COTTO: ZDOMINOWAŁEM OSIEM Z DWUNASTU RUND

Na lotnisku w portorykańskim mieście Carolina Miguel Cotto (40-5, 33 KO) po raz pierwszy od czasu sobotniej porażki z Saulem Alvarezem (46-1-1, 32 KO) publicznie zabrał głos.

Zakapturzony "Junito" pojawił się na lotnisku w poniedziałek o 2:00 lokalnego czasu. - Kiedy dominujesz w ośmiu z dwunastu rund, nie spodziewasz się niczego innego niż zwycięstwo - powiedział w krótkiej rozmowie z dziennikiem "Primera Hora".

Sędziowie walki w Las Vegas wskazali zwycięstwo "Canelo" w stosunku 119-109, 118-110 i 117-111. Wzburzony werdyktem Cotto opuścił ring, nie czekając na tradycyjny wywiad dla telewizji HBO. Później na znak protestu nie pojawił się również na konferencji prasowej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 23-11-2015 19:32:25 
Wg mnie Cotto wygrał walkę. Wyprowadzał więcej ciosów i więcej przez to trafiał, słabiej bo słabiej ale ogółem był aktywniejszy, był mnie statyczny i mniej zbierał.
 Autor komentarza: Zibirozek
Data: 23-11-2015 19:38:40 
Hehe tak dokładnie ustawionej walki chyba nigdy nie widziałem. HBO nawet w przerwach między rundami puszczalo prawie tylko najlepsze akcje rudego których było jak na receptę, nagła zmiana nastroju i wejście z radością na narożnik jeszcze przed podaniem werdyktu plus do tego stronniczy komentarz w HBO i mamy wszystko, 300 tyś panowie tu jest pies pogrzebany
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 23-11-2015 19:38:58 
Przez całą walkę ani na moment Cotto nie był zagrożeniem dla Alvareza,ani jeden mocny cios nie wylądował na gębie rudego,niestety uciekając po ringu ciężko zdobyć tytuł,
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 23-11-2015 19:39:39 
a moim zdaniem najsprawiedliwszy byłby remis. Na szczęście na forum opinie nieco tonują się, albo przynajmniej takie odnoszę wrażenie, bo pisanie o lekcji boksu ze strony Cotto jest absurdem porównywalnym do oficjalnej punktacji walki, abstrahując od samego wyniku.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 23-11-2015 19:40:26 
e tam, Adamek z Kliczko też wygrywał aż skorumpowany sędzia zatrzymał walkę, wyprowadzał więcej ciosów i więcej przez to trafiał, słabiej bo słabiej, ale przecież w boksie zawodowym nie liczy się kto komu krzywdę robi, ogółem był aktywniejszy, mniej statyczny na pewno, więc wszystko jest jasne ;)
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 23-11-2015 19:42:49 
i komentarze zagranicznych ekspertów też w jakimś sensie o tym świadczą, chyba że niektórzy chcą zakładać że wszyscy dziennikarze zostali kupieni, podobnie jak sędziowie i publiczność. Tylko pytanie czy nie taniej byłoby wtedy kupić Cotto żeby się podłożył xD
PS. wiem że z publicznością to średnio celne, bo przeważnie dopinguje się krajanów, a Meksyków na pewno była większość.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 23-11-2015 19:47:04 
Walkę wygrał Canelo zgodnie z werdyktem. Ludziska zrozumcie to że nie potraficie punktowac nie macie zielonego pojęcia o tym. Sugerujcie sie opiniamy prawdziwych nie zaleznych ekspertów ci sądzą że wygrał Canelo to wy jesscie mądrzejsi od nich nie sądze
 Autor komentarza: Clevland
Data: 23-11-2015 19:58:34 
A teraz zastanówcie się jaki byłby werdykt gdyby na miejscu Cotto był Floyd.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 23-11-2015 20:09:08 
Podobał mi się dużymi fragmentami Cotto w tej walce i mniejszymi "Canelo".Wynik mógł iść absolutnie w obie strony,bo było sporo wyrównanych rund.Wiadomo było kim Cotto będzie w tej walce z Alvarezem.
Trzeba było w ciemno stawiać grubą kasę na rudego,bo wygrana była pewna jak w banku.Do tego Cotto zabierał się fragmentami bezradnie do wielkoluda Alvareza i nie mógł się przedostać jak mały Filipińczyk do Floyda,choć różnica wagi nie była tak duża.Dla mnie każdy werdykt w tej walce by przeszedł,a patrząc na okoliczności jakie sprzyjał temu pojedynkowi taka punktacja nie musi dziwić.
Były takie rundy w której nic się nie działo,a rudy trafiał jednym lub drugim sierpowym czy podbródkowym,co dało argument do punktowania.Ktoś już napisał,że jeśli Alvarez dostał 114-114 z Mayweatherem,to nie powinno nikogo dziwić taki wynik.Ja sądzę,że przy samym wyjściu do ringu najgorszy scenariusz przygotowany dla Meksykanina był SD dla niego samego.:P



