HUNTER: WARD POWIEDZIAŁ, ŻE KHAN MA WIĘKSZY TALENT OD NIEGO

Virgil Hunter dzieli ostatnio czas między Andre Warda (27-0, 14 KO) a Amira Khana (30-3, 19 KO). Amerykański bokser cieszy się w środowisku większą estymą niż Brytyjczyk, ale jak zdradził trener obu pięściarzy, Ward sam przyznał, że Khan ma do boksu większy talent od niego.

- Andre powiedział Amirowi: "masz więcej darów niż ja". Nie miał problemu, aby mu to powiedzieć. Amir jest już blisko, aby zapewnić sobie członkostwo w galerii sław. Pokonał wielu mistrzów - Judaha, Alexandra, Collazo, Malignaggiego. Niedługo cały świat będzie zdumiony tym, co robi w ringu - mówi ceniony szkoleniowiec.

Warunek jest jeden - osławiony z powodu szklanej szczęki Khan nie może dawać się trafiać. W ostatnich walkach unikał ciosów rywali, ale nie zawsze tak było, przez co kilka razy powinęła mu się noga.

- Jeżeli Amir naprawdę chce, może być wielki. Nie może jednak pozwolić, aby rywale go trafiali. Ze swoimi zdolnościami, z taką szybkością i inteligencją powinien zdominować wagę półśrednią. Potrzeba na to czasu i ciężkiej pracy, ale od tego tutaj jestem - stwierdził Hunter.

Khan kolejną walkę stoczy już w nocy z piątku na sobotę na Brooklynie. Jego rywalem będzie Chris Algieri (20-1, 8 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SugarRayRobinson
Data: 27-05-2015 13:34:44 
Pewnie za kilka dni możemy się spodziewać zaprzeczenia ze strony Warda :) a swoją drogą...Khan przecież nie pokonał Petersona.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 27-05-2015 13:44:05 
Khan to najzdolniejszy, najszybszy, najinteligentniejszy, najprzystojniejszy oraz w ogole najsmerfniejszy i najlepsiejszy piesciarz o absolutnie niepakistanskich korzeniach na calym Bozym swiecie, a kto sie z tym nie zgadza tej zwykly sfrustrowany hejter i rasista!

Specjalnie dla uzytkownika LutonAdam od Stefana - Roman.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-05-2015 13:47:24 
Khan jest groźny i ładnie się odbudował, ale prawda jest taka, że praktycznie nikogo nie pokonał.
Jego największe osiągnięcie to minimalna wygrana nad Maidaną.

Przegrał z Prescottem - nie zrewanżował się.
Przegrał z Garcią, Petersonem i nawet Diazem. Z żadnym nie walczył ponownie.

Pokonał średniaka Alexandra i średniaka Collazo, ale tego drugiego w brudnej, pełnej fauli walce.
Poza tym, to jakieś rozbite dziadki albo papierowi mistrzowie w stylu Malignaggi.

Znany jest bardziej z porażek niż zwycięstw. Bardziej ze swojego talentu niż z tego, jak przekłada go na osiągnięcia sportowe.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 27-05-2015 13:55:17 
Autor komentarza: beniaminGT

Data: 27-05-2015 13:47:24


Znany jest bardziej z porażek niż zwycięstw. Bardziej ze swojego talentu niż z tego, jak przekłada go na osiągnięcia sportowe.


Bardziej znany z żebrania o walkę z Floydem i z płakania po porażkach.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 27-05-2015 13:55:39 
* płakania, w sensie jęczenia, że został oszukany itp.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 27-05-2015 16:12:16 
Co niektórzy to chyba boks oglądają od niedawna.
Khan to bardzo dobry pięściarz. Czołówka światowa od początku kariery praktycznie.
Przegrał dwa razy przed czasem z gośćmi, którzy naprawdę mają czym uderzyć.
Bardo kontrowersyjna porażka z Petersonem.
Tyle

Pokonał Kotelnika, Judaha (zdeklasował), Barrerę (podstarzałego wprawdzie, ale jednak), Maidanę, Malignaggiego - samą światową czołówkę
Z żadnym Diazem nie przegrał.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 27-05-2015 16:24:03 
Amir jeszcze daje sie trafiac ,wiec obija waciakow .Ciekawe kiedy Hunter stwierdzi ,ze Khan jest nie do trafienia i zobaczymy go z kims sensownym ,gdzie Amir bedzie sie mogl wykazac swym talentem np Brook, pewnie byl by chetny ,albo Thruman .Mogly by byc to bardzo ciekawe walki i prawdziwy test niedoszlego ,przyszlego kadydata do galerii slaw
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-05-2015 17:00:21 
Każdy kto punktuje walkę z Diazem dla Khana jest nieobiektywny lub niekompetentny.

