WACH ZNÓW NA DOPINGU?

Niepokojące doniesienia napływają zarówno z Rosji, jak i zza oceanu. Mariusz Wach (31-2, 17 KO) do tej pory nie otrzymał pieniędzy za walkę z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO), a wszystko przez rzekome wykrycie w jego organizmie niedozwolonych środków wspomagających.

Nie ma jednak wciąż oficjalnych komunikatów, a człowiek z otoczenia Wacha zapewnia, że zawodnik był "czysty". - Dlaczego to wychodzi dopiero teraz, po 34 dniach? Najpierw były niezliczone wymówki, byleby tylko nie wypłacić gaży, aż nagle spada taka informacja - powiedział człowiek pragnący zachować anonimowość.

Przypomnijmy, że wypłatą za ten pojedynek Mariusz miał wykupić się z rąk promotorów. W tej chwili wszystko jest w zawieszeniu.

4 listopada Powietkin zastopował Wacha w ostatnich sekundach na skutek kontuzji oka.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 10-12-2015 09:16:11 
Jakby nie patrzeć Mario w najlepszej formie od 2 lat, kaloryfer, Sasza przeciwnik klasy światowej i zapowiadał lepszą formę niż z Kliczko. Ale to by była podwójna głupota dać się złapać 2X na tej samej sprawie.
 Autor komentarza: Fabyo
Data: 10-12-2015 09:16:17 
przed publikacją wrzuciłem link w poprzednim temacie, więc się powtórzę. co mu po tych dopingach skoro i tak dostaje baty? jakieś słabe te dopingi - hehe
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 10-12-2015 09:21:02 
Może kiedy Mariusz spał w hotelu w nocy przed walką to ktoś się zakradł i wstrzyknął mu te zakazane substancje wcześniej podając środek znieczulający tak żeby Mariusz nic nie czuł? To by zapewne tłumaczyło zablokowaną rękę... powoli wszystko składa się w całość. Biedny Mariusz, po raz kolejny oszukany. A jak jeszcze Ci niedobrzy Rosjanie nie wypłacą mu pieniędzy to chyba nici z umowy z Kołodziejem, że po tej walce Mariusz będzie wolnym zawodnikiem?

