LEBIEDIEW OTWARTY NA WALKĘ Z SZUMENOWEM

Menedżer mistrza WBA w kategorii junior ciężkiej Denisa Lebiediewa (27-1, 20 KO) poinformował, że Rosjanin nie ma problemu, aby stanąć w szranki z obowiązkowym challengerem, Beibutem Szumenowem (16-2, 10 KO).

Szumenow zapewnił sobie prawo do walki z Lebiediewem w ostatni weekend, kiedy wypunktował BJ Floresa. Do potyczki może dojść w listopadzie - na ten właśnie miesiąc planowany jest powrót 35-letniego czempiona.

- Nie widzę żadnych przeszkód, ten pojedynek jest jak najbardziej realny - skomentował Wadim Korniłow.

Lebiediew po raz ostatni bronił pasa w kwietniu. Pomimo liczenia w czwartej rundzie pokonał wtedy na punkty Youriego Kalengę. Kilka miesięcy wcześniej zastopował w drugim starciu Pawła Kołodzieja.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Callisto
Data: 31-07-2015 13:24:04 
Zwyklego farta mial z Pawlem dlatego nawet nie zajaknal sie na temat ewentualnego rewanzu.
 Autor komentarza: przemyto
Data: 31-07-2015 16:38:22 
Lebiediew doskonale zdaje sobie sprawę, z tego, że bez problemu pokona Szumenowa, który jakoś mnie nie przekonał straciem z BJ Floresem. Lebiediew zapewne go znokautuje, bo Szumenow to nie jest zawodnik tej samej klasy co Kalenga
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 31-07-2015 18:41:15 
Beibut nie jest złym pięściarzem. To mistrz świata dwóch kat. wagowych. Ma ciekawe nazwiska na rozkładzie takie jak Montiel Griffin, Baron Mitchell, Gabriel Campillo, Uzelkov, Joppy, Santiago, Ornelas, BJ Flores. I dał b.dobrą walkę z Bernardem Hopkinsem. Jakby był Polakiem to pewnie byście go chwalili.
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 31-07-2015 18:59:42 
Dał dobrą walkę z Hopkinsem? Wolne żarty. Został przeszkolony jak dzieciak, a że jednego sędziego miał w kieszeni no to mamy split decision po deklasacji. Campillo został zwałowany, zresztą nie pierwszy raz w jego karierze. Taki z niego mistrz świata, że szkoda słów ;)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 31-07-2015 19:23:56 
Campillo wygrał 11 rund z Shumenovem. Nie wiem, czy widziałem w życiu większy wał. Z Floresem też przegrał, pisanie, że Kazach go wypunktował to jakaś paranoja. Ogólnie cieniarz, ale trzeba uważać, bo z plecami.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.