Diaz miał Khana na deskach i kilka razy zranionego. Sam zaś nie był ani razu zraniony. Bodaj od 4 rundy Khan jeno spiernicza dzióbając jakimiś gównianymi ciosami, byle tylko rywal nie mógł mu się na dobre dobrać do skóry. Zrobił chyba z 10 kilometrów w tym ringu. Nie twierdzę, że to jakiś wielki wał. Walka nie była jednostronna. No, ale jednak uczciwie patrząc Khan jej nie wygrał ani nawet nie zremisował.

Z Petersonem przegrał uczciwie. Owszem, stracił punkty za faule, ale sam je robił. Raz przynajmniej trafił się sędzia, który nie toleruje tego gówna. Reszta baranów toleruje niemal wszystko. I potem mamy takiego zjeba jak Pabon i takie sędziowanie jak w walce Klinczko-Povetkin. Weźmie taki jeden punkt odejmie w 11 rundzie i myśli, że sprawa załatwiona. A tutaj gościu zrobił co trzeba. Wziął jeden punkt, potem drugi - i na tym to polega. Jeśli wszystko dozwolone, to po cholerę sędzia w ringu?! Upominają po 100 razy, jakby bokserzy nie znali zasad.

Co do Khana to ma potencjał i może mieć jeszcze swoje wielkie walki. Nie wykluczam jego szans z Mayweatherem. Ale do tej pory z najtrudniejszymi rywalami przegrywał i tyle.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:08:55 
Nie sadze, by Ward powiedzial cos w tym stylu o Khanie, aczkolwiek calkiem mozliwe, ze Virgil Hunter mogl cos palnac, co zostalo przez pseudo-dziennikarzy zwyczajnie przekrecone. Pomijajac juz to, sam talent to tylko czesc sukcesu w boksie zawodowym. Jezeli juz o Andre Ward, to nie ulega watpliwosci, ze nie jest to piesciarz, ktorego sukces dopadl, gdyz ma wrodzony talent, przeblyski geniuszu ani tego typu inne sprawy. Ward, to przede wszystkim piesciarz inteligentny, ktory umie w ringu dostosowac sie do kazdego. Taka mlodsza wersja Bernarda Hopkinsa. Szkoda tylko, ze bokserska kariera stracila na impecie a jego spory z promotorem spowodowaly tak dluga I niepotrzebna przerwe. W razie czego, ma zagwarantowana pozycje analityka na HBO, gdyz znakomicie dogaduja sie z Max Kellermanem, a to nie jest az takie powszechne...lol
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:14:54 
Teraz slow pare o Amir Khan. Niestety, to tylko "hype"... Nie zaprzeczam, ze chlopak ma talent, ciezko pracuje i moze nawet wielu w branzy go ceni za jego zdolnosci. Dla mnie osobiscie, to piesciarz bez charyzmy w ringu i poza nia. Zadna gwiazda, aczkolwiek przez moment byl nawet u nas lansowany na kolejne odkrycie zza bajorka. Juz o wiele bardziej podobaja mi sie inni Britole, jak Kelly Brook czy James DeGale, ktorego zwyciestwo nad Andre Dirrell mialem przyjemnosci ogladac na zywo w ostatnia sobote na terenach mojej starej uczelni Boston University, a konkretnie nowej hali Agganis Arena. Mysle, ze tych dwoch ma wiecej energy w sobie niz Khan.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:21:13 
"beniaminGT Data: 27-05-2015 17:00:21

Każdy kto punktuje walkę z Diazem dla Khana jest nieobiektywny lub niekompetentny.

