ŚWIETNA PIERWSZA RUNDA I KONIEC W DRUGIEJ - JACOBS POKONAŁ MORĘ

Daniel Jacobs (30-1, 27 KO) po raz drugi obronił tytuł (wice)mistrza świata federacji WBA w wadze średniej, odprawiając przed czasem Sergio Morę (28-4-2, 9 KO). Wszystko trwało niespełna sześć minut, ale przyniosło mnóstwo emocji.

Przez pierwsze sto sekund "Latynoski Wąż" dzięki pięknej pracy nóg pozostawał nieuchwytny dla championa. Ale kiedy zapolował lewym hakiem na korpus, nadział się na prawy sierpowy Daniela i padł na deski. Po liczeniu do ośmiu mistrz dobiegł do rywala by dobić zranioną ofiarę i...to on nadział się na lewy sierpowy na szczękę, po którym sam wylądował na macie ringu w Barclays Center. Do końca pierwszej rundy nokaut wisiał w powietrzu z obu stron. Od początku drugiego starcia uwidoczniła się jednak przewaga Jacobsa. I znów wszystko rozstrzygnęło się w końcówce. Miejscowy osiłek z Brooklynu zahaczył pretendenta prawym overhandem w okolice ucha. Mora padł na deski tak niefortunnie, że nogi rozjechały się mu, a prawa noga wygięła nienaturalnie. Nie był zamroczony ciosem, lecz podniósł się z trudem. Kiedy sędzia doliczył do ośmiu, do przerwy pozostało już tylko pięć sekund. Mimo wszystko potyczka została przerwana.

- Boli mnie kolano i staw skokowy. Moim zdaniem ta walka powinna zostać uznana za nieodbytą - żalił się Mora sierdząc na stołku z grymasem bólu na twarzy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bolos
Data: 02-08-2015 10:02:32 
WBA regular to śmiech na sali.Niech narobią tych pasów jeszcze więcej to boks będzie niedługo tracił na popularności. W MMA w UFC jest jeden mistrz i tam na prawde wiadomo kto jest najlepszy.
 Autor komentarza: skud
Data: 02-08-2015 10:08:40 
Szkoda ze odpuscil sobie ProksaTeraz moglby zawalczyc rewanz z Mora na PBN.(Kasy by wysarczylo)A pozniej rewanrz z Suleckim.Kmita powinien rzucic taka propozycje.Grzegorza dobrze sie oglada I przy odpowiednim przygotowaniu ,moglby te walki nawet wygrac.Mysle ze kibice z zadowoleniem przyjelli by taka opcje.
 Autor komentarza: sexo
Data: 02-08-2015 10:31:31 
skud

Proksy miejsce bylo na najwiekszych galach swiata w Vegas i NY.
Pamietam pierwsza walke zawodowa Grzesia w US byl to chyba 2006,wielki talent umiejetnosci i juz po tamtej walce z Adamem Capo wrozylem mu Wielka kariere ale aby zajsc wysoko trzeba madrze kierowac swoja kariera a Proxa przynajmniej 2 razy powaznie chybil ze swoimi zlymi decyzjami co napewno bardzo negatywnie wplynelo na jego dalsza kariere

1 zla decyzja to po zwyciestwie w Niemczech nad Sylvestrem bledem bylo nie zwiazanie sie kontraktem z nikim powaznie liczacym sie w branzy promotorskiej
2 zly wybor to przedluzenie kontraktu z brytyjczykami

A teraz to tak troche na wlasne zyczenie juz nic z tego nie bedzie,niestety jest juz za pozno na podboj bokserskiego swiata a szczerze uwazam ze gdyby wszystko ukladalo sie super to swoimi umiejetnosciami Grzesio mial miejsce aby na jakis czas znalezc sie w top10 P4P
 Autor komentarza: skud
Data: 02-08-2015 10:41:37 
Zgadzam sie z Toba.ale w tej chwili juz nie chodzi zeby proksa zawojowal Swiat tylko o fajne walki na PBN.Mora ,przegrywa przed czasem i rewanz z Proksa bylby dla niego atrakcyjny ,sportowo i finansowo.Ale Grzegorz dziala chyba w GKS Katowice!(tylko zeby sie nie pomylil).PBN ,Dobra decyzja na Miszkin-Gargula.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 02-08-2015 10:52:58 
@bolos, jedyne co my - kibice możemy robić, to bojkotować te pseudo pasy i pseudo organizacje.
@skud, Proksie żadne rewanże nie pomogą. Gość jest spalony, jak fajerwerki po sylwestrze. Na własne życzenie z resztą.
A jeszcze odnośnie walki, GGG jedzie tych dwóch tancerzy jednego wieczora do 7rd maksymalnie.
 Autor komentarza: ADS
Data: 02-08-2015 14:07:31 
@skud

Mora przegral niefortunnie w 2 rundzie z viceMISTRZEM SWIATA. Proksa oprócz porazki z Mora (co daje mu juz krok w tyl) przegral takze z ANONIMOWYM na swiatowej scenie Suleckim (w dodatku w bardzo kiepskim stylu). Mora, jezeli bedzie chcial jescze boksowac, finansowo i sportowo bedzie mial lepsze propozycje niz Proksa. Kibicuje/kibicowalem Proksie, ale jego kariera praktycznie juz sie zakonczyla. W ostatnich latach Grzes zrobil regres, dostal troche po glowie, ostatnia walke przegral przez KO, zawiesil kariere, niczego nowego sie nie uczy oraz nie szlifuje swoich atutow, a czas nieublagalnie leci.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 02-08-2015 16:40:54 
ADS
Zgadzam się i jako kibic Proksy nie chcę, żeby wracał. Szkoda zdrowia. Jego decyzje związane z karierą sprawiły, że z obiecującego zawodika, stał się journeymanem.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 02-08-2015 16:41:43 
@bolos
Z jednej strony racja, z drugiej w mma masz setki federacji i federacyjek.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.