WIDEO: GEALE SIĘ ZMIEŚCIŁ, COTTO MÓGŁBY WALCZYĆ W NIŻSZEJ WADZE

Udało się - Daniel Geale (31-3, 16 KO) osiągnął wymagany limit 157 funtów, czyli 71,2 kg. Obrońca tytułu mistrza świata kategorii średniej federacji WBC - Miguel Cotto (39-4, 32 KO), zanotował na skali zaledwie 153,6 funta, czyli w rzeczywistości zmieścił się w limicie niższej kategorii. Poniżej film z ceremonii ważenia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 05-06-2015 20:21:41 
No i teraz juz wiecie, czemu GGG chce walczyc z Cotto, bo pan Miguel ma problemy z osiagnieciem wagi sredniej i kazdy o tym wie ze Cotto jest za maly na ta wage . Ale kto by nie wykorzystal okazji zeby pojsc w gore do "niepelnosprawnego" Martinez i odebrac mu pas, wliczajac do swojej historii nastepna kategorie wagowa taki byl plan. Gosc jest za maly na ta wage, i to zadne zwyciestwo ze strony Golowkina by nie bylo po zakonczeniu kariery ja bym sie na jego miejscu wstydzil gdyby do walki doszlo i zapewne skonczyla by sie dosc szybko.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 05-06-2015 20:23:20 
Daniel, liczę na Ciebie. Mam nadzieję, że pokonasz tego niesympatycznego pana...
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 05-06-2015 20:27:40 
Geale truposz, ciekawe ile jutro wniesie, ale pewnie będzie mieć dobre 10-15 funtów przewagi.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 05-06-2015 20:47:47 
Jeśli Cotto wnosi na oficjalne ważnie niecałe 154 funty, to znaczy że jest de facto zawodnikiem wagi nawet nie półśredniej, a JUNIOR półśredniej. Trudno mu mieć za złe sytuację z pasami, mija "dopiero" rok od czasu gdy zdobył pas WBC, a ta federacja zna dłuższe przerwy w bronieniu pasa.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 05-06-2015 20:59:14 
Boże, już nie mogę czytać wypocin tego tronka xD GOŚĆ MA PAS KATEGORII ŚREDNIEJ, a celem GGG jest unifikacja tytułów. Skoro jest za mały to po kiego chuja się pchał? GGG zależy na PASIE a nie na zbiciu Portorykańczyka. Czy to jest naprawdę za trudne dla twojego mózgu?
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 05-06-2015 21:00:52 
Ma się wstydzić walki w swojej nominalnej kategorii wagowej, ale Ward walczący z kategorii wyższej jest już ok wyzywając mniejszego Kazacha. Twoja hipokryzja łamie wszelkie rekordy xD
 Autor komentarza: BlancNort
Data: 05-06-2015 21:28:40 
To już jutro, walka dobra ze złem! Oby dobro czyli Geale zwyciężyło.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 05-06-2015 21:52:30 
W życiu wygrywają raczej Ci źli, bo nie przestrzegają kompletnie żadnych zasad. Mam nadzieję, że Daniel jednak wyrówna tą zależność.
 Autor komentarza: Pyskatyy
Data: 05-06-2015 21:55:16 
@LatajacyDywanik

Jemu nie przetłumaczysz. Cotto mógł wziąć przykład z Roya, który wyskoczył do HW, a następnie zwakował pas i wtedy nikt by nie miał do niego pretensji. Ale jeśli odstawia taką komedię, a raczej komediodramat, broniąc pasa wagi średniej, kiedy obaj pięściarze notują wagę poniżej dopuszczalnego limitu, to trudno się dziwić, że Portorykańczyk i jego obóz znajduje się w ogniu krytyki. Poza tym, Gołowkin rzekomo mało rozpoznawalny i nie generuję wielkich pieniędzy, ale Geale, który przez Kazacha został zdeklasowany to już wielkie nazwisko :) Trzymam kciuki za Kangura :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 21:59:54 
"Matys90 Data: 05-06-2015 20:47:47

Jeśli Cotto wnosi na oficjalne ważnie niecałe 154 funty, to znaczy że jest de facto zawodnikiem wagi nawet nie półśredniej, a JUNIOR półśredniej. Trudno mu mieć za złe sytuację z pasami, mija "dopiero" rok od czasu gdy zdobył pas WBC, a ta federacja zna dłuższe przerwy w bronieniu pasa."