Pomijajac sympatie czy tez antypatie, walka byla bardzo wyrownana a oficyjalny wynik nie byl zadna wielka pomylka a raczej tylko ptwidzeniem tego, ze przylatujac do UK, trzeba dac z siebie wiecej by zasluzyc na punktowe zyciestwo. Mowiac to zgadzam sie jednakl z toba, IMHO Julio Diaz wygral nieznacznie ten pojedynek w Sheffield.
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 27-05-2015 17:22:39 
Bullshit ze strony Huntera. On chce po prostu zdenerwowac team Mayweathera a szczegolnie ojca Floyda, nie wiem czemu ale zla osobe w kierunku walki wybral . Niedawno byl artykul ze Floyd Mayweather Sr powiedzial kiedys do Amira Khana ze tylko on moze pokonac jego syna. A dawniej jak by ktos zapomial to przypomne, ze Sr powiedzial rowniez ze Ward po zakonczeniu kariery jego syna, zostanie jego nastepca. Zbieg okolicznosci ? watpie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:23:31 
"zeitgeist Data: 27-05-2015 16:24:03
...Ciekawe kiedy Hunter stwierdzi ,ze Khan jest nie do trafienia i zobaczymy go z kims sensownym ,gdzie Amir bedzie sie mogl wykazac swym talentem np Brook, pewnie byl by chetny ,albo Thruman .Mogly by byc to bardzo ciekawe walki i prawdziwy test niedoszlego ,przyszlego kadydata do galerii slaw..."

Hunter to bardzo dobry trener, wiec wie doskonale, ze wystawiajac Khana do walki z Thurmanem jest proszeniem sie o powtorke wyniku walki pakistanskiego Brita z Danny Garcia...lol...
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 27-05-2015 17:24:01 
Wszystko w mediach po to zeby zdenerwowac Sr. Takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:28:31 
"ttrroonnkk Data: 27-05-2015 17:22:39

Bullshit ze strony Huntera. On chce po prostu zdenerwowac team Mayweathera a szczegolnie ojca Floyda, nie wiem czemu ale zla osobe w kierunku walki wybral . Niedawno byl artykul ze Floyd Mayweather Sr powiedzial kiedys do Amira Khana ze tylko on moze pokonac jego syna. A dawniej jak by ktos zapomial to przypomne, ze Sr powiedzial rowniez ze Ward po zakonczeniu kariery jego syna, zostanie jego nastepca. Zbieg okolicznosci ? watpie."

Takimi tekstami nie ma sobie co zawracac glowy. Nieistotne i prawdopodobnie wyssane z palca. To ptlumaczenie z brytyjskiej gazety zreszta...lol..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 17:41:39 
Prawde mowiac, pomimo iz andre ward nie walczyl juz dlugo, nie mam zadnych watpliwosci iz jest to czolowy piesciarz P4P listy. oczywiscie rozumiem, ze w chwili obecnej to bardziej zgadywanie niz realnosc, ale oto moj ranking w tych koncowych dniach maja:

P4P RANKING
May, 2015
by cop

1. Floyd Mayweather Jr.
2. Gennady Golovkin
3. Sergey Kovalev
4. Keith Thurman
5. Terence Crawford
6. Andre Ward
7. Adonis Stevenson
8. Manny Pacquiao
9. Nicholas Walters
10. Saul Canelo Alvarez
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 18:14:26 
Andre Ward dla ESPN News Sat Radio (kilka dni temu):

"...nie sadze, ze wspolczesny boks zawodowy chylil sie ku upadkowi. Wrecz przeciwnie. Walka Floyda udowodnila, ze boks w naszym kraju moze byc elitarny, ale przynosi zyski, o ktorych inni moga tylko pomarzyc. Czy to jest zwiazane z kultura odbioru naszej pracy, czy moze z kultem gladiatorow ringu, tego nie wiem, ale z pewnoscia bede chcial dorzycic swoj udzial w tym wszystkim..."
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 27-05-2015 18:18:16 
Autor komentarza: beniaminGT
Data: 27-05-2015 17:00:21
Każdy kto punktuje walkę z Diazem dla Khana jest nieobiektywny lub niekompetentny.




