HEARN: WILDER NIE WYTRZYMAŁBY Z JOSHUĄ DO KOŃCA TRZECIEJ RUNDY!

- Ten chłopak z walki na walkę jest większy, silniejszy i lepszy - mówi z zachwytem Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO), który demoluje kolejnych rywali i wielkimi krokami zbliża się do pojedynku o mistrzostwo świata.

- Cały świat leży u jego stóp, a on dalej mieszka ze swoją mamą i ciężko pracuje. Anthony wnosi powiew świeżości. Sprzedaliśmy dziesięć tysięcy biletów na jego grudniową walkę w czterdzieści minut. To pokazuje, jaką wartość rynkową ma ten zawodnik. To już nie jest prospekt, tylko wielka gwiazda. Jego przyszłość bez wątpienia rysuje się w kolorowych barwach. On już teraz mógłby się mierzyć z najlepszymi. Gdyby Joshua miał za tydzień walczyć z Deontay Wilderem, championem organizacji WBC, to pobiłby go przed końcem trzeciej rundy. Nie wierzę, by Wilder był w stanie wytrzymać z nim pełne trzy rundy. W moim odczuciu Joshua dziś pokonałby każdego, ale wciąż jeszcze się uczy i rozwija. Oczywiście z Władimirem Kliczką czy Davidem Haye'em byłoby już trudniej, bo to inna liga, jednak już teraz jest na nich gotowy. A Wilder? On nie przetrwałby do końca trzeciego starcia. Nie chcę mu nic odbierać, to w końcu panujący mistrz organizacji WBC, ale dla mnie Anthony wygrałby z nim, i to wygrałby w wielkim stylu - przekonuje szef stajni Matchroom.

Aktualny jeszcze mistrz olimpijski kolejny bój stoczy 12 grudnia w Londynie, gdy naprzeciw niego stanie Dillian Whyte (16-0, 13 KO). Wszystkie bilety do hali O2 Arena w Londynie wyprzedano w pierwszym dniu.

- Joshua rozwija się wspaniale, ale nie może zlekceważyć Dilliana. Przeciwko takim rywalom jak Whyte nie można sobie pozwolić na błędy, bo to może drogo kosztować - dodał Hearn.