To jest niezwykle interesujacy teamat. Przypomnijmy co sie zmienilo w ostatnich dekadach w boksie zawodowym. Po pierwsze, kiedys nie bylo walk w kategoriach umownych, gdyz piesciarze byli charakteryzowani jako jednej lub drugiej kategorii I jakiekolwiek promotorskie zabiegi nie mialy zbyt duzego znaczenia jak maja teraz. Po drugie, dzisiejszy boks zawodowy to stricte business, a element sportowy jest naprawde znikoma czascia machiny do robienia pieniedzy (niech przykladem bedzie walka Pacquiao z Floydem), co nie bylo tak oczywiste w przeszlosci. Czy to jest zle? Moim zdaniem nie, gdyz ja uwielbiam BOKS ZAWODOWY a amatorskie walki sportowe mnie specjalnie nie intryguja, aczkolwiek sledze nowe talent.
Mowiac to wszystko, co jest dzisiaj najwazniejsze w kwestii roznych kategorii wagowych? Nie wazne ile pisciarz wazy, a wazne w jakiej wadze chce walczyc I w jakiej wadze jest klasyfikowany.
Zgadzam sie, ze Cotto jest malym piesciarzem jak na swoja obecna kategorie, ale to iz nie chce walczyc z GGG nie powinno byc tym usprawiedliwiane, gdyz w tej kategorii zarabia teraz swoje pieniadze.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 22:04:51 
"Spartacus Data: 05-06-2015 21:52:30

W życiu wygrywają raczej Ci źli"

Ocdzywiscie, gdyz zycie nie jest bajka a twarda gra. Znasz powiedzenie, ze dobrzy chlopcy koncza ostatni? Nie wzielo sie to z dupy, a raczej z rzetelnej obserwacji rzecywistosci.
Nie wiem jak ty, ale dla mnie osobobiscie bycie zlym czy dobrym nie ma znaczenia. Bycie spelnionym zawodowo I prywatnie jest celem, a cel uswieca srodki :-)
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 05-06-2015 22:06:59 
Dla mnie najważniejsze jest
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 05-06-2015 22:08:06 
Dla mnie najważniejsze jest to, że jak już będę na ostatniej drodze, będę mógł odejść z myślą, że byłem dobrym człowiekiem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 22:09:12 
"Spartacus Data: 05-06-2015 20:23:20

Daniel, liczę na Ciebie. Mam nadzieję, że pokonasz tego niesympatycznego pana..."

Mysle, ze zwyczajnie nie znasz Cotto I dlatego twoja ocean jest tak pretensonalna. Ja mialem z Miguelem okazje rozmawiac parokrotnie I musze sie przyznac (pomimo iz moj Spanish a jego English wowczas byly na podobnie slabych poziomach), ze gosciu jest naprawde niezwykle sympatycznym, twardo po ziemi stapajacym facetem, ktory rozumie bokserski biznes lepiej, niz wielu innych bokserow. Cotto is a smart kid, no doubt.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 22:11:01 
"Spartacus Data: 05-06-2015 22:08:06

Dla mnie najważniejsze jest to, że jak już będę na ostatniej drodze, będę mógł odejść z myślą, że byłem dobrym człowiekiem. "

Nie bede sie zaglebial w twoja filozofie zycia, ale co to qrwa znaczy: "dobrym czlowiekiem" I kto ma prawo to oceniac??? Nie zyjemy z czasach obledu religijnego ani tez epoki kamienia czlowieku.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 22:14:08 
"LatajacyDywanik Data: 05-06-2015 20:59:14

Boże, już nie mogę czytać wypocin tego tronka xD GOŚĆ MA PAS KATEGORII ŚREDNIEJ, a celem GGG jest unifikacja tytułów. Skoro jest za mały to po kiego chuja się pchał?"