Wmawianie że wygrał Diaz zakrawa na śmieszność choć walka faktycznie bardzo wyrównana,sama wygrana Khana była o włos.Wygrana Diaza byłaby leciutkim przegięciem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 18:21:08 
"StasioKolasa Data: 27-05-2015 18:18:16
Wmawianie że wygrał Diaz zakrawa na śmieszność choć walka faktycznie bardzo wyrównana,sama wygrana Khana była o włos.Wygrana Diaza byłaby leciutkim przegięciem.."

Masz racje, ze walka byla wyrownana a wygrana kogokolwiek wowczas, nie bylaby zadnym przeciagnieciem. Nie mam problem z oficyjalnym wynikiem, aczkolwiek widzialem zwycistwo (minimalne) Julio Diaza...
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 27-05-2015 19:18:47 
beniaminGT Data: 27-05-2015 17:00:21
Każdy kto punktuje walkę z Diazem dla Khana jest nieobiektywny lub niekompetentny.

Diaz miał Khana na deskach i kilka razy zranionego. Sam zaś nie był ani razu zraniony. Bodaj od 4 rundy Khan jeno spiernicza dzióbając jakimiś gównianymi ciosami, byle tylko rywal nie mógł mu się na dobre dobrać do skóry. Zrobił chyba z 10 kilometrów w tym ringu. Nie twierdzę, że to jakiś wielki wał. Walka nie była jednostronna. No, ale jednak uczciwie patrząc Khan jej nie wygrał ani nawet nie zremisował.

Z Petersonem przegrał uczciwie. Owszem, stracił punkty za faule, ale sam je robił. Raz przynajmniej trafił się sędzia, który nie toleruje tego gówna. Reszta baranów toleruje niemal wszystko. I potem mamy takiego zjeba jak Pabon i takie sędziowanie jak w walce Klinczko-Povetkin. Weźmie taki jeden punkt odejmie w 11 rundzie i myśli, że sprawa załatwiona. A tutaj gościu zrobił co trzeba. Wziął jeden punkt, potem drugi - i na tym to polega. Jeśli wszystko dozwolone, to po cholerę sędzia w ringu?! Upominają po 100 razy, jakby bokserzy nie znali zasad.

Co do Khana to ma potencjał i może mieć jeszcze swoje wielkie walki. Nie wykluczam jego szans z Mayweatherem. Ale do tej pory z najtrudniejszymi rywalami przegrywał i tyle.
*
*
Ale człowieku, co Ty tu za ferment siejesz? Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś podważał werdykt, nikomu chyba nawet z punktacji nie wyszedł remis.
Ogólny obraz a punktacja to dwie różne rzeczy. Wypunktuj runda po rundzie, to zobaczysz co Ci wyjdzie.
Fakt - to nie była dobra walka Khana. Był niezdecydowany, przestraszony, niepewny w swoich poczynaniach, nieprecyzyjny (szczególnie w końcowych rundach).
Co nie zmienia faktu, że rundy 1, 2, 3, 5, 6, 7, 9 z całą pewnością wygrał Khan. Nawet jeśli resztę przyznać Diazowi (co wcale nie takie pewne, bo runda ósma była np wyrównana)+ nokdaun z czwartej rundy, to i tak 114:113 wygra Khan.

Co do Khan vs Peterson to odebranie dwóch punktów Amirowi jak najbardziej sprawiedliwie, ale i tak werdykt dość kontrowersyjny, bo w oczach wielu powinien wygrać Khan, mimo wszystko. Nie zapominajmy, że Peterson był liczony w pierwszej rundzie. Kontrowersyjne to było dosyć, bo w powtórce widać było, że Amir podstawił Lamontowi nogę (niechcący). Ale to było widać na powtórce, na żywo można było nie zauważyć, tak że trudno mieć do sędziego pretensje.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 27-05-2015 19:20:06 
Khan to świetny zawodnik i osoby które w to wątpią są troszke niepoważne.
Można go nielubić za wiele rzeczy, ale talentu i umiejętności nigdy nie można mu odmówić.
Ja widzę innego Khana odkąd trenuje z Virgilem i z niecierpliwością wyczekuje kolejnych jego walk.

