THURMAN NIEZAINTERESOWANY PROPOZYCJĄ MAYWEATHERA

Keithowi Thurmanowi (25-0, 21 KO) ani trochę nie spodobał się pomysł Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO), który zaproponował, aby "One Time" zmierzył się na jego wrześniowej gali z Errolem Spnce'em Jr (17-0, 14 KO). - Jego propozycja to zniewaga - skomentował pięściarz z Florydy.

Mayweather 12 września ma stoczyć ostatnią walkę w karierze. Wielu kibiców chętnie zobaczyłoby jego pojedynek z Thurmanem, ale "Money" Floyd wyklucza taką możliwość i mówi, że Keith powinien raczej zaboksować na undercardzie zawodów w Las Vegas. Jako jego potencjalnego przeciwnika wymienia swojego utalentowanego protegowanego.

- Jaki ten chłopak ma rekord? 16-0? 15-0? Nie walczył jeszcze nawet z nikim z drugiej ligi. To olimpijczyk, świetny talent, ale ta propozycja to zniewaga - odpowiada "One Time".

Z drugiej strony Thurman rozumie ambicję młodego rodaka i jego otoczenia, bo sam chciał najlepszych, kiedy nie był jeszcze zbyt popularny.

- Po pierwszej walce na HBO rzuciłem wyzwanie Paulie'emu Malignaggiemu, Timowi Bradleyowi i Mayweatherowi. Paulie powiedział, że nie okazałem mu szacunku i nie zasługuję na taką walkę. A skoro nie zasłużyłem na niego, to jak miałbym zasługiwać na Floyda? Mayweather był wtedy w więzieniu, rzuciłem mu wyzwanie, bo liczyłem, że jak wyjdzie, to będzie chciał zrobić porządek. Spróbowałem, ale się nie udało - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 25-06-2015 12:49:37 
Mayweather, jeśli nie chodzi o niego, to składa dość odważne propozycje.
 Autor komentarza: starycap
Data: 25-06-2015 14:39:00 
Widzisz życie samo nauczyło cię czegoś a ty tylko wnioski wyciągasz-słuszne .
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 25-06-2015 16:51:01 
"lRollinsl Data: 25-06-2015 12:49:37

Mayweather, jeśli nie chodzi o niego, to składa dość odważne propozycje."

Bredzisz gosciu, jak zwykle zreszta. Kogo Mayweather w czasie swojej kariery (prawdopodobnie najlepiej profesjonalnie prowadzonej karierze w historii boksu zawodwego), kiedykolwiek I w jakikolwiek sposob unikal badz nie walczyl z nim??? Nawet po dwoch pierwszysch wygranych walkach z Castillo I Maidana, gdy opinia publiczna domagala sie rewanzow, dal je I zdominowal swoich oponentow.
Takie internetowe trole jak ty zawsze beda plakac I pisdac te swoje gniooty, w ktorych nie ma cienia prawdziwej informacji, argumentow czy nawet zwyklego szacunku dla profesjonalizmu.
Jak nie umiesz niczego sensownego napisac, to stfu dude...lol...
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 25-06-2015 17:05:49 
A ja myśle, że to Thurman przesadza. On też jeszcze nikogo nie pokonał.
Dał fajną walkę z Guerrero i tyle. Reszta rywali (a nawet sam Guerrero) to nie jest ścisła czołówka.

Ja akurat podzielam zdanie Mayweathera jeśli chodzi o Errola Spence'a. Będzie mistrzem i jestem o tym przekonany, jak wielkim ? To już zależy tylko od niego.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 25-06-2015 17:38:29 
@ lRollinsl

Przed walką z Pacquiao wszyscy hejterzy Floyda mówili,że to frajer itp bo się boi małego filipińczyka i jeśli z nim nie zawalczy to na zawsze zostanie z etykietką tchórza,walkę zakontraktowano,Floyd wygrał w sposób zdecydowany,ale wan nadal coś nie pasuje,teraz płaczecie,że boi się Thurmana i Khana. Haters gonna hate..
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 25-06-2015 21:01:34 
Mayweather mógłby na jednej gali pokonać prime Tysona, Niedźwiedzia Grizzly i Godzile, a i tak znaleźliby się goście co by powiedzieli że to i tak tchórz bo unika Jonaka, gdy ten wygladał dobrze w swojej ostatniej walce... :D
 Autor komentarza: Woolite
Data: 26-06-2015 00:36:57 
Gość idzie na emeryturę, walki nie chce podjąć, a komuś będzie przeciwników wyznaczał. Cynizm ala Stefan Niesiołowski.
Zakodujcie raz na zawsze, że do walki z Pacqiuao Meyweathera przymusiła stacja Showtime, bo płaciła mu krociowe pieniądze za kontrakt a nie przynosił im zysku.
A Ty COP zakoduj do łba, że w Polsce społeczeństwo leje na pseudo poprawność polityczną, którą Ty tu prezentujesz.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 26-06-2015 01:49:24 
MarshallMathers Data: 25-06-2015 17:38:29
@ lRollinsl