To akurat powinno byc proste nawet jak dla wiekszosci z was. To biznes I Cotto podjal znakomite decyzje. jego walka z Martinezem byla gigantycznym sukcesem I teraz Miguel na nim bazuje. GGG, ktorego uwielbiam, niestety ale nie ma nawet minimalnej szansy na popularnosc I sukces komercyjny jakim cieszy sie Miguel. To sa twarde realia biznesu w jakim obaj panowie pracuja. czegos tutaj jeszcze nie rozumiecie???
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 05-06-2015 22:51:50 
@cop

Co do GGG to jest bzdura. Manny mógł osiągnąć taką popularność to i osiągnie ją Gołowkin. Brakuje mu jednego dużego nazwiska w rekordzie, jakim powinien być Cotto, gdyby miał jaja do niego wyjść.
 Autor komentarza: un4given
Data: 05-06-2015 23:22:21 
16:45 ziomeczek już sobie branie załatwił hehe
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 05-06-2015 23:26:39 
"lubieznyzenon Data: 05-06-2015 22:51:50
@cop
Co do GGG to jest bzdura. Manny mógł osiągnąć taką popularność to i osiągnie ją Gołowkin. Brakuje mu jednego dużego nazwiska w rekordzie, jakim powinien być Cotto, gdyby miał jaja do niego wyjść."

Rozumiejac nawet twoje podejscie, zwroc uwage iz Pacquiao na poczatku swojej kariery w USA dostal niemalze z rozpedu znakomite walki w dywizjach, ktore cieszyly sie duza popularnoscia I byly zapelnione znakomitymi nazwiskami. GGG niestety walczy z piesciarzami, ktorzy mu niczego nie otwieraja. Nie sadze, ze Cotto zawalczy z Golovkinem, nie sadze, ze GGG wygra z Andre ward, wiec I jego pulap mozliwosci w TYM BIZNESIE nie zostanie nigdy utozszamiany z many Pacquiao.
Oczywiscie chcialbym sie mylic.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 05-06-2015 23:51:18 
Cotto po wyjściu z welter nabrał chyba tylko tatuaży.

Laska pierwsza klasa ;-)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-06-2015 23:54:16 
conceptofpower:

"Nie bede sie zaglebial w twoja filozofie zycia, ale co to qrwa znaczy: "dobrym czlowiekiem" I kto ma prawo to oceniac??? Nie zyjemy z czasach obledu religijnego ani tez epoki kamienia czlowieku."

Dobry człowiek to taki, który nigdy nie dąży do swoich celów kosztem innych; który postępuje z innymi zgodnie z tym, jakie traktowanie im się należy.

Kto ma prawo to oceniać? Każdy ma prawo, a nawet obowiązek. Zmysł etyczny trzeba ćwiczyć i rozwijać. Jeśli tego nie robisz, to rdzewiejesz moralnie i na każdego patrzysz tak samo - tępo bez zdania, bez próby docieczenia prawdy - relatywnie.