Mój subkiektywny p4p:

1. Floyd Mayweather Jr.
2. Wladimir Klitschko
3. Andre Ward
4. Guillermo Rigondeaux
5. Sergey Kovalev
6. GGG
7. Terence Crawford
8. Manny Pacquiao
9. Keith Thurman
10. Saul Canelo Alvarez
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 27-05-2015 19:23:30 
Co do Josepha Coopera z walki Khan vs Peterson, to nie chwaliłbym go zanadto. Oczywiście słusznie odebrał Khanowi 2 punkty za faule, ale tam, wydaje się, wszystkim bardzo zależało, żeby wygrał Amerykanin, czyli Amir Khan.
Podejrzewam, że gdyby to Powietkin tak faulował Władka, a nie odwrotnie, to Pabon też by się wykazał konsekwencją.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 27-05-2015 19:25:40 
* wszystkim bardzo zależało, żeby wygrał Amerykanin, czyli Lamont Peterson
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 27-05-2015 19:52:45 
Andre ma więcej darów od Khana i jego dokonania są tego dowodem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 20:13:09 
"hayabooza Data: 27-05-2015 19:20:06

Khan to świetny zawodnik i osoby które w to wątpią są troszke niepoważne."

Amir khan to tak odrobinke wasz Andrew Golota. Zabojczy talent, znakomite warunki fizyczne jak na swoja wage ale niestety w najwazniejszych pojedynkach obaj sie nie sprawdzili. Powtarzam, talent to tylko element w calej strukturze majacej pozwolic osiagnac piesciarzowi sukces.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 20:14:08 
"lRollinsl Data: 27-05-2015 19:25:40

* wszystkim bardzo zależało, żeby wygrał Amerykanin, czyli Lamont Peterson"

jakies dowody na poparcie bezsensownych teorii spiskowych???
lol
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 20:16:17 
"hayabooza Data: 27-05-2015 19:20:06

Khan to świetny zawodnik i osoby które w to wątpią są troszke niepoważne.
Można go nielubić za wiele rzeczy, ale talentu i umiejętności nigdy nie można mu odmówić.
Ja widzę innego Khana odkąd trenuje z Virgilem i z niecierpliwością wyczekuje kolejnych jego walk.

Mój subkiektywny p4p:

1. Floyd Mayweather Jr.
2. Wladimir Klitschko
3. Andre Ward
4. Guillermo Rigondeaux
5. Sergey Kovalev
6. GGG
7. Terence Crawford
8. Manny Pacquiao
9. Keith Thurman
10. Saul Canelo Alvarez "

Oprocz nudnego Klitschko i calkowicie nie majacego zadnych istotnych zwyciestw w swoim rekordzie ani poparcia fanow boksu kubanskiego "gladiatora" Rigondeaux, lista bardzo fajna.
 Autor komentarza: rafal3
Data: 27-05-2015 20:19:13 
Khan mialby ogromne szanse wyboksowac Mayweathera, tym bardziej ze Mayweather akurat nie ma czym postraszyc jak np Garcia
Pytanie tylko czy Mayweather bedzie mial tyle odwagi aby do Khana wyjsc
Bo jesli z nim nie zawalczy przed koncem kariery, to nie zasluguje na zadne Hall of Fame, bo wszyscy wiemy, ze jesli ktos moze obecnie pokonac Floyda, to tylko Khan
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 20:21:58 
Amir Khan to naprawde niezly piesciarz, ktory zwyczajnie nie posiadajac odpornosci na ciosy, nigdy nie bedzie traktowany powaznie. To tak troche jak Seth Mitchell po walce z Chazz Witherspoon czy Lucian Bute po walce z Librado Andrade. tego niestety nie da sie wyszkolic. Oczywiscie Wladimir Klitschko jest wyjatkiem, ale to dzieki RIP Emanuelowi S.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 20:24:18 
"rafal3 Data: 27-05-2015 20:19:13

Khan mialby ogromne szanse wyboksowac Mayweathera, tym bardziej ze Mayweather akurat nie ma czym postraszyc jak np Garcia
Pytanie tylko czy Mayweather bedzie mial tyle odwagi aby do Khana wyjsc"

