MAYWEATHER O PUNKTACJI WALKI COTTO vs ALVAREZ: JAKAŚ KPINA

Nadal sporo emocji budzi punktacja walki Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO) z Miguelem Cotto (40-5, 33 KO). Swoje trzy grosze wtrącił emerytowany już chyba Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO), który w przeszłości pokonał ich obu. Jak on widział ten pojedynek?

- Czy myślę, że Canelo wygrał? Tak, wygrał, jednak punktacja tej walki była jakaś niedorzeczna. 119:109 i 118:109 to jakieś szaleństwo. Wydaje mi się, że ktoś dokładnie podobierał tych sędziów, albo naprawdę coś poszło nie tak tej nocy, bo walka była dużo ciaśniejsza niż pokazał werdykt. Miguel wygrał minimum trzy rundy, ale to absolutnie minimum. Mógłbym przyjąć stosunek rund osiem do czterech, czyli 116:112, albo lepiej 115:113, bo niektóre starcia rzeczywiście były równe i trudne do punktowania, ale przecież kiedy ja boksowałem z Canelo, to jeden z sędziów też wytypował remis - powiedział "Piękniś".

Chodziło wówczas o panią CJ Ross. Na szczęście po tej kontrowersji, a także kontrowersjach związanych z jej punktacją pierwszego pojedynku Bradleya z Pacquiao, dla dobra boksu ta sędzina odeszła z zawodu...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rocky86
Data: 24-11-2015 10:28:42 
ZGadzam się z Floydem 116-112 lub 115-113 dla Rudego, rundy bliskie, ciężkie do punktowania.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 24-11-2015 10:28:56 
"Wydaje mi się, że ktoś dokładnie podobierał tych sędziów"

nie wydaje ci sie tylko dobrze to wiesz bo sam miales dobieranych xD
 Autor komentarza: teanshin
Data: 24-11-2015 10:40:43 
Mi się wydaje że Cotto go wypunktował ale i remis nie był by krzywdzący dla żadnego z nich. Tak to już jest w biznesie zwanym boks zawodowy. Przed odczytaniem werdyktu Rudy już stał na linach i pozdrawiał kibiców bo Suleiman powiadomił go o wygranej a Cotto wypiął się na zielony pas więc po wygranej pas byłby vacant i Rudy musiałby się bić z kimś innym o niego więc po prostu nie mógł tej walki wygrać.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 24-11-2015 10:43:05 
Fakt, kiedy Mayweather boksował z cieniem Alvareza to kpiną było wypunktowanie remisu (przez panią CJ Ross), ale kiedy Mayweather boksował z Cotto, to też kpiną była punktacja (118-110 i dwa razy 117-111). Nie mówiąc o innych walkach.
Więc niech tu nie odgrywa świętego oburzenia.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 24-11-2015 10:45:21 
Też widziałem zwycięstwo Cotto. Bywa
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 24-11-2015 11:01:39 
Autor komentarza: AutorKomentarzaData: 24-11-2015 10:43:05
Fakt, kiedy Mayweather boksował z cieniem Alvareza to kpiną było wypunktowanie remisu (przez panią CJ Ross), ale kiedy Mayweather boksował z Cotto, to też kpiną była punktacja (118-110 i dwa razy 117-111). Nie mówiąc o innych walkach.
Więc niech tu nie odgrywa świętego oburzenia.

*
*
*

No tak, bo Rollins wypunktował przecież zwycięstwo Cotto w walce z Mayweatherem xDD
 Autor komentarza: trucker
Data: 24-11-2015 11:09:52 
AutorKomentarza...

Oj Rollins Rollins,To nie był cień Alvareza tylko Floyd zrobił w tej walce co chciał z Alvarezem i Alvarez był bezradny na wyśmienicie w tej walce walczącego Floyda hejterku...A jezeli chodzi o walke Floyda z Cotto to Cotto urwał 3 rundy...117-111 punktacja jak najbardziej słuszna...Ty masz kompleks Floyda,powinieneś się leczyć hejterku ze swojej chorej nienawiści...Oj Rollins Rollins jak czasami się czyta twoje komentarze to aż ręce opadają..Brak słów...

Dla mnie Cotto wygrał...Przed walka pisałem że boje się o wałek i niestety się to potwierdziło...
 Autor komentarza: un4given
Data: 24-11-2015 11:17:45 
Lombard

No widziałeś już na długo przed walka tylko szkoda że tym razem nie udało się trafić z typem na chybił trafił xD
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-11-2015 11:20:30 
Skoksowany TBE kontra wysuszony i człapiacy Alvarez,wynik mógł być tylko jeden...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 24-11-2015 11:29:08 
Rudy przehajpowany przez Oscara.
Floyd go ośmieszył, Lara ograł a Cotto i Trout potwierdzili jedynie, że jedyną rzeczą którą ma Canelo to warunki fizyczne i sędziów. Canelo to troche taki nowy Chavez JR, tylko, że bardziej pracowity.

