PROMOTOR CLOTTEYA LICZY NA WALKĘ Z CANELO

Joshua Clottey (38-4, 22 KO) już w listopadzie był przymierzany do starcia z Saulem Alvarezem (44-1-1, 31 KO). Dziś zaboksują na jednej gali w Houston i pięściarz z Ghany liczy na to, że wygrają obaj i spotkają się w bezpośredniej konfrontacji za kilka miesięcy.

Rywalem Clotteya będzie Jorge Silva (20-8-2, 16 KO). Dużo trudniejsze zadanie będzie miał "Canelo", który na swojej drodze spotka Jamesa Kirklanda (32-1, 28 KO).

- Oczekuję efektownego zwycięstwa Joshuy na tak dużej karcie jak ta. Dzięki temu zdołamy być może znów zakontraktować walkę z Alvarezem - nie ukrywa Joe DeGuardia, promotor Clotteya.

Transmisja z Teksasu od godziny 3:00 na antenie Polsatu Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 09-05-2015 14:47:14 
Clottey to jeden z moich ulubionych pięściarzy z grona zawodników niedocanianych (kiedyś moim pupilem był też Kotelnik i Roman Karmazin).

Niestety, po paskudnie pasywnej walce z Pacquiao straciłem do niego dużą część sympatii. Ciekawe co zaprezentuje dzisiaj?

Ps. Kirkland to żart dla Alvareza, chłop bez kondycji i szczęki, wietrzę łatwe zwycięstwo Canelo.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: CELko
Data: 09-05-2015 16:02:13 
rogal no raz przegrał przed czasem ale może to były ciosy życia Ishidy, w sumie nie co hejtować szczęki po jednej walce przegranej przed czasem.Teraz będzie prawdziwa weryfikacja Mandigo Warriora(jakoś tak :)

Clottey ma mega umiejętności też go lubię, z Mannym walczył w jego prime.Wolał wytrwać niż ryzykować, chociaż w jednej rundzie solidnie go trafił i widać ten cios zrobił wrażenie na Pacmanie.
Co do jego ostatniej formy wypadł dosyć dobrze łatwo stopując Mundine.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.