Widzę, cop, że łączysz pojęcie dobra i zła z obłędem religijnym i epoką kamienia, jak rozumiem, łupanego. Tymczasem to pojęcie jest właśnie tym, co odróżnia nas od zwierząt. Cywilizacja ludzka jest produktem moralności. Gdy moralność idzie w odstawkę, wszystkie osiągnięcia - dobrobyt, kapitał, nawet osiągnięcia techniczne - idą do lamusa.
 Autor komentarza: rafal3
Data: 05-06-2015 23:59:02 
@tronk
Golowkinowi chodzi w tych walkach z Cotto itp tylko o duza kase
Sam widzisz, ze jak w gre wchodzi duza kasa to on ma gdzies ze splami swoj honor bijac duzo mniejszego i duzo slabszego
Ciekawe co jeszcze by mogl robic doroslym facetom za kase Golowkin
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-06-2015 00:03:43 
Co do Gienka i Pacmana. Niestety, ale GGG nie będzie miał takich możliwości jak Filipińczyk. Po pierwsze wypłynął zdecydowanie za późno. Po drugie nie będzie mial szansy boksować z chodzącymi legendami, a Pacman miał. Walki z Barrera, Moralesem i Marquezem, które, dzieki widowiskowemu stylowi ich wszystkich, dały Manny'emu możłiwość zostania mega gwiazdą.

GGG nie ma takiej możliwości, w jego kategorii jest tylko Junito, któremu walka z Gienią nie jest potrzebna, niżej jest Canelo, który nie będzie się śpieszył do walki z Kazachem, a wyżej niezbyt popularny i bardzo niebezpieczny Ward, który w mojej opinii pokonałby Gołowkina, a nawet jeśli Kazach by wygrał, to nie przyniosłoby mu to takiej popularności, jak wygrana Pacmana z Barrera.
GGG robi co może by doprowadzić do starć z Cotto lub z Canelo , bo wie, że to wielka szansa, a do tego nie są dla niego zagrożeniem, ale oni też zdają sobie sprawę z tego, że z GGG nie dadzą rady, a mają zdecydowanie lepsze, mniej ryzykowne, a równie kasowe opcje.
 Autor komentarza: rafal3
Data: 06-06-2015 00:10:47 
W swojej analizie przeoczyles chlopcze to, czego nie rozumiesz, jako umysl niezbyt inteligentny
Otoz dla Amerykanow Pacquiao jest CIEKAWY. Tak jak ciekawy i charyzmatyczny byl Bruce Lee, tak ciekawy jest Pacquiao. Z wygladu wyglada jak Lee, kojarzy sie z azjatami, z kung fu, karate (czyli tym co jest medialne i fajne) ma charakterystyczny wyglad i styl walki
Gołowkin natomaist poza nokautami ma nieciekawy typowo europejski styl walki (proste, schematycznosc i taktyka- zero luzu i kij w dupie), jest kompletnie niemiedialny (niecharakterystyczny w dodatku wiejski wyglad), jako rusko/słowianin ma ciezkie nawet do wymowienia imie i nazwisko i tak mozna mnozyc
Wiem ze dla ciasnego mozgu jak Twoj to wszystko to jakieś bajdurzenie, bo kompletnie nie rozumiesz Amerykanow i tej nacji, natomiast tlumacze Tobie to, co jest stanem faktycznym, a wiec to, ze ruscy nigdy nie byli ciekawi w USA i dalej nie są. Wszelkie Kowaliewy, Golowkiny maja mega ciezkie zadanie zeby Amerykanie sie nimi zainteresowali
Z drugiej strony np Adamkiem sie zainteresowali i to nie tylko polonia ale wielu Amerykanow
Bo Adamek byl charakterystyczny, twardy łeb, zajebista psychika, twardy góral, kosciol, wiara, 'ocean', pustka w oczach podczas face to face
magnetyzowal

Natomiast ruskie to straszna straszna nuda
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 06-06-2015 00:26:06 
Tronk

Kiedy Ty ku*** zrozumiesz i dojdzie do tej Twojej zakutej pały, że to Miguel przyszedł wo wagi Gołowkina??????

Pas WBC miałby Geale to szarpał by jego o ten pas, miał Martinez to szarpał jego, miał by pan X to szarpał by Pana X. GGG chce zunifikować pasy, wtedy pójdzie w górę.

