KHAN: WYKORZYSTAM TAKTYKĘ FLOYDA, ABY POKONAĆ PACQUIAO

Amir Khan (31-3, 19 KO) zapowiedział, że jeżeli skrzyżuje rękawice z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO), ogra Filipińczyka w ringu z równie dużą łatwością, z jaką zrobił to w majowej walce stulecia Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO).

- Do zwycięstwa w starciu z pięściarzem pokroju Pacquiao kluczem są szybkość, poruszanie się w ringu i dystans. Mayweather wygrał z nim właśnie w ten sposób. Był przebiegły i triumfował z łatwością. Gdy trzymasz się tego planu, nie można przegrać - komentuje Anglik.

Spekuluje się, że walka byłych sparingpartnerów odbędzie się w przyszłym roku, gdy "Pacman" wróci do boksu po osławionej kontuzji barku. Niebawem promotor Filipińczyka Bob Arum ma się spotkać z przedstawicielami Brytyjczyka.

- Do tej walki może dojść. Jeżeli będzie to miało sens finansowy, na pewno się zmierzymy - mówi Khan.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: un4given
Data: 14-08-2015 12:01:20 
Khan pokazał już z Devonem że potrafi bardzo dobrze wykorzystywać przewagę zasięgu, ma znakomitą przednią rękę i ogolnie ciosy proste. Tylko że nawet Mayweatherowi nie udawało się cały czas trzymać Pacmana na dystans. To w zasadzie niemożliwe. Tylko że Floyd w przeciwieństwie do Khana ma znakomitą defensywe, potrai walczyć rope-a-dope, ma bardzo dobrze opanowany klincz no i mocniejszą szczękę. Dlatego Amirowi będzie trudniej z Pacmanem ale szanse ma jak najbardziej.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 14-08-2015 12:11:44 
Po co od razu te hejty? Amir to bardzo utelentowany zawodnik ze swietna szybkoscia i niemalze niepenetrowalna defensywa, ktora pod okiem aktualnego trenera jeszcze bardziej uszczelnil. Poza tym slaba szczeka Kinga to zwykly mit i woda na mlyn hejterow robiacych wszystko by tylko zdeprecjonowac osiagniecia i poziom Anglika. Zreszta jego znakomity rekord mowi sam za siebie ze King jest praktycznie niepokonany. Amir to super fajny gosc, piekny i przystojny!
 Autor komentarza: rocky86
Data: 14-08-2015 12:15:45 
Khan moim zdaniem przegrałby z Pacman'em. Generalnie daje mu większe szanse z Floydem niż z Filipińczykiem.
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 14-08-2015 12:16:51 
Khan raczej nie obierze taktyki uciekania przed rywalem, jako sposobu na zwycięstwo. Po pierwsze, to bądź co bądź bokser z jajami, po drugie, nie będzie sędziów (ani ringowego) z Nevady, tak że tutaj pobłażania nie będzie.
A zasięg Amir na pewno wykorzysta. Świetnie atakuje z dystansu. Manny ma dużo krótsze ręce, szybkość jeśli już, to niewiele większa, tak że będzie miał trudne zadanie.
Amir Khan ma spore szanse pokonać Pacmana, ale za wcześnie o tym mówić.
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 14-08-2015 12:19:27 
"Floyd ma bardzo dobrze opanowany klincz"

Równie dobrze można powiedzieć "Floyd ma bardzo dobrze opanowane faulowanie"
Boks to nie zapasy, ani MMA - tam klinczowanie i trzymanie to najzwyklejszy w świecie faul. A że tak spowszechniało przymykanie na to oczu, to i teksty tego typu pojawiają się coraz częściej.
 Autor komentarza: un4given
Data: 14-08-2015 12:24:59 
MadButcher aka Rollins

Idź zamelduj to koniowi ,koń ma duży łeb to może cię wysłucha.
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 14-08-2015 12:47:06 
Daruj sobie uszczypliwości.
To akurat jest wiedza powszechna. Nie trzeba nikomu tego objaśniać.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 14-08-2015 13:05:05 
Autor komentarza: un4given
Idź zamelduj to koniowi ,koń ma duży łeb to może cię wysłucha.



xDDD
Rafał i rollmops ścigają się w tym który więcej razy zostanie wyyebany i wróci z podkulanym ogonem.xD Dzieci neo.
---------------------------------------------------------------------------------------


Wydaje mi się,że Khan nie byłby zdolny unikać całe 12rund ciosów Pacia.Postawiłbym na wygraną Pacquaio.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 14-08-2015 13:17:11 
Autor komentarza: MadButcher
Boks to nie zapasy, ani MMA - tam klinczowanie i trzymanie to najzwyklejszy w świecie faul.