Niestety,ale Alvarez to ani swarmer ani slugger.Jest to taki fałszywy bokser puncher/kontrpuncher i dlatego wiele osób miało wątpliwości co do Alvareza-oczywiście nie tylko.:D
 Autor komentarza: RSC2
Data: 23-11-2015 20:19:24 
Gdyby na miejscu Cotto był Floyd to byłby nokaut na Floydzie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 23-11-2015 20:22:54 
Adamek więcej trafiał Vitalija? Jak on może trafił z 10 razy xD
 Autor komentarza: un4given
Data: 23-11-2015 20:27:22 
Floyd już był na miejscu Cotto a zamiast nokautu była lekcja boksu dla Rudego ;)
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 23-11-2015 20:32:59 
Cotto ma chyba inne pojęcie dominacji
 Autor komentarza: F30
Data: 23-11-2015 20:37:15 
w tym pojedynku nikt nie zdominował drugiej strony , Cotto odczuwał ciosy ale tylko wtedy jak zdecydował sie na kilka wymian , jak realziował bezpieczna taktyke to canelo pruł powietrze , czasami będąc bezradnym jak w walce z Moneyem

matys
adamek trafił wiecej Vita ? OMG nie ogarniam Twoich dzisiejszych wpisów
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 23-11-2015 20:38:20 
Aferę robią z jednego tylko powodu - chcą ominąć Gołowkina i zrobić rewanż.

Bardzo łatwo podpłacić jakąś gazetę, czy kogokolwiek, żeby napisał to i owo. Przecież nikt tego nie sprawdzi.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 23-11-2015 20:39:40 
Podejrzewam, że za niedługo WBC zrobi "wyjątek" i z racji kontrowersji co do werdyktu zarządzi rewanż.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 23-11-2015 20:40:04 
Złą transmisję oglądaliście to i nie dziwota, że nie widzieliście, że mobilny Adamek musiał trafiać więcej Vitalija
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 23-11-2015 20:45:09 
tylko że money sam trafiał prawie wszystko będąc nieuchwytnym. Cotto masę ciosów przestrzelił. Generalnie obaj niewiele przyjęli i walka była pokazem uników, rotacji itp.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 23-11-2015 20:50:18 
Matys90
Tamta walka nie trwała 12 rund.:D
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 23-11-2015 20:50:27 
Matys90

Ktoś Ci się włamał na konto, przecież Ty nigdy nie przejawiałeś takiego kretynizmu wcześniej. Czy niechęć do Cotto aż tak Ci przyćmiła umysł?. Porównanie pomiędzy walką Cotto z Alvarezem, a Adamkiem z Kliczko, jest tak idiotyczne i nie mające sensu, że ręce opadają.
 Autor komentarza: maciejka
Data: 23-11-2015 20:51:23 
QMatys

