FURY: MOGŁEM JUŻ BYĆ MISTRZEM, A OGLĄDAM TE DWIE PINTY

Gdyby nie kontuzja Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), już wczoraj Tyson Fury (24-0, 18 KO) boksowałby z Ukraińcem o mistrzostwo wagi ciężkiej. Anglik nie ukrywa, że jest zniecierpliwiony i żałuje, że musi czekać na swoją szansę jeszcze ponad miesiąc.

- Zamiast sięgać po mistrzostwo świata, oglądam na Sky Sports dwóch bokserów o rozmiarach pinty i marzę o 28 listopada - napisał wczoraj Fury na Twitterze, odnosząc się do transmitowanej przez brytyjską telewizję gali w Sheffield.

Wcześniej 27-latek podziękował kibicom, którzy pomimo zmiany terminu walki i tak wybrali się wczoraj do Dusseldorfu. Obiecał, że 28 listopada da z siebie wszystko, aby zdetronizować panującego od blisko dekady Ukraińca.

- Już tylko pięć tygodni. Dwóch zawodników, którzy chcą spuścić sobie łomot dla kibiców! - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 25-10-2015 14:23:26 
łomot to dostaniesz i to spory
 Autor komentarza: F30
Data: 25-10-2015 14:37:14 
spokojnie Tyson , dłużej oczekiwane lepiej będzie smakować
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 25-10-2015 14:38:28 
Tyson pewnie się boi, że na święta ze szpitala go jeszcze nie wypuszczą ;)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 25-10-2015 15:24:28 
He he, mniej więcej o tej porze wstawiłby na facebooku jakieś swoje zdjęcie ze zwichniętym łokciem albo coś podobnego, co mu uniemożliwiło zostanie mistrzem. A w ogóle to nie był jego dzień i w Niemczech było za zimno. Ale wróci silniejszy, zleje Kliczkę, bo Władzia to przecież c***!
 Autor komentarza: adambw
Data: 25-10-2015 16:49:18 
Fury .pomysl sobie ze po walce z wladkiem bedziesz mial rok pauzy jak Pulew i bedziesz juz walczyl z bumami....
 Autor komentarza: jimmyF
Data: 25-10-2015 16:56:06 
Oby Fury wygral!
 Autor komentarza: jozef
Data: 25-10-2015 17:30:24 
Śmiać mi się chce z tych wszystkich ekspertów wyżej, którzy robią z Tysona buma i już wyrokują mu ciężką porażkę. Może i nie wygra ale o żadnym wpierdolu nie ma mowy.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 25-10-2015 17:45:16 
jozef: Tyson jest specyficzny, więc komentarze też :) Poza tym to taki temat jak "sezon ogórkowy" więc trudno do końca zachować powagę.
Na poważnie też mam nadzieję, ze będzie to dla Włada ciężka przeprawa, choć równie dobrze Fury może pokazać podeszwy w 1rd jeśli szybko coś mocnego wyłapie i zacznie pajacować.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 25-10-2015 18:14:08 
Kilka lat temu może i więcej pamiętam z Brytyjskich pięściarzy zachwalano na bokserze Price'a i Furego. Nie potrafiłem tego kupić. Po prostu mam tak, że albo widzę w jakimś zawodniku potencjał albo go nie widzę i nie ważne ile zabiegów marketingowych jest prowadzonych byle gówna oglądać nie będę. Najlepiej samemu oceniać niż brać to co inni wciskają.
Widząc Chisore wiedziałem, że gość będzie miał swoje pięć minut, a po wałku i dwóch porażkach z kozakami takimi jak Vitali i Haye potrafił pokonać kolejnych dobrych zawodników.

Z dwóch Brytyjczyków wspomnianych w pierwszym zdaniu postawiłem na Furego. Wynikło to z dłuższej obserwacji i analizy. Nie przekonywała mnie jego postura, ale to typowy wariat. Wyjdzie do Klitschko jednak nie da sobie tak po prostu dać w mordę. Wladimir wyłapie kilka ciosów, a jeżeli Champion będzie miał przewagę techniczną to tym gorzej dla niego ponieważ Fury będzie faulował. Wtedy pojedynek byłby momentami brudny ponieważ Tyson nie da się klinczować.
Generalnie Tyson Fury nie przekonał jeszcze do siebie świata, nie miał swoich 5 minut jak rywal, którego pokonał dwa razy czyli Chisora. Teraz reflektory będą skierowane na obecnie najlepszego Brytyjskiego pięściarza. Liczę na to, że pokaże się od dobrej strony tak żeby wszystkich zaskoczył (sam chcę być tak pozytywnie zaskoczony) i aby pojedynek dał kibicom boksu emocje.
Widzę w nim jakiś pierwiastek aparycji Rockiego Marciano ;)
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 25-10-2015 18:38:04 
Paradoksalnie Tyson mógłby dostać ciężki wpierdol (po którym musiałby np. długo pazuzować) jedynie wtedy jeżeli by miał betonową szczękę (jak Wach, czy nawet Pulew) i wyraźnie odstawałby od Kliczko umiejętnościami (jak Wach) lub zawalczył ryzykownie (jak Pulew).

