TONY BELLEW: MASTERNAK KILKA RAZY MNIE ZRANIŁ

Po dziesięciu rundach potyczki Tony'ego Bellew (26-2-1, 16 KO) z Mateuszem Masternakiem (36-4, 26 KO) na kartach punktowych był remis. Finisz należał do reprezentanta gospodarzy i to on zagarnął wakujący tytuł mistrza Europy kategorii junior ciężkiej, ale po wszystkim oddał Polakowi wyrazy szacunku.

- Doskonale wiedziałem, jak trudna czeka mnie walka. Powtarzałem to przecież cały czas. I tak jak mówiłem, on w niczym nie jest wybitny, ale we wszystkim dobry, więc jeśli popełnia się przeciwko niemu błędy, on je wykorzystuje. Nie jest może najszybszym zawodnikiem świata, nie jest najsilniejszym, nie rusza się w ringu z największą gracją, lecz nie ma słabych punktów i jest jednym z najlepszych zawodników w tej mocno obsadzonej kategorii. Powtórzę o Masternaku to, co mówiłem wcześniej. Moim zdaniem miałby spore szanse na wypunktowanie Lebiediewa, a już jestem przekonany, że łatwo uporałby się z Ramirezem, który zasiada na tronie federacji IBF. To była świetna walka, a ja pokonałem naprawdę klasowego pięściarza - mówił zadowolony z siebie Anglik.

- Masternak kilka razy mnie zamroczył ciosem na górę, a także raz, nie pamiętam kiedy, bodaj w dziesiątej rundzie, trafił mnie po dole tak mocno, że aż się zgiąłem i stęknąłem. Ale z drugiej strony zabrakło mi około dwudziestu sekund w końcówce, bym to ja jego wykończył - przyznał Bellew.

- Udowodniłem dzisiaj, że mogę się spotkać z każdym. Bo przecież kto w walce o mistrzostwo Europy spotkałby się z kimś takim jak Polak, który jest numerem pięć, może sześć na świecie? Kiedy zaczynałem, nie wyobrażałem sobie, że będę kiedyś mistrzem Europy. Jestem teraz gotów na każdego - dodał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 13-12-2015 08:23:00 
Ciężko tu cokolwiek powiedzieć, Mateusz starał się jak mógł ale jak zwykle zabrakło instynktu zabójcy ringowego. Bellew też zbyt dużo nie pokazał a i tak wystarczyło żeby wygrać. Niestety o ile Masternak jest na poziomie Europejskim to raczej nie wróżę mu tytułów światowych.
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-12-2015 10:21:40 
MASTER NIE MA MOŻLIWOŚCI MISTRZOWSKICH... TO NIEZŁY BOKSER NA ŚREDNIM POZIOMIE... ALE BRAKUJ MU AGRESJI, POCIĄGNIĘCIA AKCJI WYKORZYSTANIA ATUTÓW.. BELLEW BYŁ ABSOLUTNIE W JEGO ZASIĘGU..... NIESTETY... MATEUSZ SZTYWNY JAK PAL AZJI ,Z REPERTUAREM LEWY PROSTY.... PRZYPOMINAŁ MI WACHA... BO TAK PRZEWALCZYŁ WIĘKSZOŚĆ RUND... CHŁOPAK NIE MA INSTYNKTU PUNCHERA JEST JAKBY LĘKLIWY.. NIE ZDECYDOWANY... PO PROSTU TAK WALCZĄC JUŻ NIC WIELKIEGO NIE OSIĄGNIE....
 Autor komentarza: BrunonTrocki
Data: 13-12-2015 10:32:35 
Bellew bardzo klasowo się wypowiada, elegancja, szacunek - podoba mi się bardzo jego wypowiedź i przez to zyskuje w moich oczach.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 13-12-2015 10:54:14 
Też uważam, że Masternakowi brakuje agresji, duszy wojownika. Mimo wszystko należy docenić jego wczorajszy występ. Jak na swoje możliwości pokazał wczoraj bardzo dużo, robił co potrafił, ale pewnych rzeczy nie przeskoczy. Jeżeli Master po tej porażce czuje się rozgoryczony to w pełni go zrozumiem, bo zostawił wczoraj sporo zdrowia.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 13-12-2015 10:55:56 
Niemcy przed tą walką odstawili Mastera na boczny tor.
Skoro nikt go nie tarczował (jak sam mówił) i musiał jeździć po to do Wrocławia to nie ma się co dziwić.
Za mało ciosów na dół aby Bellewowi utrzeć skrzydła.

Tam gdzie Master miał szansę wykończyć Bellewa to jej nie wykorzystał.
Później musiał rzucić wszystko na jedną kartę i ryzykować. Skończyło się słabo.

Moim zdaniem powinien- nauczyć się rotacji bo zbierał dużo szczególnie prawych.
Gdygy stosował akcję lewy prosty jako zmyłka, rotacja pod overhandem i lewy na wątrobę, to coś by zdziałał.
Ale jak ma się kij od miotły to ciężko coś zrobić.

Prawy prosty też do wymiany bo to wygląda jak młotek i ze 100m widać że on ten cios zadaje.

Niech kończy z SauerLandem i wraca do Gmitruka.
Oczywiście siłownia nie jest dla niego a jeżeli już to damskie ciężary.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-12-2015 11:54:11 
Masternak niech sie przerzuci na szachy. Nie ma charakteru do boksu ,,moze do amatorki gdzie maszynki licza pacnięcia.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 13-12-2015 11:59:34 
chyba każdy oprócz Mastera, widział że Bellew jest podłączony.
 Autor komentarza: sexo
Data: 13-12-2015 12:00:10 
To byla ostatnia szansa dla Mastera.Dzwi do samolotu lecacego na podboj bokserskiego swiata wlasnie zostaly zamkniete i Mateusz wraca pociagiem do domu
 Autor komentarza: pavlus
Data: 13-12-2015 13:23:22 
Jeszcze jest młody. Może obić kilku bumów i znów będzie w topie.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-12-2015 13:54:13 
Zachciało sie pieniążków i trenerków od Sauerlanda to ma. Gmitruk tak z Mastera jak i z Adamka wycisnął maxa potem walczyli coraz gorzej.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 14-12-2015 10:24:36 
BrunonTrocki Data: 13-12-2015 10:32:35
Bellew bardzo klasowo się wypowiada, elegancja, szacunek - podoba mi się bardzo jego wypowiedź i przez to zyskuje w moich oczach.
*
*
Nie aż tak "pięknie". Bellew cwaniaczek wychwalając Masternaka (jaki to on świetny) reklamuje, że sam jest jeszcze lepszy.
Zauważ - mówi, że Masternak jest numerem 5 (6) w cruiser. To on, jako ten, który go pokonał, gdzie jest? Na pozycji 3? 4? :D Wolne żarty
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.