KLICZKO: JOSHUA I HAYE POKONALIBY FURY'EGO PRZED CZASEM

Czym bliżej spotkania Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO), tym wypowiedzi obu zawodników mają coraz mniej przemyślanych treści. Ale być może w ten sposób "buduje się" walkę?

Słowa Anglika o szatanie w ciele mistrza to już gruby absurd, ale i champion czasem "odpłynie". Dotąd opowiadał na okrągło, że szykuje się na najtrudniejszą przeprawę w karierze i na taką się nastawia, bo Fury to bardzo groźny przeciwnik. Tymczasem teraz stwierdził, że Tysona łatwo ograliby Anthony Joshua (14-0, 14 KO) oraz David Haye (26-2, 24 KO).

"Hayemaker" dwukrotnie wycofywał się z zakontraktowanego pojedynku z Furym. Najpierw było to rozcięcie łuku brwiowego, a następnie kontuzja pleców.

- Joshua bywa jeszcze momentami surowy, ale robi wielkie postępy i moim zdaniem już teraz pewnie pokonałby Fury'ego. Za ciosami Fury'ego nie przemawia bowiem żadna siła - przekonuje Ukrainiec.

- David Haye znokautowałby go i wygrał przed czasem. Mówię wam, walczyłem z Haye'em i sparowałem z Joshuą. Jeśli doszłoby do walki, to oni zwyciężyliby przez nokaut z Furym - dodał Kliczko.

Atmosfera podgrzana jest już niemal do czerwoności, a do pojedynku zostało jeszcze szesnaście dni!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 12-11-2015 14:40:37 
Zgadzam się z Kliczko.
Haye i Joshua robią Furego przed czasem, podobnie jak zrobi to za kilka tygodni sam Ukrainiec..
 Autor komentarza: tolek78
Data: 12-11-2015 14:51:48 
Fury musiał ładnie zajść za skórę Kliczko bo ten tak jak zawsze nawet najsłabszych bokserów przedstawiał jako najgroźniejszych przeciwników a teraz deprecjonuje umiejętności Taysona
 Autor komentarza: boxxx
Data: 12-11-2015 14:52:11 
Hej w formie z Kliczką czy Wałujewem opykał by Fiurego jak dziecko we mgle
Dżoszuła zapewne też by wygrał przez KO bo jest szybszy, zwinniejszy, lepiej się porusza w ringu, wali kombinacjami i ma silniejszy cios, do tego jest bardziej atletyczny niż olany Fiury
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 12-11-2015 14:52:13 
Nakręcanie publiki trwa w najlepsze!
W sumie Wład był zawsze raczej oszczędny w tego typu gadkach, musiał mu Tyson mocno za skórę zaleźć.
Co do meritum, to jest to o tyle p*******nie, że nie uwzględnia gdzie jest teraz Haye. Ano w ciemnej d****. Fury jednak robi postępy, więc trudno porównywać Haye z walki z Kliczko, z obecnym Tysonem. Joshua to na razie zagadka i tak będzie aż nie zawalczy z kimś sensownym. ostatnia porażka Kurdiaszowa nawet mnie sceptykowi dała niezłą nauczkę jeśli chodzi o typowanie pewniaków.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 12-11-2015 14:53:40 
Tak, na pewno celebryta-emeryt-inwalida z dokręcaną ręką D. Haye, pokonałby T. Fury.

Co do A.J. - melodia przyszłości, chłop ma z pewnością potencjał, ale jest całkowicie niesprawdzony.
 Autor komentarza: swarmer
Data: 12-11-2015 14:59:46 
Kliczko ma Racje bez dwóch zdań
 Autor komentarza: swarmer
Data: 12-11-2015 15:01:01 
GROiLLORT
Co do A.J. - melodia przyszłości, chłop ma z pewnością potencjał, ale jest całkowicie niesprawdzony.


A Fury jest sprawdzony? przez kogo?
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 12-11-2015 15:01:52 
GROiLLORT

Ty naprawdę myślisz, że Władkowi chodziło o obecnego Haye'a, który nie trenuje i jest po operacji? Beka.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 12-11-2015 15:07:18 
w rzeczywostości jest całkiem inna zaleśnośc Joshua nokautuje zarówno kliczke jak i furego fury nokatuje kliczke a heye w ogóle wypadł z obiegu i najprawdopodobniej juz nie wróci;]
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 12-11-2015 15:10:24 
: Hangag0d
Data: 12-11-2015 15:01:52

Na jakiej podstawie twierdzisz, że chodziło mu o Haye-prime genialny interpretatorze?