nie przesadzaj, moim skromnym zdaniem Alvarez trafiał "cięższymi" ciosami Cotto, jednak trudno, aby to mały Portorykańczyk zadawał "silniejsze" ciosy. Częściej trafiał Cotto, tutaj chyba się zgadzamy??? Do tego wpuszczał w liny i powietrze bezradnie atakującego Meksykanina, ileż z tych ciosów dodatkowo wpadło w gardę Cotto??? ile razy Alvarez nokautował powietrze i liny kwadratu??? Błądził po ringu jak okręt we mgle??? Ten całokształt sprowadził moją punktację do bodajże 118-110, wiem, że ładny taniec na nogach się nie liczy, jednak, kiedy tym tańcem ośmiesza się zapędy oponenta i odpowiada własnymi ciosami, jeśli taka obrona wywołuje w nim zażenowanie (widać to prawie po każdym z gongów) to chyba coś jest na rzeczy??? Samym Compuboxem to bym się w tym przypadku zbytnio nie posiłkował. Dalej uparcie będę twierdził, że wałek był, do tego dość ordynarny. Wygrał ten, co miał wygrać.
pozdrawiam
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 23-11-2015 20:53:03 
Widziałem walke tylko jeden raz, na żywo i moim zdaniem Cotto górą, mniej więcej tak jak on sam mówi.
Analizując:
- na zwycięstwo Cotto wskazywało zachowanie rudego, był zawiedziony po walce, to było widać, a jak pogadał chwile w narożniku to nagle jeeest! zadowolony!, pewny zwycięstwa! - śmierdziało mi wałem...
- druga sprawa, to układy WBC-Meksyk
- 300 tyś $... śmiech na sali
- kolejna sprawa, jak @Clevland słusznie zauważył, postawmy Floyda na miejscu Cotto, kto by wygrał?? No właśnie

Może to nie był jakiś wielki wał, zdażały sie dużo gorsze jak choćby te Hucka, ale nie zmienia to faktu, że mamy zjebaną polityke w boksie, niestety...
Umowne limity, przywileje dla swoich, $$$$$$, PPV, oszuści typu: king i arum, jebnięci ludzie jak De La Hoya, Krzykacze typu Broner, którzy nie muszą nic robić a i tak dostają walki o pas, skorumpowani sędziowie, kontrole antydopingowe, też dla swoich (pamiętacie zamieszanie i jego rozwiązanie przed walką Kliczko - Povietkin? hahaha no właśnie)

Niestety Użytkownicy, ale taka prawda. Nam pozostaje tylko oglądać walki i podchodzić do wszystkiego z dystansem. Nie wyzywać się na forum, każdy ma swoje zdanie, nie ma sensu sie obrażać bo ktoś ma inne, ale rozumiem że puszczają Wam nerwy, kiedy dzieje sie jak sie dzieje, a jeszcze do tego przyjdzie taki CELko i pisze pierdolamento żeby kogoś wkurwić
Na koniec tylko napisze, że nie moge sie doczekać aż GGG wpierdoli rudemu i walki Kliczko - Fury (liczę na niespodziankę :) )
 Autor komentarza: Ironpp
Data: 23-11-2015 20:59:01 
Czekam na statystyki ciosów i doczekac sie nie moge:(
 Autor komentarza: rakowski
Data: 23-11-2015 21:05:56 
Trzeba było brać kredyty i stawiać u buka i koniec tematu.:P
 Autor komentarza: trucker
Data: 23-11-2015 21:15:05 
Ma racje Cotto że czuje się zawiedziony....

Miał prawo żeby mysleć że wygrał bo wszystko na to wskazywało...

Wyruchali Cotto z każdej strony,WBC,OSDLH,TELEWIZJA,KOMENTATORZY,SĘDZIOWIE no qrwa..Spisek na potęgę...

Na pocieszenie Cotto ma gwarantowane 15baniek..A Alvarez chuja niesprawiedliwości w dupie i oddech GGG na plecach...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 23-11-2015 21:19:06 
'Porównanie pomiędzy walką Cotto z Alvarezem, a Adamkiem z Kliczko, jest tak idiotyczne i nie mające sensu, że ręce opadają.'