Smutne to wszystko, wszyscy są przeciwko biednemu Mariuszowi. Dobrze, że chociaż bokser.org wraz z "człowiekiem z otoczenia Wacha, pragnącego zachować anonimowość" mówią nam jak jest, bo jeszcze byśmy łyknęli te banialuki jakoby Mariusz po raz kolejny stosował koks i nie potrafił się z niego odpowiednio wcześnie wypłukać.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 10-12-2015 09:34:22 
Nie bronię Wacha ale dla mnie to jest trochę dziwne zwłaszcza że i Durodola też podobno ma takie same problemy.Ostatnio wybuchła wielka dopingowa afera w Rosji wszyscy zarzucają rosyjskim bokserom doping a jakoś w Rosji łapią tylko przeciwników ich bokserów.Przychodzi moment zapłaty to zaczyna się szukanie dziury w całym,dla mnie to nawet jak Wach będzie na dopingu to nic nie zmienia i tak ma on już dawno po karierze.Fury ostatnio nawet żadnego napoju się po walce z Kliczko nie napił bo miał sygnały że może być coś nie tak więc ja tam do takich rewelacji podchodzę z dystansem
 Autor komentarza: BlacK1111
Data: 10-12-2015 09:39:10 
Na testach wyjdzie że to pierogi nie koksy
 Autor komentarza: wojt
Data: 10-12-2015 09:40:18 
chyba ze on musi brac doping tylko po to zeby wstac z fotela, po walkach wcale nie widac zeby na czyms byl;) a biorá prawie wszyscy...
 Autor komentarza: neurofunkmine
Data: 10-12-2015 09:40:53 
Dla mnie Wach był już skończony po walce z Kliczko. Tylko i wyłącznie dlatego, że po złapaniu szedł w zaparte robiąć z kibiców idiotów i zgrywając niewiniątko. Powinien zachować twarz i powiedzieć - przystępowałem do najważniejszego pojedynku w karierze, o pasek, naćpałem się gówna, bo myślałem, że gra jest warta świeczki. Przepraszam, dałem się złapać, to był błąd. Wszystkim tym, którzy wieszają na mnie psy, udowodnię swoją postawą, że to był jednorazowy występek i ciężką pracą wymażę go z Waszej świadomości. Zamiast tego pieprzenie, że nie wiedział, nie widział, że to Oni, a może tamci. Zawodowy sportowiec nie czuje, że jest nienaturalnie prowadzony? Nie czuje swojego ciała? Kłuli go, gdy spał? Nigdy nie spytał, co mu dają? Idiota czy z nas robi idiotów? Dlatego niezależnie od tego, czy teraz to prawda, czy nie, Wach dla mnie zawsze będzie sportowcem skończonym, któremu się nie kibicuje.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 10-12-2015 09:49:08 
Jeśli potwierdzi się ta informacja, to potwierdzi się również, że Mariusz to zbytnio ogarniętych nie należy.
 Autor komentarza: HETFIELD
Data: 10-12-2015 09:55:23 
Pytanie podstawowe: kto robił testy. Bo jeśli ruscy, to w świetle kosmicznej afery dopingowej w tym kraju są delikatnie mówiąc mało wiarygodni. A każda "wpadka" zachodniego sportowca (a Wach ze swoją przeszłością) to dla tych kagiebowców woda na młyn. Oczywiście nie wykluczam, i to niestety też prawdopodobne, że sztab Mariusza podawał mu "witaminy", a jeśli tak, to chyba niestety za jego wiedzą....
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 10-12-2015 09:56:27 
Na konkurencji piszą, że również Durodola, który sprał Kurdiaszowa, miał pozytywne wyniki... Jak dla mnie strasznie to podejrzane. Ruscy piorą wszystkich i nikt u nich nic nie wykrywa, a dostaje Lebedev, czy Kurdiaszow, to oczywiście okazuje się, że przeciwnik na dopingu był... W Niemczech na punkty nie wygrasz, a w rosji jak zastopujesz przeciwnika, to wykryją u ciebie doping? Może Wach jest tylko kozłem ofiarnym, żeby nie było że samego Durodole złapali? Jeszcze na Afolabiego muszą coś znaleźć...
 Autor komentarza: PPS
Data: 10-12-2015 09:56:31 
Pewnie robota ruskich. Nie można być takim kretynem, żeby znowu koksić.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 10-12-2015 09:57:21 
Autor komentarza: HETFIELDData: 10-12-2015 09:55:23
Pytanie podstawowe: kto robił testy. Bo jeśli ruscy, to w świetle kosmicznej afery dopingowej w tym kraju są delikatnie mówiąc mało wiarygodni. A każda "wpadka" zachodniego sportowca (a Wach ze swoją przeszłością) to dla tych kagiebowców woda na młyn. Oczywiście nie wykluczam, i to niestety też prawdopodobne, że sztab Mariusza podawał mu "witaminy", a jeśli tak, to chyba niestety za jego wiedzą....

100% racji
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 10-12-2015 10:03:56 
Jeśli ktoś w takiej sprawie zachowuje anonimowość, to jego zapewnienia o czystości Wacha są ch...ja warte.
No przecież to jest żałosne. Cała kariera Wacha i ci jego ludzie z najbliższego otoczenia.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 10-12-2015 10:11:59 
HETFIELD
Data: 10-12-2015 09:55:23

