CANELO MISTRZEM ŚWIATA WBC WAGI ŚREDNIEJ PO DYSKUSYJNYM WERDYKCIE

To był pokaz wspaniałego technicznego boksu w wykonaniu Miguela Cotto (40-5, 33 KO). W oczach sędziów Portorykańczyk zrobił jednak za mało, by pokonać meksykańskiego gwiazdora Saula Alvareza (46-1-1, 32 KO), który na kartach punktowych zwyciężył bardzo wyraźnie (118:110, 119:109, 117:111), choć wydawało się, że wcale nie zasłużył na wygraną w tym pojedynku.

To kolejna już walka, która obnażyła największą słabość "Canelo" - kiepską pracę nóg. Cotto kontrolował tempo lewym prostym i dobrym poruszaniem się po ringu, a Alvarez pozwalał sobie na krótkie zrywy, w których rzadko trafiał częściej niż raz. Jego uderzenia były może bardziej widoczne, ale naprawdę nie było ich wiele.

Na półmetku wydawało się, że Cotto udziela młodszemu o dekadę rywalowi prawdziwej lekcji boksu. Potem Alvarez odważniej ruszył do przodu i zaczął wywierać presję, ale jego skuteczność wcale nie wzrosła i w niektórych rundach przez pełne trzy minuty pruł powietrze i zbierał kąśliwe lewe proste Miguela.

Po ostatnim gongu obóz Cotto był przekonany o zwycięstwie Miguela, ale po chwili okazało się, że według sędziów Portorykańczyk wygrał góra trzy rundy. Po ogłoszeniu werdyktu "Canelo" zaczął świętować, a niektórzy kibice przecierali oczy ze zdumienia.

Zobaczyliśmy wiele wyrównanych rund, w których sędziowie wyżej ocenili pojedyncze mocne uderzenia "Canelo" niż doskonały lewy prosty i kombinacje w wykonaniu Cotto. Nic jednak nie tłumaczy tak wysokiej punktacji. Analizując karty z walk Alvareza z Mayweatherem, Larą i Cotto, można wysnuć tezę, że Saul jeszcze długo nie przegra decyzją sędziów, ale ci mogą się okazać niepotrzebni, jeżeli stanie w ringu z Giennadijem Gołowkinem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:09:09 
119-109 owszem, ale dla Cotto. Sędziując pod Canelo miałbym 116-112, lekcja dla Cynamona jak się patrzy.
Piąta runda dla Canelo, ew. można mu dać pierwszą, ósmą i jedenastą. Ale to tak na maxa ciągnąc za uszy.

Zupełnie nie ma jak wybronić wygranej Alvareza. Tymi dwoma zrywami na rundę, kiedy 80% ładował w gardę. Cotto w sztosie, garda, balans, kombinacje, praca nóg, bajka.
Dla mnie miazga na Alvarezie, a werdykt to perfidny wał, jedna z największych kradzieży ostatniej dekady.
 Autor komentarza: vysogota
Data: 22-11-2015 07:10:39 
To było obijanie ryja Canelo prawie takie jak z Floydem, punktacja ok tylko, że w drugą stronę.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 22-11-2015 07:11:08 
Cotto bez szans w walce przeciwko WBC i GBP, zabrali go do szkoły i ośmieszyli.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:11:41 
"Zobaczyliśmy wiele wyrównanych rund," - to już jest nadużycie. ;)

90% mocnych ciosów Canelo trafiało w gardę,a choćby nie wiem jak mocny taki cios, czy głowa po nim odskakuje czy robi się krwiak - taki cios nie jest punktowany. Cotto miał odpowiedź na każdą akcję Rudego, sam pacał go jabem jak chciał, bił go po tułowiu, ośmieszał bardziej niż Lara (który wygrał 115-113, ew. 116-112).

Dzisiaj boks wpadł w absolutny stan agonalny, Abraham z Murrayem to typowa zadra, ale na niemieckiej tkance. Ale walka Cotto-Alvarez to obecnie wizytówka tego sportu. Żenua -_-
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 22-11-2015 07:12:40 
Trudna walka do punktowania. Cotto bardziej ruchliwy, ciosów zadawał więcej, ale nie miały one wymowy. Canelo trafiał rzadziej, jednak bił bardzo mocno, to jego ciosy robiły zagrożenie. Nawet przez gardę było widać rezultaty.

Jak dla mnie remis byłby najsprawiedliwszy. Świetna taktyka Miguela Cotto, ale czy wystarczyła, żeby walkę wygrać?
Jak dla mnie żaden nie uzyskał przewagi. Niby optyczną miał Cotto, ale... optyczną.
Remis chyba najsprawiedliwszy, ale...
jeśli miałbym komuś przyznać zwycięstwo, to chyba prędzej Miguelowi Cotto. Rudy mnie zawiódł trochę

No, ale wałek musi być.
Minimalne zwycięstwo dla Alvareza naprawdę do przełknięcia (było wiadome, że rundy wyrównane będą szły dla Alvareza, a było ich sporo). Mi nawet chyba jakoś tak z punktacji wychodzi. Ale nie był on lepszy.
Gorszy też raczej nie.

