JACK ZMIERZY SIĘ Z GROVESEM. DO 22 MAJA CZAS NA NEGOCJACJE

W pierwszej obronie wywalczonego niespodziewanie tytułu WBC w wadze super średniej Badou Jack (19-1-1, 12 KO) zmierzy się z George'em Grovesem (21-2, 16 KO). Obozy pięściarzy mają do 22 maja czas na osiągnięcie porozumienia, w przeciwnym razie odbędzie się przetarg.

Jack wywalczył pas pod koniec kwietnia, pokonując w Chicago na gali, na której wystąpili też m.in. Artur Szpilka i Maciej Sulęcki, Anthony'ego Dirrella. Jak się okazuje, Groves zarobił na zwycięstwie boksującego pod szwedzką flagą zawodnika spore pieniędze.

- Przed walką postanowiłem sprawdzić, jaki jest kurs u bukmachera. Za wygraną Jacka na punkty płacono 9/1. Miałem przeczucie i postawiłem - powiedział Brytyjczyk, który zgarnął w efekcie tysiąc funtów.

Groves jest pewny, że nie pomyli się też teraz, kiedy zapowiada pokonanie mistrza świata. - Jack ma długi zasięg ramion i dobrą obronę, ale nie sądzę, aby był zbyt silny i miał czym uderzyć. Robi wiele rzeczy dobrze, ale nic bardzo dobrze. Nie będę musiał zbyt wiele zmieniać w moim boksie, aby go pokonać. Jestem dla niego po prostu za silny - przekonuje.

"Saint George" podkreśla przy okazji, że może się zmierzyć z Jackiem nawet na jego terenie w USA. - Nie mam problemu z podróżą do Stanów. Ta walka mogłaby się odbyć na przykład w Las Vegas, chociaż z finansowego punktu widzenia może lepiej byłoby zorganizować ją w Londynie, ponieważ na pewno wiele osób kupiłoby tam bilety na mój występ. Moi przedstawiciele są gotowi złożyć dobrą ofertę w przetargu, zobaczymy, jak to się potoczy - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.