MP SENIORÓW: NAJCIEKAWIEJ W WADZE LEKKIEJ I CIĘŻKIEJ

Bokserzy Rafako Hussars Poland należą do faworytów rozpoczętych w poniedziałkowy wieczór Mistrzostw Polski Seniorów w Szczecinie. Chyba najciekawiej zapowiada się rywalizacja w wadze lekkiej Dawida Michelusa z Mateuszem Polskim i Igora Jakubowskiego z Michałem Olasiem w ciężkiej.

- Ze zdrowiem jest już dobrze. Pozostał ogromny niedosyt, lecz taki jest sport. Do końca będę walczył o Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro - powiedział Jakubowski (-91 kg), który z powodu kontuzji opuścił dwa ostatnie mecze World Series of Boxing. Wcześniej Mistrz Polski wygrał cztery z pięciu walk i był na czele rankingu WSB.

Kłopoty zdrowotne sprawiły, że stracił szanse wyjazdu na Igrzyska z listy WSB, ale będzie miał kolejne, m.in. w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Doha. W jednym meczu ligi WSB zastąpił go Olaś, który wrócił do składu Husarii po długiej przerwie.

- Michał trenował z nami na Torwarze, więc wiedziałem, że jeśli ja nie będę mógł boksować, to on dostanie szansę. Zapowiada się ciekawa rywalizacja w Szczecinie - mówi Jakubowski, który rok temu w Kaliszu wygrał w finale z Bartłomiejem Krasuskim i został wybrany najlepszym pięściarzem turnieju.

Ciekawie będzie również w wadze -60 kg, gdzie o złoto znów mogą spotkać się Dawid Michelus i Mateusz Polski. W tym sezonie WSB liderem wagi lekkiej był Dawid, czterokrotny Mistrz Polski. Jego partnerka życiowa Karolina Miętka też była w finale MPS, ale w Karlinie przegrała z Eweliną Wicherską (-51 kg).

W Szczecinie zabraknie kilku pięściarzy Husarii, w tym kapitana drużyny i zawodnika, który był najbliżej awansu na Igrzyska Olimpijskie z listy WSB Tomasza Jabłońskiego (-75 kg).

- Wychodzi zmęczenie sezonem, znów mam problemy z barkami. Mam nadzieję, że pod moją nieobecność tytuł wywalczy kolega z Husarii Kamil Gardzielik. Pracował z zespołem cały sezon, poczynił postępy i zasłużył na tytuł - powiedział Jabłoński.

W kategorii +91 kg chrapkę na złoto ma Roger Hryniuk. Prawdopodobnie jego głównym rywalem będzie Paweł Wierzbicki, który był w tym sezonie w składzie Rafako Hussars Poland.

- Mistrzostwa Polski w tym momencie są dla mnie najważniejsze i tak naprawdę pokażą, na ile jestem lepszym zawodnikiem w porównaniu do wcześniejszych lat. Przeciwników jest sporo, każdy ma swoje atuty. W tej wadze ciosy swoje ważą - mówi Hryniuk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: keane
Data: 04-05-2015 20:39:23 
Najsilniej obsadzoną kategorią jest +75 - mimo nieobecności Jabłońskiego (zresztą niezrozumiałej...)
 Autor komentarza: Furmi
Data: 04-05-2015 20:41:05 
Nie wiem, skoro nie ma i drugiego zeszłorocznego finalisty... Dla mnie -91. Krasuski i Bohdanowicz zawsze są groźni, teraz doszedł Olaś, choc faworytem pozostaje Igor.
 Autor komentarza: keane
Data: 04-05-2015 20:53:54 
Również żałuję, że Szwedowicza nie będzie w -75 kg - dodałby jeszcze kolorytu najmocniejszej kategorii w RP ;)
 Autor komentarza: keane
Data: 04-05-2015 21:04:40 
Ale na finał -91 również czekam z niecierpliwością, tym bardziej że nie uległem powszechnemu zachwytowi, którym panował w odniesieniu do Jakubowskiego...silna kontra, duża dynamika, słaba kondycja, showman, brak mentalności MISTRZA...ale pewnie się mylę
 Autor komentarza: keane
Data: 04-05-2015 21:12:40 
A z drugie strony, to "podoba" mi się podejście trenera kadry...zwalnia z MP Jabłońskiego i automatycznie informuje, że musi się lepiej przygotować do ME i MŚ...czyli Panowie pozostali, nie dane Wam będzie rywalizować z mistrzem TJ w ringu...szkoda :(
 Autor komentarza: Jablo
Data: 04-05-2015 22:28:43 
Olaś moim faworytem. Przyznam, że to ciekawe zestawienie jak na Polską amatorkę :)
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 04-05-2015 23:27:42 
Nie będę zaskoczony jeśli Olaś pojedzie na olimpiade i mało tego, zrobi MEDAL. Gość jest fizycznie KONIEM na 91 kg, do tego dysponuję czymś takim jak MÓZG w połączeniu z ciężką pracą daję gwarancję na duze sukcesy.

Co do Jabłońskiego, niech odpoczywa, należy się. Gdyby nie szwindle już teraz byłb
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 04-05-2015 23:27:53 
w RIO ;)
 Autor komentarza: keane
Data: 05-05-2015 06:20:24 
Nie zgodzę się i szkoda, że wszyscy zauważyli ewidentne oszustwo w Gdańsku ale wszyscy przemilczeli, że tak samo prezent w postaci punktu dostał z Kazachem. Reasumując wyszło na zero czyli zajął dokładnie takie miejsce jakie powinien...niestety lecz taka prawda. I żeby nie było - bardzo szanuję Jabońskigo
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.