Punktacja to SKANDAL!!!
 Autor komentarza: SugarRayRobinson
Data: 22-11-2015 07:13:01 
Canelo przegrał tą walkę. Niestety ktoś miał interes w tym aby to jednak on zdobył ten pas :/ ja rozumiem,że Rudy to ostatnia nadzieja na "pociągnięcie" grupy Golden Boy ale czy naprawdę muszą mu aż tak pomagać? Pierw niezrozumiały werdykt w walce z Floydem a teraz to!
 Autor komentarza: Spons
Data: 22-11-2015 07:13:09 
WBC postawiło na swoim, dając do zrozumienia Cotto kto tu rozdaje karty.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 22-11-2015 07:14:34 
Ja byłem świecie przekonany że te wysokie UD jest dla Cotto..
Canelo nie potrafi wygrywac samodzielnie walk. To juz trzeci raz..
Sędzia od punktacji 119-109 powinien zostać rozstrzelany..
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:14:58 
" Nawet przez gardę było widać rezultaty." - żadnego znaczenia
Świetna taktyka Miguela Cotto, ale czy wystarczyła, żeby walkę wygrać? - oczywiście, że tak. Co niby zrobił Canelo? Przecięż w boksie punktuje się runda po rundzie, nie da się znaleźć siedmiu rund w których Meks był lepszy. A co dopiero 11-1 -_-
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 22-11-2015 07:15:48 
Nie dość, że Canelo zawiódł wszystkich, to jeszcze wygrał :D Nawet fakt, że ważył dużo więcej ponad limit, to niezły żal. Takie rzeczy tylko w boksie zawodowym. W ogóle jaka beka, bo jakbym miał stawiać, to postawiłbym na Canelo na punkty, oczywiście podczas oglądania walki, spaliłbym się sam przed sobą ze wstydu i nawet jeśli Alvaraz miałby wygrać, to tylko przez KO właśnie, a tu patrzcie, wygrana na punkty - fajne czary mary :P No i sam fakt kiedy Oscar De la Hooya po walce do niego podszedł i wcale nie był zły, ani nawet zawiedziony, a później zaraz Hopek dokuje i jakieś gesty "ręcami" w stylu nie bój nic, wszystko załatwione ;P Walka przeszłaby do historii jako sensacja, ze względu na świetną formę Cotto, jednak przejdzie jako uberwał.
 Autor komentarza: ByWayOfKnockout
Data: 22-11-2015 07:15:53 
Jak juz wydrukowali werdykt, to mogli wskazać 1-2 rundy dla rudzielca. Pieknie ich fantazja ponisola. Przewaga Cotto byla zdecydowana i rosla z kazda runda.
W Ameryce skandal roku jesli chodzi o werdykt.
Nie widzialem ani jednej wydluzonej serii w wykonaniu Cynamona. Chyba faktycznie sie za bardzo wysuszyl. Golovkin go robi jedna reka bez przygotowan.
 Autor komentarza: Maciejj
Data: 22-11-2015 07:16:02 
Wałek jak nic. Miałem 117 - 111 dla Cotto. Cotto kontrolował walkę lewym prostym i zadał więcej ciosów. Caleno bił mocniej, ale większość ciosów trafiała na gardę i żaden cios tak naprawdę nie zrobił wrażenia na Cotto.
Wynik wydrukowany wcześniej.

