BRADLEY GOTOWY WALCZYĆ Z... GOŁOWKINEM

Timothy Bradley (31-1, 12 KO) nie boi się wyzwań. Były mistrz wagi półśredniej przekonuje, że może stanąć w ringu nawet naprzeciw boksującego o dwie kategorie wyżej, siejącego postrach w dywizji średniej Giennadija Gołowkina (33-0, 30 KO).

- Ciągle mówię, że mogę walczyć z "GGG", ale nikt jeszcze nie dzwonił do mnie w tej sprawie. Mogę boksować z każdym. Gołowkin codziennie rano zakłada spodnie tak samo jak ja. Nie jestem tchórzem. Mam wysokie umiejętności i wierzę w siebie. Ludzie mogą sobie mówić, co tylko chcą, nie obchodzi mnie to. Mogą mówić, że jestem szalony, że zostanę znokautowany. No to niech mnie znokautuje. Jeżeli nikt inny nie chce walczyć z Gołowkinem, to ja się z nim spróbuję. Czy zmierzyłbym się z nim w limicie w wagi średniej? Jasne, że tak - powiedział "Desert Storm".

Póki co Bradley pozostaje w wadze półśredniej. Za tydzień zmierzy się w niej z Jessie'em Vargasem (26-0, 9 KO). Niewykluczone, że stawką walki będzie pas WBO. Federacja musi jednak wcześniej rozwiązać sytuację z Floydem Mayweatherem Jr, który zdobył ten tytuł na początku maja, ale jak twierdzi wciąż go nie utrzymał, w związku z czym nawet gdyby chciał, nie mógłby się go zrzec.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 19-06-2015 13:51:19 
Wąsacz ma jaja, świetny pięściarz, bardzo szybki, dobry refleks i nienaganna technika, do tego twarda szczęka. Niestety, bardzo go ciągnie do bijatyki a nie bardzo ma do tego predyspozycje, ale tak czy inaczej dobrze się go ogląda. Co do walki z GGG to na pewno Bradley zostawiłby serce w ringu ale nie widzę jak miałby wygrać.
 Autor komentarza: SweetPea
Data: 19-06-2015 13:53:44 
To że by wyszedł do Gieni nie mam wątpliwości bo Bradley to kawał twardego skurwysyna tylko inna sprawa jak by to się dla niego skończyło
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 19-06-2015 14:21:32 
"Babyshoes Data: 19-06-2015 13:51:19
Niestety, bardzo go ciągnie do bijatyki a nie bardzo ma do tego predyspozycje..."

Masz absolutna racje. Bradley to przyklad starej dobrej amerykanskiej szkoly boksu, ale jego ambicja by isc cios za cios kosztowala go w walce z Provodnikovem duzo, a walce z GGG skonczyc sie by to moglo trwalym uszkodzeniem I zakonczeniem kariery.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 19-06-2015 14:28:31 
Dwa słowa: FREAK SHOW.
Jako następne wyzwanie proponuję Warda, a następnie podbój LHW.
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 19-06-2015 14:35:35 
A nie mówiłem, że Timothy Bradley to wielki bohater, który może wyjść do każdego niezależnie od klasy sportowej?

Timothy Bradley to Evander Holyfield wagi półśredniej:

1.Walczy z każdym niezależnie od ryzyka i klasy marketingowej - Manny Pacquiao, Juan Manuel Marquez, Devon Alexander, Ruslan Provodnikov, Jessie Vargas, Lamont Peterson.
2.Ma betonową szczękę, ale watę w łapie.
3.Jest łysy i ma wąsa.

Timothy jest następcą Manny'ego Pacquiao i Evandra Holyfielda w boksie zawodowym.
 Autor komentarza: basu00
Data: 19-06-2015 14:35:58 
ciekawe zestawienie chodz myśle że pod koniec walki przegrał by przed czasem...
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 19-06-2015 14:38:58 
bak

jesteś kompletnym idiotą. Bradley tak przypomina Holyfielda jak Mayweather Kliczke.
Skończ z tym swoim spamem.
 Autor komentarza: DandD
Data: 19-06-2015 14:39:41 
patrzac na to w jakim stanie Bradley kończył walke z Provodnikowem to az starch pomyslec jak bedzie konczył walke z GGG , Bradley ma kilka wyzwan w swojej wadze nie wydaje mi sie zeby wycieczka w gore była rozsadna
jak podejmie rekawice to szacun wielki
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 19-06-2015 14:40:20 
Bradleya zobaczyłbym z Thurmanem, albo z Brookiem. GGG jest za duży
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 19-06-2015 15:05:11 
@Barkley00

Ale Bradley jest łysy i ma wąsa a Holyfield też miał.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 19-06-2015 15:13:27 
Wow, rzeczywiście obecnośc wąsa i braku owłosienia na mózgoczaszce jest niezaprzeczalnym dowodem jawnego, a wręcz skrajnego fizycznego podobieństawa między Evanderem Holyfildem, a Bradleyem. Będzie z ciebie jeszcze światowej sławy antropolog, zobaczysz jeszcze.
 Autor komentarza: golabek
Data: 19-06-2015 15:18:57 
Barkley00

Jemu nie chodziło o podobieństwa mentalne. Facet nie boi się wyzwań.
 Autor komentarza: golabek
Data: 19-06-2015 15:20:03 
ERRATA!!!

