ATLAS KRYTYKUJE PACQUIAO ZA JEGO WYMÓWKI

Tłumaczenia Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) o rzekomym spisku oraz kontuzji barku nie wszystkim przypadły do gustu. Potępił go między innymi znany niegdyś trener, dziś analityk i komentator stacji ESPN - Teddy Atlas.

- Jeśli jest się w biznesie tak długo jak ja, czasem po prostu bywa się cynicznym. Boks jest podobny do polityki i nie można wierzyć we wszystko co ci mówią. Wychodząc do ringu bierzesz za to odpowiedzialność, a już szczególnie gdy zarabiasz sto milionów dolarów, tak jak Manny. Nikt nie chce teraz słuchać żadnych tłumaczeń. Kontuzje to część tego sportu i czasem pięściarze nie są w stu procentach gotowi. Znając życie Floyda jak zwykle bolały dłonie podczas walki, bo ma z nimi kłopot. Czy słyszelibyśmy te wszystkie tłumaczenia, gdyby Pacquiao wygrał? Nie wiem na ile prawdziwe są te informacje, wiem za to, że Manny niezbyt zdecydowanie wchodził w półdystans. A czemu? Bo obrywał bezpośredni prawy i lewy prosty Mayweathera. Przez ostatni tydzień powtarzałem, że kluczem będzie właśnie prawy krzyżowy Floyda - stwierdził Atlas.

Przypomnijmy, iż Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 04-05-2015 22:38:41 
Nie lubię Atlasa, ale ma facet rację. Może i Pacquiao miał kontuzję, szczerze sądzę, że to bardzo możliwe. Ale to JEGO problem. Trzeba było albo przełożyć walkę albo zamknąć mordę i nie szukać wymówek jak ostatnia łajza. Wielki Mistrz nie szuka wymówek po przegranej walce, co najwyżej żąda rewanżu i mówi, że wróci silniejszy.
 Autor komentarza: TytanowyJanusz
Data: 04-05-2015 22:41:14 
Dobrze mówi Atlas Pacman teraz narzeka bo przegrał.Ja uważam ,ze ta kontuzja to tylko po to żeby dostać rewanż.. Nie może się pogodzić z porażką i bredzi..
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 04-05-2015 22:42:05 
Atlas ma rację,wymówki Paca po walce są żałosne,nawet jak je miał.Walki nie przegrał zdecydowanie,ale przegrał ją po walce bardzo zdecydowanie.
 Autor komentarza: Jaguar87
Data: 04-05-2015 22:44:14 
Nie może sie pogodzić z porażką,bo jej nie przegrał tak wyraźnie,by się miał godzić,Floyd też nic nie pokazał,nawet jak na niego nic nie zrobił.Rewanż jak najbardziej Paco ma prawo rzadać i nie godzić sie z ta decyzją,ale gadać jaki to nie był kontuzjiowany to już przesada,absurd i brak honoru :D
 Autor komentarza: SzarmanckiAdorator
Data: 04-05-2015 23:11:06 
Dawać Lare na Floyda !!!!!
 Autor komentarza: Tomasinho
Data: 04-05-2015 23:14:53 
A Floyd to nie miał dziś pasków wakować?

Niech zawalczy z Brookiem i dopiero odda pasy.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 04-05-2015 23:18:58 
Atlas
"Manny niezbyt zdecydowanie wchodził w półdystans. A czemu? Bo obrywał bezpośredni prawy i lewy prosty Mayweathera"

No tak tylko że on go nie stopował, nie kontrował, bił kiedy Manny stał jak kołek na dystans. Kiedy Manny decydował się ruszyć dupę i skrócić dynamicznie dystans zadając serię ciosów to Floyd automatycznie przechodził do obrony lub klinczował. Nie wchodził w atak. Z innymi zawodnikami poczyniał sobie znacznie swobodniej (np. genialne sierp na Hattonie!!!). Dlatego boli mnie, że Manny gówno robił, bo atakować mógł. Gdyby był ruchliwy walka byłaby ciekawsza.