Nie chce mi się szukać oryginału wypowiedzi Kliczko, ale z tłumaczenia wynika, że cyt.:

"David Haye znokautowałby go i wygrał przed czasem. Mówię wam, walczyłem z Haye'em i sparowałem z Joshuą. Jeśli doszłoby do walki, to oni zwyciężyliby przez nokaut z Furym".


Na jakiej podstawie twierdzisz, że chodziło mu o Haye-prime genialny interpretatorze?
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 12-11-2015 15:19:55 
a: swarmer
Data: 12-11-2015 15:01:01
GROiLLORT
Co do A.J. - melodia przyszłości, chłop ma z pewnością potencjał, ale jest całkowicie niesprawdzony.


A Fury jest sprawdzony? przez kogo?
xxx

Fury dwa razy zdeklasował D. Chisorę, pokonał też niedocenianego S. Cunningham'a, któremu spokojnie można by przyznać zwycięstwo w walce z Glazkovem. AJ nie pokonał póki co nikogo i mimo, że ze średniakami prezentuje się świetnie, jest dużo za wcześnie na robienie z niego zbawcy HW.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 12-11-2015 15:27:57 
Nie wiadomo na co stać obecnego Davida Haye, który od dłuższego czasu przebywa na emeryturze i walczy z kontuzjami. Przede wszystkim Haye bazuje na refleksie i szybkości, a te elementy przy tak długim rozbracie z ringiem zwykłym starzeniem uciekają najszybciej. Kto wie jak te parametry stoją u obecnego Davida w walce na szczycie? Nie ma też żadnej gwarancji, że kontuzjowany bark jest na tyle zaleczony/sprawny żeby na najwyższym poziomie rywalizować.

Spokojnie też z tą podnietą w przypadku A.Joshuy. Dopóki on nie pokaże, że może przyjąć cios i dotlenić tę górę mięśnie na dystansie większym niż 8 rund przy dobrym tempie walki dopóty będzie zagadką. Już David Price miał być mistrzem świata i też była nim ogromna podnieta, a wiadomo jak się to skończyło. Joshua wygląda na razie jak milion dolarów, ale jest mocno niesprawdzony.
 Autor komentarza: un4given
Data: 12-11-2015 15:30:26 
Haye w formie z walki z Kliczko ciężko nokautuje Furego.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 12-11-2015 15:34:36 
Gdybologia.
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 12-11-2015 15:41:44 
"David Haye znokautowałby go i wygrał przed czasem. Mówię wam, walczyłem z Haye'em i sparowałem z Joshuą. Jeśli doszłoby do walki, to oni zwyciężyliby przez nokaut z Furym".

Hmm, ciekawe na jakiej podstawie uważam, że Władkowi chodziło o "tego" Davida z którym walczył, a nie o "tego" w jakiej obecnie jest formie z którą się raczej z Władkiem nie chwalił. Wiesz, powiedziałbym bym Ci, ale to już są sekrety genialnych interpretatorów ;)
 Autor komentarza: un4given
Data: 12-11-2015 15:42:14 
To lepiej pierdolić że to jest boks i wszystko może się zdarzyć ? :D
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 12-11-2015 16:04:54 
Hangag0d
Data: 12-11-2015 15:41:44

no to powiedz może, o którego Joshuę chodziło KoksoPrzytulaskowi - o tego ze sparingów, czy tego, który jest obecnie kreowany na zbawcę HW? Z resztą - jeśliby nawet uznać, że Kliczko mówi o D. Haye-prime, podobną wartość miałoby stwierdzenie, że "Lennox Lewis i George Foreman znokautowaliby T. Fury". Podobną, czyli żadną, bo prime w.w. zawodników to historia, tak jak prime D. Haye.