Mam nadzieję, że Cynamon będzie musiał walczyć z GGG i ten go wtedy znokautuje.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 22-11-2015 07:16:10 
Jeszcze przed ogłoszeniem wyniku, Suleiman podszedł do Canello i coś mu tam na ucho wyszeptał, po odczytaniu punktacji i przed ogłoszeniem zwycięzcy Rudy już stał na linach i pozdrawiał publiczność. Lekcja dla Cotto, następnym razem zapłać za pas bo inaczej cię z niego okradną.
 Autor komentarza: KratoZ
Data: 22-11-2015 07:16:15 
W ten oto sposób HBO ustawia się na straconej pozycji względem Haymona. Jak można firmować taki przekręt... spadek wiarygodności, a w konsekwencji reputacji więcej niż pewny. Jeśli dotychczas pięściarze mieli jeszcze jakies obiekcje, czy powierzać Haymonowi swoje kariery, to dziś nie powinni mieć już zadnych. Czarny dzień boksu. Samoboj HBO.
 Autor komentarza: Lemmy72
Data: 22-11-2015 07:16:59 
...czekałem jak ten kretyn do szóstej nad ranem a walki bokserskie są ustawiane...
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 22-11-2015 07:17:54 
No właśnie co niektórzy nauczyli się chyba od MAayweathera, że wystarczy pacnąć w ryj i już cios zaliczony. "Napacać" napacać i rundy wygrane. Ale kiedy cios Cotto zrobił jakiekolwiek wrażenie na Alvarezie? Bo ja takiego nie widziałem. Czasem przystopował go trochę i tyle.
Natomiast Canelo dość często trafiał czysto i dość często widać było, że Cotto czuje te ciosy. Czasem na moment uginały się pod nim nogi.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 22-11-2015 07:18:13 
116:111 Cotto. Rudy wyglądał w tej walce jak gówno..
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 22-11-2015 07:18:44 
^ Co ty ćpiesz chłopie? :P
 Autor komentarza: wrzeluk
Data: 22-11-2015 07:18:54 
Cotto nie zapłacił haraczu WBC za pas, to go zwałowali. Szkoda słów.
 Autor komentarza: gacu360
Data: 22-11-2015 07:19:10 
Co to było???? Dobry techniczny boks kombinacje świetna praca nóg kontra sfrustrowanie i bicie pojedynczych cepów oprócz 12 rundy i PRZEGRANA?! taka różnica punktów?! Biznesmeni je**ni boksu mi sie k**wa odchciało
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 22-11-2015 07:19:16 
Oczywiście odnoszę się do pana autorakomentarza xD
 Autor komentarza: trucker
Data: 22-11-2015 07:20:36 
Wynik wydrukowany przed walką..
Od szóstej rundy alvarez był w przedszkolu..
A koncowka to tak jak Pindera powiedział,,ciosy alvareza były widoczne z warszawy,,

Teraz mam nadzieje na ostry wpierdol od ggg...
Wbc obraziło sie na cotto i sami wydrukowali wynik..
Ten boks schodzi na psy...
Pierdolić ten biznes...
A Alvarez powinien walczyć w pełnych 160funtach bo na tle Cotto wyglądał dwa razy wiekszy...
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 22-11-2015 07:21:37 
mysle iz Maksykanin wygral zasluzenie, byl dokladniejszym, szybszym piesciarzem. Jednak punktacja to jakas paranoja, ODH uratowal Golden Boy zlota kure, bo tak jak kupil pod stolem tytul tak zalatwil punktacje, chyba jeszcze przed walka, bo choc moim zdaniem cynamon wygral to wygral minimalnie a nie zdeklasowal Balerine. To Cotto bedac mistrzem middleweight wymysla jakies umowne limity. Jesli dojdzie do walki z GGG to bedzie ciekawie, do 5 rundy.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:23:04 
"No właśnie co niektórzy nauczyli się chyba od MAayweathera, że wystarczy pacnąć w ryj i już cios zaliczony. "Napacać" napacać i rundy wygrane." - eee...no tak... tak się punktuje walki. Jak ilość ciosów celnych jest porównywalna to trzeba szukać innych przewag, ale jak tutaj masz deklasację to ani ring generalship ani walka w swoim stylu (co i tak było po stronie Cotto) ani nic innego ratować nie może. Cotto wyboksował Alvareza. Po prostu.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:23:58 
" szybszym piesciarzem." - 0_0
 Autor komentarza: trucker
Data: 22-11-2015 07:28:06 
HangagOd...

Autorkomentarza To jest taka gwiazda orga zwana Rollins...on zawszze widzi inaczej nawet na trzeźwo...

U mnie 117-111 dla cotto...

Pupil delahoi i wbc teraz kazdemu musi zrobić laske za prezent jaki mu dali...
 Autor komentarza: Lemmy72
Data: 22-11-2015 07:28:49 
AutorKomentarza

bez komentarza

Grzywa

"mysle iz Maksykanin wygral zasluzenie, byl dokladniejszym, szybszym piesciarzem."

myślałem że se jaja robisz a ty tak na serio...
 Autor komentarza: SzarmanckiAdorator
Data: 22-11-2015 07:28:50 
Tak jak typowalek abraham i alvarez przez walek
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 22-11-2015 07:30:36 
Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 22-11-2015 07:17:54
No właśnie co niektórzy nauczyli się chyba od MAayweathera, że wystarczy pacnąć w ryj i już cios zaliczony. "Napacać" napacać i rundy wygrane. Ale kiedy cios Cotto zrobił jakiekolwiek wrażenie na Alvarezie? Bo ja takiego nie widziałem. Czasem przystopował go trochę i tyle.
Natomiast Canelo dość często trafiał czysto i dość często widać było, że Cotto czuje te ciosy. Czasem na moment uginały się pod nim nogi.