O szczęce Tysona nie wiemy za wiele - jest nieprzetestowana. Raczej nie jest szklany - po dechach od razu zrywał się na nogi, nie będąc ani trochę zamroczonym.

Tyson nie odstaje od Kliczko umiejętnościami aż tak, jak chcieliby niektórzy. To naprawdę dobrze wyszkolony zawodnik, jak na swoje gabaryty ruchliwy, poprawny technicznie, b. dobrze zadający ciosy proste, nie bojący się półdystansu, fauli i brudnej walki. Do tej pory nie musiał się za bardzo wysilać w ringu.

To najgroźniejszy przeciwnik Ukraińca od czasu C. Sandersa.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 25-10-2015 18:54:07 
@Ernesto - powaga?? typowy wariat, jak Władek będzie lepszy technicznie to gorzej dla niego? Mnie tym nie przekonałeś. Co nie zmienia faktu że Fury będzie bardzo groźny dla Kliczko i jego zwycięstwo będzie niespodzianką tylko dlatego,że kto by z Kliczko nie wygrał to byłaby niespodzianka. Oczywiście większa niespodzianka to byłaby gdyby Kliczke pokonał taki Mormek to zupełnie 'inny wymiar niespodzianki' ale wiecie o co mi biega
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-10-2015 19:22:51 
Ja czekam na tę walkę jak na żadną inną w tym roku. Tyson Fury to jest wciąż duża niewiadoma. On nie był solidnie przetestowany, więc tak na prawdę nie znamy jego rzeczywistych możliwości, a muszą one być większe niż widzieliśmy, gdyż w dotychczasowych swoich walkach Fury walczył trochę na luzie, trochę lekceważąco, popisywał się, sprawdzał różne style walki np. z praworęcznego na leworęcznego, czy w walce z Chisorą wchodząc ewidentnie do półdystansu, by pokonać Derecka jego własną bronią. Na taki luksus nigdy nie mógł sobie pozwolić Władimir Kliczko, który do każdej walki podchodzi śmiertelnie poważnie i walczy w niej mocno skoncentrowany i ostrożnie. Właściwie to nie przypominam sobie zbyt wielu zawodników w historii boksu (poza Muhammadem Ali), którzy mogli sobie na takim luzie jak Fury walczyć w wadze ciężkiej.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-10-2015 20:01:06 
" O szczęce Tysona nie wiemy za wiele - jest nieprzetestowana. Raczej nie jest szklany - po dechach od razu zrywał się na nogi, nie będąc ani trochę zamroczonym."

Serio ? Furemu zdarzalo sie padac na dechy i tak samo zdarzalo sie ze byl podlaczony do pradu jak z Firtha. Tyson moze nie ma szklanki al'a Price ale z pewnoscia nie jest to tez jego atut a raczej wada. Dodajmy ze nigdy nie walczyl z kims tak mocno bijacym jak Wladek...
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 25-10-2015 20:57:31 
Serio, serio Tyson w karierze przyjął zbyt mało, aby móc ocenić jego szczękę. Nigdy nie walczył z puncherem, nigdy nie zaliczył KO.

