ŚMIERĆ AUSTRALIJSKIEGO PIĘŚCIARZA. LEKARZE CHCĄ ZAKAZAĆ BOKSU

28-letni australijski pięściarz David Browne Jr (22-2-1, 8 KO) zmarł po tym, jak został znokautowany w piątek przez Filipińczyka Carlo Magaliego (19-7-3, 10 KO). To drugi zgon boksera z Australii na przestrzeni sześciu miesięcy. Tamtejsze towarzystwo medyczne domaga się wprowadzenia zakazu uprawiania zawodowego pięściarstwa.

Browne Jr i Magali, zawodnicy kategorii super piórkowej, boksowali o regionalny pas IBF w Ingleburn na przedmieściach Sydney. Reprezentant gospodarzy prowadził na punkty, ale w ostatniej rundzie został znokautowany.Niedługo po walce stracił przytomność i w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie przez kilka dni pozostawał w śpiączce. We wtorek rodzina podjęła decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie. 28-letni bokser zostawił dwójkę dzieci.

Pół roku temu, w marcu, w wyniku obrażeń odniesionych w ringu zginął inny australijski pięściarz, 23-letni student prawa Braydon Smith. Zdaniem Australijskiego Towarzystwa Medycznego (AMA) miarka się przebrała.

- Wiem, że nikt nie chce, aby dochodziło do takich sytuacji, jednak sposób, w jaki boks jest zaprojektowany, sprawia, że nie unikniemy tego typu przypadków i co jakiś czas ktoś albo dozna trwałego uszkodzenia mózgu, albo straci życie. Dlatego jako AMA twierdzimy, że nie można podtrzymywać takiego stanu rzeczy - powiedział wiceprezydent organizacji, Stephen Parnis.

Okoliczności tragicznego incydentu bada komisja ds. sportów walki. Sprawą zajmuje się też policja, która jednak nie zamierza wnosić oskarżeń.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 15-09-2015 11:30:59 
Zabawna jest ta socjalistyczna mentalność :) Najlepiej byłoby zakazać życia, bo ten kto nie żyje, ten nie może umrzeć :)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 15-09-2015 11:38:20 
Niech ci lekarze uderzą się w piersi, bo "służba zdrowia" zabija rocznie tysiące ludzi, a nie protestują by ją rozwiązać.
 Autor komentarza: ARAS1234
Data: 15-09-2015 11:46:36 
Idąc tym kluczem to powinniśmy zakazać też wychodzenia z domu bo wtedy można zginąć, a już na pewno obowiązywać powinien zakaz jeżdżenia samochodem. Bo przecież ile ludzi rocznie ginie w wypadkach samochodowych. Kiedy te debile wreszcie pojmą, że z życiem to jest tak, że nie liczy się długość tylko jakość. Ludzie żyją i umierają i to raczej specjalistom od natury biologicznej człowieka, powinno się wydawać zupełnie naturalne :)
 Autor komentarza: golabek
Data: 15-09-2015 11:55:53 
Ludzie grając w piłkę też umierają, na amatorskich maratonach też były jakieś zawały. Alpiniści też umierają, spadają, giną niejednokrotnie w męczarniach i co? Trzeba wszystkiego zakazać? Nikt nikogo nie zmusza do uprawiania boksu. To nie gladiatorzy.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 15-09-2015 11:56:53 
2 zgony w pol roku ...wow!!!!
w tym czasie w Australii w wyniku palenia papierosow i picia alkoholu zmarly zapewne grube tysiace ludzi, drugie tyle zginelo w wypadkach samochodowych itd
 Autor komentarza: bodescu
Data: 15-09-2015 12:32:29 
Zakaz Kręciny!
 Autor komentarza: starycap
Data: 15-09-2015 13:29:15 
W Australii boks nie zabija tam gady i pająki to przyczyna 99,99% zgonów
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 15-09-2015 13:50:40 
Co za głupota to zakazać każdego sportu bo każdy sport zabija. Na zawał serca co rok umiera kilkunastu piłkarzy bardzo młodych w wieku 19-25 lat. Ostatni przypadek jest z Polski z zeszłego miesiąca. W boksie przyczyny zgonu są i tak bardzo rzadkie biorąc pod uwagę liczbę zawodowych pięściarzy. Winą należy obarczać sędziów gdyż tacy zawodnicy jak Mago (ten co walczył z Perezem) odnosili poważne obrażenia od kumulacji ciosów a nie pojedyńczych nokautów to samo było z bokserem który walczył z Kowaliowem. Dobre przeszkolenie ringowych i wcześniejsza reakcja uchroniła by bokserów od 80% takich przypadków. Niby jest w boksie zasada że brak odpowiedzi po kolejnych 10 celnych ciosach rywala to przerwana walka i niby sędziowie się do tego stosują ? Rzadko kiedy raczej dopiero gdy zawodnik padnie ... drugi raz bo sędzia po wyliczeniu do 8 jeszcze pozwoli mu walczyć.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 15-09-2015 14:06:25 
chyba was pogieło , że porównujecie jakikolwiek sport do boksu .
Nie ma gorszej dyscypliny dla zdrowia.
Przegrałeś przez KO , czyli dostałeś taki cios, że wyłączyło Ci organizm na chwilę
Przegrałeś na pkt- dostawałeś cały czas ciosy na głowę
Przegrałeś przez TKO- zostałeś tak porozbijany , że sędzie musiał to przerwać
Wygrałeś na pkt- I tak pewnie swoje zebrałeś
Wygrałeś przez KO w późniejszych rundach- zebrałeś swoje i tak.
Najlepiej wygrywać przez KO w pierwszych rundach ale wiadomo , że tak się nie da.
Boks to sport ostateczny , tu nie można odklepać jak w MMA ( można zostać na stołku , wtedy zostaniesz obwołany ci*ą i tchórzem na całe życie, albo w następnej walce musisz jak Vit Kliczko dać sobie rozłupać twarz by to zmazać )
Już nawet nie chodzi o liczbę śmierci , a uszkodzenie zdrowia- ilu z nich ledwo mówi , ilu z nich ledwo nadaje się do życia- słyszeliście chociaż o encefalopatii bokserskiej?
Mogę was zapewnić , że to nie jest mały procent.
Ja nawet po naszych amatorach czasem widzę, że mają coraz większe problemy z mówieniem .
To co aktualnie robi Haymon i Riabiński to zbawienie, że po walce muszą iść obowiązkowo na rezonans magnetyczny mózgu
 Autor komentarza: golabek
Data: 15-09-2015 16:09:09 
szansepromotions
Zgadza się. Boks jest destrukcyjny, wielu ludzi nawet po amatorce ma problemy z mową, jednak nadal jest to wybór samych zawodników. Widziałeś ilu ludzi po uprawianiu piłki nożnej nie jest w stanie biegać/skakać? Ja znam całe mnóstwo. Nie jestem specjalistą od medycyny, jednak czy większą bezmyślnością nie jest likwidacja kasków w amatorce?
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 15-09-2015 16:49:18 
szansepromotions,chyba tobie szkodzi czytanie i pisanie o boksie.Ale jak tobie zakazemy to i tak bedziesz pisal i pewnie z podwojoną silą.I takie jest życie.Zakazy powodują że wszystko zejdzie do "podziemia" a organizacją walk zajmą sie gangsterzy.Sport a szczegolnie ten wyczynowy jest b.niebezpieczny ale jak w zyciu jedni maja szczęście i zyją dlugo i zdrowo, inni umierają.
 Autor komentarza: Versalce
Data: 15-09-2015 17:25:08 
Właśnie o tym mówiłem artykuł wyżej http://www.bokser.org/content/2015/09/15/114806/index.jsp