testy robiono na miejscu, w Rosji. Nie mam zamiaru znęcać się nad Waszką, bo zawodnik, u którego już raz wykryto doping, jest świetnym materiałem na "wykrycie" dopingu po raz kolejny i znalezienie pretekstu do niewypłacenia gaży.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 10-12-2015 10:15:06 
Moze Waszka przyjal tylko cos na odwodnienie,podobnie jak Floyd Maywether przed walka z kontuzjowanym Filipino...
 Autor komentarza: Niezapominajek
Data: 10-12-2015 10:17:05 
Mariusz i tak przegrał ale to im nie wystarcza. Nie chcą mu wypłacić pieniędzy. Czyli nie ma wygranej na ringu i nie ma pieniędzy. Może być znowu dyskwalifikacja i teraz skąd pieniądze ? Komentować walki też nie może bo ma wadę wymowy. Zostaje mu tylko być gościem studio podczas Polsatowskich gal ale tam ile się dostaje ? Kilka stówek ? Tego się nikt chyba nie spodziewał że drugi raz to się wydarzy.
 Autor komentarza: MR73
Data: 10-12-2015 11:04:35 
Już myślałem, że wszyscy pojadą po Wachu... Na szczęście niektórzy zdają sobie sprawę z rosyjskiej specyfiki. Mimo wszystko dorzucę swoje 3 grosze.
Mariusz po Kliczce (nie wiem, jak było, ale smród pozostał) ma już przechlapane, obronić się będzie 2 razy trudniej, więc łatwo go wrobić "dla równowagi" (żeby nie było, że łapią tylko tych, którzy pokonali rosyjskich bohaterów).
O ile co do Wacha mam jakieś wątpliwości, to wobec instytucji rosyjskich złudzeń żadnych nie mam: to struktury formalnie niezależne, lecz w praktyce na smyczy władzy. Tam od dawna wszystko podporządkowane jest propagandzie sukcesu imperium radzieckiego/ rosyjskiego, narodowe (czy międzynarodowe, ale tylko z nazwy) agencje rosyjskie również, a sport to ważny instrument propagandy. Koszty finansowe i "ludzkie" schodzą na dalszy plan. Mało tego, jeśli pamiętacie niedawne doniesienia dotyczące dopingu w Rosji, to zapewne wiecie, że funkcjonowanie oficjalnie działającej i jak powszechnie wiadomo posłusznej Rusady kontrolowane jest przez dodatkową nieoficjalną komórkę, tak aby całkowicie wykluczyć wpadkę rosyjskiego sportowca, zwłaszcza na arenie wewnętrznej. Tę nieoficjalną komórkę utrzymuje ojciec narodu z lewych pieniędzy państwowych (w trosce o sport olimpijski) oraz łapówek od niefrasobliwych koksiarzy (sport profesjonalny). Odsetek zaginionych i "problematycznych" próbek należy w Rosji do najwyższych na świecie. Dwustopniowy system: dyspozycyjna instytucja - tajna struktura działa bardzo skutecznie. Porównywalne szambo w tak wysokim stopniu wspierane i kontrolowane przez państwo istnieje chyba tylko w Korei Pn. i Chinach.
Szkoda, że temat dość szybko zniknął z polskich mediów (ze światowych chyba też), po drugie - został zredukowany do nadużyć w lekkiej atletyce, po trzecie - rozmywa się problem zaangażowania władz w ten proceder (a władza tam ma wciąż długie ręce).
Dziękuję za uwagę.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 10-12-2015 11:18:52 
Identycznie jest z innymi agencjami antydopingowymi w innych krajach. Np w USA różnica taka, że jak wygra bokser, który miał wygrać, to już się nie katuje przegranego tym, że był na dopingu i nie odbiera mu się gaży.

A temat faktycznie dość szybko zniknął. Dlaczego? Bo jeszcze Rosjanie zdenerwowaliby się i zrobili podobny film i ujawnili szczegóły jak to się odbywa np w takich Stanach, czy Niemczech...

Kiedy jakiś dociekliwy dziennikarz wykrył i ujawnił, że Mayweather przed walką z Pacquiao wspomógł się niedozwolonymi środkami (a raczej w nieodpowiednim momencie i zabronioną ilością), to temat też szybko znikł.
 Autor komentarza: starycap
Data: 10-12-2015 11:48:57 
Wach okazuje się głupi nie jest.Chcecie kasy ode mnie dostaniecie wała.Wezmę cuś i zostanie wam na cukierki dla dzieci.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 10-12-2015 11:59:08 
http://img.over-blog-kiwi.com/1/18/57/55/20140816/ob_2dd390_.jpg