O potyczce z GGG zapomnijcie, Canelo będzie w niższym limicie obijał mniejszych od siebie przez kolejne 3 lata. GoldenBoy ma na niego już strategie wypracowaną. Słabi rywale, PPV, kabza do kieszeni.
Ot kolejny "mistrz".
 Autor komentarza: Jablo
Data: 24-11-2015 11:36:45 
Niektórym sympatie/antypatie przysłaniają obraz walki. Naginają rzeczywistość do swoich teorii, być może jakby Miguel minimalnie wygrał to daliby remis dla Rudego, ale tutaj nikt nie musiał się wykazywać. Alvarez wygrał walkę zasłużenie. Tak samo jak wygrał walkę z Troutem.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 24-11-2015 11:40:38 
Ja nigdzie nie napisałem, że Alvarez przegrał z Troutem czy Cotto. Wygrał z nimi, ale minimalnie, a karty w obu przypadkach kompletnie nie oddają przebiegu walki. W zasadzie to prawie nigdy karty punktowe nie oddaja przebiegu walki w walkach Canelo...
 Autor komentarza: un4given
Data: 24-11-2015 11:47:55 
Sędziowie punktują według pewnych zasad tak że tych niepisanych jak nie punktowanie rund na remis czy każda runda to osobna historia. Wielu tutaj pisze że było dużo rund wyrównanych. Więc jak było wiele rund wyrównanych a sedziowie nie moga punktować na remis to siłą rzeczy musza ja komuś dać i dają temu zawodnikowi który im się jednak troche lepiej podobał lub jak wola spiskowcy temu który ma wieksze plecy. Dodatkowo zgodnie z zasada ze kazda runda jest osobną historią sedziowie nie musze dzielić po równo tych wyrównanych rund i wszystkie rundy na remis mogą przyznać jednemu zawodnikowi. Kontrowersyjne nie są karty punktowe tylko zasady punktowania walk. Tyle w temacie.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 24-11-2015 11:47:57 
Autor komentarza: andrewskyData: 24-11-2015 11:20:30
Skoksowany TBE kontra wysuszony i człapiacy Alvarez,wynik mógł być tylko jeden...

*
*
*

Zakłamywanie rzeczywistości i powtarzanie pustych hasełek nie sprawi, że te brednie staną się prawdą.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-11-2015 11:53:06 
Nietrzeźwy
Oj kolego chyba masz blade pojęcie o czarnym pijarze i nachalnej propagandzie:)
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 24-11-2015 12:16:53 
a mi się wydaje tak:

sam oglądałem na polsacie ale prawie nic nie słyszałem bo obok mnie spał mój mały synek.
lepsze wrażenie na mnie sprawił Cotto. lubię obu (bardziej Cotto) ale jak się wkurwię to staram się zachować maksymalny oboektywizm. wiadomo, że człowiek nigdy nie będzie obiektywny ale moim zdaniem Cotto zadał więcej celnych ciosów i bardziej widocznych. fakt, że nie robiły one na rudym wrażenia ale tak samo ciosy Saula nie robiły wrażenia na Cotto, oprócz bodajże jednego czy tam dwóch. Cotto pięknie na nogach, Alvarez jak człapiący emeryt. momentami Alvarez wyglądał na po prostu bezradnego.
tylko pojedyncze ciosy, mocne i wyglądające na takie ale szkody Cotto to nie robiło żadnej. Canelo w SMW chyba by mógł walczyć, nie zdziwiłbym się jakby one był nawet trochę większy od młodego Chaveza. jeśli Cotto zrobił za mało, żeby wygrać to co w takim razie zrobił Alvarez???

konkluzja:
punktacja z dupy totalnie, wiadomo. wygrana Canelo do przełknięcia ale by się chociaż wysilili na jakieś 7:5 czy coś... straszne plecy u sędziów ma ten dzieciak.
jak to oglądałem to śmiałem się, że Oscar mścił się za przegraną z Floydem a tutaj za Trinidada :-) może coś w tym jest hhehe. dużo do myślenia daje to, że w Meksyku też jazda, że Cotto okradli.
nie twierdzę, że to był wał czy coś ale walka bliska, wiele rund ciężkich do punktowania. osobiście dałbym wygraną Cotto ale to moje zdanie i nie zamierzam nikomu na siłę tego wciskać.
no i miny obozu Canelo po ostatnim gongu mówiły same za siebie :-)

i ostatnie:
myślę, że ci pewni zdecydowanej wygranej Canelo i ci pewni wygranej Cotto to: pierwsi nie sugerowali się polsatem ale tym, że Cotto jest za mały i stary, żeby to wygrać a drudzy głównie polsat i antypatia do Canelo. tak to widzę.
 Autor komentarza: F30
Data: 24-11-2015 12:48:27 
punktacja była kpiną i jasnym przekazem dla świata boksu że jeśli chcesz wygrać z Rudym to musisz go znokautować
Money dobrze mówi choć jego walki też nie były uczciwie sędziowane , głownie jesli chodzio prace ringowych ktorzy idealnie dostosowywali komendy do stylu Moneya
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 24-11-2015 12:48:37 
dodam jeszcze, że żona Cotto - Melissa Guzman ma bardzo konkretny cyc :-)
 Autor komentarza: szofer
Data: 24-11-2015 13:01:23 
Niewiem jak ktos kto ogladal walke moze napisac ze Cotto byl skuteczniejszy :)))