@Rollins
Idź spać i wróć tu pod innym nickiem. Canelo częstotrafiał czysto? Ile? 2-3 razy na rundę chyba! Cotto uginały się nogi? Człowieku ty to na trzeźwo oglądałeś tą walkę? Ośmieszasz się totalnie pisząc takie "mondrości"...
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:31:36 
Abraham przy Canelo to jest wzór czystego sportu.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 22-11-2015 07:35:04 
AutorKomentarza

Mam wrażenie, że tym uginaniem się nóg wg Ciebie było obniżanie pozycji, które miało po prostu służyć jako unik i to normalka...
3-4 rundy dla Canelo i to w początkowych etapach walki. Potem prawie nic nie przyjmował a na pewno nie na czysto

pan Dave Moretti 119-109 gratuluje. http://static.boxrec.com/thumb/9/9a/DaveMoretti.jpg/200px-DaveMoretti.jpg
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 22-11-2015 07:35:10 
WBC to chyba najbardziej skorumpowana federacja i od dzisiaj pasy IBO mają jak dla mnie większy prestiż i znacznie. Sulaiman zaraz jak pojawił się w ringu już szeptał na ucho Rudemu "nie bój nic, karty punktowe już przed walką wydrukowaliśmy". A sam Alvarez po ostatnim gongu był zagubiony i wiedział, że dał dupy. Dopiero jak De La Hoya z Hopkinsem do spółki z Sulaimanem się pojawili to wtedy zaczął pajacować uważając się za wielkiego zwycięzcę tej jednostronnej walki, którą przegrał bez dwóch zdań. Mam nadzieję, że kibice w Ameryce zbojkotują przyszłe gale PPV Meksykanina na HBO. To jest największy wał w dziejach boksu zawodowego!!!
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 22-11-2015 07:35:49 
Z mojej punktacji na żywo http://www.bokser.org/content/2015/11/21/185444/index.jsp
Miałem nie punktować tej walki, więc pierwszych dwóch rund nie punktowałem. Załóżmy, że były dla Cotto, bo tak to mniej więcej wyglądało.
3. runda z pewnością dla Alvareza
4 runda wyrównana.
Myślę, że Cotto szybciej się zmęczy - musi więcej pracować w ringu.
Runda 5 Alvarez
Runda 6 Alvarez
Runda 7 Alvarez Dużo mocniejsze ciosy Canelo
Runda 8 równa Początek Alvareza, później Cotto. Chyba Miguel nieco słabnie
Runda 9 Cotto
Runda 10 minimalnie Cotto
Runda 11 dość wyraźnie Alvarez. Cotto w tej rundzie mało co trafił, a jeśli już, to ciosy lekkie, nie robiące wrażenia.
12 bardzo równa runda.
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 22-11-2015 07:37:05 
Lol, to Rollins takie rzeczy wypisuje, no ładnie :P
 Autor komentarza: nonitek
Data: 22-11-2015 07:39:17 
Zastanawiam się panowie gdzie Wy te super mocne ciosy Canelo widzieliście. Bo chłop 2 razy większy od Cotto a nawet nim nie ruszył przez 36 minut, więc chyba jednak nie są tak mocne, albo po prostu ich nie było..
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 07:39:23 
Było minęło..nie po raz pierwszy wał i nie po raz ostatni.

Teraz trzeba zastanowić się z kim rudy meksyk będzie bronił pasa, albo inaczej jaki będzie jego kolejny pojedynek. Myślę, że stoczy jako miszcz walkę "z kimś tam". A potem GGG?
Niczego bardziej nie pragnę jak nokautu na rudym. Ale prawdopodobnie rudemu zabiorą pas za unikanie, chyba że GGG pójdzie w górę.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 22-11-2015 07:40:05 
Widzieliście statystyki?! PRZECIEŻ TO ABSURD. Czy oni an naprawdę myślą, że kibice nie wiedzą co oglądają?

Rollins, Ty to chyba nie jesteś przekonany do tego, a piszesz tylko po to by mieć inna opinię od pozostałych..
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:40:43 
Cotto-Alvarez
1.10-9*
2.10-9
3.10-9
4.10-9
5.9-10
6.10-9
7.10-9
8.10-9*
9.10-9
10.10-9
11.10-9*
12.10-9
119-109 Cotto
Nic nie piłem, w pełni się na galę wyspałem.
Skandal, po prostu skandal.
* - runda mogła iść w drugą stronę. Dobranoc.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 22-11-2015 07:41:45 
Autor komentarza: Lukaszz

Data: 22-11-2015 07:35:10

Mam nadzieję, że kibice w Ameryce zbojkotują przyszłe gale PPV Meksykanina na HBO. To jest największy wał w dziejach boksu zawodowego!!!

