NOWY PRETENDENT DLA ŁOMACZENKI

Podczas konwencji World Boxing Organization na Florydzie 24-letni Meksykanin Oscar Valdez (17-0, 15 KO) został wyznaczony na oficjalnego pretendenta do tytułu w wadze piórkowej, który dzierży Wasyl Łomaczenko (4-1, 2 KO).

Ukrainiec 7 listopada przystąpi do walki w dobrowolnej obronie tytułu z innym Meksykaninem, Romulo Koasichą (25-4, 15 KO). Valdez z kolei wróci na ring 12 grudnia w Arizonie. Jeżeli obaj promowani przez Top Rank pięściarze wygrają, rozpoczną się negocjacje w sprawie pojedynku.

Nie wiadomo jednak, czy obóz Valdeza będzie nim zainteresowany. Meksykanin wciąż jest na dość wczesnym etapie rozwoju i niewykluczone, że jego współpracownicy będą mu odradzać potyczkę z dwukrotnym mistrzem olimpijskim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 01-11-2015 11:17:36 
Z tym młodym Valdezem może być niezła walka. Bo myślę że jeden i drugi bez problemów wygra swoją walkę..
 Autor komentarza: sviru1
Data: 01-11-2015 13:46:59 
Wasyl to zawodnik z innej ligi. Jak się ogląda jego treningi to każdy wie o czym mówię. Koleś ma taką kordynację polkol mozgowych, że zwykły bokser nic mu nie zrobi. Jego ojciec to kozak jeśli chodzi o prowadzenie syna.

Na chwilę obecną nie wiem, kto może z nim wygrać. Jedynym przeciwnikiem, którego powinien się obawiać Wasyl to brak doświadczenia i TopRank. Dla Rigo Wasyl może być za duży, za silny i za młody. Walters to nie ta liga. Silny ale Wasyl go wypyka.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 01-11-2015 17:20:46 
jeśli on toczy walki prawie od samego początku na 12 to ile stoczy walk do końca kariery max 20 ;]ale jeśli oddać do tych 20 jeszcze około 300 z amatorstwa to robi się łądny rekord;]
 Autor komentarza: AutorKomentarza
Data: 01-11-2015 17:56:32 
Cyt. "Nie wiadomo jednak, czy obóz Valdeza będzie nim zainteresowany. Meksykanin wciąż jest na dość wczesnym etapie rozwoju i niewykluczone, że jego współpracownicy będą mu odradzać potyczkę z dwukrotnym mistrzem olimpijskim."

No qrva, do czego to doszło, do czego doprowadził ten cały bokserski biznes.
Kiedyś taki młody obiecujący prospekt szansę na walkę z tak renomowanym rywalem uznałby za dar od niebios, a tu czytamy, że nie wiadomo, czy mu nie będą odradzać...
No Boże, ręce opadają.
To ja się zastanawiałem, czy Łomaczenko nie będzie kombinować, żeby się wymigać, bo co to dla niego za kasa - walka z tak mało znanym, a przecież niebezpiecznym rywalem, a tu się okazuje, że to "pretendent", szczawik może robić "fochy".
Bo on na wczesnym etapie rozwoju...
Koleś ma 24 lata, 17 walk, rywali dość solidnych (jeden 10-ciorundowy pojedynek). Czy będzie lepszy w przyszłości? Całkiem możliwe, ale jeśli przegra z Łomaczenką, to co? Należy kończyć karierę, bo rekord splamiony?
Qrva, ten kult zera u pięściarzy zaczyna przypominać kult dziewictwa u niegdysiejszych panien na wydaniu.
Szkoda gadać. Takiemu młodemu, perspektywicznemu pięściarzowi jak Valdez taka walka z "bardzo doświadczonym" (5 walka zawodowych) Łomaczenką mogłaby wiele dać: oprócz sowitej wypłaty na początek kariery, bardzo wiele cennego doświadczenia na przyszłość. Ale nie - on na tym etapie musi mieć zero w rekordzie.
Oscar Valdez to bokser dość ciężki, a warunki ma dość słabe - w międzyczasie zero być może straci (np przypadkowo) z jakimś średniakiem, później drugi raz noga mu się powinie, i tyle o nim słyszano.

Właśnie co do wagi, to z tymi kategoriami narobili już takich cyrków, że człowiek śledzi co i jak, a i tak nie wie.
Przecież Wasyl boksuje w wadze piórkowej i w tej kategorii ma pas.
Oscar Valdez niby jest w kategorii superpiórkowej, czyli wyżej, ale klasyfikują go w piórkowej. No i bądź tu mądry, człowieku...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.