RAFAEL: ANDRE WARD JUŻ NIE WRÓCI DO WAGI SUPER ŚREDNIEJ

Andre Ward (28-0, 15 KO) nie bronił tytułu mistrza świata kategorii super średniej od blisko dwóch lat. Amerykanin wciąż może wystąpić na gali Cotto vs Alvarez, ale zdaniem sławnego analityka Dana Rafaela, jego przygoda z tym limitem już się zakończyła na dobre.

Dziennikarz ESPN przekonuje, że Ward nie jest już w stanie zbijać kilogramów i na stałe przeniesie się do wagi półciężkiej. A tam czekają na niego wielkie nazwiska - Kowaliow, Stevenson, Pascal, Fonfara, Brahmer itd.

- Ward ze swoim obozem pracują nad kontraktem, w myśl którego Andre miałby zaboksować na gali 21 listopada w dywizji półciężkiej. Jego dni z kategorią super średnią dobiegły końca - powiedział Rafael.

Przypomnijmy, iż zwycięzca turnieju "Super Six" powrócił po długiej przerwie pod koniec czerwca, gdy pokonał w dziewiątej rundzie Paula Smitha. Wystąpił wówczas w umownym limicie 78 kilogramów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MML
Data: 03-10-2015 20:02:44 
zacznie sie zabawa z catchweighem. w pelnym limicie polciezkiej ward moze sie mocno przejechac. nie mowie ze nie da rady ale jest paru zawodnikow co nie glaszcze. mam nadzieje ze zejdzie ostatni raz do SMW na GGG.
 Autor komentarza: Lombard
Data: 03-10-2015 20:32:26 
Według mnie zdominuje półciężka.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-10-2015 20:45:42 
Mały nie jest, to była kwestia czasu kiedy przejdzie. Chciałbym go zobaczyć z Fonfarą.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-10-2015 20:46:56 
Najpierw chciałbym go zobaczyć z Hopkinsem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 03-10-2015 20:48:23 
Księżniczko Ward. Liimt 175 i Kowaliow czekają..
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 03-10-2015 20:51:17 
Spartacus
Hopkins to jego mentor mówili wyraźnie że z sobą nie będą walczyć.

MLJ
Na pewno nie w pierwszej walce, niech obije paru słabszych.
 Autor komentarza: htrk233
Data: 03-10-2015 21:05:38 
wszystko spoko ale mozna sie obawiac ze bedzie SOG bedzie wiekszym waciakiem w 175 niz FMJ w 147
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 03-10-2015 21:28:33 
Oj, będą flashbacki z Boona.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-10-2015 21:28:45 
kapitanbomba

Nie wiedziałem tego, dziękuje za informacje. Zobaczymy więc czy Ward będzie błyszczał w nowej kategorii jak dotychczas.
 Autor komentarza: pinczorio
Data: 03-10-2015 21:29:12 
mam nadzieję, że Ward zdominuje półciężką i zanim zostanie undisputed to Fonfara zgarnie jeden pas.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-10-2015 21:40:37 
Wielki kon rzuca wyzwania malemu sredniemu GGG. Juz dawno czulem ze beda problemy z limitem SMW. Lubie tego zawodnika ale za duzo idiotycznych histori w jego wykonaniu. Jak jest taki madry to niech walczy z Kovaliovem lub chociaz naszym Fonfara. Mysle ze mocno bijacy zawodnicy z dobrym zasiegiem i beda problemy.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-10-2015 21:48:19 
juz widze wyzwania: jak golovkin chce ze mna teraz bic to niech idzie do polciezkiej....
 Autor komentarza: MML
Data: 03-10-2015 21:52:54 
fonfara mialby bardzo ciezka walke vs ward przy jakims slabym ringowym. na rownych zasadach mysle ze mialby 50/50 szanse wygrac
 Autor komentarza: matd
Data: 03-10-2015 22:25:03 
Jest w stanie ograc kazdego,wlacznie z Kowaliowem.