Weźmy inny przykład: D. Wilder. Leżał w kasku w amatorce, leżał z jakimś gamoniem na zawodostwie, przed walką ze Stivernem (nigdy wcześniej z kimś tak mocno bijącym nie walczył) wiele osób przewidywało, iż Haitańczyk wytrze nim ring. Amerykanin przyjął kilka potężnych bomb bez większych problemów. Oczywiście Kliczko to nie Stiverne, ale nie można wykluczyć, że Fury przetrzyma jego ciosy. Z drugiej strony tego, że wyląduje na dechach dość szybko też wykluczyć nie można:-)
 Autor komentarza: Pompon
Data: 25-10-2015 21:06:16 
Pierwsze dwie rundy wyrównane a pużniejra do jednej bramki, tak widzę ten pojedynek...
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-10-2015 21:11:07 
Fury nie ma szklanki ale nie ma tez tytanowej szczeki tyle powinienes zauwazyc w dotychczasowych walk Tysona i jak dla mnie to jest dosc duza wiedza ;) Nieprzetestowana szczeke to ma Joshua.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 25-10-2015 21:25:09 
Od szklanki do betonu skala szeroka. Dalej nie wiadomo, czy Tyson ma słabą, średnią, czy solidną szczękę. Tyson poważnego testu i szczęki, i obrony jeszcze nie przeszedł.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 25-10-2015 22:03:31 
adambw bardzo możliwe ze fury szybko padnie jednak równie dobrze to kliczko może wylądować na deskach , Fury nie wątpliwie jest 5 razy lepszy niż Pulev wiec do końca nie wiadomo kto bedzie zwyciężcą , kliczko na papierze jest faworytem ale to fury uzyskał przewagę psychologiczną nad ukraińcem;]
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-10-2015 22:06:02 
Fury nie ma tytanu, ale koncentracja pomaga zamortyzować cios nawet w ostatnim ułamku sekundy. Skręcić głowę z kierunkiem ciosu. Tyson padał z największymi waciakami z jakimi walczył Cunnem i Pajkiciem, bo zupełnie nie widział tych ciosów i zupełnie ich siłę lekceważył. Do tego często na zły balans, kiedy zbyt blisko dostawia tylną nogę. Bywał podłączony w innych pojedynkach, ale co ciekawe z tymi mocniej bijącymi jak Firtha, czy Abell uniknął maty. Nie przewraca się też na sparingach a sparował m.in. z Perezem, Heleniusem, Whyte'em, Joshuą i wieloma innymi. Jak się skoncentruje to nie będzie łatwym łupem dla Wlada. Zresztą o słabej szczęce można porozmawiać raczej gdy zawodnik polegnie przed czasem kilka razy. To się mu nie zdarzyło, a w tej wadze każdy kopie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-10-2015 22:15:31 
Dla mnie walka z Cunnem jest niepokojąca, ale nawet nie dlatego, że Fury padł a dlatego co było później. Pozbierał się z desek szybko, ale przez dwie rundy walczył kompletnie bez planu taktycznego. Potem dopiero ocknął się i zaczął wywierać presję na Cunna. Miażdżyć go fizycznie. Z Kliczką wiele ciosów prawą ręką przyjąć nie może i musi cały czas trzymać się taktyki. Częściowo ten chaos z Cunnem można wytłumaczyć brakiem Petera w narożniku, ale tylko częściowo. Fury zgłupiał na dobre kilka minut z Cunnem. Z Wladem to nie może się powtórzyć.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 26-10-2015 01:21:58 
Tu raczej chodzi o siłę Włada a nie o słabość szczęki Tysona która wcale nie musi być najgorsza by się to dla niego źle skończyło.
Ale raczej kapitalnej odporności to on nie ma. Pływał już w ringu kilka razy i to z pięściarzami którzy do Włada się nie umywają.
Wielką rolę odegra tu obrona, bo Tysonowi zdarza się zagapić bardzo często wyłapując straszne farfocle. A tu przyjdzie mu walczyć z kimś kto takie ciosy będzie zadawał często i gęsto.
Szczęka to będzie temat drugorzędny raczej. Wystarczy popatrzeć na przykładowe walki. Pulev może z żelbetonu nie słynął ale zdarzało mu się przyjmować solidne bomby od mocno bijących pięściarzy i dawał radę a skończył jak skończył. Haye np uchodził za średniaka (jeśli chodzi o odporność) a walkę przetrwał.

Reakcja na przyjęty czysty cios będzie ważna ale jeszcze ważniejsze będzie to co Tyson zrobi by tychże ciosów przyjmować jak najmniej będąc przy tym górą w ofensywie.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 26-10-2015 06:57:31 
BlackDogData: 26-10-2015 01:21:58
Pulev może z żelbetonu nie słynął ale zdarzało mu się przyjmować solidne bomby od mocno bijących pięściarzy i dawał radę a skończył jak skończył. Haye np uchodził za średniaka (jeśli chodzi o odporność) a walkę przetrwał.

Jeśli Tyson podejdzie do walki jak Haye, to na pewno przetrwa. On po prostu założył, że musi bezpiecznie przeboksować 12 rund i liczyć na cud, czyli jakiś pojedynczy cios.
Niemniej Fury zapowiada "walkę uliczną". No ale jak sam o sobie mówi "wariat", więc nie wiem na ile można jego zapowiedzi brać na poważnie.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-10-2015 09:49:15 
Furry nie da rady. Prawy prosty Klinczki powinien zakończyć walkę. Ustawi Furrego pod prawy prosty, wystrzeli i po walce.
 Autor komentarza: CELko
Data: 26-10-2015 16:27:41 
Groillort przypominam ze to ja powiedzialem o wypunktowaniu Stiverna przez Wildera, na co ty i reszta ,,znawcow" sie oburzyla :)
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 27-10-2015 00:48:37 
Po pierwsze - nigdy nie twierdziłem, że Wilder tego nie może wygrać.

Po drugie - na Twoim miejscu kolego @CELko powstrzymałbym się z określaniem kogokolwiek mianem "znawcy" - przypominam, że jeszcze parę dni temu byłeś przekonany, że Wilder rozbił Arreolę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.