HUCK: POWIETKIN, JA CIEBIE ZJEM!

Mistrz WBO w wadze junior ciężkiej Marco Huck (38-2-1, 26 KO), który w połowie sierpnia zmierzy się z Krzysztofem Głowackim, chętnie spotka się w rewanżowym pojedynku z występującym w kategorii ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). - Powietkin, ja ciebie zjem! - zapowiada.

Pięściarze po raz pierwszy skrzyżowali rękawice w lutym 2012 roku, kiedy Huck postanowił urządzić sobie krótką wycieczkę do królewskiej kategorii. Rywalowi sprawił zaskakująco duże problemy i zdaniem wielu powinien był nawet zostać ogłoszony zwycięzcą. Po dwunastu rundach sędziowie wskazali jednak triumf Rosjanina.

Huck twierdzi, że został okradziony i chce udowodnić swoją wyższość nad Powietkinem. - Ja ciebie zjem! - mówi przed kamerą portalu sportbox.ru, obijając worek treningowy.

Rosjanin póki co ma jednak inne plany. Jest obowiązkowym pretendentem do tytułu WBC w wadze ciężkiej i cierpliwie czeka na walkę z Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO), która ma się odbyć pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku. Huck skupia się tymczasem na Głowackim i walkach w dywizji junior ciężkiej, ale nie wyklucza, że w niedalekiej przyszłości ponownie - tym razem na dłużej - wybierze się do wyższego limitu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 29-06-2015 13:51:47 
Tyle ze teraz mamy Powietkina w wersji 2.0
 Autor komentarza: Krusher
Data: 29-06-2015 14:01:11 
Ha ha ha, Povietkin urwały mu głowę...
 Autor komentarza: AngryDog
Data: 29-06-2015 14:02:56 
KapralWiaderny.

Trafne podsumowanie tematu. Powietkin 2.0 :D
 Autor komentarza: odyniec
Data: 29-06-2015 14:26:47 
nie dziwi was to

Povietkin 2.0
Drozd 2.0
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 29-06-2015 14:29:43 
no a Huck to moze byc wesja 0.0 i Glowacki zrobi niespodzianke
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 29-06-2015 14:54:58 
Cóż, już raz Huck obił Powetkina, ale sędziowie go jawnie zwałowali. Jednak z obecnym Powietkinem nie dawałbym szans na powtórkę.
 Autor komentarza: PanAdam30
Data: 29-06-2015 14:58:41 
Pierwsza walka rzeczywiście była remisowa, twierdzenie, że "Huck go ubił" za te cepy pod koniec każdej rundy to gruba przesada.
Do tego Powietkin był wtedy połową samego siebie, po dwóch rundach wyglądał jak Pudzian w walce z Sylwą...
No a teraz rzeczywiście widzimy wersję 2.0.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-06-2015 15:03:57 
Teraz Sasha go wciąga nosem w pare rund
 Autor komentarza: matd
Data: 29-06-2015 15:06:29 
,,Pierwsza walka rzeczywiście była remisowa, twierdzenie, że "Huck go ubił" za te cepy pod koniec każdej rundy to gruba przesada.,,

Zgadzam sie w 100% .Walka byla mega rowna i mogla isc w dwie strony. Faktycznie ,z tym Povietkinem Huck bedzie mial duzo,duzo gorzej.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 29-06-2015 16:04:02 
Cyt. "Huck twierdzi, że został okradziony i chce udowodnić swoją wyższość nad Powietkinem. - Ja ciebie zjem! - mówi przed kamerą portalu sportbox.ru, obijając worek treningowy."

