LEŚNIAK: CHCĘ NIEUSTANNIE SIĘ ROZWIJAĆ I PIĄĆ W GÓRĘ

Doświadczony Białorusin Andriej Staliarczuk (11-23-3, 2 KO) będzie kolejnym rywalem Michała Leśniaka (2-0, 1 KO) podczas gali w Ostrowcu Świętokrzyskim 19 czerwca. - To będzie pierwszy poważniejszy test w mojej zawodowej karierze - uważa młody polski pięściarz.

- Mój najbliższy rywal mierzył się już z Polakami. Kilka lat temu stoczył na pełnym dystansie potyczkę z Darkiem Snarskim oraz dwukrotnie spotykał się z Dawidem Kwiatkowskim, raz z nim remisując. Jest starszy ode mnie i dużo bardziej doświadczony. Będę musiał być w każdym momencie walki skoncentrowany. Teraz pracuję nad siłą dynamiczną i poprawianiem błędów z dwóch pierwszych występów. Na przykład przy uderzaniu ciosu podbródkowego, podnoszę niepotrzebnie brodę do góry. W następnej walce zniweluję już ten problem. Tak naprawdę teraz tylko przedłużam formę jaką zbudowałem do majowego pojedynku w Inowrocławiu. Czekają mnie dwa tygodnie ciężkich sparingów. Jutro zrobię cztery lub sześć rund z Tomkiem Makowskim, mistrzem świata w K1 oraz Mariuszem Cieślińskim. W przyszłym tygodniu mam trzy takie sesje, w których pomogą mi między innym Artur Gałecki oraz Bartosz Batra. Cieszy mnie fakt, że już na początku mojej przygody z zawodowym boksem mój promotor daje mi dużo bardziej doświadczonego przeciwnika. Cały czas chcę się rozwijać i piąć do góry. Wiem na co mnie stać. Najbliższa walka nie będzie dla mnie łatwa, lecz jestem przekonany, że rozstrzygnę ją na swoją korzyść - stwierdził podopieczny Piotra Wilczewskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.