Tyle koksu, że Lebedev lewituje.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 10-12-2015 12:12:37 
Tajemnica niezwykłej fizjonomii Lebiody rozwiązana - trenuje tak często, czasem zapominają go złapać i pada ryjem na ziemię. To go bardziej rozbija niż ciosy Jonesa.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 10-12-2015 12:26:34 
Ale w tu macie nawalone ,Jones nawet nie protestował wtedy bo na koksie był co on przyjmował on Lebiody to głowa bolała od samego patrzenia i nie reagował ,można być twardym ale są granice ,Co do wacha to sam pewnie na koksował a teraz na Ruskich zwalacie ,Jakoś o Afola jest czysty bo nie koksił a Wach i jego team są jacy są i wierze że sam brał .KLiczko też walczył i w rosji i złapać się nie dał ,Wach to frajer i tyle jak się bierze to trzeba umieć się kryć ,a jak się jedzie w miejce gdzie kryć się nie da to się nie bierze proste.
 Autor komentarza: MR73
Data: 10-12-2015 12:44:17 
Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 10-12-2015 11:18:52
Identycznie jest z innymi agencjami antydopingowymi w innych krajach...

Jeśli chodzi o uczciwość agencji, to być może gdzie indziej nie jest lepiej, a już na pewno trudno wskazać znaczący w sporcie kraj / rynek całkowicie czysty. Mnie bulwersuje nie tyle powszechność dopingu, co zaprzęgnięcie do jego ukrywania całej machiny z wiodącą rolą służb państwowych. Nie sądzę, by wspieranie dopingu w krajach cywilizowanych traktowane było w kategoriach żywotnego interesu narodowego, tak jak to się dzieje w Rosji.

Sprawa Mayweathera jakoś mi umknęła. Ciekawe, co stało za szybkim jej wyciszeniem? - Groźba procesu i puszczenia z torbami dziennikarza, zachęta w postaci okrągłej sumki, inne naciski? A może okazało się, że podejrzane substancje to uboczny skutek fermentacji zielonego groszku, który Floyd uwielbia wcinać między treningami?
 Autor komentarza: MR73
Data: 10-12-2015 12:58:06 
Autor komentarza: Arabian
Data: 10-12-2015 12:26:34
Ale w tu macie nawalone ,Jones nawet nie protestował wtedy bo na koksie był...

Mówię za siebie, choć mam wrażenie, że wyrażę pogląd sporej części wypowiadających się na ten temat.
Nie postawiłbym wiele na czystość Wacha, zwracam tylko uwagę, że jeśli takie rewelacje pochodzą z Rosji, to trzeba do nich podchodzić z dużym dystansem, bo Rosja to naprawdę osobliwy kraj i ta inność nie sprowadza się wyłącznie do sytuacji znanych z filmików "We love Russia".

Afolabi miał być może szczęście (nie mogą uwalić każdego, trzeba dba)
 Autor komentarza: MR73
Data: 10-12-2015 13:04:36 
sorry, przedwcześnie poszło..

...ć o pozory), natomiast Kliczko to odrębna sprawa - bracia są i byli instytucją, mieli pozycję, chody, kontakty, pieniądze. Wkopanie Kliczki to byłaby grubsza sprawa, wiązałaby się z zadymą, w której Ruscy mogli więcej stracić niż zyskać.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 10-12-2015 13:12:14 
MR73

Być może jest osobliwym krajem ale jeśli zawodnicy nawet szczególnie nie protestują to chyba jest coś na rzeczy .
 Autor komentarza: Clevland
Data: 10-12-2015 14:07:27 
Ruska prawda !
 Autor komentarza: rakowski
Data: 10-12-2015 16:15:16 
Nie wypłacenie pieniędzy za walkę to kpina oczywiście.Jak można nie wypłacić człowiekowi pieniędzy za walkę?Widać wyraźnie,że federacją tylko lubią dotykać dolarki,ale nic poza tym.
Mariusz powinien zostać zdyskwalifikowany na 8 lat przy potwierdzonej informacji-przykładowo.
Mariusz stosuje jakieś stare metody sowieckiej szkoły dopingu lub widocznie ma wrodzone substancje w swoim organizmie,ale żaden weterynarz tego wcześniej nie zbadał.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.