Może mówił do worka...?
;-)
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 29-06-2015 16:06:28 
Co do pierwszej walki, to już sie wypowiadałem nieraz: tam Huck powinien być zdyskwalifikowany za ewidentne próby uderzenia w tył głowy.
Było ich bardzo dużo. Były bardzo niebezpieczne. Nawet taki twardziel jak Sasza mógł to przypłacić utratą życia.
No, ale sędziował Luis Pabon...
 Autor komentarza: xionc
Data: 29-06-2015 16:14:38 
zgoda, ale Sasza tez atakowal z barana i oslanial sie potylica, obaj wlaczyli nieczysto, ale Huck powinien wygrac na punkty
 Autor komentarza: AngryDog
Data: 29-06-2015 16:24:47 
Powietkin dawał nura w momencie zagrożenia a więc praktycznie za każdym razem gdy dostawał porządny cios i Huck zaczynał swój szaleńczy atak.
To też nie uczciwe ze strony Aleksandra. Co miał robić Huck? Czekać aż Rosjanin przywróci postawę do tej znanej z dyscypliny którą uprawia czy może miał czekać aż sędzia Aleksandra przywoła do porządku./
Zresztą u Hucka te schodzenie głową nisko w celu uniknięcia kolejnych ciosów pojawia się dosyć często...
A że Marco ma styl jaki ma to Powietkin wyłapywał gdzie się trafiło.

Teraz ta walka byłaby zupełnie inna i raczej nie sądzę że Marco byłby w stanie powtórzyć "sukces" z poprzedniego starcia.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 29-06-2015 17:42:41 
xionc Data: 29-06-2015 16:14:38
zgoda, ale Sasza tez atakowal z barana i oslanial sie potylica, obaj wlaczyli nieczysto, ale Huck powinien wygrac na punkty
*
*
Sasza atakował z barana? T raczej odwrotnie - to Huck często szedł całym impetem z głową do przodu. Były to często nawet ataki głową.
Powiem tak - Powietkina uważam za najlepszego technicznie ciężkiego na ten czas. Nigdy nie widziałem, żeby nieprzepisowo walczył. Z nikim.

Brzydkie walki, to tylko te z faulującymi chamami, czyli z Huckiem i Kliczką.
Tu jest cała walka:
https://www.youtube.com/watch?v=PA5u-0t4Uqc

Niech mi ktoś znajdzie te nury, czy jakieś nieprzepisowe zagrania.
Bo ja widziałem może ze dwa razy za niski unik, ale to wynik ściągania i atakowania "na chama" przez Hucka.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 29-06-2015 18:19:01 
Najśmieszniejsze , że na podstawie tej walki, wszyscy na bokserze krzyczeli , że Povietkin nie ma psychiki :D
Koleś w ogóle nie przygotowany , oddycha rękawami od 5 rundy , dostaje cepy w tył głowy non stop, a mimo to i tak wygrywa walkę , ale on przecież nie ma psychiki :D
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 29-06-2015 19:58:20 
Huck w 1 walce zlał kacapa jak psa
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 29-06-2015 23:10:34 
W ewentualnym rewanżu będzie odwrotnie.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 29-06-2015 23:26:19 
Ja tam w pierwszej walce widziałem minimalne zwycięstwo Rosjanina.
Nie wiem w ogóle skąd jakieś teorie, że Huck był lepszy.
Walczył brudno, chamsko.
Fakt, że Powietkin nie był dobrze przygotowany. Na pewno niedobrze kondycyjnie. Ale jednak w większości rund to on miał minimalną przewagę.
O faulach Hucka już wspominałem.
 Autor komentarza: paxo
Data: 30-06-2015 08:30:38 
Zjeść to on może co najwyżej swojego człona po tym jak będzie się nim dławił leżąc na dechach. Pov z tamtej walki to nie ten co dziś nakoksowany uranem prawie terminator. Bośniak nie miałby teraz z nim nic do powiedzenia bo Sasza jest 3 razy większy i silniejszy do tego lepszy technicznie. W tamtej walce no cóż faulował rzucał swoimi cepami ,trafiał wiec można było mić wrażenie że kacap miał kłopoty ale i tak uważam,że kontrolował pojedynek a co do Hukicia no cóż mam nadzieję,że Główka nie padnie po 2 rundach i stworzy fajną bitkę z tym naturalizowanym głąbem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.