Chyba żartujesz? Przecież dzięki tym burritożercom Canelo i Chavez generują takie pieniądze i są takimi gwiazdami. Meksy uwielbiają chodzić na walki swoich pięściarzy.
 Autor komentarza: nonitek
Data: 22-11-2015 07:42:31 
@royler

GGG podobno ma zamiar przejąć wszystkie pasy, także w ciągu 15 dni się przekonamy. Oczywiście wymarzony scenariusz to Canelo-GGG a wtedy chyba wszyscy wiedzą co się stanie.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 22-11-2015 07:43:02 
Myślę, że stoczy jako miszcz walkę "z kimś tam". A potem GGG?
Niczego bardziej nie pragnę jak nokautu na rudym. Ale prawdopodobnie rudemu zabiorą pas za unikanie, chyba że GGG pójdzie w górę.


Alvarez ma 14 dni na zadeklarowanie się do walki z GGG. Saul już przed pojedynkiem zapowiedział, że na pewno tak szybko z GGG nie zawalczy. WBC zapowiedziało, że zabierze mu pas do miesiąca od walki z Cotto.
Oczywiście po dzisiejszym werdykcie ciężko stwierdzić na ile można wierzyć WBC ale wszystko wskazuje na to, że za miesiąc GGG będzie mistrzem trzech federacji.

Sam Alvarez zapewne ruszy do super średniej żeby w walce z Badou Jackiem zdobyć "pas trzeciej kategorii wagowej".
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 07:45:36 
Papierowy kozak z Tomaszowa nie wie co to honor, wywalają jak najbardziej słusznie- a ten zawsze przychodzi-wraca. Pęta się jak smród, gość jest żałosny w chuuj.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 22-11-2015 07:46:38 
statystyki:

Canelo landed 155 of 484 punches (32%), compared to 129 of 629 (21%) for Cotto. Here’s a look at the complete punch stats as compiled by CompuBox.

Cotto v Canelo

629 Total punches thrown 484
129 Total punches connected 155
21% Percentage 32%

374 Total jabs thrown 186
54 Total jabs connected 37
14% Percentage 20%

255 Total power punches thrown 298
75 Total power punches connected 118
14% Percentage 40%
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 07:47:48 
nonitek

Czas pokaże bo nie wiadomo jak zachowa się Alvarez. Jeśli wyjdzie i będzie chciał walczyć z Kazachem to chwała i szacunek. Ale podejrzewam, ze tak nie będzie :/
Jak dojdzie to egzekucja jak się patrzy :-)
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 22-11-2015 07:48:08 
rocky

Przecież te statystyki procentowe dochodzących ciosów to absurd.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 22-11-2015 07:48:23 
musze to jeszcze raz obejrzec. Przewidywalem przelamanie Cotto pod koniec walki, a tu Junito po raz kolejny mnie zaskoczyl, turbokozak
 Autor komentarza: nonitek
Data: 22-11-2015 07:48:30 
@rocky86
Są tak samo odzwierciedlające jak punktacja. Niestety ;)

dla ciekawych karty punktowe: https://i.guim.co.uk/img/media/69afc2d9a0ed53eae26afe93c7648c0850d01d36/0_0_2048_1536/master/2048.jpg?w=780&q=85&auto=format&sharp=10&s=01755d6ccb241afe9cfc8da79edcc6b4
 Autor komentarza: rocky86
Data: 22-11-2015 07:49:37 
ja nie mówie, ze sa wiarygodne, tylko pokazuje jakie sa :-)
 Autor komentarza: Shanhavel
Data: 22-11-2015 07:50:31 
Ja jestem wielkim fanem agresywnego, może nawet prymitywnego boksu i nie widzę możliwości jak to można było zapunktować dla Rudego. Chyba już 3 raz muszą go ciągnąć za uszy. Nawet w Niemczech potrafią już wygwizdać niesprawiedliwy wynik a Meksykańce oczywiście ucieszone, że ich pupil ograny praktycznie do zera a jednak wygrał.
 Autor komentarza: Lemmy72
Data: 22-11-2015 07:51:18 
Gogolius
"Cotto-Alvarez
1.10-9*
2.10-9
3.10-9
4.10-9
5.9-10
6.10-9
7.10-9
8.10-9*
9.10-9
10.10-9
11.10-9*
12.10-9
119-109 Cotto
Nic nie piłem, w pełni się na galę wyspałem.
Skandal, po prostu skandal.
* - runda mogła iść w drugą stronę. Dobranoc."
Amen
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-11-2015 07:52:33 
canelo ma juz 4 porazki - ew. 3 porazki 2 remisy (trout)
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 22-11-2015 07:58:23 
Rigo tez dzisiaj nie zachwycił.. Wałek w Niemczech.. Jedyna ciekawa walka to Vargasa, ale jej oczywiście nie widziałem !
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 08:03:41 
LatajacyDywanik

Nie widziałem podobnie jak ty..Rigo wygwizdany, pojedynek Vargasa ponoć zajebisty, na pewno.
Trzeba nadrobić i zobaczyć!
 Autor komentarza: szonpol
Data: 22-11-2015 08:09:07 
Miguel Cotto looked every bit the polished, experienced boxer against the younger Canelo Alvarez on Saturday night at Mandalay Bay Events Center. The Puerto Rican jabbed fairly effectively, was busy and moved well for a 35-year-old.