Szanse ma, oczywiscie. To przeciez boks. Mowiac jednak o odwadze, proponuje sie zastanowic nad doborem slow. Mayweather nie mialby odwagio wyjsc do Khana??? Nie sadze, ze sledzisz boks zbyt uwaznie. Przeciez to co napisales nie ma zadnego sensu pod jakimkolwiek wzgledem.
 Autor komentarza: rafal3
Data: 27-05-2015 20:39:25 
Twierdze ze Mayweather balby sie wyjsc do Khana- balby sie nie Khana, ale porazki z nim- utraty zera w rekordzie, pieniedzy, calego szacunku i statusu TBE

Jednak prawdziwi mistrzowie musza podejmowac wyzwanie z najlepszymi i udowadniac swoje miejsce. Robili tak Ali, robil tak Lewis, Robinson, a jak Mayweather tak nie zrobi i nie zawalczy z Khanem, to nie bedzie nalezal do prawdziwych mistrzow
Prosta logika
 Autor komentarza: rafal3
Data: 27-05-2015 20:39:26 
Twierdze ze Mayweather balby sie wyjsc do Khana- balby sie nie Khana, ale porazki z nim- utraty zera w rekordzie, pieniedzy, calego szacunku i statusu TBE

Jednak prawdziwi mistrzowie musza podejmowac wyzwanie z najlepszymi i udowadniac swoje miejsce. Robili tak Ali, robil tak Lewis, Robinson, a jak Mayweather tak nie zrobi i nie zawalczy z Khanem, to nie bedzie nalezal do prawdziwych mistrzow
Prosta logika
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 27-05-2015 21:09:06 
@cop:

Zgodze się co do Andrew. Khan co prawda sprawdził się już dużo lepiej ponieważ był po pierwsze mistrzem świata, a także ZUNIFIKOWANYM mistrzem świata, a to przez przypadek się nie dzieje.
Jego wygrane z Maidaną, Judahem czy Malignaggim to naprawdę wielkie skalpy.
Wielka szkoda, że był tak dziurawy i nieuważny z Garcią ponieważ do czasu KO wyglądało to naprawde dobrze a Garcia miał z twarzy spaghetti już w 4 rundzie.
Niemniej jednak zgodzę się z tym porównaniem, ponieważ Khanowi coś pęka w bani podczas walk tak jak pękało Andrew.

@P4P:
Wiem jak widzisz style Rigo i Wlada, ale dla mnie to czołówka. Styl Wlada mnie nie obchodzi, wygrywa i jest niepokonany kolejne lata, ta pozycja mu się po prostu należy.
Rigo - no cóż, dla mnie to po prostu magik :)

Co do Khan-Floyd: walka może być dobra, ale Khan nie pokona Mayweathera. Przynajmniej jak dla mnie :)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 21:22:07 
"hayabooza Data: 27-05-2015 21:09:06

Niemniej jednak zgodzę się z tym porównaniem, ponieważ Khanowi coś pęka w bani podczas walk tak jak pękało Andrew. "

Dokladnie. Wlasnie o tym pisalem. oczywiscie Khan osiagnal w boksie zawodowym wiecej, to mimo wszystko jezeli wspomnisz u nas dookola nazwiska Golota i Khan, nie odczujesz wrazenia iz Khan tak zdecydowanie wyprzedza waszego rodaka. IMHO jest to calkiem niezle porownanie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 21:25:34 
"rafal3 Data: 27-05-2015 20:39:25

Jednak prawdziwi mistrzowie musza podejmowac wyzwanie z najlepszymi i udowadniac swoje miejsce. Robili tak Ali, robil tak Lewis, Robinson, a jak Mayweather tak nie zrobi i nie zawalczy z Khanem, to nie bedzie nalezal do prawdziwych mistrzow
Prosta logika "

