to stary Jackiewicz zagarnął konkretne pieniądze za tą walkę, a Syrowatce po porażce zostaną jakieś tam drobne i stąd decyzja o zastanawianiu się.

Chcesz być dobry, bo boksu a nie pajacuj z pompowaniem mięśni.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 13-12-2015 20:06:05 
Niech nie przesadza, wielu przegrywało w ten sposób, zdarza się. Trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej, nic wielkiego się nie stało.
Ja walki nie widziałem bo zwyczajnie nie chciało mi się czekać do późna na taką niewielką atrakcję, widziałem tylko KO na YT, które było raczej lucky punchem. Jeśli jednak przez większą część walki Syrowatka sobie radził dobrze, to doprawdy nie widzę problemu. Nawet jeśli Rafał prowadził całą walkę to też jest to tylko jedna walka. Nauczka na przyszłość.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 13-12-2015 20:19:08 
Powinien wyciągnąć wnioski i cisnąć dalej. Ma bez wątpienia wielki talent, spalił się i tyle. Niech to będzie bolesną nauczką.

Rewanż z Chudeckim ? :)
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 13-12-2015 20:30:02 
W pełni rozumiem frustrację Syrowatki. Lubię tego chłopaka. Jest mądry, poukładany, ambitny, ma predyspozycje fizyczne by coś osiągnąć w boksie, ale mentalnie ten człowiek nie nadaje się do boksu. On jest za dobry, zbyt sympatyczny. Boks nie lubi grzecznych ludzi. Tu trzeba zawziętości, determinacji do zwycięstwa, woli walki, silnej psychiki.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 13-12-2015 22:24:02 
Jest waciany, nie jest geniuszem poruszania się po ringu
wielkiej kariery nie zrobi
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 13-12-2015 23:35:09 
Szczerze powiedział. Grunt, że wie o co chodzi, gdzie popełnił błąd.
Taka lekcja często (wbrew pozorom) przynosi sporo pożytku.
Trzeba tylko przestać się załamywać, skończyć użalać, skończyć pier...lić i pracować dalej.
Jeśli Syrowatka ma charakter, ambicje bokserskie, to jest sens iść dalej. Jeśli nie, to może faktycznie niech sobie da spokój. Tu już on musi przemyśleć, odpowiedzieć sobie i zadecydować.

PS Jak dla mnie sens jest jak najbardziej.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 14-12-2015 08:11:26 
Syrowatce przyda sie taka lekcja pokory bo juz wypowiadal sie i zachowywal jak lokalna gwiazda a po wygranej nad Chudeckim to juz tylko snickersa mu brakowalo

powinna to byc dla niego mega lekcja

przegral nie z byle wegrem ale z uznanym nazwiskiem starym lisem wiec i wstyd nie taki wielki
 Autor komentarza: gorat
Data: 14-12-2015 09:10:49 
Apel do Syrowatki:

https://www.youtube.com/watch?v=M6wRnouGZFQ
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 14-12-2015 10:00:18 
Dobry omen, to że tak przeżył tę porażkę. To znaczy, że mu zależy.
Gorzej by było, gdyby przeszło to obok niego.

Druga sprawa, to mocno odbija piętno ten kult zera w rekordzie (tak chętnie reklamowany przez media). Teraz jak pięściarz przegra i straci zero w rekordzie, to mimowolnie traktuje to jak jakąś wielką tragedię.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.