-
-
czyli aż nie ma na to argumentów, czyli nie ma jak z tym dyskutować, czyli WYGRAŁEM! :D

Zgrywam się oczywiście, bo nie chce mi się po robocie toczyć jakichś merytorycznych wypracowań na pół strony :P
 Autor komentarza: Arabian
Data: 23-11-2015 21:56:28 
Cotto przegrałeś ciesz się z wypłaty . Porównywanie tej walki do Alvarez-FMJ to jakiś absurd koledzy dajcie spokój gdyby tak canelo walczyl z floydem to ud jak w banku.
 Autor komentarza: Kadej
Data: 23-11-2015 22:25:08 
Też uważam, że najbardziej sprawiedliwy byłby remis. W I połowie walki Cotto świetnie walczył i wygrywał wyraźnie, ale w II Cotto zaczął słabnąć, a Alvarez zaczął dochodzić do głosu.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 23-11-2015 22:26:09 
Jakby był Money na miejscu Cotto i by tak walczył to by wygrał z Canelo.Koniec i kropka.
 Autor komentarza: Kadej
Data: 23-11-2015 22:26:25 
Cotto ma znacznie większe umiejętności, ale Alvarez lepsze warunki i zasięg a także cios. Dlatego walka była bardzo wyrównana.
 Autor komentarza: Kadej
Data: 23-11-2015 22:33:30 
BOXER
Jedna sędzina twierdziła, że Floyd zremisował z Cotto.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-11-2015 22:45:01 
Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-11-2015 17:47:07
Dla mnie to jawny wał, skandal i korupcja. 118:110 Cotto, dając wyrównane rundy Alverezowi wychodzi 116:112 dla Miguela.

Rzygac się chce na boks po takim gównie. Wał roku. Canelo życzę ciężkiego KO z Gołwkinem, zasrany Meksyk nawet przed usłyszeniem werdyktu wchodził na liny.

Dokładnie tak samo uważam, Cotto wygrał zdecydowanie 8 rund.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-11-2015 22:47:15 
Autor komentarza: Matys90
Data: 23-11-2015 19:40:26
e tam, Adamek z Kliczko też wygrywał aż skorumpowany sędzia zatrzymał walkę, wyprowadzał więcej ciosów i więcej przez to trafiał, słabiej bo słabiej, ale przecież w boksie zawodowym nie liczy się kto komu krzywdę robi, ogółem był aktywniejszy, mniej statyczny na pewno, więc wszystko jest jasne ;)

*
*

Adamek trafiał Kliczkę? W ogole? Chyba rzeczywiście ktoś włamał się matysowi na konto.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 23-11-2015 22:51:09 
Ci, którzy mówią, że Canelo wygrał, bo trafiał mocniej choć rzadziej, nie przypominam sobie, by mówili, że Maidana wygrał rewanż z Floydem, bo trafiał rzadziej, ale za to mocniej.


StewRoid:

"chyba że niektórzy chcą zakładać że wszyscy dziennikarze zostali kupieni, podobnie jak sędziowie i publiczność. Tylko pytanie czy nie taniej byłoby wtedy kupić Cotto żeby się podłożył xD"

Nie rozumiesz jak działają ludzie. Ogólnie rzecz biorąc ludzie nie lubią się wychylać. Taki dziennikarz czy komentator coś skrytykuje i już wyrabia sobie opinie jako niezależny, czyli zbędny dla każdej mafji, w jakim biznesie by nie działała. Popatrz na tych wszystkich Kellermanów i innych baranów. Pierdolą co im każą, wczuwają się w oczekiwania mocodawców i robią kariery. Dyspozycyjność = awans. Każdy karierowicz to wie, a większość ludzi to karierowicze, a nie samotni obrońcy prawdy.
 Autor komentarza: magic19
Data: 23-11-2015 23:22:29 
beniaminGT
100% racji nic dodać nic ująć
 Autor komentarza: trucker
Data: 23-11-2015 23:51:16 
Autor komentarza: Barkley00Data: 23-11-2015 22:45:01
Autor komentarza: Barkley00
Data: 23-11-2015 17:47:07
Dla mnie to jawny wał, skandal i korupcja. 118:110 Cotto, dając wyrównane rundy Alverezowi wychodzi 116:112 dla Miguela.