Alvarez? He landed the bombs, the hard, accurate punches that caught the attention of an approving crowd and the judges. Cotto was never seriously hurt but, in cumulation, he took quite a few hard punches.

The result was a one-sided decision: 117-111, 119-109, 118-10, all for Alvarez. I had it 117-111 for Alvarez.

fragment arytkulu ze strony ring magazine.Oglądałem tą walke bez komentarza :) ponieważ nie chciałem budzić rodzinki :) i z komentarzy wnioskuje że redaktor Pindera po raz kolejny nie komentował obiektywnie jak dla mnie walka wyrównana z lekkim wskazaniem na Canelo
 Autor komentarza: szonpol
Data: 22-11-2015 08:12:20 
Saul Alvarez - Miguel Cotto
155/484 (32%) Ciosy ogółem 129/629 (21 %)
37/186 (20%) Ciosy proste przednią ręką (jabs) 54/374 (14%)
118/298 (40%) Pozostałe mocne ciosy (power punches) 75/255 (29%
Statytski Ciosów Cotto machał w powietrze ale to pewnie i tak nie przekona
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 22-11-2015 08:14:55 
szonpol

Jasne.. Powiedz mi w jakim aspekcie Canelo zdominował dziś Cotto? A może twoja opinia wynika właśnie z jakiegoś art. z ring magazine. A ty myślisz, ze my nie potrafimy sami ocenić walki tylko kierujemy się opinią Pindery czy kogokolwiek innego? Cotto dzisiaj to wygrał bezsprzecznie.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 22-11-2015 08:16:46 
Człowieku mówisz, ze Cotto pruł powietrze.. haha

Chyba każdy wie co widział, tak? Jak by było podane statystyki 1/100 Cotto i 200/200 Canelo to też byś uwierzył .. ? Ewidentny wałek, i nie powołuj się na punktację czy statystyki, bo są one równie wiarygodne, co obietnice polskich partii..
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 08:22:16 
Bezimienni

https://www.youtube.com/watch?v=hZfGhK-lK44
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-11-2015 08:23:09 
statystyki do dupy

po pierwszej rundzie nawe napisalem komentarz ze tam widzieli 6 power shots w wykonaniu canelo??? nie ma na to szans....


p.s. jeszcze raz powtarzam ze ja ogladalem walke na hbo i tam komentowali tylko i wylacznie pod canelo
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-11-2015 08:23:20 
nara
 Autor komentarza: royler
Data: 22-11-2015 08:30:36 
"Jeżeli przynajmniej śnisz, żeby mnie pokonać, lepiej,
żebyś się obudził i przeprosił"

Muhammad Ali
 Autor komentarza: samqualis
Data: 22-11-2015 08:34:51 
walek w chuj, ale to bylo do przewidzenia ...

a rudzielec nie robi wogole postepow

lara, gayweather i teraz cotto juz go pokonali
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 22-11-2015 09:35:44 
118:110 Cotto

Jawny wał, skadal i korupcja. Rzygac się chce na boks po usłyszeniu werdytku tych pierdolonych sędziów.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 22-11-2015 09:38:13 
1.10-9
2.9-10*
3.10-9
4.10-9
5.10-9*
6.10-9
7.10-9
8.9-10
9.10-9
10.10-9
11.10-9
12.10-9*

118-110 Cotto
 Autor komentarza: Champion20
Data: 22-11-2015 09:42:49 
Barkley00 - jakiś stary takiś głupi nie ośmieszaj się. Canelo pewnie to wygral. ty z tych co mówią ze pacquiao wygrał z mayweather?
 Autor komentarza: piotr
Data: 22-11-2015 09:44:49 
Tak jak myślałem. Dlatego nie oglądałem. :D

Napisałem:
"Autor komentarza: piotr
Data: 21-11-2015 21:18:15
Alvarez na punkty, jak zawsze po wałku. "

tu:
http://www.bokser.org/content/2015/11/21/185444/index.jsp
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 22-11-2015 09:44:53 
Autor komentarza: Champion20
Data: 22-11-2015 09:42:49
Barkley00 - jakiś stary takiś głupi nie ośmieszaj się. Canelo pewnie to wygral. ty z tych co mówią ze pacquiao wygrał z mayweather?

