CLEVERLY: SIŁĄ FONFARA NIEWIELE USTĘPUJE KOWALIOWOWI

Po zażartej wojnie Nathan Cleverly (29-3, 15 KO) w samych superlatywach wypowiadał się o Andrzeju Fonfarze (28-3, 16 KO). - On naprawdę mocno bije. Pod względem siły nie ustępuje za bardzo Kowaliowowi - stwierdził Walijczyk.

Cleverly wie, co mówi. Z potężnie bijącym Rosjaninem w 2013 roku przegrał przez techniczny nokaut już w czwartej rundzie. Z Fonfarą wytrzymał pełny dystans, ulegając Polakowi jednogłośną decyzję sędziów.

- To była fantastyczna walka. Czułem, że nasze style będą do siebie pasować. Mieliśmy wojnę od pierwszego gongu, nie jestem zaskoczony tymi wszystkimi rekordami, które pobiliśmy. Kiedy już zaczęliśmy, nie mogliśmy przestać. Myślałem, że wygram, ale potem doznałem kontuzji nosa. Gdyby nie ona, mógłbym zwyciężyć - zapewnił.

FONFARA I CLEVERLY POBILI REKORDY

Po walce Cleverly trafił do szpitala. Zdiagnozowano u niego złamany nos, trzeba było też ściągnąć krew z ucha. - Ale ogólnie z Nathanem jest OK - powiedział jego promotor Eddie Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 17-10-2015 10:48:10 
Facet jest w porządku szacun dla obu
 Autor komentarza: RadKOteam
Data: 17-10-2015 11:03:30 
Gdyby w ringu nie był z Fonfarą może i by zwyciężył. To ilość i siła ciosów Andrzeja spowodowała kontuzję. Jednak Nathanowi nalezy sie uznanie za walke do konca i sportowe zachowanie wobec naszego zawodnika. Swietna walka
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 17-10-2015 12:12:44 
Walka była rzeczywiście bardzo wyrównana. Wg mnie było 115:113 dla Polaka, ale gdyby któryś z sędziów punktował dla Nathana to nie byłoby tragedii. Walka do oglądania była wspaniała, ale szkoda trochę, że Andrzej przyjął tak wiele ciosów. Mimo wszystko pełen szacunek dla obu zawodników za postawę w ringu i po walce.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-10-2015 12:17:52 
Nie żebym deprecjonował siłę Fonfary, ale Cleverly przyjął jego kilkaset uderzeń w ciągu 12 rund. Po trzeciej rundzie z Kowaliowem sędzia musiał zanieśc Walijczyka do narożnika, więc trochę to inaczej wyglądało.
 Autor komentarza: CompanyOfBoks
Data: 17-10-2015 13:25:24 
Barkley00

Prawda heh.
 Autor komentarza: CompanyOfBoks
Data: 17-10-2015 13:26:37 
Barkley00

Może i Cleverly ma rację że siłę uderzenia mają podobną, możliwe że to jest prawda, Kovalev po prostu bjie bardziej precyzyjnie.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-10-2015 13:35:00 
CompanyOfBoks

Poważnie? Kowaliow nokautuje bezpośrednim prawym, a nawet JABEM, a co do precyzji, to Fonfara trafił Cleverliego niezliczoną ilością czystych, prezyzyjnych ciosów i co najwyżej zachwiał Walijczykiem. Nie zranił go poważnie w żadnym momencie, a trafil 474 razy? Po 3 rundach z Krusherem, Nathan wyglądał jakby go pociąg potrącił.
 Autor komentarza: maxfon
Data: 17-10-2015 13:57:35 
Kovalev ma lepszy timining niż Andrzej . Nie sama siła nokautuje . Jeżeli chodzi o siłe to tak jak powiedział Clev - Andrzeja i Kovaleva jest podobna . Ale Rusek ma timing . Wie kiedy uderzyć i cie poprostu kosi . Andrzeja ciosy ważą podobnie ale gdy jesteś stabilny na nogach to masz dodatkowe wzmocnienie .
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 17-10-2015 14:13:21 
Znakomita połowa walki Walijczyka i niesamowita twardość. Po prostu na Andrzeja to było za mało, gość został złamany, opadł z sił. Uwielbiam takie pojedynki, gdzie jest zmiana przebiegu. Nieco podobnie było z Diabli i Czakijewem, gdzie Krzychu był obijany ale po prostu okazał się być twardszym i bardziej doświadczonym. Tylko że akurat Włodarczyk gorzej się zaprezentował od Fonfara, ale schemat podobny.
Coś pięknego, znowu mamy gościa, na walki którego warto wstawać nad ranem. Tak to już jest, była epoka Gołoty, potem Adamka, teraz Fonfary, i Diablo gdzieś tam w tle się zawsze pojawiał.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 17-10-2015 19:34:25 
Chyba ci sędziowie ringowi są ślepi wałek jak na niemieckich galach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.