Rzygac się chce na boks po takim gównie. Wał roku. Canelo życzę ciężkiego KO z Gołwkinem, zasrany Meksyk nawet przed usłyszeniem werdyktu wchodził na liny.

Dokładnie tak samo uważam, Cotto wygrał zdecydowanie 8 rund.
x
x
x
:):):) Barkley00 a ty sam sobie dopingujesz:)

Bo odpowiadasz na swój post:) Dobre:)
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 24-11-2015 00:14:33 
trucker

Nie odpowiadam:) Przytoczyłem swój cytat, w którym podzielam zdanie Cotto, ale wrażenie rzeczywiście dziwne zrobilem XD
 Autor komentarza: MarkS
Data: 24-11-2015 00:15:20 
Autor komentarza: Matys90
Data: 23-11-2015 19:40:26
e tam, Adamek z Kliczko też wygrywał aż skorumpowany sędzia zatrzymał walkę, wyprowadzał więcej ciosów i więcej przez to trafiał, słabiej bo słabiej, ale przecież w boksie zawodowym nie liczy się kto komu krzywdę robi, ogółem był aktywniejszy, mniej statyczny na pewno, więc wszystko jest jasne ;)

Matys90 - racja tak samo Cotto wygrał z Alvarezem jak Adamek z Kliczko. Zgadzam się z Tobą.
Panowie - Alwarez wydrał tę walkę zdecydowanie, mało tego bodajże w 8 rundzie wręcz uczył Cotto boksu, a Cotto pruł powietrze jak się patrzy.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 24-11-2015 00:24:36 
Canelo pokonał Cotto tak, jak Maidana pokonał Floyda w drugiej walce. Czyli lokował potężniejsze ciosy, ale kogo to obchodzi, że na swój jeden przyjmował kilka od przeciwnika?
 Autor komentarza: trucker
Data: 24-11-2015 00:47:08 
Barkley00

Aaa....Nie spojrzałem na date...Ale w sumie fajnie to wyszło:) Miałem niezłą beke jak czytałem ten post oczywiscie dlatego że samemu odpowiedziałeś sobie:) To dobre...:)

A jeżeli chodzi o moje zdanie to juz wstawiałem tyle postów że nie chce mi sie po raz kolejny rozkładać na czynniki wszystkiego...

Dla mnie wygrał Cotto...

Teraz chce walki Alvareza z Golovkinem...
 Autor komentarza: un4given
Data: 24-11-2015 00:47:25 
Maidana nie trafił tyle mocnych ciosów w walce z Floydem co Canelo z Cotto. Floyd to jest śliski, gibki murzynek z genialną defensywą bardzo cięzki do czystego trafienia. Przecież mówił o tym i Maidana i inni rywale FMJ. Cotto zebrał sporo mocnych strzałów czy to na ciało czy to na góre. Na podbródki to wręcz wpadał głową. Tutaj nawet nie ma czego porównywać. No ale samotni obrońcy swojej prawdy też muszą być xD
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 24-11-2015 01:09:38 
beniaminGT Data: 23-11-2015 22:51:09
Ci, którzy mówią, że Canelo wygrał, bo trafiał mocniej choć rzadziej, nie przypominam sobie, by mówili, że Maidana wygrał rewanż z Floydem, bo trafiał rzadziej, ale za to mocniej.
*
*
Akurat moje zdanie jest niezmienne w tej kwestii. Pierwszą walkę wygrał Maidana, w drugiej też był lepszy, ale w rewanżu zrobili istny cyrk, więc nawet nie chcę o tym wspominać.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 24-11-2015 01:23:51 
dzisiaj oglądnąłem bez zaspania porannego
jakby ktoś chciał - https://www.youtube.com/watch?v=re7VtqWD0JM
Niestety Cotto 5 rund dla Ciebie i to też dość równych ale z akcentem na koniec.

