ROACH: KIEDYŚ OMAL NIE POBIŁEM SIĘ Z COTTO

Freddie Roach nadał nowy bieg karierze Miguela Cotto (40-4, 33 KO), ale ich relacje nie zawsze były tak różowe. Amerykański szkoleniowiec wspomina, że kilka lat temu, przy okazji pojedynku Pacquiao-Cotto, kiedy stał w narożniku Filipińczyka, omal nie pobił się z Portorykańczykiem.

- To było na ważeniu. Zapytał się mnie, co zrobię, a ja na to, że stoję tutaj. To było takie małe face to face, byliśmy niemalże gotowi się bić, aż w końcu ktoś nas rozdzielił - stwierdził.

Teraz obaj rozumieją się bez słów. Roach przygotowywał "Junito" do trzech ostatnich walk i w opinii samego zawodnika odmienił jego podupadającą karierę. Trener przyznaje, że kiedy odebrał pierwszy telefon od Cotto, nie brał jego propozycji poważnie.

- Zadzwonił i powiedział, że ma trzy walki do stoczenia i zapytał, czy mu pomogę. Pomyślałem sobie: "ku**a, to naprawdę on?". Sądziłem, że ktoś mnie wkręca, ale się zgodziłem. Najłatwiejsze, co mogłem zrobić, to wziąć te wszystkie elementy, dzięki którym pokonał go Pacquiao, i je obrócić, sprawić, żeby Miguel więcej boksował, lepiej się poruszał - powiedział.

Największy sprawdzian dla Roacha i Cotto nadejdzie już w nocy, kiedy Portorykańczyk skrzyżuje rękawice w hitowej walce z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO). Transmisja z gali w Las Vegas od 3:00 w Polsacie Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 21-11-2015 11:46:58 
Ależ niesamowita ciekawostka... :D

Roach robi chyba za takiego dziadka, co siada z laską na zapiecku i bierze mu się na wspominki. A że stary jest, to i te opowieści taki... z dupy :D
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 21-11-2015 12:16:21 
walka zla ze zlem :D
 Autor komentarza: RSC2
Data: 21-11-2015 13:13:13 
A ja chętnie zobaczyłbym walkę Cotto z Roachem

Skoro Michalczewski mógł walczyć z prezydentem
 Autor komentarza: BOXER
Data: 21-11-2015 13:32:36 
Chciał powiedzieć ze kiedyś Cotto chciał mnie pobić.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-11-2015 13:39:44 
Roach nie jest stary, tylko schorowany. Gdy Pacman walczył z Cotto miał 50 lat. Freddie jest troche nerwus, sam walczył, więc ta opowieść wcale nie musi być z doopy, Rollo..

Tak czy siak Cotto pobił się z kamerzystą i nie podal tam komus ręki, Pozdro BAK ;)
 Autor komentarza: PolskaKielbasa
Data: 21-11-2015 13:51:52 
szkoda że ten gość już niejest tak dobry jak wcześniej ale każdego dopada wiek albo choroba .Nadal ma pozycje i szkoli bokserów nr1 ....ale mi przypomina sie walka Pacmana z Marqezem ,kiedyto nokaut wisiał w powietrzy a Roach nie wpłynoł na zmiane taktyki szaleczo atakującego Maniego .
To była największa porażka Roacha jaką widziałem .
 Autor komentarza: cut
Data: 21-11-2015 14:36:13 
fajne madre chlopaki z was, ciekawe dlaczego jeszcze ksiazki nie napisaliscie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.