KAMIL SZEREMETA SPARUJE Z SULĘCKIM I GARDZIELIKIEM

Kamil Szeremeta (11-0, 1 KO) ostro zasuwa przed galą Polsat Boxing Night. Pięściarz z Białegostoku 26 września w łódzkiej Atlas Arenie skrzyżuje rękawice z niewygodnym Patrickiem Mendym (16-8-1, 1 KO), który pod koniec ubiegłego roku pokonał Roberta Świerzbińskiego.

Kamil wkroczył w najważniejszy etap swoich przygotowań, czyli sparingi. Pomagają mu uznani koledzy - Maciej Sulęcki (21-0, 6 KO), numer jeden polskiej wagi średniej w gronie zawodowców, a także Kamil Gardzielik, aktualny mistrz Polski wagi średniej w boksie olimpijskim.

- W poniedziałek zrobiliśmy sześć rund z Maćkiem, w środę kolejne osiem, a w piątek ma mi jeszcze pomóc Kamil Gardzielik. Zrobimy osiem rund, podczas których Maciek i Kamil będą wchodzić do mnie na zmianę - zdradził Szeremeta, który w sierpniu wysoko wypunktował Arthura Hermanna.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 10-09-2015 18:44:49 
Puncherzy...
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 10-09-2015 19:31:10 
Krol nokautu xD versus hymm krol nokautu. A Sulecki uczy Szeremete jak nie nokautowac xD
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 10-09-2015 19:33:59 
ps. Najsmieszniejsze jest to ze kazdy bokser musi miec cos z punchera inaczej taki zawodnik jak Szeremeta (ktory nie ma ani grama tego co pisalem wczesniej) bedzie musial przez wszystkie rundy byc czujny jak wilk. Z tego nie nie bedzie xD
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 10-09-2015 22:21:07 
Wystarczy spojrzec na statystyki znanych waciakow jak np. Mora czy Bradley... Nadal maja wiecej nokautow, bo czesc przeciwnikow chociaz kumulacja zameczyli. Nasi nawet tego nie potrafia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.