MASTERNAK TRENUJE W NIEMCZECH DO STARCIA Z BELLEW

Mateusz Masternak (36-3, 26 KO) kontynuuje przygotowania do starcia z Tonym Bellew (25-2-1, 16 KO). - Wiedziałem o tej walce na dobrą sprawę trzy tygodnie temu. Czekaliśmy tylko na ustalenie pewnych szczegółów, więc już wcześniej trenowałem - nie ukrywa były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej.

Pojedynek odbędzie się 12 grudnia w Londynie. To będzie jedna z najciekawszych gal tego roku. Stawka występu Polaka również będzie wysoka. Jeśli wygra, po raz drugi na jego biodrach zawiśnie pas EBU, a przy okazji przybliży się bardzo do walki o mistrzostwo świata.

- Po ostatnim starcie nie miałem praktycznie przerwy, cały czas się ruszałem, a teraz mam wystarczająco dużo czasu, by zbudować odpowiednią formę. Przez kilka tygodni realizowaliśmy plan przygotowawczy we Wrocławiu z Zygmuntem Gosiewskim. Mam nadzieję, że stanie on w moim narożniku jako drugi trener i asystent Georga Bramowskiego - nie ukrywa "Master". Dziś pojechał na drugi tydzień przygotowań za naszą zachodnią granicę. Wraca na weekendy do rodziny, by w poniedziałek rano wsiąść w samochód i gnać do bazy treningowej grupy Sauerlend Event.

- W zeszłym tygodniu i tym nadchodzącym toczę jeszcze takie sparingi zadaniowe. W zeszłym tygodniu zrobiłem dwie takie "zadaniówki" z Tervelem Pulewem i Karo Muratem. W najbliższych dniach to powtórzę, a już od przyszłego tygodnia rozpocznę takie prawdziwe, konkretne sparingi, ukierunkowane już pod kątem najbliższego rywala. W tej chwili trener Bramowski ustala właśnie listę potencjalnych sparingpartnerów - zdradził wrocławianin.