ZYGMUNT PRZEGRYWA NA PUNKTY W NIEMCZECH

Trwa gala w Hannoverze. Polskim akcentem tej imprezy była walka Łukasza Zygmunta (1-3) z debitutującym Alexandrem Peilem (1-0). Niestety, nasz reprezentant przegrał na punkty po czterech rundach.

Był to pierwszy ringowy występ Zygmunta od czasu punktowej porażki z Nikodemem Jeżewskim w grudniu zeszłego roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 21-11-2015 20:46:54 
Dobrze by było jeszcze poniformować czy przegrał zasłużenie, bo w Niemczech obowiązują inne reguły, jak wiemy. Z tego co czytam, to przegrał zasłużenie.
 Autor komentarza: MR73
Data: 21-11-2015 21:48:39 
Tak uczciwie mówiąc, te niemieckie reguły to nic innego jak znane z ringów wielu krajów tzw. gospodarskie sędziowanie. No może w Niemczech lubią pójść krok dalej niż gdzie indziej...

Druga rzecz - zawodowa kariera Zygmunta. Startował dość późno, trudno było też zakładać, że dojdzie do poziomu mistrzowskiego. Nie każdy też musi latami na siłę hodować to zero po stronie porażek, ale szczerze powiedziawszy na obecnym etapie sytuacja Łukasza wygląda naprawdę nieciekawie. Solidny journeyman to jedno, a bezwartościowe mięso armatnie - to drugie. Rozumiem, że trzeba zarabiać, tyle że fajniej by było wcześniej wypracować sobie jakąś tam markę. Szkoda.
 Autor komentarza: CELko
Data: 22-11-2015 00:15:47 
W Biggers Better pokazal kim zostanie.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 22-11-2015 00:45:17 
Zygmunt jest cieniutki..
 Autor komentarza: CELko
Data: 22-11-2015 00:48:03 
Ale forme ma jak chellenger do tytułu a nie Letro-galareta.
 Autor komentarza: TomasRingPolska
Data: 28-11-2015 11:40:26 
Sytuacja Łukasza Zygmunta jest podobna jak sytuacja większości naszych "bokserów" ciężka praca zawodowa, gonitwa za groszem i brak zaplecza szkoleniowo finansowego .
Kibicowanie zawodnikom w naszym pięknym kraju niestety odbywa się na zasadzie co sędzia powie . Kariera zawodowa Lukasza może i krótka i rekord/bilans tez nie wielki ale patrzac na te walki od poczatku do konca to czy tak naprawde werdykty sa sluszne . Nie bede uzywal nazwisk ale mamy w kraju wielu nieutalentowanych sportowcow ktorzy w rankingach sa wysoko oceniani, ale jak tatus ma pieniadze i synus moze zajac sie 24 h tylko sportem to nic dziwnego ze przy odpowiedniej suplementacji i pieniadzach wygrywa.

Szkoda ze wiekszosc w swoich komentarzach kresli jego kariere . Może trafi na dobrego sponsora ktory umozliwi jemu pokazanie 100 proc swoich umiejetnosci .

Glowa do gory Lukaszu kibicujemy zawsze tobie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.