Jaguar87
Floyd nic nie pokazał (choć moim zdaniem pokazał genialny boks) bo Manny to nie wypierdek, by stosować cyrkowe sztuczki jak pisałem wyżej. Trzeba było walczyć prościej, mniej efektownie ale bardziej bezpiecznie by robić mniej błędów. I Manny oczywiście też nie latał jak w walkach z Marguezem i nie walił kombosami jak w Clotteya. Obaj musieli uważać, by nie popełnić błędu bo rywal wyjątkowy. Dlatego też ich walka nigdy nie będzie "rzezią" chyba że jeden z nich głupio zawalczy.
Tak czy inaczej niemoc Pacmana była nie do przyjęcia, przecież on nawet urywał ataki kiedy łapał Floyda na serie, np. przy linach. Odpuszczał. Na to nie ma wytłumaczenia.
Pacman przegrał bardzo wyraźnie, do jednej mordy i na rewanż nie zasługuje. Naturalnie chętnie bym jeszcze raz zobaczył ich razem w ringu, ale to zależy od łaski Floyda. On jest na wozie i on zadecyduje. Wątpię by chciał drugi raz wchodzić do tej samej rzeczki. Walka z Mannym to i tak duże ryzyko, a on kończy karierę.
 Autor komentarza: matd
Data: 04-05-2015 23:20:29 
Zalosny jest Pacquiao..Nie potrafi przyznac sie do porazki.A mowienie o kontuzji po walce to jest najgorsze swinstwo i zarazem obraza kibicow.Bo jezeli nie poinformowal o tym ,i nie przelozyl walki to znaczy ,ze polecial na chajs ,zeby nie przepadly mu te multum dolarow.Po za tym,nie ma o czym gadac,to zaslona dymna,ten gosc chce rewanzu i kasy kolejnej .Teraz pewnie posplaca dlugi za podatki,a teraz wykreca sie wszystkim czym popadnie ,zeby miec kupe forsy na czysto. To gadanie to brak honoru.Prawdziwy mistrz nawet jak juz by sie podjal walki ukrywajac kontuzje,to zabral by ta wiedze do grobu! Nie miesci mi sie to w glowie co robi Pacquiao.
 Autor komentarza: trucker
Data: 04-05-2015 23:33:22 
Jakoś na ważeniu i przed samą walką a nawet w czasie walki Pacman był uśmiechnięty i rozluźniony...Nic nie mówił że mogło by być cos nie tak ani nic na to nie wskazywało..

A jak go bolało to tak jak Borek z Polsatu powiedział mógł pismo wysłać o zgode na wźiecie zastrzyku i koniec tematu

przed walką pokazał że wszystko jest OK i był pewny(za pewny) ze wygra a jak Floyd dał mu lekcje boksu to biedny Pacman nagle zaczął lamentować...

Trudno mu się pogodzić z tym że jest gorszym bokserem..

Pacman zachował się jak dziecko któremu zabrano zabawke...

Żałosny jest z tym gadaniem i tyle...
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-05-2015 23:35:12 
Atlas czesto pieprzy od rzeczy ale tu ma pełną rację. Manny ogarnij sie ! ;-)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 04-05-2015 23:36:30 
Autor komentarza: trucker
Data: 04-05-2015 23:33:22
Jakoś na ważeniu i przed samą walką a nawet w czasie walki Pacman był uśmiechnięty i rozluźniony...Nic nie mówił że mogło by być cos nie tak ani nic na to nie wskazywało..


I jeszcze to SELFIE z Roachem podczas wchodzenia do ringu. Kogo on próbuje w konia robić ? :)
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 05-05-2015 00:04:04 
selfi to "musieli" zrobic bo dwa dni temu podpisali umowe z samsungiem

Pac juz nie moze sie ogarnac, nie moze tego poprawic czy naprawic bo juz za duzo powiedzial. Z wojownika wyszedl na boksera 2 kategorii o wiele slabszego od FMJ, ale to nie wstyd bo od niego kazdy jest slabszy tylko niektorzy dawali lepsze walki, oczywisie wyszedl tez na placzka.
Mozna stracic wiecej, zyskujac grubo ponad 100mln? Nie sadze.
Ciekawi mnie czego chce pac w tym rewanzu? odwetu czy kasy, bo tym razem nie bylo by podzialu 60-40a max 25-75
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-05-2015 01:30:54 
W ringu słyszałem tylko, jak Pacquiao mówił, że wygrał walkę. Wtedy była wielka publika. A dla dziennikarzy i ludzi interesujących się boksem dał wywiad, gdzie powiedział o kontuzji i innych detalach.

Z kolei pamiętam, jak Mayweather jeszcze w ringu biadolił, że walczył z Castillo tylko jedną ręką.

