TRAVIS KAUFFMAN: MUSZĘ POKONAĆ ARREOLĘ, JEŚLI MAM COŚ UDOWODNIĆ

Teoretycznie faworytem jest Chris Arreola (36-4-1, 31 KO), choć tak naprawdę nie wiemy, w jakiej on wyjdzie formie. Dlatego też nikt nie skreśla szans Travisa Kauffmana (30-1, 22 KO). Do ich pojedynku dojdzie 12 grudnia w AT&T Center w San Antonio. 30-latek z Pensylwanii ma nadzieję, że sprawi niespodziankę, a tym samym potwierdzi swoje mistrzowskie aspiracje.

Obaj jeszcze jakiś czas temu temu sparowali z sobą, potem się zakumplowali. Karierę młodszego z rodaków zatrzymała jednak na ponad półtora roku kontuzja, na szczęście powrócił w sierpniu i wrześniu dwoma szybkimi zwycięstwami, które otworzyły mu możliwość skonfrontowania się z "Koszmarem".

- To mój dobry kolega i chyba z nikim nie przesparowałem tylu rund, co z nim. Znam go więc bardzo dobrze, zarówno w ringu, jak i poza nim. Nadszedł czas, by zrobić krok naprzód i jestem pewny siebie przed tym spotkaniem. Zmierzę się z jednym z najtwardszych facetów w wadze ciężkiej, ale muszę pokonać Chrisa, jeśli mam udowodnić ludziom, iż jestem materiałem na przyszłego mistrza świata - powiedział Kauffman.

- Nadal uważam Chrisa za agresywnego i twardego przeciwnika, z którego siłą trzeba się zawsze liczyć. Ale wiele kosztował go imprezowy styl życia oraz fakt, że nie dbał dostatecznie o swoje ciało. Do tego ma na koncie sporo wojen ringowych, lecz spodziewam się, iż tym razem będzie w szczytowej formie. Z całą pewnością szykuje się ekscytująca walka - zapowiada Travis, który trenuje teraz pod okiem Naazima Richardsona.

- Nie ma mowy, bym wybiegał za bardzo w przyszłość. Najpierw muszę pokonać Chrisa i tylko na nim się skupiam, z drugiej strony zdaję sobie jednak sprawę, że ewentualna wygrana otworzy mi furtkę do większych rzeczy i Al Haymon zapewni mi jeszcze większe wyzwania. Arreola z pewnością wyjdzie i spróbuje zrobić w ringu wojnę, lecz tak długo, jak będę się trzymał planu taktycznego, będę go ośmieszał. Mogę walczyć z normalnej pozycji, mogę również jako mańkut, określiłbym się więc jako zawodnika, który potrafi boksować, a do tego dysponuje mocnym uderzeniem. Mam trochę do udowodnienia i żeby to zrobić, muszę pokonać Arreolę - zakończył Kauffman.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rtg981
Data: 18-11-2015 01:33:56 
Na obecnego Chris,umiejętności może starczyć i jak dla mnie tyle. Nie widzę w nim potencjału na zawodnika z ścisłej czołówki.
 Autor komentarza: boxxx
Data: 18-11-2015 05:38:57 
Aureola nie da się tak łatwo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.