KELL BROOK BEZLITOSNY DLA RODAKA

W głównej walce wieczoru wielkiej gali w Londynie spotkali się były mistrz świata w boksie olimpijskim - Frankie Gavin (22-2, 13 KO), z panującym na tronie federacji IBF wagi półśredniej Kellem Brookiem (35-0, 24 KO). Lepszy okazał się ten drugi.

Początkowo walczący z różnych pozycji pięściarze mieli kłopot z namierzeniem celu. Obaj byli dla siebie niewygodni, lecz to obrońca tytułu wykazywał większą aktywność, trafiając czasem lewym prostym bądź lewym sierpem. W trzeciej rundzie dodał do swojego arsenału podwójny prawy oraz prawy podbródkowy, spychając rywala do coraz głębszej defensywy.

Brook bezpośrednim prawym krzyżowym skracał dystans, a z bliska konsekwentnie ciosami na korpus i podbródkami rozbijał coraz mniej szczelną gardę pretendenta. Pojedynek zrobił się jednostronny, a sporadyczne kontry Gavina nie robiły na championie najmniejszego wrażenia. Kell osaczał coraz bardziej challengera. Koniec nastąpił w ostatnich sekundach szóstego starcia. Wszystko zaczął prawy prosty na szczękę. Zamroczony Gavin panicznie schował się za podwójną gardą i oparł o liny. Mistrz doskoczył, poprawił kombinacją prawy sierp-prawy podbródkowy, za moment uderzył jeszcze lewym sierpowym. Osuwającego się na matę Gavina sędzia złapał i bez zbędnego liczenia zastopował dalszą demolkę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 31-05-2015 00:27:33 
Mistrz w boksie olimpijskim.
Ładna nazwa boksu amatorskiego. Hehe
 Autor komentarza: matd
Data: 31-05-2015 00:36:14 
No i teraz to jestem dopiero glupi..Nie ma,powtarzam nie ma przeciwnika dla FMJ..Po prostu.dwoch z trzech
glownych rywali(jeszcze Thurman) walczylo w jeden weekend,i z cala odpowiedzialnoscia moge stwierdzic,ze Floyd to dalej inna planeta..O ile fajnie,dobra skonczyl przez KO Brook,to tam bylo tyle nonszalancji ,bledow pod kontre ,ze takiemu magikowi jak floyd tylko przyklasnac..Ale patrzac nie medialnie,a sportowo ,to mimo ze Kell nikogo wielkiego na rozpisce nie ma ,to i tak jemu dal bym predzej pojedynek z floydem ,niz Khanowi.A najlepiej
to bym rzucil Thurmana.Mowa o junior polsredniej. Bo tak ogolnie to mimo tych dwoch ostatnich kontrowersyjnych
zwyciestw ,walka z FMJ nalezy sie D.Garcii.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-05-2015 00:41:00 
Beznadziejnie zaprezentoweal sie Kelle Brooke.Z Amirem Khanem to nie ma najmniejszych szans!
 Autor komentarza: MLJ
Data: 31-05-2015 08:38:18 
Napisał fan Khana..

Równie dobrze można powiedziec że Khan nie ma szans z Brookiem, bo Algieri dał Amirowi prawie równa walkę..

Walka nie wybitna, ale Brook zrobił to co miał zrobić. Osobiście spodziewałem się więcej po Gavinie. Brook jest bardzo duży i silny jak na tę kategorię...
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 31-05-2015 08:55:31 
Brook to niesamowity talent. Walka z Gavinem wyglądała dla niego jak spacerek, po walce żadnych śladów na twarzy. Timing, precyzja i szybkość zadawanych ciosów, utrzymywanie korzystnego dla siebie dystansu, dobra praca nóg - to wszystko zadecydowało, że Brook bez problemów kontrolował walkę. Zresztą jestem pod wrażeniem, że w walce z tak dobrym zawodnikiem jak Gavin, Brook zupełnie spokojnie, bez żadnego chaosu, bez podpalania, bez nerwów, bez zbędnego biegania, bez zwrotów akcji, realizował swój plan taktyczny. Właściwie widz od pierwszej rundy mógł zauważyć, że jest przewaga, nie tylko optyczna, ale i techniczna Kella Brooka, a zwycięstwo Brooka było tylko kwestią czasu.
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 31-05-2015 10:21:52 
Keith Thurman - Kelly Brook to by była walka
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 31-05-2015 10:25:17 
derfelcadarn

zgadzam się. Bardzo chciałbym zobaczyć tę walkę, chociaż wydaje się, że faworytem byłby Thurman.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 31-05-2015 10:40:03 
Widzicie podobieństwo w stylu (nie wyglądzie) Kella Brooka i Prince Hameda? Jasne walczą z innej pozycji, ale...ruszanie się na nogach, wchodzenie w półdystans, "strzelanie" prostymi zarówno przedniej ręki jak i tylnej.

Wczoraj mi to przyszło do głowy.
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 31-05-2015 11:33:22 
Autor komentarza: lutonadam
Data: 31-05-2015 00:41:00
Beznadziejnie zaprezentoweal sie Kelle Brooke.Z Amirem Khanem to nie ma najmniejszych szans!

*
*

Zanim się oświadczysz księżnej Khan, proponuję obejrzeć walkę księżnej z Algierim. Jeśli Brook wypadł w sobotę słabo, to przystojny Amirek w piątek, 2 razy gorzej:D
 Autor komentarza: Veyron
Data: 31-05-2015 14:10:26 
Specjalnie zalogowałem się by wydać komentarz, na temat opinii Barkley'a..

Za oświadczyny księżnej Khan.. Stary.. jeden z najlepszych i najzabawniejszych komentarzy jakie przeczytałem kiedykolwiek na orgu.. Dzięki Ci za to! moja niedziela, nie jest już tą samą niedzielą..
 Autor komentarza: pigwus1
Data: 31-05-2015 14:45:12 
Co do Brooka i Hameda to ten sam trener ich trenował. Brook jako dzieciak trenował z nim.
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 31-05-2015 16:15:16 
pigwus1,

dzięki, wiedziałem, że coś w tym musi być. Hamed był bardziej efektowny, Brook jest bardziej efektywny - robi to co musi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.