ARREOLA: MUSZĘ BYĆ GŁODNY JAK SAM SKUR****N

To prawdopodobnie ostatni dzwonek dla Chrisa Arreoli (36-4-1, 31 KO). Po dwóch słabszych występach 34-letni Amerykanin wróci w sobotę na ring w San Antonio, gdzie spróbuje pokazać, że wciąż się liczy w wadze ciężkiej. - Muszę być dawnym sobą, między linami być głodny jak sam skur****n! - mówi.

"Koszmar" istotnie straszył w ostatnich walkach - nie jednak rywali, tylko samego siebie kiepską formą. W marcu męczył się przez osiem rund i wygrał tylko na punkty z przeciętnym Curtisem Haperem. W lipcu z kolei zaledwie zremisował z innym średniakiem Fredem Kassim.

- Wiem, że w ostatniej walce zawaliłem. Szczerze mówiąc, nawet nie czułem, że jest jakaś walka. Boksowaliśmy w środku popołudnia, nie było zbyt wielu kibiców, do tego ten jego styl. To było jak sparing. Miałem jednak pracę do wykonania. Miałem wygrać i dostać walkę o pas, ale zje***em. Nawet już nie chcę mówić, jak się zmieniłem przed tym pojedynkiem, bo ludzie i tak powiedzą, że pieprzę bzdury. Teraz muszę więc wejść na ring i im to udowodnić - powiedział Arreola.

Pięściarz z Kalifornii, niegdyś zaliczany do czołówki wagi ciężkiej, zdaje sobie sprawę, że jest niebezpiecznie blisko granicy, po której przekroczeniu stanie się jedynie atrakcyjnym nazwiskiem do rekordu dla młodych rywali.

- Wiem, że te skur*****y oglądały moją walkę z Kassim i myślą sobie, że jestem teraz dla nich pier******m stekiem na kolację. Nie mogę ich obwiniać, na ich miejscu też bym mówił, że to był gówniany występ - przyznał.

34-latek stanie w weekend przed idealną okazją, aby zatrzeć złe wrażenie. Jego rywalem na ringu w AT&T Center będzie Travis Kauffman (30-1, 22 KO). Panowie dobrze się znają - wspólnie przesparowali ponad 200 rund - ale ringu nie będzie miejsca na przyjaźń.

- Kiedy rywal chce być przyjacielski, tylko przybywa mi motywacji. Nie próbuj być moim je****m przyjacielem. Jestem wściekły, jestem w treningu, chcę kogoś znokautować, nie szukam przyjaciół. Muszę być dawnym sobą, jak w młodości, głodny jak sam skur****n, jak ktoś, kto chce wszystkich rozpi******ć. Będę go gonić, zapędzę jego dupsko tam, skąd nie będzie mógł wyleźć. Tego mi brakowało w ostatnich walkach. Zadawałem ciosy, ale było tak, jakbym nie miał drugiego biegu, jakbym nie miał alternatywy, kiedy plan A nie wypalił. Teraz mam cały pierdo***y alfabet, pokażę, że ten ch**ek, którego widzieliście w ostatnich dwóch walkach, to nie ja - oznajmił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: basu00
Data: 10-12-2015 11:29:37 
lubie go i czekam...ale on już raczej nie namiesza w ciężkiej....
 Autor komentarza: Vroo
Data: 10-12-2015 11:34:16 
Ciekawe czy rozważa się jego rewanż z Adamkiem w kwietniu, obaj past prime.
 Autor komentarza: starycap
Data: 10-12-2015 11:37:53 
Pasuje tu na to forum z tym językiem ma tu mnóstwo naśladowców.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 10-12-2015 11:43:44 
Póki co to tylko między walkami jest głodny jak skurwysyn
 Autor komentarza: MR73
Data: 10-12-2015 11:58:50 
Po zakończeniu kariery bokserskiej Chris w całości poświęci się pisaniu poezji.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 10-12-2015 12:03:02 
Ciekawe ile wniesie na wagę?
Może znowu będzie po urodzinach, a wtedy "wiecie, ja cholernie lubię tą pizzę!" :D
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 10-12-2015 12:13:01 
Mniej mówić, więcej robić. To szwankuje u tego pięściarza.
 Autor komentarza: CELko
Data: 10-12-2015 12:17:21 
Ciekawe czy to oznacza, że musi troche pojesc.
 Autor komentarza: boxxx
Data: 10-12-2015 12:23:17 
UUUUU Aureola zaszaleje...
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 10-12-2015 13:11:19 
Jazda Krzysztofie.. Zobaczyłbym go z Antkiem..
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 10-12-2015 13:22:38 
@arpxp

Podejrzewam, że podczas walki również :D Ale lubię Krzysia. Talentu do boksu nie ma wielkiego, ale jednak trochę zamieszania wniósł do ciężkiej :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-12-2015 14:59:08 
Travis Kauffam to niezły, techniczny bokser
Outsidefighter
Nie posiada specjalnie mocnego ciosu,ale dosc dobrze porusza sie w ringu.Jeżeli uda mu sie utrzymać Arreole na dystans to wygra.
 Autor komentarza: HETFIELD
Data: 10-12-2015 15:34:49 
Patrząc na jego sylwetke, to on chyba nigdy nie jest głodny. Zawsze najedzony.
 Autor komentarza: PPS
Data: 10-12-2015 16:55:04 
On zawsze jest głodny... i zawsze powtarza, że od teraz zobaczymy nowego lepszego Arreole. Może zaprezentuje się lepiej niż w tych 2 ostatnich walkach, ale czy dużo lepiej? Nie sądzę.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 10-12-2015 17:30:30 
Arreola -Adamek na PBN - rewanz po latach obaj past prime obaj z nazwiskami a Polsat byloby stac na Chrisa
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 10-12-2015 18:20:01 
Nawet nie pogardziłbym. Mój typ ? - Wygrana Arreoli, nawet w jakimś tam stopniu przez KO, RTD.
 Autor komentarza: Jorn11
Data: 11-12-2015 18:32:54 
dość duże prawdopodobieństwo ze zobaczymy go na gali Polsatu z Adamkiem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.