*
*

Serdecznie współczuje, jeśli nie widziełeś tutaj nie tylko wygranej Cotto, ale wręcz dominacji i ośmiesznia rudego piegusa. Mayweather zdeklasował Pacquiao w moim odczuciu wygrał 118:110, choc po bardzo nudnej walce.
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 22-11-2015 09:57:54 
Przecież chyba już się wyjaśniło z tą punktacją. Przejrzałem kilka zagranicznych portali, zobaczyłem jak punktowali tą walkę fachowcy. My się nie znamy i dlatego wychodzą nam w większości takie pomyłki. Ja po walce myślałem, że Cotto wygrał, ale to dlatego, że nie umiem punktować. Ale od razu zwróciłem uwagę na to, że Canelo był silniejszy i bił mocniej. I z tego co teraz poczytałem właśnie to zdecydowało. I dlatego większość fachowców punktowała 7-5 albo 8-4 dla Canelo.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 22-11-2015 10:07:29 
Walkę punktuje się wg. 4 aspektów:
1. efektywna agresja
2. celne ciosy
3. obrona
4. ogólna postawa w ringu

Jedyne w czym Canelo miał przewagę to ilosc mocnych, celnych ciosów, zwykle po 1-3 na rundę. Celnych w ogole trafił więcej Cotto, z tym że nie były aż tak wymowne. Statystyki compubox można o kant dupy rozbic, są tak rzetelne jak obietnice politykow.
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 22-11-2015 10:11:02 
Grzelak

Ty tak na serio?
 Autor komentarza: RSC2
Data: 22-11-2015 10:20:20 
Sami eksperci.

Szkoda tylko że ślepi.
 Autor komentarza: CompanyOfBoks
Data: 22-11-2015 10:27:25 
GGG go po prostu znisczy. Alvareze ma jeszcze dużo do roboty, szczególnie musi poprawić pracę nóg.
 Autor komentarza: CompanyOfBoks
Data: 22-11-2015 10:28:52 
A co do walki to po prostu tragedia, walka w pełni zasłużona dla Cotto, pokazał wspaniałą kontrolę w ringu, nie mówie że Canelo nie wygrał żadnej rundy, bo wygrał parę dobrych rund, ale i tak walka powinna być wygrana przez Cotto.
 Autor komentarza: Kuubsiu
Data: 22-11-2015 10:30:49 
Ostatnia dojna świnia De La Hoi musiała wygrać. Jakby przegrał to Oscar na rynku promotorskim znaczyłby tyle co nic. Mam nadzieję że dojdzie do walki z GGG i posadzi na dupę Canelo. Oscar będzie miał dobry powód żeby wrócić do pudrowania noska.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 22-11-2015 10:46:30 
Główne kryterium punktacji to celne ciosy. Reszta to kryteria pomocnicze, gdyby te celne ciosy rozkładały się po równo. Canelo wciągał na kontry i wyboksował Cotto, czy się lubi Meksa, czy nie. U mnie 116-112 Alvarez. Miguel biegal dużo jabowal i bił kombinacje. Tyle tylko, że większość jego ciosów nie dochodziła celu. U Canelo nie tylko siła ale też precyzja. W zależności co odkrył Cotto czy górę czy korpus to wchodziły tam ciosy. lewe i prawe podbródki sierpy, ciosy naokoło gardy. Miguel biegał in-out i był aktywny, ale nieskuteczny. Żadnych kontrowersji nie widzę. Można najwyżej dodać rundę albo dwie Cotto do oficjalnego werdyktu. Meks inteligentniejszy i skuteczniejszy.
 Autor komentarza: KJ85
Data: 22-11-2015 10:48:53 
Cotto bezdyskusyjnie, wałek na całego. Wynik i punktacja to jeden z największych skandali w historii boksu. Wstyd. Czarna niedziela dla boksu.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 22-11-2015 10:51:41 
CO by nie było Cotto majstersztyk bokserski.Piękny boks az się fajnie ogląda.Wałek totalny.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 22-11-2015 10:58:57 
Wał jak chuj ale musi tak byc bo rewanz w kontrakcie a zaden z nich nie wyjdzie do Gołowkina.
 Autor komentarza: rondobry
Data: 22-11-2015 11:01:49 
LegiaPany

