TRENER GOŁOWKINA: WARD JEST JAK DIWA

Nie jest tajemnicą, że Abel Sanchez, trener Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO), nie darzy sympatią Andre Warda (28-0, 15 KO). Skąd jednak bierze się ta niechęć? - Facet po prostu zachowuje się jak diwa - tłumaczy szkoleniowiec.

W ostatnich tygodniach Ward był przymierzany do walki z Gołowkinem, ale obóz Kazacha miał żądania, których Amerykanin nie spełnił. To typowe, twierdzi Sanchez.

- Mój problem z Wardem wynika stąd, że podczas turnieju Super Six był jak diwa. Walczył przed własną publicznością, wszystko odbywało się pod jego dyktando. Poza tym powiedział, że może boksować z Floydem Mayweatherem w limicie 160 funtów. Niech więc spotka się z nami w połowie drogi. Nie prosimy go przecież o to, żeby zszedł do wagi średniej, tylko do 164 funtów. Prawda jest taka, że go nie potrzebujemy. To on potrzebuje nas. Jeżeli zejdzie do 164 funtów, to możemy walczyć. Jeżeli nie, nie ma problemu. Jak mówiłem, to on potrzebuje nas - oznajmił.

Gołowkin kolejną walkę stoczy 17 października. Jego rywalem będzie czempion IBF w kategorii średniej David Lemieux (34-2, 31 KO).

Ward nie ma jeszcze zakontraktowanego kolejnego pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: samqualis
Data: 27-07-2015 12:13:32 
http://iv.pl/images/00108065271083650979.jpg
 Autor komentarza: BoxWindu
Data: 27-07-2015 12:17:03 
Hahahaha swietne zdjecie :D
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 27-07-2015 12:31:15 
"Zachowuje się jak diwa" - to jest zarzut? To znaczy, że się ceni, aspiruje, żeby być kimś lepszym.
To trochę bufonada, ale pozytywna.
 Autor komentarza: grizzly
Data: 27-07-2015 12:40:51 
Ward ich nie potrzebuje, bo za ostatnia walke wyciagnal ok 2 mln dolarow, wiec to predzej Golowkin potrzebuje Warda
Choc fakt jest taki ze obaj siebie nie potrzebuja, ale Ward chce sie bic, a Golowkin nie
Z Frochem chcial limitu 168 z Wardem chce juz 164
Krotko mowiac wiadomo kto tu nie chce sie bic
 Autor komentarza: MLJ
Data: 27-07-2015 12:44:22 
Ale akurat fragment o Wardzie i jego udziale w super six jak najbardziej trafny.
Turniej był skrojony pod Warda, Wszyscy gdzieś jezdzili, a tylo SOG Nie opuścił na żadną walkę ciepłego kurwidołka..
Ward to już w zasadzie półciężki. Powinien przejść do pełnego limitu 175 i już. Tylko że tam już czeka na Niego Kowaliow, który według mnie sie po nim przetoczy..
A Golowkin powinien sie skupić na zebraniu większości pasów w średniej, a nie "pyskówki" z Wardem..
 Autor komentarza: MILANorg
Data: 27-07-2015 13:02:51 
za dużą wage przywiązujecie do tych 2 baniek Warda za ostatnia walke . Taka wypłata nie wynikała z faktu ze Ward stał sue atrkcyjny dla kibiców tylko z faktu nowego promotora . Czy prmotor bedzie dokladał do warda w nieskonczonosc ?
 Autor komentarza: MILANorg
Data: 27-07-2015 13:16:03 
obóz GGG sam jest sobie winny zbyt długiego języka , nikt za nich nie wygłosił słynnej maksymy ze moga walczyc z kazdym od juniorsredniej do połciezkiej , wiec teraz Ward jak najbardziej ma prawo wyzywac go na walke
kibice musza zrozumiec ze pojscie w gore to duze wyzwanie , a pojscie w gore i starcie w 1 walce z absolutnym liderem wyzszej dywizji to juz głupota
druga kwestia medialnosc Warda jest delikatnie rzecz mowiac przecietna , styl ochydny , nudny ,
GGG ma w MW jeszcze sporo do zrobienia , teraz Lemieux , potem Lee , pozniej moze CAnelo , ma jeszcze sporo opcji ktore biznesowo sa zdecydowanie madrzejsze niz walka z Wardem
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 27-07-2015 14:08:27 
Ward przejscie do półciężkiej i zawalczy ze Stevensonem.. Potem z Fonfarą..
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 27-07-2015 15:02:10 
Jak już wcześniej zostało napisane, nie ma sensu ciągle się czepiać tych dwóch baniek, które dostał za przeciętniaka Smitha. Jay-Z póki ma hajs to będzie sypał na lewo i prawo, ale to się za jakiś czas pewnie skończy. Oni jeszcze długo się tak mogą prowokować i nadawać jeden na drugiego, że rywal nie chce walczyć. Prawda jest taka, że spotkają się dopiero wtedy kiedy ta walka będzie się naprawdę opłacać. Teraz to nie ma większego sensu. GGG najpierw będzie chciał wyczyścić średnią i ma do tego pełne prawo. Głupotą byłoby od razu iść na Warda. Andre jeśli chce nadal walczyć w 168, no to też znajdzie jeszcze kilka ciekawych walk. Ja chętnie obejrzałbym go z De Galem. Golovkin nie wyjdzie teraz do Andre, tak samo jak Andre nie wyjdzie teraz do Kowaliowa, ale spekulacji i dalszego wzajemnego oskarżania i tak nie zabraknie. Pamiętajcie tylko ile trzeba było czekać na May-Pac ;)
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 27-07-2015 15:22:09 
Mistrz może dyktować warunki. GGG jest klasę gorszy od SOG i nic tego nie zmieni. Kazacha lubię oglądać, ale czekam aż go ktoś zweryfikuje, a że boi się Warda to czuc na kilometr.
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 27-07-2015 23:21:50 
@BYKZBRONXU2011
Broń Bożę. Nie życzę Andrzejowi kogoś takiego jak Ward. Toć to będzie dla niego koszmar. Niech mu się uda i będzie mistrzem. Nigdy bym go na Warda nie puścił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.