i co ja rzem widział
za duży Canelo 115:113 drobniejszy Cotto
Walka bardzo równa, pewnie jakby kto się uparł można dać 118-110 i tak jak 120-108 wcale nie musi świadczyć o deklasacji i tak tu było bardzo równo, ale to bardziej była złośliwość wbc w stronę Miguela bo wiadomo, że równe rundy daje się mistrzowi, de facto którym ten już nie był. Taka trochę pokazówka - masz wbc i pas gdzieś to i my ciebie.
12 rund w super tempie. Fajny boks z obu stron. Angel bardzo lotny na nogach, Saul trochę ociężały, ale zadawał o wiele cięższe ciosy, które chyba jednak nie robiły ogromnego wrażenia na Cotto. Sądzę, że to kwestia najpierw wysuszenia, a później nawadniania. Krzywdę mu robią dusząc go w takim limicie, ale z kolei pewnie to jedyna szansa aby był na szczycie bo rudy zdaje się być "dobrym ale średnim bokserem". Więcej pochwał mam dla Miguela bo walczył z wiele młodszym, większym, cięższym i silniejszym rywalem jak równy z równym. 8 runda mega wymiany. Zarobili na swoje pensje moim zdaniem.
A teraz Canelo albo zwolni pas albo dostanie tak wielkie lanie, że już mi tego chłopaka szkoda.
Mały Cotto potrafił trafić tak, że w głowie musiało mu zaszumieć, to co zrobi napierający GGG?
Niech odda lepiej pas bo czasami łomot łamie karierę, a on jeszcze młody.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 24-11-2015 07:44:45 
PISALEM PRZED WALKA

WALKA BEDZIE WYROWNANA WIEC PUNKTACJA POJDZIE DLA RUDEGO


SORRY ZA CAPSA
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 24-11-2015 08:42:38 
Junito ma racje wygrał tą walke u mnie 116:111. Cynamon dalej wolniutki i człapie jak czołg...
 Autor komentarza: rondobry
Data: 24-11-2015 09:05:17 
Panowie ilu zawododników opuszcza ring zaraz po werdykcie na tak pro i wysokim poziomie?Wiem że cotto czasem wydziwia ale jak bardzo musi człowiek być poirytowany żeby olać wywiady i konferencjie?On nawet nie czuł tego że walka jest równa tylko czuł że wygrał.Ale tak jak tu kolega wyżej pisał żę walka bedzie równa to pojdzie dla rudego.Ludzie zaczeli sie oswajac z puntkacja floydowska a tu już czas na sedziowanie pod rudego.I po prostu troche głupieja ,chyba o to chodzi.Osobiście uważam że usa brzytwy sie chwyta bo gwiazdy im sie koncza nadciaga nowa fala i to nie jest fala amerykanska.
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 24-11-2015 09:05:51 
PitersonJ, mówi jak jest.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 24-11-2015 09:06:45 
PS
A najbardziej boli mnie to że jak stawiasz na takiego Cotto to nie jestes już hazardzista szukajcym wysokiej wygranej jak to ma miejsce w innych sportach gdy stawiasz nie na faworyta a zostajesz zwykłym frajerem.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 24-11-2015 09:34:12 
Matys90
Data: 23-11-2015 19:40:26
e tam, Adamek z Kliczko też wygrywał aż skorumpowany sędzia zatrzymał walkę, wyprowadzał więcej ciosów i więcej przez to trafiał, słabiej bo słabiej, ale przecież w boksie zawodowym nie liczy się kto komu krzywdę robi, ogółem był aktywniejszy, mniej statyczny na pewno, więc wszystko jest jasne ;)

xxx

Masz rację, kolego @Matys, to był podobny wał stulecia jak w walce Rudego z Cotto(btw- ileż to tych wałów stulecia nam się ostatnio porobiło). Z tym że sędzia był jeszcze bardziej skorumpowany - przerwał walkę by uchronić mniej aktywnego(a przez to rzadziej trafiającego)Ukraińca przed nieuchronną porażką na punkty.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.