: un4given
Data: 12-11-2015 15:42:14

nie byłbym wcale taki pewny ze zdecydowanym faworyzowaniem D. Haye w walce z T. Fury. Angol w HW pokonał past prime Barett'a, po nudnej walce pokrakę Wałujewa, makabrycznie past-prime J. Ruiza (którego walił w tył głowy), kolegę Omdleja i (po jedynej naprawdę ładnej walce) nadgryzionego już nieco D. Chisorę. W walce z Kliczko nie pokazał nic, prócz niezłej obrony.
 Autor komentarza: magic19
Data: 12-11-2015 16:05:30 
Haye w formie z walki z Kliczko ciężko nokautuje Furego:)
A co za wielką formę pokazał Haye w walce z Kliczko?:)
Co pokazał to jedynie spóchnięty mały palec:) i to po walce z Kliczko:)
Jezu kto pisze te artykuły:)
 Autor komentarza: tolek78
Data: 12-11-2015 16:07:23 
Jak Hey by wyszedł z takim samym nastawieniem jak w walce z Kliczko to nie wiem jak on miałby znokautować Taysona uciekając i zadając po 3 - 4 ciosy na rundę???
 Autor komentarza: un4given
Data: 12-11-2015 16:11:18 
Co pokazał Haye w walce z Kliczko ? Refelks, szybkość, prace nóg, balans. Byłby nieuchwytny dla Furego z kolei sam miałby znacznie duzo więcej okazji niż w walce z Kliczko do trafienia Tysona swoim firmowym prawym krzyzowym czyli ciosem na który cygan jest kurewsko podatny.
 Autor komentarza: kawasaki
Data: 12-11-2015 16:17:52 
Czytam Wasze wszystkie wpisy na temat Furego i dziwie sie Wam - fakt ze anglik ma jezyk nie od parady- ale co ma mówic? ze Kliczko go w 1szej rundzie posadzi na deskach? Pewnie ze nie, on tymi swoimi moze zbyt kolorostycznymi tekstami przeadza ale takie teksty utwierdzaja go w przekonaniu ze moze ukrainca pokonac, tym bardziej ze Kliczko 1szy raz bedzie walczył z takim wlasnie bokserem, a wiadomo ze Kliczko nie ma twardej szczeki jak np Viking. Uwazam ze jak Fury madrze zawalczy, bedzie Kliczkę trzymal na dystans, ma szanse, nie przegra walki w szatni jak inni (Lepai, Mormeck itd, itd). W kazdym badz razie, niech tak inny wieszaja psy na Furym- ja trzymam za niego mocne kciuki, nie twierdze ze wygra ale ma duze szanse aby dac dobra walke z Mistrzem Kliczko.
 Autor komentarza: un4given
Data: 12-11-2015 16:18:24 
Kliczko-Haye to była walka na bardzo wysokim poziomie. To były szachy dla koneserów. Oczywiście Janusze mysleli że Haye wyjdzie i będzie się bił z dużo większym rywalem xD Od poczatku było wiadomo że Haye będzie chciał oszukać Kliczko. Wciągnąć go na kontre i znokutować. W zasadzie to była jego jedyna szansa. Każda inna taktyka skończyłaby się pewnie przegraną przed czasem. Można mieć pretensje że za mało ryzykował ale łatwo się mówi trudniej wykonać ;)
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 12-11-2015 16:32:26 
"no to powiedz może, o którego Joshuę chodziło KoksoPrzytulaskowi "

O tego obecnie, w końcu to czynny bokser, a więc trzeba nanieść poprawkę na to co było kiedyś, David to już pieśń przeszłości. Jeśli Haye wznowiłby treningi i stoczył jakąś walkę, to rzecz jasna również chodziłoby mu o niego obecnie, a nie prime. Oceniając kogoś kto znajduje się poza grą, racjonalnym podejściem jest wskazywanie jego szczytowej formy, lub przynajmniej taką którą posiadał kiedy ostatnio z nami walczył, ale w przypadku Heye'a kiedy pojedynkował się z Kliczką jest to akurat zbieżne, a więc nie ma problemu.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 16:46:24 
Zobaczymy co pokaże w ringu Władek. Skoro tych dwóch by go znokautowało nie wypadałoby wygrać np na punkty bo wyjdzie kaszana xD

Co do Haye to dawałem mu 70% w momencie kiedy miało do ich walki dojść. Dzisiejszy Tyson miałby moim zdaniem sporo więcej szans niż wtedy nawet z najlepszym Davidem.
Haye nie pokazał zbyt wiele w ciężkiej a a poza tym wypadał dużo słabiej w walce z wysokimi rywalami. Bał się ryzykować przez co mógłby zwyczajnie przewalić na punkty.
Petarda w łapie to jednak atut który mógłby w jednej chwili przechylić szalę zwycięstwa na jego korzyść.