Ogólnie, nie doradzałbym Pacquiao takiego postępowania, ale widocznie boli go to, że nie udało się sklepać bambusa.
 Autor komentarza: TytanowyJanusz
Data: 05-05-2015 08:08:35 
Jaguar87


Nie może sie pogodzić z porażką,bo jej nie przegrał tak wyraźnie,by się miał godzić,Floyd też nic nie pokazał,nawet jak na niego nic nie zrobił.Rewanż jak najbardziej Paco ma prawo rzadać i nie godzić sie z ta decyzją,ale gadać jaki to nie był kontuzjiowany to już przesada,absurd i brak honoru :D

Pierwsze piszesz ,że Paqiao wygrał tą walke teraz ,że nie przegrał jej wyrażnie..To jutro napiszesz że Floyd ograł go do 0 xD.Idz kup leki bo głowa ci szwankuje..
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 05-05-2015 08:14:17 
Panowie przecież wszystkie rundy były remisowe :D

Oto moja punktacja:

Runda 1: 10-10 (może iśc w strone Paca za przeskawiwanie z nogi na nogę i usmiech w końcówce)
Runda 2: 10-10
Runda 3: 10-10 (może iść w strone Paca ze względu na grady ciosów na garde)
Runda 4: 10-10 (może iść w strone Paca ze względu na grady ciosów na garde)
Runda 5: 10-10 (każda kolejna remis bo nie paczyłem na Flojda tylko niesamowitego w tej walce Paca)
Runda 6: 10-10
Runda 7: 10-10
Runda 8: 10-10
Runda 9: 10-10
Runda 10: 10-10
Runda 11: 10-10
Runda 12: 10-10

Jak widać czarno na białym, walka remisowa 120-120 lub 120-116 dla Pacmana.
Ślepe kmiotki obejrzyjcie jeszcze raz walkę :)!!!!
 Autor komentarza: Future
Data: 05-05-2015 09:10:39 
Nigdy nie byłem fanem Floyda i kibicowałem Mannemu w tej walce , zawsze chciałem zobaczyć jak Floyd przegrywa szczgólnie z Mannym ale po tej walce jednak zmieniam zdanie i nie życze mu już porażki , jest wielkim bokserem i zasługuje na uznanie , chociaż z chęcią go zobacze z Kanem i Kazachem
 Autor komentarza: 0lek
Data: 05-05-2015 09:25:45 
Od pewnego czasu wokol Mayweathera wytworzyla sie pewna zbiorowa paranoja.
Zbiorowa paranoja polegajaca przede wszystkim na tym, ze ofiary tej paranoi punktują walki Mayweathera na zasadach amatorskich.
Twierdzą, że albo trafisz w 100%, albo, jesli nie trafisz w 100%- to Twoj cios w ogole sie nie liczy.
I tak oto jestesmy swiadkami takich cudów i paranoi, jak zwyciestwo Mayweathera w rundzie, po trafieniu 2 słabych kompletnie nieszkodliwych dla rywala jabów, gdzie sam Mayweather przyjał okolo 20 mocnych ciosow na cialo, w okolice ucha, szyi, skroni, tułowia.
Wedlug zasad boksu amatorskiego, taką rundę jak najbardziej wygralby Floyd.
Jednak wedlug zasad boksu ZAWODOWEGO, dotychczas nigdy takiej rundy nie wygrywal ten ktory walczyl jak Floyd.
Jak swiat swiatem, jak Rocky Graziano, Roberto Duran i wielu wielkich wojownikow z przeszlosci, tak nigdy nie punktowano zwyciezcą rundy kogos, kto z tymi zawodnikami (bijacymi seriami walczakami) trafil 2 jaby na krzyż w rundzie. 10 niecalkiem czystych ciosow na całe ciało zawsze znaczy więcej od jednego trafionego w 100% jabu.

Najciekawsze w tym wszystkim jest zszokowanie samego Pacquiao- Manny sam nie miał pojęcia ze przegrywal te walke, widac nawet bylo jak usmiecha sie do publicznosci bedac pewnym ze wygrywa kolejne rundy. Jak sam Manny powiedzial: "on wlasciwie nic nie zrobil". I rzeczywiscie; Mayweather poza uciekaniem po ringu, klinczowaniem i trafianiem 2-3 słabych jabów na rundę nie zrobił nic.
Pacquiao w kazdej rundzie łapał Mayweathera czystym ciosem na srodku ringu, gdy Mayweather probował kontrowac. W kazdej rundzie zadal minimum 10 ciosow w serii na cale cialo, oraz nieraz trafił niecalkiem czystymi ciosami na głowę.
Generalnie wiec Pacquiao trafial okolo 10-20 ciosow na runde, choc nie byly to 100% trafione ciosy, natomiast Mayweather trafial 2-3 razy na runde 100% celnymi słabymi jabami.