Logika wskazuje, ze Khan nie jest zadnym "najlepszym" by bez niego Mayweathera "legacy" bylo niespelnione. jestem przekonany, ze za dziesiec lat, wszyscy beda patrzyli na record Floyda (49-0 a bardzo prawdopodobne iz to bedzie 50-0) i nikogo nie bvedzie interesowalo, ze nie zawalczyl z takim piesciarezem jak Amir Khan. Bo czyz tak naprawde, nazwisko Khan znaczy az tak wiele w bokise zaowodowym na swiecie? Oczywiscie, ze NIE!
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 27-05-2015 21:50:27 
rafal3 Data: 27-05-2015 20:19:13
Khan mialby ogromne szanse wyboksowac Mayweathera, tym bardziej ze Mayweather akurat nie ma czym postraszyc jak np Garcia
Pytanie tylko czy Mayweather bedzie mial tyle odwagi aby do Khana wyjsc
Bo jesli z nim nie zawalczy przed koncem kariery, to nie zasluguje na zadne Hall of Fame, bo wszyscy wiemy, ze jesli ktos moze obecnie pokonac Floyda, to tylko Khan
*
*
Nie zapominajmy o Keithie Thurmanie, który jak dla mnie byłby zdecydowanym faworytem. A twierdzę nawet, że nie zostawiłby decyzji w rękach punktowych i zakończyłby walkę przed czasem.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-05-2015 22:08:52 
Nie zapominajmy również o Brooku, Porterze, Larze oraz Ericksonie Lubinie. Jeśli nie zawalczy z nimi przed końcem kariery, to nie zasługuje nawet na miejsce przed Jackiewiczem w rankingu wszech czasów, bo Jackiewicz przynajmniej do Brooka wyszedł i to na wyjeździe.
 Autor komentarza: rafal3
Data: 27-05-2015 22:37:34 
Nie wiem czy tu trzeba byc debilem, idiota czy skonczonym laikiem zeby nie rozumiec oczywistosci;

Prawdziwy mistrz wychodzil do kazdego kto DLA NIEGO BYL REALNYM ZAGROZENIEM.
Khan moze nie byc zagrozeniem dla Thurmana, Khan moze nie byc zagrozeniem dla Zenka z Pacanowa
Natomiast Khan JEST zagrozeniem dla Floyda i to realnym.
Kazdy kto zna sie na ukladzie styli doskonale o tym wie. Tu nie ma zadnego znaczenia pozycja Khana w swojej wadze.
Ma jedynie znaczenie to, ze Khan ma odpowiedni styl i jest bardzo dobrze uksztaltowany jako bokser do walki z Mayweatherem- z Mayweatherem ktory nie jest puncherem, ktory nie ma w zwyczaju bic do nokautu czy go szukac, etc

Kazdy PRAWDZIWY MISTRZ KTORY JEST W HALI SŁAW BIŁ SIĘ Z KAŻDYM KTO BYŁ DLA NIEGO ZA-GRO-ŻE-NIEM

I tylko to ma znaczenie, a nie to czy tenze zagrazajacy bokser był taki, śmaki, popularny, niepopularny, czy też jaką miał pozycje w rankingu

Mistrz ma wyjsc do kazdego kto jest dla niego realnym zagrozeniem- pobić go a nastepnie moze isc na emeryture.
Jak Floyd do Khana nie wyjdzie, to nie ejst mistrzem na poziomie Alego czy Lewisa.
Koniec tematu
 Autor komentarza: Matys90
Data: 27-05-2015 22:44:00 
Jeśli chodzi o ewentualne starcie Mayweather vs Khan, to od dawna pisałem, że w mojej ocenie Amir może przegrać w bezpośrednim starciu z Thurmanem, Brookiem czy Porterem, ale sprawiłby Floydowi najwięcej kłopotów z całej tej ferajny, bo jak wiadomo styl robi walkę. Aczkolwiek trzeba mieć na uwadze, że Amir trochu nam się przereklamował na dobrze dobranych rywalach na odbudowę. W ogóle jednak czuję w powietrzu sensację we wrześniu kimkolwiek nie byłby przeciwnik, bo jest gdzieś w tyle głowy unosi się ta "klątwa Marciano", poza tym po takiej walce jak ta z Pacquiao nawet Floyd może mieć problemy z motywacją na tę ostatnią walkę w kontrakcie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 22:49:29 
"rafal3 Data: 27-05-2015 22:37:34

Nie wiem czy tu trzeba byc debilem, idiota czy skonczonym laikiem zeby nie rozumiec oczywistosci;

Prawdziwy mistrz wychodzil do kazdego kto DLA NIEGO BYL REALNYM ZAGROZENIEM.
Khan moze nie byc zagrozeniem dla Thurmana, Khan moze nie byc zagrozeniem dla Zenka z Pacanowa
Natomiast Khan JEST zagrozeniem dla Floyda i to realnym."