Na polsacie powtórki miedzy rundami typowo pod canelo nawet jak miał tylko jedna dobra akcje na runde to pokazali.eh
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 22-11-2015 11:03:10 
Chociaż spodziewałem się przed walką wygranej Alvareza to muszę przyznać, że jestem w szoku. Przed chwilą skończyłem oglądać jeszcze raz walke i jest mi bardzo wstyd dzisiaj, ze jestem fanem boksu. Ta decyzja to jedna wielka kompromitacja. Moim zdaniem Canelo wygrał góra 3 rundy. Był gorszy w każdym aspekcie. Nie wspominając o szybkości, kulało u niego wszystko. Nie wyprowadzał kombinacji, miałem wrażenie że poluje cały czas na pojedynczy cios, walczył niesłychanie bojaźliwie, był spoźniony praktycznie w każdej akcji. Ta walka dogłębnie pokazała, że powinien już na dobre szukać pojedynków w limicie conajmniej 160 lbs. Na nizsze kategorie jest za słaby. Pokazały to jego 3 najwazniejsze walki( Floyd, Lara teraz Cotto). Chciałbym jeszcze pogratulować Cotto niesamowitej walki, jestem pod wielkim wrażeniem tego co pokazał. To było najlepsze jego wydanie od bardzo dawna. Szybkość, dynamika, agresja, kontrola dystansu juz nie wspominając o pracy nóg. Brawo, brawo jeszcze raz brawo
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 22-11-2015 11:08:08 
Wygrana Canelo i to nie ulega wątpliwości. Nie ulega też wątpliwości, że sędziowie wypunktowali zbyt wysoką wygraną. Najważniejsze, że wygrał lepszy.
Dla mnie jedyne co w tej walce było skandaliczne to komentarz Miszkina i Pindery, którego bardzo cenię. W tej walce było słychać, że panowie widzą tylko to co robi Cotto. Każdy macany cios i akcja, bez względu na to czy skuteczna czy nie, wzbudzała w nich zachwyt. Na mnie to nie robi wrażenia, bo mam swój rozum, ale dla kogoś kto widział zdecydowane zwycięstwo Cotto w tej walce proponuję obejrzeć walkę jeszcze raz bez komentarza.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 22-11-2015 11:12:12 
Dziękuję Cotto za piękny boks, który pokazał. Jest wielkim kozakiem. Werdykt?. Nie ma co komentować.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 22-11-2015 11:15:55 
Wałek Cotto wygral to na luzie Canelo nie robil nic by wygrac
 Autor komentarza: maro1988
Data: 22-11-2015 11:35:58 
Jak dla mnie przed walka minimalnym faworytem był Alvarez .W walce Cotto duzo ciosow łapał na blok duzo rotacyjnych unikow przy linach przed ciosami z prawej reki Canelo ladujace na widowni .Według mnie Cotto wygrał ta walke .Jednym słowem WAŁEK powinni sie za te werdykty zabrac.
 Autor komentarza: F30
Data: 22-11-2015 12:00:15 
clyde22
niby tak ale żaden z tych mocnych ciosów canelo nie zranił Cotto , z drugiej strony canelo praltycznie nie składał kombinacji bił mocne ale pojedyncze ciosy
walka trudna do punktowania , karty sędziowskie dla mnei z dupy wzięte
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 22-11-2015 12:12:02 
Beka opór z Cynamona. Dzieciak znowu w szkole tak jak przypuszczałem, Cotto wygrał wałek dla Canelo.
Ludzie którzy punktowali Canelo w tej walce to chyba u Ledermana pod stołem siedzieli podczas walki xD

Canelo 3 przegrane już. Floyd, Lara i Cotto. Z Golovkinem nie ma nawet czego szukać.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 22-11-2015 13:44:55 
Autor komentarza: clyde22
Data: 22-11-2015 10:46:30
Główne kryterium punktacji to celne ciosy. Reszta to kryteria pomocnicze, gdyby te celne ciosy rozkładały się po równo


BULLSHIT!!!!!!

dlaczego wmawiacie ludziom takie klamstwa?
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 22-11-2015 16:16:56 
A śmieli się jak mówiłem, że mimo wieku większe szanse ma COTTO i deklasacja
 Autor komentarza: canuck
Data: 22-11-2015 17:54:10 
To byla ciekawa walka z punktu widzenia taktycznego. Co do punktacji to nie byla latwa. Bo Cotto byl bardziej aktywny oraz mobilny, ale punktuje sie celne ciosy. Wizualnie wygladalo to na wygrana Cotto.

Canelo ma dosc szybkie rece albo jest malo mobilny oraz niezbyt zwrotny. Gienek go zniszczy w ringu.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 22-11-2015 23:48:54 
Co tu się odpierdziela? xD Czyżby znowu ktoś w polskim komentarzu popłynął zmieniając kompletnie obraz pojedynku? xD 12. runda Cotto pływa, a ty mu Gogolius rundę dajesz xDDD

Wszystko zgodnie z planem niestety, pomimo że kibicowałem Cotto. Miałem 117-111 dla Alvareza.
 Autor komentarza: holy
Data: 23-11-2015 08:44:24 
Z Rudego próbuje się na siłę zrobić wiekiego boksera, ale pojedynki z najlepszymi pokazuja, że pozostaje za tymi najlepszymi daleko w tyle.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 28-11-2015 11:19:18 
W pierwszych 7 rundach większość dla Canelo, Cotto szalał w poźniejszych, ale cóż... było już za późno. Miguel więcej skakał na nogach niż zadawał ciosy, a to uderzenia rękoma powinny być szybsze to nie balet ani łyżwiarstwo figurowe. Może chciał kopnąć rudego. Alvarez wygrał zasłużenie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.