BERTO: JESTEM ZASKOCZONY KRYTYKĄ

Andre Berto (30-3, 23 KO) przyznał, że jest zaskoczony falą krytyki, jaka spłynęła po Floydzie Mayweatherze Jr (48-0, 26 KO), gdy wybrał pochodzącego z Haiti pięściarza na swojego najbliższego rywala.

- Rzeczywiście, jestem trochę zaskoczony. Wszyscy przecież wiedzą, jak haruję, wiedzą, że zawsze daję z siebie wszystko. Poświęciłem pięściarstwu całe swoje życie. Fakt, pieniądze są dobre, ale walczę dlatego, że jestem fanem tego sportu. No i walczę też dla ludzi. Floyd to natomiast taki zawodnik, który nie dba o to, czy walka będzie nudna czy nie - po prostu chce zgarnąć czek. Ja nigdy w ten sposób nie myślałem, wszyscy o tym wiedzą i widzą po sposobie, w jaki walczę. Dlatego właśnie jestem zaskoczony całą tą krytyką - stwierdził.

Berto spotka się z Mayweatherem 12 września na gali w MGM Grand w Las Vegas.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Callisto
Data: 10-08-2015 16:43:05 
Natomiast Amir 'The King' Khan nie jest i koniec kropka!
 Autor komentarza: MadButcher
Data: 10-08-2015 17:23:08 
Gdyby nie koks, to pan Berto nic by nie zdobył.
Dowodów wprawdzie nie mam, ale nie trzeba być ekspertem w tej dziedzinie, żeby widzieć to w walkach Berto np z takim Karassem, Ortizem, czy Collazo.
U tamtych, jak przystało na normalnego człowieka, w trakcie trwania walki widać było postępujące zmęczenie.
Ten, mimo iż zbierał dodatkowo solidnie na ryj, świeży prawie jak w pierwszej rundzie.
 Autor komentarza: thunder
Data: 11-08-2015 01:36:17 
Berto się dziwi.... to Kolejny dobrany pięściarz do rekordu.. nie lubię Floyda i jego dolar.. fenomenu.. dla mnie to bokser od poczatku prowadzony za rączke... nawet jak pobije rekord Marciano... to boksersko w stosunku do niego.. będzie i tak gówno znaczył... Boks to Walka.. a nie jej unikanie Czy Klinczowanie... Mimo jego talentu po prostu goscia nie lubie.. TO śLIZGACZ
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.