Ofiary zbiorowej paranoi wytworzonej przez Mayweathera zapędzają się w swojej chorobie coraz dalej.
I tak oto, Mayweather wg nich zdeklasowal Pacquiao. Tak oto, Mayweather wg nich wygral walke ktorej fizycznie niemozliwe mu bylo wygrac- z Maidaną I.
Tak oto jestesmy swiadkami coraz wiekszych paranoi.
Bijacy ponad ośmiuset mocnymi ciosami na całe ciało Maidana, calkowicie narzucajacy rywalowi styl, poturbowujący go, okazał sie "przegranym" z bijacym 300-400 ciosow celnych slabych jabow na runde Mayweatherem.

Wytypowalem walke z Pacquiao 115-114 a dac Mayweatherowi w tej walce przewage wyzsza niz 2 punkty, to początek wchodzenia w zbiorowe wariactwo. Psychofani Mayweathera zachowuja sie sprzecznie, co moze swiadczyc ze są nie do konca poczytalni. Otoz zobaczmy: chca ogladac walki Mayweathera i je punktują, podczas gdy już PRZED WALKĄ mówią, że rywal może wygrać tylko wtedy, jesli znokautuje Mayweathera. Generalnie wiec przeczą sami sobie, bo punktują walki, które, jak wczesniej zalozyli, nie wymagają punktowania, wszak Mayweathera nie da sie wedlug nich wypunktować i oni wiedzą to z góry.
Mam nadzieje ze albo ofiary zbiorowego urojenia wyleczą się, albo Mayweather przestanie walczyc, bo moj niesmak wrecz budzi ta zbiorowa histeria jaka panuje wokol Mayweathera
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 05-05-2015 09:47:36 
0lek, nie masz bladego pojęcia o zasadach punktowania walk. Najpierw się naucz tego i owego, a następnie błyszcz mądrościami. Post zasługuje i wygra w kategorii brednia roku orga
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 05-05-2015 10:19:34 
Zgadzam się z użytkownikiem OLEK!!

Sam kilka postów wyżej rozpisałem jak punktowana powinna być taka walka !!!

:D:D:D:D kozaki z Was
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 05-05-2015 10:23:05 
Toż to żaden Olek! To Rafalala, wzmacnia swoją i tak niezachwianą wiarygodność, zakładając kolejne konta i szerząc swoją paranoje, powinien zostać zbanowany dla wlasnego dobra.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-05-2015 10:28:45 
Olek

ja nie cierpie Floyda i jego stylu walki/skakania jak malpa w zoo ale co do wyniku tej walki w ogole nie ma dyskusji

Manny przegral z kretesem

cala walak byla slaba i nudna a ilosc ciosow byla mniejsza niz w wadze ciezkiej
ogolnie lipa a nie walka stulecia

ale jak ktos widzial wygrana Pacmana to chyba inna walke ogladal
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 05-05-2015 14:18:55 
Autor komentarza: 0lek
Data: 05-05-2015 09:25:45

paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja...paranoja
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 05-05-2015 14:28:52 
"Najciekawsze w tym wszystkim jest zszokowanie samego Pacquiao- Manny sam nie miał pojęcia ze przegrywal te walke, widac nawet bylo jak usmiecha sie do publicznosci bedac pewnym ze wygrywa kolejne rundy. Jak sam Manny powiedzial: "on wlasciwie nic nie zrobil". I rzeczywiscie; Mayweather poza uciekaniem po ringu, klinczowaniem i trafianiem 2-3 słabych jabów na rundę nie zrobił nic."

nooo dokladnie... , po walce Floyd poniósł ręce co oczywiste, zauważył to Pac i zmieszany sam podniósł z myślą "aaa podniosę, może to wywrze jakąś presje na sędziach". Tak to chłopie wyglądało.
Noo nic nie zrobił, wiadomo jak Manny tak powiedział to tak musiało być
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.