Całości nie będę kopiował. Jak ktoś chce, to przeczyta tam Autor komentarza: VersalceData: 15-09-2015 17:11:55

Tutaj powiem tylko, że równie dobrze mona zakazać wyścigów Formuły 1, bo choćby nie wiem co robił, to wypadków śmiertelnych nie da się tam uniknąć - zdarzają się co jakiś czas.
 Autor komentarza: Versalce
Data: 15-09-2015 17:26:56 
Autor komentarza: starycapData: 15-09-2015 13:29:15
W Australii boks nie zabija tam gady i pająki to przyczyna 99,99% zgonów

*
*

dobre :D
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 15-09-2015 17:55:32 
Ogólnie sport to zdrowie, ale w umiarkowanych ilościach .
Nie piszę, że powinniśmy zakazać, ale dokładne badania zawodników po walce to mus , bo świecenie latarką w oczy, wylewu nie pomoże rozpoznać,
@Lutondam
Nie zgrzej się za bardzo od myślenia nad pociskami , i tak są słabe
@Golabek
Akurat kaski chroniły tylko przed rozcięciami , impet uderzenia zostaje .
Są większe rękawice w amatorce i to jest akurat dobre
 Autor komentarza: golabek
Data: 15-09-2015 20:26:37 
Jak dla mnie większe rękawice mogłyby być również w pro. Ja od boksu nie oczekuję hektolitrów krwi, popękanych czół, pourywanych uszu i wielkich mistrzów na wózkach. Lubię po prostu popatrzeć na dobrą szermierkę na pięści. Swoją droga nie wiedziem że u Riabińskiego i Haymona rezonans jest obowiązkowy. Spoko, tak powinno być zawsze, niestety to pewnie zbyt drogie badanie żeby po każdej mniejszej gali było robione.
 Autor komentarza: Versalce
Data: 15-09-2015 21:11:09 
Koszty rezonansu magnetycznego są bardzo niskie patrząc z perspektywy boksu zawodowego.
W ogóle nie są to drogie badania, to tylko w Polsce są drogie, bo tu ceny są jedne z najwyższych w Europie, kosmos.
 Autor komentarza: royler
Data: 15-09-2015 23:53:15 
"Oczywiście, w boksie zdarzały się kontuzje i zgony, ale żadne z nich nie były poważne"

-Alan Minter
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 16-09-2015 08:20:53 
Zakazać Australii. Tam też giną ludzie. Ba! nawet umierają!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.