Czy to aż tak trudno zrozumieć?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-06-2015 00:26:59 
Pacquiao, to w ch.j łatwe do wypowiedzenia nazwisko, o czym świadczy chociażby fakt, że komentatorzy w walce z Sasakul'u nie wiedzieli jak te nazwisko wymówić.

Rafał, jakby Ci to powiedzieć tak, żeby było delikatnie, ale wymownie zarazem… niedoj.banie mózgowe postępuje, czym prędzej skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą ;-) a najlepiej z całym zespołem medyków.
Chociaż muszę Ci przyznać, ze jesteś wyjątkowo upartym typem ogra, do tego wyjątkowo oryginalnym i ciekawym przypadkiem medycznym.
Narka
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-06-2015 00:29:17 
Nie, sorry, to z z Ledwaba było
 Autor komentarza: rafal3
Data: 06-06-2015 00:33:26 
Widze ze dobrze przewidzialem, ze Twoj ograniczony rozum z zerowymi umiejetnosciami obserwacji nic nie widzi
Tlumaczenie jak w piach
Schwarzenegger zostal slawny w USA, Lee byl slawny w USA, Adamek byl slawny w USA wsrod Amerykanow- a Ty jak to laik- zero wnioskow

A jeden przyklad nazwiska nie podwaza calej sterty ktore wymienilem, wiec nie wiem co Ty chcesz udowodnic poza osmieszeniem sie

Twoje przewidywania są kwintesencją Twojego ograniczonego rozumu
Twoje teorie ze Adamek rozjedzie Szpilke czy ze Wilder szybko padnie z Stiverne'm są juz legendarne
Zauwazylem jednak ze od pewnego czasu zaczynasz chyba papugowac po mnie moje typy zeby sie juz wiecej nie osmeiszac
Ja mowilem ze Glazkow pokona USS- to i Ty
Ja mowie ze Wilder wygra z Powietkinem- to i Ty

Chyba nawet podświadomie papugujesz zeby znow sie nie kompromitowac swoimi typami
 Autor komentarza: rocky86
Data: 06-06-2015 00:52:38 
@rafcio

Jak zwykle masz racje, jesteś moim guru, sensei, profesorem, moim Charonem.

Gdy stawiam tak jak Ty, to tylko kopiuje Twoje typy, gdy stawiam inaczej, to znaczy, że jestem laikiem, schodzącym ze ścieżki wyznaczonej przez oświeconego...

PS

Adamek vs Szpilak typowałeś jak ja, tj zwycięstwo Adamka na pkt (nie typowałem, ze Góral rozjedzie Szpilkę, w)
Stiverne vs Wilder, Tobie niestety zabrakło tak popularnych wśród mężczyzn jąder, by wytypowac, ale nigdy nie pisłem, że Wilder szybko padnie, kłamczuszku ;-)

Miłej nocy mimo wszystko życzę i spadam.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 06-06-2015 01:00:44 
Jutro Miguel dostaje w pałę, myślę.
 Autor komentarza: DandD
Data: 06-06-2015 08:19:09 
od dawna pisaliśmy o Cotto jako małym juniorciezkim a tak po prawdzie to jest welter
jesl Geal nie bedzie osłabiony limitem , a raczej nie bedzie to coraz bardziej czuje ze zajedzie Cotto i pokona go przed czasem ,
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 06-06-2015 08:57:46 
Cotto tak ładnie koszulkę poskładał jakby w dyskoncie na dziale odzieżowym zasuwał :D
 Autor komentarza: DandD
Data: 06-06-2015 09:12:54 
oczywiscie miałem na myśli juniorśredni nie juniorciężki :)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-06-2015 10:07:57 
Ja rozumiem argumenty za Gealem i kursy na tę walkę są szalone, Adamek miał u buków większe szanse z Witalijem niż Geale z Cotto xD Niemniej myślę, że Cotto da radę, chociaż nie będzie mieć łatwo. Szykuje się być może kandydat do walki roku.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.