SZPILKA ROZPOCZĄŁ SPARINGI DO WALKI Z MANSOUREM

Artur Szpilka (20-1, 15 KO) rozpoczął wczoraj sparingi do kolejnej walki. A ta jak zapewne już wiecie dojdzie do skutku 12 grudnia podczas świetnej gali w AT&T Center w San Antonio. Teksańskim rywalem "Szpili" będzie groźny i potrafiący rozstrzygnąć wszystko jednym uderzeniem Amir Mansour (22-1-1, 16 KO).

Na blisko sześć tygodni przed terminem Polak rozpoczął pod okiem Ronniego Shieldsa sparingi. Na pierwszy rzut poszedł Lenroy Thomas (19-4, 9 KO). Pięściarz z Jamajki jest oczywiście mańkutem, tak jak Amerykanin.

"Już po pierwszym sparingu z Lenroyem Thomasem. Wszystko gitara, byle do walki" - napisał pięściarz z Wieliczki na jednym z portali społecznościowych.

RYWAL SZPILKI: NIE PRZEGRAM JUŻ ŻADNEJ RUNDY

Gala zapowiada się pasjonująca, gdyż poza pojedynkiem Polaka, kibice obejrzą jeszcze dwa inne ciekawe starcia w królewskiej kategorii. Chris Arreola (36-4-1, 31 KO) spotka się z Travisem Kauffmanem (30-1, 22 KO), zaś Dominic Breazeale (16-0, 14 KO), olimpijczyk z Londynu, skrzyżuje rękawice z wysoko notowanym w rankingach Charlesem Martinem (22-0-1, 20 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: boxxx
Data: 04-11-2015 09:07:53 
Jak najbardziej Szpilka może to wygrać jednak ta walka może być dla niego bardzo ciężka w porównaniu do 3 poprzednich.
Murzyn jest krępy, silny i ma jebnięcie, które potrafi wyłączyć delikwenta z dalszej walki.
 Autor komentarza: CELko
Data: 04-11-2015 09:09:27 
Szpilka jest zbyt szybki i ma zbyt dobrą prace nóg aby przegrać z Mansourem.Dodatkowo tamtem padł na dechy w walce z Cunnem co tylko wróży sukces Szpilki przed czasem.


Arreola mimo, że wypalony ma zbyt duże doświadczenie no i Kauffman z nikim poważnym od 2009 nie walczyl(wtedy dostal KO od sredniaka Grano) wiec nie ma liczyc na wzrost formy po sparingach z Tomkiem Adamkiem :)Chociaż no kto wie może Travis wreszcie udowodni ze ten przydomek Wielka Nadzieja Białych jest godny.
Ja mu będę oczywiście kibicować

W ostatniej walce beda pewnie najwieksze emocje(procz walki Szpilka-Mansour oczywiscie), ciezko wskazac faworyta.Obaj wysocy z dobrym zasiegiem minimalna przewage warunkow fizycznych ma Breazeale, Martin ma chyba jednak lepszy cios(skonczyl twardego Zumbano przed czasem, Dawejko tez znokautowal).Umie roznicowac sile ciosu jednak ta jego szybkosc no to moze zadecydowac o porazce z dosyc szybkim Braezelem.W każdym razie to będzie super test dla obu i zobaczymy jak jest z ich odpornością na ciosy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.