CLEVERLY NALEGA NA REWANŻ Z FONFARĄ

Nathan Cleverly (29-3, 15 KO) raz jeszcze podkreślił, że chce rewanżu z Andrzejem Fonfarą (28-3, 16 KO). - Kto chciałby to zobaczyć ponownie? Nathan chce, więc wszystko zależy od Fonfary... #CleverlyFonfara2 - pisze Team Clev na Twitterze.

Kilka godzin wcześniej na portalu społecznościowym głos zabrał sam zainteresowany. Max Fonfara, brat "Polskiego Księcia" i człowiek odpowiedzialny za PR w jego obozie, stwierdził, że gdyby Walijczyk naprawdę chciał rewanżu, toby go otrzymał. - Tak, chcę - krótko skomentował 28-latek.

- Nie chcę być dupkiem, ale wszystko z tobą OK? Kontuzje po walce wyglądały źle. Celem numer jeden dla Fonfary jest teraz tytuł - odpowiedział Max. Podkreślił przy tym, że jeżeli pieniądze będą się zgadzały, rewanż może się kiedyś odbyć.

Do pierwszej walki Fonfary z Cleverlym doszło 16 października. Po dwunastu efektownych rundach, w trakcie których pięściarze pobili kilka statystycznych rekordów w wadze półciężkiej, wygrał Polak. Teraz mieszkający w Chicago zawodnik chciałby się po raz drugi zmierzyć z czempionem WBC Adonisem Stevensonem, którego w maju ubiegłego roku miał na deskach, ale ostatecznie przegrał decyzją sędziów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 03-11-2015 13:18:57 
No walka bardzo , ale to bardzo wyrównana, wynik mógłby pójść w dwie strony, a najlepszy byłby tu remis. Rewanż? Jak najbardziej na tak
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 03-11-2015 13:26:01 
Większość pisała o mocnym ciosie Fonfary, a okazał się on być dość waciany. Adamek lhw bił mocniej i był pod każdym względem lepszy.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 03-11-2015 13:49:06 
Adamek rodzi się raz na 100 lat, a coś oglądać trzeba.

Dziś Fons to nasz numer jeden w sumie.

Co do rewanżu to jak najbardziej na tak
Tylko na wyspach z neutralnymi (jezeli coś takiego jest) sędziami!

W stanach ta walka nie daje kompletnie kasy, Andrzej nie ma kibiców (szkoda ale nie ma) Clew jest tam nikim.
Ludzie lubiący w stanach boks to około 200000 osób reszta się nie zna.
W Polsce walka też była by bardziej opłacana niż w USA i była by wydarzeniem.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 03-11-2015 13:51:01 
No tak zrobić ją na narodowym powinien pękać w szwach naje..ło by się szalikowców Legii, do tego tona januszy Polsat PPV i kasa się zgadza.

Dawać to w Polsce.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 03-11-2015 14:07:23 
kapitanbomba
Adamek rodzi się raz na sto lat? A Adamek w polączeniu z Rogerem raz na ile?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 03-11-2015 14:30:13 
może nie tyle waciany , co brakuje mu techniki i zdolności do wykańczania .
Zmiana trener dla niego , bo pod colonna to za dużo nie ugra
 Autor komentarza: CELko
Data: 03-11-2015 15:28:15 
Jak ktos nie potrafi punktowac walk to ma problemy z walkami typu Fonfara-Cleverley czym 80% tutaj uzytkownikow udowodnilo swoj brak wiedzy o tym biznesie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-11-2015 16:07:42 
Walki Fonfary z Cleverly nie dało się oglądać.
Takie dwa worki, bijące się na przemian.
Techniki tam praktycznie nie było.
Widział ktoś: uniki, rotacje, wyjście po nich z ciosem, kontry, pracę na nogach?

Czegoś więcej oczekuję od Fonfary… Takiego Cleverlego powinien zjadać jak Kovaliow.
Chciał pokazać że jest twardy?
Raczej to że jest dziurawy.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 04-11-2015 07:50:55 
CroCop90

Adamek w lhw bil mocniej?
po czym wnosisz?
po dwoch wojnach ze slabiutkim Brigsem czy po przegranej z Murzynem?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.