Jest znafFFFca i mistrz logicznego myślenia.xD
Pokaż czytelnikom chociaż jedną walkę w historii boksu,gdzie za pierwszy lepszy klincz(nie żadne powtarzające się skakanie na plecy czy wywracanie się) jest odjęty punkt,lub arbiter szybko informuje że kolejny taki numer go odejmie.Od twojego płaczu żaden arbiter nie będzie nagle traktował jak faul klinczu,więc odpuść dla własnego dobra.Klincze są tolerowane od początku istnienia szermierki na pieści.Tyle to ty wiesz o boksie.xDA teraz jak już coś się dowiedziałęś,to łaskawie spakuj tornister i wypad tam gdzie jeszcze tolerują ten bezwartościowy bełkot.
 Autor komentarza: Karni
Data: 14-08-2015 13:30:56 
"Floyd ma bardzo dobrze opanowany klincz"

Równie dobrze można powiedzieć "Floyd ma bardzo dobrze opanowane faulowanie"
*
*
*

Co za bzdury i leczenie kompleksów. Natarczywy klincz to jest faul i mozna zabrac za to punkt, ale podstawowych klinczy, trzymania jak i wychodzenia z nich uczy sie na salach bokserskich, bo to jest nazwy element boksu. Ktos kto ma to opanowane to jet jego ogromny atut a nie wada.
 Autor komentarza: Karni
Data: 14-08-2015 13:32:42 
un4given dal dobry wartościowy, merytoryczny komentarz, a ten wyskakuje z jakimś wyrwanym z kontekstu klinczem i pisze ze to faule, ręce opadają.
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 14-08-2015 13:38:16 
Klincz to najzwyklejszy w świecie faul, ale oczywiście zawsze znajdą się "eksperci", którzy sami tworzą sobie regulamin bokserski i później na niego się powołują, robiąc z siebie kretynów.

Oczywiście, że sędziowie dość często przymykają oko na klincze np po nokdaunie. Dość często nie upominają zawodników, bo dość często bokserzy wpadają w klincz bez winy któregokolwiek.
Jednak klincz sam w sobie, jako recepta na przeciwnika, jest faulem.
 Autor komentarza: Karni
Data: 14-08-2015 13:44:46 
To ze to faul, to nie zmienia niczego w tym co napisal un4given. Natarczywy klincz powinien byc karany (Wlad Kliczko). Caly sek w tym ze Floyd w zadnej walce nie klinczował na tyle aby go za to karac. Kazdy bokser korzysta w mniejszym lub wiekszym stopniu z klinczu. Pisanie o klinczu odnosząc sie do tego co napisal un4given nie ma sensu, bo merytorycznie ma on 100% racji, Khan nie potrafi walczyć w zwarciu, w klinczu tak jak Floyd i dzięki temu Pacquiao, gdy wejdzie w półdystans bedzie mial tam większe szanse niż w walce z Floydem. Nie chodzi nawet o sam klincz a o wszystkie akcje i umiejętności zachowania się w zwarciu. Khan tutaj wypada dużo gorzej. A jak ty to będziesz nazywał to już nikogo nie obchodzi.
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 14-08-2015 13:48:28 
Jeśli o mnie chodzi, to znam co niektóre nicki, i wiem kogo ignorować, a z kim można podyskutować.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 14-08-2015 14:22:46 
W ewentualnej konfrontacji postawiłbym na Khana. Mógłby spokojnie wypunktować Filipińczyka z dystansu uciekając przed jego huraganowymi atakami, jednak jeden błąd i będzie po wszystkim z jego marną odpornością. Walka zapowiada się mało ekscytująco, Mannny będzie gonił a Khan uciekał...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.