Przed walką z Pacquiao wszyscy hejterzy Floyda mówili,że to frajer itp bo się boi małego filipińczyka i jeśli z nim nie zawalczy to na zawsze zostanie z etykietką tchórza,walkę zakontraktowano,Floyd wygrał w sposób zdecydowany,ale wan nadal coś nie pasuje,teraz płaczecie,że boi się Thurmana i Khana. Haters gonna hate..
*
*
Rzeczywiście szczyt bohaterstwa i zachowanie godne prawdziwego mistrza TBE - Mayweather - wielki bohater, po kilku latach przełamał strach, odważył się wyjśc do dużo niższego, rozbitego i past prime Pacquiao, a w dodatku jeszcze udało mu się go pokonać, minimalnie wprawdzie, ale za to bez wałka.
Chwała ci, mistrzu Mayweatherze!!!
Wyznawców - przygłupów masz mnóstwo, jak widać
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 26-06-2015 02:03:11 
Jeśli o mnie chodzi, to zawsze mówiłem, że Mayweather ma dobieranych rywali, że wychodzi tylko do tych, którzy mu pasują stylowo, albo do takich, z którymi wiem że wygra.
Nie udało się parę razy, ale pomijając to...
Zawsze unikał i nigdy nie walczył z Williamsem, z Margarito. Nie miało to żadnego logicznego uzasadnienia, jak tylko takie, że po prostu bał się porażki.
Z nimi z oczywistych powodów już się nie zmierzy i sensu żadnego by to nie miało.
Z Pacquiao mógł się zmierzyć trzy lata temu, kiedy obaj rządzili w welter, kiedy byli na fali, kiedy byli w prime.
Nie zmierzyli się. Mayweather zdecydował się za parę lat, kiedy Manny już nie ten sam, a teraźniejsza czołówka welter wydaje się sporo groźniejsza od Pacquaio.
Podjął się tej walki? Podjął.
Co z tego, skoro w ringu już alki nie podjął, tylko w sytuacjach zagrożenia ratował się klinczami i ściąganiem, a gdy Bayless coraz bardziej nie miał ochoty przymykać na to oko, po prostu uciekał po ringu nie wygrywając tych rund, tylko bardziej wymuszając na sędziach przyznawanie mu tych rund.
Czyta walka patrząc z takiego aspektu przynosi mu chwałę?
Na pewno nie, bo jak mówię - on tej walki nie wygrał, on wymusił na sędziach zwycięstwo punktowe (minimalne tak po prawdzie).

Mayweather uwielbia drzeć ryja, że jest najlepszy, że jest TBE itd.
Jest jeszcze szansa, żeby to może nie tyle udowodnić, co pokazać, że ma jaja naprawdę - niech wyjdzie do czołowych teraźniejszych przeciwników. Nie tych pasujących mu stylem, tylko do tych najgroźniejszych, najniebezpieczniejszych, najlepszych, czyli do Thurmana, Brooka, czy Khana.

W oczach bezstronnych kibiców, czyli jego "niefanów", zwanych często hejterami, Mayweather nigdy nie będzie TBE.
Nigdy nie będzie, bo wygrał wałkiem z Castillo, z Maidaną, toczył wyrównane pojedynki z ODLH, Cotto, a przez całą swoją karierę unikał tych najgroźniejszych rywali ze swojej wagi.
 Autor komentarza: rusek
Data: 26-06-2015 07:29:43 
"a teraźniejsza czołówka welter wydaje się sporo groźniejsza od Pacquaio."

Mylisz się. Uzupełnij braki.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 26-06-2015 11:51:54 
rusek
Tak czytam Twoje posty i widzę że jesteś kompletnym bokserskim ignorantem.
Dlatego dziękuję za dyskusję
 Autor komentarza: rusek
Data: 26-06-2015 12:42:28 
Uzupełnij braki i wtedy wróć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.