Czyli co? W opini przecietnego niedzielnego fana z Polski, Mayweather nie jest "prawdziwym" mistrzem, gdyz nie zawalczyl z Khan??? Ja rozumiem fanatyzm lub prowincjonalizm regionalych upodoban, ale naprawde???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 27-05-2015 22:52:09 
"Matys90 Data: 27-05-2015 22:44:00

Jeśli chodzi o ewentualne starcie Mayweather vs Khan, to od dawna pisałem, że w mojej ocenie Amir może przegrać w bezpośrednim starciu z Thurmanem, Brookiem czy Porterem, ale sprawiłby Floydowi najwięcej kłopotów z całej tej ferajny, bo jak wiadomo styl robi walkę."

Oczywiscie, ze styl robi walke, ale nie zapominajmy o ringowym intelekcie, a w tej dziedzinie Khan w porownaniu z Floydem to przedszkolak. To jak porownywanie tysiecy z grona uzytkownikow tego forum z wirtualnym copem...lol...Prosciej juz tego nie moge przedstawic. mam nadzieje, ze wiekszosc rozumie.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 28-05-2015 00:05:50 
rafal3Data: 27-05-2015 22:37:34
Nie wiem czy tu trzeba byc debilem, idiota czy skonczonym laikiem zeby nie rozumiec oczywistosci;

Prawdziwy mistrz wychodzil do kazdego kto DLA NIEGO BYL REALNYM ZAGROZENIEM.
Khan moze nie byc zagrozeniem dla Thurmana, Khan moze nie byc zagrozeniem dla Zenka z Pacanowa
Natomiast Khan JEST zagrozeniem dla Floyda i to realnym.
Kazdy kto zna sie na ukladzie styli doskonale o tym wie. Tu nie ma zadnego znaczenia pozycja Khana w swojej wadze.
Ma jedynie znaczenie to, ze Khan ma odpowiedni styl i jest bardzo dobrze uksztaltowany jako bokser do walki z Mayweatherem- z Mayweatherem ktory nie jest puncherem, ktory nie ma w zwyczaju bic do nokautu czy go szukac, etc

Kazdy PRAWDZIWY MISTRZ KTORY JEST W HALI SŁAW BIŁ SIĘ Z KAŻDYM KTO BYŁ DLA NIEGO ZA-GRO-ŻE-NIEM

I tylko to ma znaczenie, a nie to czy tenze zagrazajacy bokser był taki, śmaki, popularny, niepopularny, czy też jaką miał pozycje w rankingu

Mistrz ma wyjsc do kazdego kto jest dla niego realnym zagrozeniem- pobić go a nastepnie moze isc na emeryture.
Jak Floyd do Khana nie wyjdzie, to nie ejst mistrzem na poziomie Alego czy Lewisa.
Koniec tematu
*
*
Dobrze powiedziane.
Nic dodać, nic ując
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 28-05-2015 01:26:57 
"Amir jest już blisko, aby zapewnić sobie członkostwo w galerii sław." Mam dla niego nawet wymarzoną ścieżkę, ponieważ bardzo go lubię jako tancerza: Brook, Thurman, rewanż z Garcią, Matthyse, Crawford, a potem niech robi co chce...


"Jak Floyd do Khana nie wyjdzie, to nie ejst mistrzem na poziomie Alego czy Lewisa."
No nie jest. Lewis i Ali walczyli w ciężkiej.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 28-05-2015 10:21:52 
wow....

trzeba byc naprawde malym czlowieczkiem zeby tak zebrac o komentarze :DDDDDDD
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 28-05-2015 17:11:42 
Nie ma znaczenia, czy Mayweather zawalczy z Khanem czy nie. W całej karierze dobierał rywali i czas potyczki. Z Margaryną nie zawalczył nigdy, z wieloma dopiero, gdy byli past prime. Może sobie walczyć z Khanem i nawet wygrać - nic to nie zmieni.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.