Joshua? Jeśli facet nie ma żadnej poważnej wady (wystarczy mu szczęka na poziomie Włada np) to może przejąć schedę po braciach Klitschko. Talentem raczej bije na głowę Tysona ale Fury to groźny wielki chłop więc walka na ten moment to pewna niewiadoma.
Będzie można więcej powiedzieć po walkach obu panów. Szczególnie o Furym.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 12-11-2015 16:49:51 
"Hej w formie z Kliczką czy Wałujewem opykał by Fiurego jak dziecko we mgle"


co to znaczy opykać jak dziecko we mgle? Pytam, bo nigdy nie pykałem dziecka we mgle i zastanawiam się wtf
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 12-11-2015 17:17:12 
Kliczko mówi, że sparował z Joshua i Hayem i obaj pokonaliby Furego, ale skąd może sam to wiedzieć skoro nigdy z Furym nawet nie sparował ? Może jest lepszy niż mu sie wydaje ?

Ja mam wrażenie, jakby Kliczko dał się wciągnąć w te zabawy Furego i oby na tym nie stracił w walce :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-11-2015 17:49:29 
Kliczko sparował z Furym
 Autor komentarza: clyde22
Data: 12-11-2015 17:54:46 
Wlad deprecjonując Fury'ego (a skreślanie pretendenta z niesprawdzonym Antosiem) to jest deprecjonowanie, sam obniża rangę swojego ewentualnego zwycięstwa. Ostatnie dosc emocjonalne jak na robota wypowiedzi Kliczki mogą rzeczywiście świadczyć, że Tyson zalazl mu za skórę. A przypomnę, że to Władimir dopraszał się o trash talk na konferencji w Dusseldorfie, bo było nudno. Kliczko nie ma pojęcia na co stać Fury'ego stąd uspokaja sam siebie tymi nokautami od Haye'a i Joshuy. Przywoływanie innych nazwisk nie świadczy o pewności siebie. Kliczko w swojej normalnej dyspozycji mentalnej twierdziłby, że Fury to monstrum jakiego jeszcze nie było na ringach (coś jak Mormeck równa się Mike Tyson). Może Wowa nie jest jeszcze wstrząśnięty, ale już jest lekko zmieszany.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 12-11-2015 17:58:33 
@andrewsky:

Kiedy? Wydawało mi się, że albo Kliczko albo Fury wspominali w jednym z wywiadów na iFLtv, że jeszcze nigdy ze sobą nie walczyli, nawet na sparingach.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 18:07:32 
Ludzie po walce z Jenningsem trochę chyba popłynęli (czy słusznie się okaże 28) w swoich fantazjach o tym jak to Władimir się zrobił starszy i słabszy i jaka to nie jest teraz wybitna okazja by go pokonać.
Dołóżmy do tego postać Tysona czyli mimo wszystko bardzo dobrego pięściarza (jak na dzisiejszą Hw) który jest od Włada przynajmniej na papierze sporo większy plus nie przegrał jeszcze w ringu. Do tego gadkę ma taką że część już bezgranicznie wierzy że facet jest inteligentniejszy niż Władimir i go masakruje już w pierwszych zdaniach swoich "trash talków" itd itp i mamy ogromną wrzawę na temat tego czy Władimir wygra czy nie.

Pomijając fakt że Tyson rzeczywiście ma spore szanse ludzie robią z niego kogoś kim nie jest. Tyson Fury nie będzie największym skalpem Władimira w razie wygranej. To że okoliczności sprzyjają temu by ludzie już sobie wyobrażali Włada który się wszystkim przejadł po porażce nie znaczy że faktami są te wszystkie oceny Tysona.
Bo gdyby spojrzeć na niego chłodnym okiem nie osiągnął nie wiadomo czego by stawiać go nagle wyżej niż reszta.

