KONCERTOWY ŁOMACZENKO WCIĄŻ NA TRONIE WBO

Przekaz telewizyjny gali z Las Vegas rozpoczął występ genialnego Wasyla Łomaczenki (4-1, 2 KO), który nie miał najmniejszych problemów z odprawieniem oficjalnego pretendenta z ramienia federacji WBO, Gamaliera Rodrigueza (25-3-3, 17 KO).

Pierwsze minuty były jeszcze w miarę równe. Co prawda challenger nie mógł dosięgnąć głowy Ukraińca, ale szukał miejsca na jego korpusie. Oczywiście Łomaczenko miał wszystko pod kontrolą, a już w trzeciej rundzie rozpoczął swój koncert, trafiając raz za razem w różnych płaszczyznach, zmieniając co chwilę swoje położenie. W połowie czwartej odsłony na głowę Portorykańczyka spadła seria pięciu ciosów. Wasyl gnębił przeciwnika, różnicował siłę uderzeń, a biedny Rodriguez nie wiedział, skąd nadleci kolejna bomba i z jaką siłą rażenia. Prawie równo z gongiem został jeszcze "poczęstowany" lewym podbródkiem i aż ręce same składały się do oklasków.

Łomaczenko fantastycznie pracował nogami. Zachodził rywala w prawo i karcił zdezorientowanego krótkim sierpem bądź hakiem po dole. Pretendent dostał w piątej rundzie ostrzeżenie za ciosy poniżej pasa, a koncert Wasyla trwał w najlepsze. W siódmym starciu potężny lewy hak w okolice wątroby wyraźnie naruszył Rodrigueza. Opuścił nieco ręce, by chronić to miejsce, lecz w zamian zarobił kilka bomb na głowę. Kiedy więc znów je podniósł, Wasyl poprawił lewym na dół i mieliśmy pierwszy nokdaun. Portorykańczyka z opresji wyratował gong. Po przerwie obijany pretendent w akcie desperacji znów mocno uderzył poniżej pasa, za co dostał już drugie ostrzeżenie. W końcówce tej odsłony był już praktycznie chodzącym workiem treningowym dla rozluźnionego Wasyla.

Łomaczenko dziewiątą rundę rozpoczął lewym podbródkowym, poprawił natychmiast prawym sierpem i Rodriguez znów był liczony. Wydawało się, że da radę powstać, ale był bezradny wobec geniuszu przeciwnika i dał się wyliczyć. Tym samym Ukrainiec po raz drugi obronił tytuł mistrza świata wagi piórkowej według federacji WBO.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 03-05-2015 04:32:00 
to wszystko dlatego, że miał twarz Drogosza
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 03-05-2015 04:39:48 
Nie podoba mi sie za bardzo boks Lomaczenki
walczy caly czas jak amator
 Autor komentarza: hawran
Data: 03-05-2015 06:38:53 
heee ..widać małpy sie nie znają na boksie..jego boks to poezja
 Autor komentarza: Bongo
Data: 03-05-2015 09:13:15 
lepiej zawalczyl niz Pacquiao
 Autor komentarza: Woolite
Data: 03-05-2015 09:22:07 
Nie widziałem, bo terminarz napięty, ale chętnie zobaczę z odtworzenia.
 Autor komentarza: frambo
Data: 03-05-2015 09:38:06 
To był boks. Bardzo dobry boks. Klasyka sama w sobie. A walka niby stulecia. To bitka jak bitka. Przereklamowana. Ot wszystko.
 Autor komentarza: petro66
Data: 03-05-2015 11:34:33 
Pełna zgoda, miła dla oka chociaż jednostronna walka. Jak dla mnie dużo lepsza niż walka wieczoru.Hi tech , przydomek nie na wyrost. Jeszcze nie widziałem żeby ktoś tak bił z trzymaną jedną ręką przez przeciwnika. Czekam na walkę z Waltersem.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 03-05-2015 13:15:43 
Łomanczeko wielki talent materiał na Wielkiego Mistrza takiego zawodnika sie chce oglodać

jak innych europejskcih fighterów ze Wschodu byłego Zsrr jak Gołowkin Kovlaev , Drozd ,Prowdnikow,Kudriaszow, Usyk innych niż świetnych w defensywie ale uciekajacych Amerykańcó

Jasne że walka wieczoru przereklamowana i zawiodła
 Autor komentarza: sviru1
Data: 03-05-2015 13:15:52 
Loma rewelacja. Niech nabiera doswiadczenia, sily w rekach bo tego mu definitywnie jeszcze brakuje - za parę lat będziemy mieli gwiazdę mam nadzieję.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 03-05-2015 18:43:20 
byłem pod mega ogromnym wrażeniem występu Łomaczenki. Gość jest niesamowity. To co wyczyniał z Rodriguezem przekroczyło wszelkie moje oczekiwania.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 03-05-2015 19:41:03 
Nie rozumiem zupełnie waszego zachwytu nad Łomaczenką. Zgadzam się z Arktyczną Małpą - walczy jak amator - to jego pacnięcia są po prostu śmieszne. Mogę się mylić ale moim skromnym zdaniem żaden wielki mistrz z niego nie będzie. Wata, wata i wata i tyle. A technika - facet przyjmuje ciosy od jakiegoś nieznanego zawodnika, odpowiada mnóstwem pacnięć. Niczego w niem nie widzę.
 Autor komentarza: Loki
Data: 03-05-2015 21:53:40 
MarkS człowieku brak mu słów an to co napisałeś. Łomaczenko jest arcymistrzem tego sportu, a te pacnięcia ... z resztą nie ma sensu tłumaczyć, pozdrawiam fanów Wasyla.

P.S. Pewnie watę to masz w głowie :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.