Jemu chodziło o podobieństwa mentalne. Facet nie boi się wyzwań. Bije się z każdym choć może to się różnie kończyć, nie kalkuluje, nie hoduje 0 w rekordzie.
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 19-06-2015 15:39:16 
W zawodowym boksie dawno nie było tak wielkiego wojownika jakim jest Timothy Bradley, ten wąs dodaje mu chyba szlachtności.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 19-06-2015 16:00:40 
Bradley, jeden z moich ulubionych bokserów, nawet po tych gadkach, gdy wygrał przegraną walkę z Pacmanem. To co pokazali razem z Prowodnikowem,te emocje i dramaturgia, będę pamiętał do końca życia. Timothy jest szalony, walka z GGG to samobójstwo, jednak jeżeli tak bardzo chce, to czemu nie?.
 Autor komentarza: hms
Data: 19-06-2015 17:05:36 
Bradley, o ile mnie pamięć nie myli, bardzo dużo zrzuca przed swoimi walkami, może jego występ w średniej to konieczność
 Autor komentarza: Matys90
Data: 19-06-2015 18:34:31 
@hms, nie do końca. Bradley generalnie prowadził się super i nie zrzucał wiele, do pierwszej walki z Pacquiao wnosił np. do ringu zaledwie 147 funtów. Po walce z Pacquiao w wyniku bodajże dużej wypłaty, fali krytyki i kontuzji, mocno się zapuścił, co skutkowało tym, że faktycznie ważył podobno ~180 funtów, czyli ponad 80 kg. Stąd też w następnej walce z Prowodnikowem, do ringu wniósł już 159 lbs. Niemniej, jak na moje oko Tim to nie jest wcale nawet jakiś duży półśredni, aczkolwiek być może odkąd porzucił weganizm trudniej jest mu utrzymywać odpowiednią wagę ;)
 Autor komentarza: hms
Data: 19-06-2015 19:18:58 
@Matys90
To pewnie stąd mi się wzięły re problemy z wagą, dzięki
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-06-2015 20:25:14 
Bradley kiedyś strasznie mnie denerwował, bo po kilkunastu walkach krzyczał, że chce walk z Floydem i z Pacmanem, a po czasie właściwie czekał, aż ktoś z tej dwójki się do niego odezwie, zamiast samemu budować swoją karierę, nie oglądając się na innych i z czasem stałby się dużo ciekawszym przeciwnikiem dla Floyda i Pacmana. Za wybór łatwiejszej drogi nie do końca szanowałem tego łysego, czarnego wąsacza. Ostatnio jednak moje nastawienie do niego uległo pozytywnej zmianie. wielki szacun za walkę z Provodnikowem. Uważam, że Bradley jest bardzo utalentowanym bokserem, co zresztą pokazują jego walki.
Czy Desert Storm dałby radę z GGG? Uważam, że postawiłby wyżej poprzeczkę niż wielu z przeciwników z wagi średniej, z którymi walczył ostatnio GGG. Jestem jak najbardziej za tą walką, aczkolwiek jeszcze nie sprawdzałem na boxrecu, jak wyglądają ich gabaryty, bo być może różnica będzie zbyt duża między nimi, by ich konfrontować.
 Autor komentarza: hms
Data: 19-06-2015 21:12:44 
@Ghostbuster
11 cm w wadze średniej to bardzo dużo. Ch.jowy ten nowy wystrój boxreca
 Autor komentarza: maciej12
Data: 19-06-2015 21:45:41 
Też uwielbiam Bradleya. Nie kalkuluje, wychodzi do każdego, wchodzi w mordercze wymiany, ale w tym wszystkim pokazuje znakomity boks. Ma świetną pracę nóg oraz wyborny balans ciałem. Chciałbym zobaczyć w ringu Tima z Floydem.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 19-06-2015 21:59:28 
gdyby Bradley byl wiekszy mysle ze pokonalby gienka , gosc ma jaja , moze sie bic z kazdym bez pitolenia
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-06-2015 23:33:09 
hms
dzięki. też już zdążyłem sobie ich sprawdzić i rzeczywiście 11 cm to duża różnica, a co do wystroju boxreca to widać, że twórcy strony chcą coś poprawić. no ponoć jak się coś zmienia to raczej na lepsze, ale trudno mi ocenić. od strony estetycznej to uważam, że boxrec jest teraz ładniejszy, ale to kwestia gustu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.