To nie jest największa walka Władka. Wiele osób się na to nakręca i może rzeczywiście mają oni rację ale póki co na papierze nie jest to tak równe starcie z najlepszym przeciwnikiem w karierze.
Fury może to udowodnić dopiero 28.
A ludzie tak się nakręcili że już tworzą teorie jak kolega wyżej że Władek dodaje sobie otuchy itd.

Litości.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 12-11-2015 18:10:42 
@andrewsky

Nie sparowali. Fury twierdzi, że Wlad się wystraszył, a Wowa że nie sparowali, bo Steward chciał oszczędzić lania Tysonowi. Manny miał być wtedy trenerem Fury'ego.
 Autor komentarza: F30
Data: 12-11-2015 18:13:45 
kliczko nie sparował z Furym , sam Tyson to potwierdził , był na obozie były wspólne zdjęcia ale w ringu stana razem po raz pierwszy :)
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 18:15:13 
Ale Fury już raz pokonał Władimira więc ma przewagę psychiczną ;D
Wytrzymał dłużej w saunie xD
 Autor komentarza: clyde22
Data: 12-11-2015 18:23:44 
Kolego BlackDog. Władimir mimo robotycznej osobowości jest tylko człowiekiem. Te same emocje jak innych dotyczą również jego. On również mówi nieprzemyślane rzeczy, ma lęki i frustracje. I tak jak każdego również jego można wyprowadzić z równowagi. Jakkolwiek ci się to nie wydaje niewiarygodne również Wołodia potrzebuje czasem pokrzepić samego siebie zamiast tak jak zwykle przeciwnika. Ja nie wyciągam z tego daleko idących wniosków co do walki, to tylko luźne obserwacje. Spokojnie. Kliczko wciąż in driving seat...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 18:30:33 
A co studiowałeś psychologię?
Można z tych samych słów wyciągnąć szereg innych wniosków jak chociażby to że chciał wbić szpilkę Tysonowi.
Ot zwyczajnie po ludzku Władimir to też człowiek i czasami też lubi komuś "pojechać". Albo Władimir to zwyczajny człowiek i czasami chce powiedzieć nie zachowując poprawności politycznej co tak naprawdę myśli/
I tak można w nieskończoność.
Chyba że kolega ma wykształcenie i widzi lub odczytuje coś więcej niż inni.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 18:36:30 
Reasumując dla jednych Władimir był wystraszony jak mu Tyson pasy strącił podczas ustawki z Jokerem i siedział cicho jak mysz pod miotłą bojąc się zareagować a dla innych po prostu spokojnie sobie patrzył co się działo.
A że później jak Tyson jak szalony krzyczał że jak jeszcze raz nazwie go clownem to nie wytrzyma a Władek spokojnie to zrobił i...
Nic się nie stało to przypadkowy akt odwagi xD

Widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
 Autor komentarza: F30
Data: 12-11-2015 18:43:44 
nie wiem czy Wład był wystraszony czy nie jak mu Fury pasy strącił wiem tyle że brakiem reakcji zachował się jak tchórz nie po raz pierwszy zresztą
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-11-2015 18:46:23 
Jedno jest pewne. Po walce wylezie zbite grono prawdziwych znawców, którzy powiedzą:

- cały czas wam mówiłem, że Fury to błazen i dostanie lanie życia!

lub:

- a nie mówiłem, że Ukrainiec się starzeje i zostanie zdetronizowany?!
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 18:55:18 
BeniaminGT

W przypadku wygranej Włada nie będzie aż takiego wylewu. Ot w zależności od tego w jak dobrym stylu tego dokona zaczną się poważniejsze utarczki w tematach jego walk z Wilderem, Powietkinem czy Joshuą i o tym że wcale widać aż tak się nie postarzał.
Oczywiście swoje Tyson krytyki zje (oraz Ci którzy dali mu więcej szans niż Władowi) ale to normalne całkowicie. Skala tego podsumowania również będzie zależna od skali przegranej.

