TEAM COTTO: MARGARITO MOŻE ZABRAĆ SWOJE ŻYCZENIE DO GROBU

Miguel Cotto (40-4, 33 KO) ani myśli ponownie boksować z Antonio Margarito (38-8, 27 KO). Meksykanin rzucił niedawno Portorykańczykowi wyzwanie, jednak ten uważa rywalizację z "Tonym" za zakończona.

- Margarito może zabrać swoje życzenie trzeciej walki do grobu, nigdy do niej nie dojdzie. W ogóle nas nie interesuje to, co Margarito ma do powiedzenia. Ten człowiek w pewnym momencie przetoczył się przez nasze życia, ale to już przeszłość. Już nas nie obchodzi. Nic z tego, co mówi, nie zasługuje na naszą uwagę - powiedziała anonimowy członek obozu Cotto.

"Junito" dwukrotnie boksował z pięściarzem z Tijuany. Za pierwszym razem przegrał przed czasem, ale za drugim był górą i wysłał rywala na emeryturę, z której Margarito wkrótce zamierza wrócić.

MARGARITO: DZIEWCZYNKA COTTO SIĘ MNIE BOI

Teraz Cotto koncentruje swoją uwagę na innym pięściarzu z Meksyku, Saulu Alvarazie (45-1-1, 32 KO). Już 21 listopada skrzyżuje z nim rękawice na gali w Mandalay Bay w Las Vegas, a jeszcze dziś wraz ze swoimi towarzyszami wybierze się do stolicy hazardu, gdzie będzie wyczekiwać pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Arabian
Data: 14-11-2015 12:59:12 
I dobrze Cotto-Canelo i emerytura dla junito szkoda zdrowia.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 14-11-2015 13:01:37 
Lepiej przed walką z Canelo iść na emeryturę, szkoda zdrowia.
 Autor komentarza: Arabian
Data: 14-11-2015 13:08:55 
@arpxp
Za taką kase warto do cynamona wyjść za ggg czy margo dostałby marny % z tej gaży.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.