To wlasnie saul nierobil niepotrzebnego wiatru a Cotto nawet prostymi go niepotrafil trafic, tylko co 5 cios w celu, mi9guel cos tam biegal cos sie ruszal ale ewidentnie niemial jaj aby wejsc w poldystans bo jak sprobowal to bylo blisko nokdaunu.
Czesto widze kibic daje wiekszy kredyt temu co ma lepsze nogi nawet jak nic z tego niewynika, rozumiem gdyby to Alvarez przestrzeliwal i niemogl znalezc w ringu Cotto ale tak niebylo. Cotto biegal biegal a jak chcial zadac cios to nietrafial, przyczyna byla jedna mym zdaniem, poczul sile ciosu meksyka, zobaczyl ze w poldystansie jest niebezpiecznie i postanowil biegac niepodejmujac walki, przegral na wlasne zyczenie choc mym zdaniem zrobil dobrze bo wchodzác w poldystans podpisal by na siebie wyrok.
 Autor komentarza: trucker
Data: 24-11-2015 13:16:05 
pinczoro...

Jest za co złapać:).

Ona tym cycem mogła by spokojnie rozbijać orzechy;)...

A dekold to ładnie pokazała..
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 24-11-2015 13:19:29 
Floyd musial czytac moj wczorajszy post dlatego dal 115-112 :)
natomiast sadze ze jakby cotto nie skonfliktowal sie z wbc to walka mogla rownie dobrze pojsc na niego w tym samym wymiarze, bo kilka rund bylo naprawde rownych i tylko sedzia z sympatii badz nie
mogl decydowa komu przyzna runde.

samqualis
a w ktorej walce?

warto przypomniec ze w dniu wazenia z fmj canelo wazyl 152 a tu 155 wiec to 1.35kg a w samej walce mial juz ze 170 a tu 175, wiec argument z dupy nie trafiony. Przeciez nikt nie zmusza do robienia takich limitow, ale jak gosc wazacy na codzien 10kg wiecej chce walczyc o pas nizszych federacji i gruba kase to sie musi poswiecic jesli jest w stanie.

Nie chodzilo o plecy dla canelo, ale zeby odgryzc sie cotto za manewr z pasem
 Autor komentarza: Lombard
Data: 24-11-2015 13:59:38 
Un4given

Nie trzeba być expertem by wiedzieć że canelo bedzie na wadze suchy jak Sahara. Stąd jego problemy w ringu. A Cotto był świeży i zabrał go do szkoły boksu, obtanczyl go jak chciał.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 24-11-2015 14:23:10 
Autor komentarza: un4given
Data: 24-11-2015 11:47:55
Sędziowie punktują według pewnych zasad tak że tych niepisanych jak nie punktowanie rund na remis czy każda runda to osobna historia. Wielu tutaj pisze że było dużo rund wyrównanych. Więc jak było wiele rund wyrównanych a sedziowie nie moga punktować na remis to siłą rzeczy musza ja komuś dać i dają temu zawodnikowi który im się jednak troche lepiej podobał lub jak wola spiskowcy temu który ma wieksze plecy. Dodatkowo zgodnie z zasada ze kazda runda jest osobną historią sedziowie nie musze dzielić po równo tych wyrównanych rund i wszystkie rundy na remis mogą przyznać jednemu zawodnikowi. Kontrowersyjne nie są karty punktowe tylko zasady punktowania walk. Tyle w temacie.

Dokładnie tak. To, że wynik nie odzwierciedla wyniku walki jest błędem systemu punktacji a nie sędziów! Jeżeli Alvarez zdecydowanie wygrał 6 rund, 4 były wyrównane, a 2 wygrał Cotto to spokojnie można przyznać Rudemu 10 Rund. (taki przykład).

I ciężko zgodzić się z tym, że Cotto zabrał go do szkoły boksu, bo pomimo że tańczył to ani nie potrafił czysto trafiać ani skutecznie się bronić. Alvarez pokazał ekonomiczny i efektywny styl boksowania.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 24-11-2015 20:45:28 
pinczorioData: 24-11-2015 12:48:37
dodam jeszcze, że żona Cotto - Melissa Guzman ma bardzo konkretny cyc :-)
*
*
cycus zwisus

akurat ten cyc to nie jest dla niej żaden walor. Na jednym można się położyć, drugim przykryć
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.