Przez duza wiekszosc ,razem ze mna Krusher to nr1 LHW, ale mimo tego ,ze to taki zwierzak ma mega duzo luk ,ktore taki geniusz jak Ward moze wykorzystac. Nie sadze ,zeby Andre zbil Rosjanina,ale jakies MD czy SD jest w stanie zrobic.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 03-10-2015 22:42:01 
Nadal chce Golovkinowi kontrakt wysyłać? I kto ściemę cisnął bo potrzebował fame'u?
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-10-2015 23:49:52 
Golovkin zaczyna zdobywac popularnosc to i wycieraja sobie nim geby zawodnicy z LHW :)
 Autor komentarza: jassin
Data: 04-10-2015 00:04:35 
prawda taka, ze obecnie Super Srednia to najnajnajnajnajslabsza kategoria! tam nie ma zadnych zawodnikow. a o poziomie swiadczy ze mistrzem WBC jest jakis Badou Jack... Odkad odszeld Kessler i Froch, a Abraham sie postarzal, to tam nie ma zadnych nazwisk. nie ma nazwisk to nie ma tez pieniadzy... proste. Ward bedzie mial ciezko bo nawet jak pounifikuje pasy na leszczach to i tak nic z tego.. bo tam nie ma zadnych wyzwan.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 04-10-2015 01:04:26 
@wojtyla85
Ochłoń chłopcze. Takiemu kozakowi jak Ward nazwisko Gołowkina nie jest do niczego potrzebne. A już na pewno nie do promocji osoby Andre. Obóz Warda złożył niedawno Gołowkinowi ofertę walki w super średniej, z której Team GGG nie skorzystał choć wcześniej sam Kazach powtarzał, że dla wielkich walk jest gotowy przenieść się jedną dywizję wyżej. Cóż... Najwyraźniej uznali, że walka z Andre Wardem nie jest z kategorii tych wielkich... A SOG nie będzie na nikogo czekał. Na dziś dzień w super średniej nie ma dla niego żadnych wyzwań więc nie ma co się dziwić, że ze względu na ten fakt, a także fakt odmowy Gołowkina, który nie chce z nim zatańczyć w ringu Andre planuje przenosiny do LHW. Ja przynajmniej nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. W półciężkiej może zostać niekwestionowanym mistrzem. Ward to prawdziwy geniusz i idol większości tego forum, tj. Kowaliew będzie miał z nim naprawdę bardzo ciężką przeprawę. Ward będzie dla niego zbyt inteligentny w ringu. To prawdziwy geniusz i król P4P po odejściu Mayweathera!
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 04-10-2015 01:38:41 
Lukaszz to ty ochlon bo zlozyli propozycje jak: ggg mial zaklepana walke z lemieuxem, stoi w kolejnce do cotto/alvarez wiec wielka mi propozycja
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 04-10-2015 01:52:12 
@Maniuś1986
Do walki ze zwycięzcą Cotto-Alvarez jeszcze daleka droga! I to nic pewnego, nie wiadomo jak długo przyjdzie mu stać w tej kolejce! A to, że miał zaklepaną walkę z Lemieux nie było problemem by odpowiedzieć RNS, że usiądziemy z wami do stołu po ewentualnym zwycięstwie Gołowkina nad Kanadyjczykiem. Ale każdy trzeźwo patrzący na sytuację doskonale wie o tym, że GGG obawia się walki z Wardem. Albowiem lepiej czekać na walkę z małym Cotto lub młodym, nieokrzesanym Canelo którzy z wagą średnią mają wspólnego tyle co nic, aniżeli iść w górę do Warda po pewną porażkę. U góry wspomniałem słowa Gołowkina, który był skłonny dla dużych walk przenieść się dywizję wyżej. Jak się okazało było to jednak tylko zwykłe gadanie pod publiczkę...
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 04-10-2015 01:58:30 
Lukaszz
Chlopiec to jest z ciebie chyba... SOG wycieral sobie ta swoja zaklamana gebe nazwiskiem Golovkina choc caly czas pauzowal. Skladaja oferte choc wiedza ze GGG ma plany zwiazane z unifikacja i malo tego nie robia nawet limitu SMW. Wielki bohater. Wyzywa malego sredniego a i tak juz idzie w gore. Wbij sobie do glowy ze musi isc w gore bo nie robi juz wagi! Teraz zebys sie nie zdziwil jak sie przejdzie na Kovaliovie a byc moze nawet na kims slabszym. W LHW nagle nie bedzie mial swojego zasiegu. Pisze to wszystko choc lubie Warda. Gosc zwyczajnie gwiazdorzy choc ledwo co wrocil i zamiast walczyc to odstawia mode na sukces.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 04-10-2015 02:14:29 
"Skladaja oferte choc wiedza ze GGG ma plany zwiazane z unifikacja i malo tego nie robia nawet limitu SMW."
- To, że walka ze Smithem była w limicie umownym między super średnią, a półciężką nie znaczy, że do waki z Gołowkinem nie zrobiłby limitu SMW! Po prostu Ward wracał po długiej przerwie i stąd był ten catchweight!

