WALDEMAR KLUCH ODCINA SIĘ OD SPRAWY BOJCOWA

Waldemar Kluch stanowczo odcina się od sprawy prawdopodobnego pobicia Denisa Bojcowa (36-1, 27 KO). A cień podejrzeń pada właśnie głównie na byłego szefa stajni Universum.

Kluch odsiedział już swoje. To właśnie jego powiązano z brutalnym pobiciem menadżera Bojcowa kilka lat temu. Nic więc dziwnego, że teraz musi się tłumaczyć. Zresztą oskarżenia zdążyła już wysunąć w jego stronę partnerka pięściarza.

BOJCOW OTRZYMYWAŁ POGRÓŻKI

- Ona naprawdę oskarża mnie? Przecież to jakieś brednie. On prowadził rozpustny tryb życia, dużo pił. Prawdopodobnie mocno się upił i na tym koniec historii, a teraz próbują zrzucić winę na mnie. Zresztą ja z Denisem nie miałem większych problemów. Miał nawyki alkoholowe, przez co nie mógł walczyć. Dlatego odszedł. Widziałem go ostatnio dwa lata temu i nie mam wcale zamiaru znów go oglądać - stwierdził Kluch.

Rosyjski niszczyciel niedawno związał się z Ullim Wegnerem i w ostatnim występie zastopował w drugim starciu Irineu Beato Costę Juniora. Poniżej przypominamy jedną z jego walk zarejestrowaną przez kamerę BOKSER.ORG.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: starycap
Data: 13-05-2015 08:42:45 
Za samą mordę dycha no ale za to nie da się ukarać.
Paluchy na bank maczał za dużo kłapie.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 13-05-2015 09:40:35 
No dziwne, żeby potwierdził, że to on zrobił.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 13-05-2015 11:49:54 
Dziwne tez gdyby był niewinny i milczał dając się oczerniac LOL
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.