GUILLERMO JONES NA PEŁNYM DYSTANSIE

Zawieszony za doping były mistrz świata kategorii cruiser w końcu wrócił. Po dwóch i pół roku przerwy Guillermo Jones (40-3-2, 31 KO) znów mógł się cieszyć z wygranej.

"El Felino" zgodnie z nakazem wystąpił w wadze ciężkiej, wnosząc do ringu 102,4 kilograma. Utytułowany pięściarz z Panamy górował nad Danielem Cotą (17-6-1, 10 KO) od początku do końca, jednak nie zdołał wykończyć roboty i zaboksował na pełnym dystansie. Gdy zabrzmiał gong kończący dziesiątą rundę, sędziowie punktowali na jego korzyść 100:90, 100:90 i 100:89.

43-letni Jones musi stoczyć jeszcze jedną walkę, by móc znów pojawić się w rankingach. Ponadto jest teraz wyrywkowo badany, bo przecież jeśli chodzi o doping, to jest recydywistą.

Podczas tej samej gali Santander Silgado (26-3, 20 KO), były pretendent do pasa w kategorii cruiser, pokonał Darmela Castillo (10-13-2, 6 KO) przez dyskwalifikację w piątym starciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: xxxczokxxx6000
Data: 21-11-2015 10:39:59 
jak on tyle ważył to po co brał fursolamid* i bez niego by spokojnie zbił do junior cieżkiej wystarczyło by na 2 miesiace przed uciac kcal bo zakładam że jeśli walczył w niższej kategori to miał jakies 100 kg na codzien to uciencie kcal i potem odwodnienie sie zwykłe tak z 6 kg jest w stanie zrobic bo tutaj dochodza jeszcze co ma w bebechach jesli puste to ma jeszcze mniej do zrobienia , czasami nie rozumiem po co bierze i sie naraza
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-11-2015 11:00:54 
To że wpadł raz można by jakoś zrozumieć. To że odstawił powtórkę z rozrywki już średnio. Przynajmniej mi się wydaje to mocno naciągnięte.
Jestem w stanie uwierzyć że Rosjanom było na rękę oszczędzić Denisowi drugiej wojny którą bardzo prawdopodobnie mógłby przegrać lub przypłacić wygraną dużą utratą zdrowia (to od pierwszej walki Lebiediev wyraźnie stał się mniej pewny i ostrożniejszy w opinii wielu ludzi ale cóż się dziwić jak facet miał oko w takim stanie i nie chcieli go poddać).
Wpadka Jonesa była mogła być im na rękę. Rozegrali to dziwnie. A Guillermo chyba aż takim debilem nie jest choć kto wie.
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 21-11-2015 11:58:08 
No tak - to, że złapano Jonesa na dopingu, to wina... Rosjan. Bo po co go złapali? Na pewno oszukali (jak to Rosjanie). Z tego co pamiętam, Guillermo Jones nawet nie protestował.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-11-2015 12:12:48 
Myślę że w nastepnej walce (za rok) może zmierzyć się z Tarverem o WBA Furosemid International
 Autor komentarza: baxx
Data: 21-11-2015 12:47:31 
Jones jest już stary i zapasiony, ale pewnie takiego Szpilkę i tak by zlał.

Kliczko, Joshua, Wilder, dwóch Furych, Jennings, Jones, Ortiz, Parker, Povietkin, powracający Haye, Pulev + kilku wysokich prospektów z USA i Europy, z któych z pewnością wyłoni się chociaż 1 lub 2 porządnych zawodników - ciężka zaczyna naprawdę fajnie wyglądać. Za około rok ciężka może odzyskać blask, który ostatnio było widać, gdy Lewis zmierzył się z Witkiem.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 21-11-2015 20:18:13 
Jeden z ostatnich Skill-Wojowników....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.