"Wyzywa malego sredniego a i tak juz idzie w gore. Wbij sobie do glowy ze musi isc w gore bo nie robi juz wagi!"
- Idzie w górę, bo ten mały średni jak to o nim piszesz nie chce podnieść rękawicy! Proste chyba nie? Na co ma czekać? To samo co zarzucasz Wardowi można przypisać Gołowkinowi, który od dawna w wywiadach wywołuje do walki małego Cotto. Zgoda, Cotto, który ma pas w średniej, ale nie jest naturalnym pięściarzem tej wagi i najzwyczajniej jest za mały i za słaby na Kazacha. Także nie spinaj się za bardzo.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 04-10-2015 03:23:14 
Lukaszz,

Gołowkin mówił o walce z każdym od 154 do 168 2 lub 3 lata temu. Wtedy dla Warda był zbyt mało znany czy coś w tym stylu - coś jak historia z Bute - że nie zasługuje, że za mało zdziałał itp. Teraz sytuacja się zmieniła. Kazach ma za sobą serię nokautów, a na horyzoncie 3 ciekawe walki, bo poza Lemieux i Alvarez/Cotto jest jeszcze Lee, która ma pas. Natomiast pozycja Warda osłabła, bo nie walczył, a mało kto go pamięta, bo to przecież nudziarz. Dlatego padła propozycja walki w 164 funtach. Ward nie przyjął, więc sprawa jasna. Nie chce walczyć, mniejsza o powody. Szkoda tylko, że robi z siebie pośmiewisko nazywając Kazacha "little G".
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 04-10-2015 05:23:06 
Lukasz

"Ale każdy trzeźwo patrzący na sytuację doskonale wie o tym, że GGG obawia się walki z Wardem"

To spójrz trzeźwo, że Ward chciał zrobić dokładnie taką sama walkę z GGG.

W dniu walki około 20lbs przewagi na korzyść Warda skoro ma problemy z zejsciem już do SMW.

Dlaczego czepiasz się "małego" Cotto? "Mały Cotto" ma pas, który GGG chce i tyle. Jeśli miałby WBC inny zawodnik to walczył by z innym. Widać gołym okiem, że hejtujesz GGG.
 Autor komentarza: starycap
Data: 04-10-2015 09:10:55 
Są na tym forum jednostki o poziomie umysłu śmieciowego i z gębą pełną frazesów a o boksie nie mającym pojęcia.Co kogo dziś obchodzi śmieszny Ward który nie walcząc przez dwa lata robi wokół siebie zadymę.Jakie szanse ma deko wyżej-żadnych.Tam nawet sam nie może sobie nikogo wybrać z kim by miał jakiekolwiek szanse.Tam czeka na niego kalectwo lub ojom.A gdy był w limicie średniej to tchórz bał się GGG i słusznie bo to zwykły rzemieślnik.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 04-10-2015 11:47:44 
teraz widać to co już dawno pisałem

rzuca wyzwanie GGG choć wie ze ledwo robi limit SMW i wie ze rywal ma już plany na najbliższy rok

teraz w LHW ma pole do popisu

w polciezkiej te zajdzie wysoko przez swój niewygodny (nieefektowny) styl ale mam wrazenie ze czolowka jest za mocna chociaż takiego Stevensona może ograc
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.