CROLLA Z PEREZEM NA REMIS

Anthony Crolla (29-4-3, 11 KO) był o krok od spełnienia marzeń, ale nie wykorzystał życiowej szansy i zaledwie zremisował z Darleysem Perezem (32-1-1, 20 KO). Tak oto tytuł mistrza świata wagi lekkiej organizacji WBA w wersji regularnej nie zmienił właściciela.

Pięściarz z Manchesteru, jakby trochę onieśmielony fanatycznym wręcz dopingiem swoich krajanów i stawką konfrontacji, zaczął bardzo nerwowo. Okazywał też rywalowi za dużo respektu. Wszystko to trwało blisko sześć minut. W samej końcówce drugiej rundy huknął jednak prawym sierpowym na szczękę, Kolumbijczyk przeleciał przez pół ringu i tylko liny uratowały go przed upadkiem. Siłą woli instynktownie sklinczował, a za moment zabrzmiał gong. Anglik stracił swoją szansę, lecz dzięki tej akcji rozluźnił się, uwierzył w siebie i coraz śmielej nacierał na przeciwnika.

Trzecia i czwarta odsłona należały już do niego, choć nie było mowy o jakiejś dominacji. Perez zaczął się odgryzać w piątym starciu, a w szóstym kilka razy złapał ładnie pretendenta na swoją kontrę prawym krzyżowym. Po chwilowym kryzysie Crolla podkręcił tempo i w drugiej części pojedynku to on był agresorem. Perez boksował ładnie technicznie, jednak za bardzo oddawał inicjatywę miejscowemu bohaterowi. Mijały kolejne minuty, a Anthony niesiony śpiewem swoich kibiców nawet na moment nie robił kroku wstecz. Gdy tylko Kolumbijczyk przyspieszał, również był niebezpieczny, ale robił to za rzadko. Dodatkowo w jedenastej rundzie po raz kolejny uderzył poniżej pasa i sędzia Howard John Foster odebrał mu punkt. Dostał za to takie brawa, że w dwunastej rozochocony zrobił to samo, tym razem trochę na wyrost.

Dwa ostrzeżenia, oddana druga część walki przez mistrza, więc po ostatnim gongu fani w Manchesterze wiwatowali jeszcze zanim ogłoszono werdykt. A ten wcale nie strącił Kolumbijczyka z tronu! Sędziowie punktowali niejednogłośnie - 114:113 Perez, 116:111 Crolla i 113:113.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krusher
Data: 19-07-2015 00:54:48 
Żaden pas,to nie jest prawdziwe MŚ.
Povietkin np MS nigdy nie był.
 Autor komentarza: trucker
Data: 19-07-2015 01:15:11 
Thurman też...
 Autor komentarza: lucass77
Data: 19-07-2015 02:12:28 
Ten kto oglądał walkę wie, że był to wałek jak rzadko. Żenujący werdykt. PS poprawcie punktację: pierwszy sędzia 113*:113.
 Autor komentarza: bolos
Data: 19-07-2015 11:26:30 
Wałek na swoim zawodniku.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 19-07-2015 12:01:50 
Anthony Crolla byl lepszym i powinien wygrać !To bylo sedziowskie oszustwo !
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.