W przypadku porażki Włada cały świat oszaleje xD Hejterzy których Wład ma co nie miara rzeczywiście na długie lata będą mieli pożywkę że Wład był tak naprawdę cieniasem i wystarczyło pojawienie się lepszego rywala itp itd.
Ale to jest nieuniknione. Jak przegrywa ktoś kto tyle lat dominuje musi odbić się to echem.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 12-11-2015 19:09:43 
@Black Dog

Psychologię studiowałem, ale nie skończyłem. Skończyłem co innego, ale to nie ma wiele do rzeczy, bo każdy może mieć swoją opinię bez względu na wykształcenie. A Ty kolego zaraz się miotasz, że ta opinia to z pewnością nieprawda, bo gdzie Wlad, ale skąd?! Na pewno nie! Wyluzuj, bo nasze osądy i tak nie mają żadnego znaczenia.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-11-2015 19:18:23 
Jak ja się miotam to jak nazwać te twoje wstawki próbujące zrobić ze mnie psychofana?

;D A no właśnie.
Ja jestem wyluzowany. To nie ja doszukuję się w każdej wypowiedzi drugiego dna i psychologicznych aspektów.
A co do znaczenia naszych opinii to doskonale zdaję sobie sprawę że jak jeden mąż możemy mylić się wszyscy tak samo jak mogę mylić się tylko ja albo tylko ty.
To czyni sport i boks wyjątkowo ciekawym zainteresowaniem.

/pozdrawiam.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 12-11-2015 19:29:17 
Kilka lat temu Fury byl na obozie Wolodii i po powrocie albo w wywiadzie,ale na twiterze powiedzial,ze przekonal sie ze nie jest jeszcze gotow na walke z mistrzem.Wiec myslalem,ze jakies sparingi byly i to one sklonily Tysona do tak nietypowych jak na niego wynurzen:)

Co do zblizajacej sie walki,to pomijajac 3 porazki w w karierze RoboWlada,on nigdy nie wygral walki po kontrowersyjnej decyzji sedziow punktowych.Bo na grubo ponad 60 walk na zawodowych ringach,zaden zawodnik nie sprawil mu tyle problemow,zeby K2 musieli uciekac sie do "pomocy" punktowych
Samuel Peter w pierwszej walce z mlodszym Kliczko,pomimo ze trzykrotnie rzucil go na deski to i tak przegral dosc wyraznie
Mysle,ze tym razem,moze byc inaczej.Jezeli Fury nie przegra przed czasem,to i tak nie wygra walki.Jezeli bedzie lepszy w ringu to i tak nie dane mu bedzie wywiezc pasow RoboWlada z Niemiec
Tak to widze i czekam na rewanz....
 Autor komentarza: clyde22
Data: 12-11-2015 19:42:03 
@BlackDog

Jesteś przewrażliwiony kolego. Czytam co napisałem i nie mogę się doszukać żadnych negatywnych uwag w Twoim kierunku. Coś ci się chyba pomyliło.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 12-11-2015 20:01:11 
Władimir może mieć rację. Fury jakoś mnie nie przekonuje. Niby świetnie się porusza, co przy tych gabarytach to coś niesamowitego. Zadaje sporo ciosów, natomiast nie ma silnego pojedynczego ciosu, jego lewy prosty jest bez siły, tak jakby pchany, a sam Tyson między walkami zapuszcza się i wygląda okropnie. Do tego nie ma tytanowej szczęki. Czy jest to materiał na mistrza. Oprócz talentu potrzebny jest profesjonalizm, którego on nigdy nawet nie liznął. Walka zapowiada się interesująco. Jednak może to być złudzenie i pretendent jest mocno przeceniany.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 12-11-2015 21:21:11 
Jasne ze chodzilo te tamten haye. A gdyby powiedzizl ze mike nokautuje furego w rundę to mowil o tym kiedys czy dzisiaj?:)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 12-11-2015 23:24:14 
Juz sie nie moze doczekac ojciec walki i zmiany nastawienia wiekszosci dla ktorych fury bedzie boomem po walce z kliczko :) bo na orgu to juz tradycja jak sie przegra:)
 Autor komentarza: Jablo
Data: 13-11-2015 07:22:58 
Clyde22

Jaki przebieg walki i wynik przewidujesz?
 Autor komentarza: clyde22
Data: 13-11-2015 10:19:38 
Bezpieczny typ to Kliczko po trudnej walce, ale tu może być masę scenariuszy. Jak będę miał więcej czasu, to pewnie jeszcze podywaguję. Nic mnie nie zdziwi w tej walce. Łącznie z szybkim KO w obie strony. Fury mocno bije prawą ręką. To bzdury, że nie ma czym uderzyć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.