RIGONDEAUX MOŻE WRÓCIĆ W LISTOPADZIE

Pauzujący od ośmiu miesięcy mistrz WBA i WBO w kategorii super koguciej Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) może wrócić na ring w listopadzie jako wolny agent.

Kubańczyk ostatnio nie walczy z powodu konfliktu ze swoim menedżerem Garym Hyde'em oraz promującą go grupą Caribe Promotions. Już jakiś czas temu zapowiadał, że wróci dopiero wtedy, gdy wygaśnie jego umowa z menedżerem. Według opiekuna pięściarza nastąpi to dopiero w styczniu, ale zdaniem "Szakala" już we wrześniu.

- Hyde kłamie. Nie zorganizował mi żadnej walki i wątpię, aby to się zmieniło w ostatnich tygodniach naszego kontraktu. To dla mnie naprawdę trudny czas. Poznałem prawdziwe znaczenie słowa cierpliwość. Gwarantuję, że wszystko się zmieni po 15 września, wtedy mój sztab będzie miał wolną rękę i będzie mógł negocjować ciekawe rzeczy. Teraz wybieram się z czystym umysłem na treningi do Cayo Largo. Ogólnie rzecz biorąc, nikt nie chce ze mną walczyć. Różni ludzie mówią różne rzeczy pod publikę, ale nikt tak naprawdę nie przystąpił z nami do negocjacji. Bardzo łatwo jest dużo mówić - stwierdził 34-latek.

Kubańczyk ostatnią walkę stoczył 31 grudnia w Osace. Pokonał wtedy przez poddanie wyższego o dwie głowy Hisashiego Amagasę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 31-08-2015 19:53:57 
zbyt zajebisty by często walczyć...
 Autor komentarza: miroz
Data: 31-08-2015 21:29:06 
hehe, dobry komentarz. Ale tak serio, to szkoda, że taki geniusz boksu nie może się przebić do szerokiej publiczności i zarabiać tyle ile powinien a co ważniejsze walczyć z innymi najlepszymi w swojej kategorii.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.