FRAMPTON: WYGRAM W DRUGIEJ POŁOWIE WALKI

W ostatnią sobotę lutego przyszłego roku dojdzie do długo wyczekiwanego pojedynku pomiędzy Carlem Framptonem (21-0, 14 KO) a Scottem Quiggem (31-0-2, 23 KO) na szczycie kategorii super koguciej. Posiadacz pasa federacji IBF jest przekonany, że w drugiej fazie walki zdoła przełamać rywala.

- Będę miał w hali więcej swoich kibiców, bo Quigg nie sprzedaje aż tylu biletów. Zawsze powtarzałem, że mogę się z nim zmierzyć w Manchesterze. Nie mam z tym problemu. Spodziewam się wygranej przed czasem, choć prawdopodobnie dopiero w późniejszych rundach. Jeśli go nie zastopuję, będzie to dla mnie trochę wstyd - stwierdził Irlandczyk. Ale jego przeciwnik również wydaje się być pewny swego.

- Jestem w stu procentach przekonany, że to ja zwyciężę. Przecież Frampton w ostatniej walce dwukrotnie leżał na deskach. Potem jakoś głupio się tłumaczył, ale ja wiem swoje i żyję z przeświadczeniem, że go pokonam - ripostował Quigg.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 18-11-2015 20:29:37 
To dopiero pod koniec lutego i już się tyle trąbi o tej walce?
Gdybym wiedział, to bym się nawet nie udzielał :D

Stawiam na Quigga (oczywiście w ringu, bo werdykt może być różny)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.