JOHNSON JUŻ W WIELKIEJ BRYTANII. 'ZNOKAUTUJĘ JOSHUĘ'

Nokautujący wszystkich rywali Anthony Joshua (11-0, 11 KO) tym razem sam skończy na deskach, przekonuje Kevin Johnson (29-6-1, 14 KO), który zmierzy się z mistrzem olimpijskim 30 maja na gali w Londynie. Amerykanin jest już w Wielkiej Brytanii, gdzie kończy przygotowania i z niecierpliwością wyczekuje majowego pojedynku.

- Od dawna przygotowuję się do tej walki, znowu odczuwam głód boksu. Anthony to duży facet, więc tym efektowniejszy będzie nokaut. Jego pierwsze walki na zawodowstwie dodały mu pewności siebie, ale jestem pewien, że go znokautuję. Ciągle czegoś brakuje w jego boksie i mam nadzieję, że przed 30 maja nikt tego nie naprawi, bo zamierzam to wykorzystać i posłać go na matę. Kiedy miałem bilans 3-0, boksowałem z innym olimpijczykiem i srogo go zlałem, ponieważ wszystkim olimpijczykom brakuje pewnej rzeczy. Dostrzegłem to wtedy i dostrzegam to u Joshuy - mówi "Kingpi".

Johnson zapowiedział, że będzie 9 maja na gali w Birmingham, aby z bliska przyjrzeć się swojemu najbliższemu rywalowi. Odbudowujący się po kontuzji Joshua skrzyżuje tego dnia rękawice z Raphaelem Zumbano Love'em (36-10-1, 29 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 30-04-2015 14:16:41 
Kingpin jest już past prime skoro przegrał z Chisorą i Hammerem. Nie ma co liczyć na KO bo metalu w pięściach nie ma. Dostanie konkretnego łupnia osobiście sądzę, że skończy się to na punkty dzięki szczelnej obronie ale jak Joshua trafi na dobrą dyspozycję dnia to Kevin może zakończyć pojedynek szorując dechy.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 30-04-2015 14:26:13 
On i nokaut hahhaha... będzie jak zwykle spał przy linach.
 Autor komentarza: znawco
Data: 30-04-2015 15:26:19 
Czy oni mają w kontraktach napisane co i komu mają mówić?
 Autor komentarza: CELko
Data: 30-04-2015 16:27:39 
Kingpin walczy tak jakby obstawiał swoje porażki u bukmachera, nie zadaje praktycznie żadnych ciosów, wiecznie osłapy na linach.
 Autor komentarza: legos
Data: 30-04-2015 19:28:09 
W ustach niektórych bokserów takie teksty brzmią żałośnie, tak jak w tym przypadku. Koleś żeby kogoś znokautować to najpierw trzeba wyprowadzić jakiś cios, a do tego trafić takiego byczka i mieć generalnie czym uderzyć hehe. Chodzący worek treningowy i nic poza tym. Dostanie oklep jak nigdy, myśle, że to będzie pierwsze KO w jego rozpisce.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.