FREDDIE ROACH: NIE POTRZEBUJEMY NOKAUTU DO WYGRANEJ

Freddie Roach nie daje chwili wytchnienia. Na trzy dni przed walką stulecia pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO) a Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO) znów przekonywał o wyższości swojego zawodnika nad liderem zestawienia P4P.

- Jesteśmy od niego szybsi, szybciej poruszamy się po ringu i dysponujemy większą siłą. Mayweather nie da rady uciekać na nogach przez dwanaście rund i nie wytrzyma tego. W końcu go czymś złapiemy - przekonywał sławny szkoleniowiec.

- On będzie próbował odpoczywać na linach, tak jak zwykł robić, lecz my uczynimy z tego naszą przewagę. Jesteśmy gotowi na ciężkie dwanaście rund. Trenowaliśmy długo i ciężko pod tym właśnie kątem. Wierzę również, że nie potrzebujemy wcale nokautu i damy radę zwyciężyć na punkty - dodał Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 18:43:11 
Pacquiao może jedynie wygrać minimalnie na punkty.
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 29-04-2015 18:43:15 
Przepraszam a kontrakty podpisane ?
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 18:50:29 
Dla tych, którzy uważają, że Floyd to waciak i nie ma szans na nokaut.

26 nokautów na 47 walk (55 % KO).

W 2000 roku znokautował bardzo twardego Emmanuela Augustusa i niepokonanego Diego Coralesa.

2001 r. znokautował Jesusa Chaveza.

2005 r. porozbijał i zmusił do poddania jednego z największych wojowników - Arturo Gattiego.

2007 r. po jednostronnej walce znokautował Ricky'ego Hattona.

2009 r. - położył na deski w 2 rundzie bardzo twardego Juana Manuela Marquez.

2011 r. - bardzo ciężko 1 ciosem znokautował Victora Ortiza, aż ten prawdopodobnie zobaczył gwiazdki i padł nieprzytomny na matę.

...lol...
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 18:52:54 
Nie typuję tutaj, iż Floyd wygra przez klasyczny nokaut. Chodzi mi o wygraną przed czasem a może być to TKO (egzekucja, poddanie narożnika, zastopowanie przez sędziego), lub RTD (poddanie przez narożnik, lekarza ringowego, zostanie na stołku).
 Autor komentarza: Frog
Data: 29-04-2015 19:00:41 
'2011 r. - bardzo ciężko 1 ciosem znokautował Victora Ortiza'

W takich okolicznościach jak wtedy to każdy by znokautował Ortiza...
 Autor komentarza: Champion20
Data: 29-04-2015 19:01:45 
progresywny - piszesz 2011 rok cięzki nokaut na Ortizie ale to w jakich okolicznościach on był już nie. Przecież dostał w pysk z zaskoczenia po takim ciosie każdy by padł gdyby nie ten nokaut wychodzi że od 8 lat nikogo nie znokautował
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 29-04-2015 19:03:31 
"2011 r. - bardzo ciężko 1 ciosem znokautował Victora Ortiza, aż ten prawdopodobnie zobaczył gwiazdki i padł nieprzytomny na matę."

hehehehheehe nie no rozjebałeś mnie progresywny,rzeczywiscie floyd to król nokautu,szczegołnie gdy ktoś nie patrzy
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-04-2015 19:17:14 
Poddanie przez narożnik? W takiej walce ? I to takiego wojownika jak Pacman ? Słaby żart.
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 29-04-2015 19:28:44 
2011 r. - bardzo ciężko 1 ciosem znokautował Victora Ortiza, aż ten prawdopodobnie zobaczył gwiazdki i padł nieprzytomny na matę.


hhahahah no qrwa zart roku - wiesz w ogole o czym piszesz?
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 29-04-2015 19:43:21 
Mayweather nie ma słabego ciosu, ale walczy bezpiecznie dla siebie, więc ta siła jest zredukowana.
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 19:56:18 
Pacman jest mały. Pamietacie co się stało kiedy ostatnio Floyd walczył z małym zawodnikiem ? Wygrana Floyda przed czasem nie jest nierealna biorac pod uwage jak bardzo Pacman jest nieuważny w obronie a jego szybkości może nie być tak oślepiajaca dla Floyda jak dla innych zawodników. Zobaczymy. Co mnie troche zaniepokoiło jak oglądałem inside the may/pac pokazali tam fragment tarczowania Floyda przed walka z JMM. Rany co za szybkość, co za głód boksu oO Teraz tego nie widze, Floyd wyraźnie zwolnil i nie widze tej pasji oglądajac jego treningi. Ale może mi się tylko tak wydaje ;)

Swoja droga ciezkie zycie ma ten Roach. Nie dość że ten Parkinson to jeszcze problemy z kregosłupem. Dzien w dzien mase tabletek musi łykać. Dramat.
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 19:57:50 
progresywny

Ja juz ci kiedys mówiłem że w tamtej sytuacji to nawet Darek Snarski jakby pierdolnal zupełnie odkrytego Ortiza to by go znokautował :)
 Autor komentarza: rumburak
Data: 29-04-2015 20:16:52 
dziwi mnie ,że ktoś sie jeszcze nabiera na prowokacje progresywnego vel baka ;)
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 20:19:20 
Tak, tak już widzę jak Pacman w najważniejszej walce w karierze nie wychodzi do której rundy i oddaje walkę :) Nierealne. Żeby walka zakończyła się przed czasem to musi paść nieprzytomny albo sędzia to przerwie. Chociaż sędzia na pewno w takiej walce pozwoli na wiele :) Więc jedyna szansa dla Floyda na wygranie przed czasem to jakaś kontra, nic innego. Według mnie rozegra się to na punkty.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 20:20:30 
I sercem oczywiście za małym fenomenem jakim niewątpliwie jest Pacquaio :)
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 20:22:58 
LatajacyDywanik

Pac bardzo odkrywa doły. Margarito go podlaczyl bodyshotem i chyba Rios też (ti nie pamietam czy to byl cios na dol czy na gore). Floyd bije body punches wysmienicie. Sierpy, haki, proste na splot słoneczny. Nie zdziwie się jak Pacman kleknie po jednym takim ciosie.
 Autor komentarza: paxo
Data: 29-04-2015 20:32:45 
A wiecie co mi chodzi po głowie?- REMIS! Chyba się skuszę u buka na 100 może akurat cudowny traf będzie:)
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 29-04-2015 20:38:19 
Progresywny ty matole :D

"2011 r. - bardzo ciężko 1 ciosem znokautował Victora Ortiza, aż ten prawdopodobnie zobaczył gwiazdki i padł nieprzytomny na matę." Po pierwsze byl rozluzniony , nie patrzyl wgl nie wiedzial ze dostanie . A tak calkiem inaczej sie cios przyjmuje .

"2005 r. porozbijał i zmusił do poddania jednego z największych wojowników - Arturo Gattiego." Gosc bez obrony, byl latwy do trafienia , zardzewialy juz . Co runde przyjmowal dziesiatki ciosow, musialo sie tak skonczyc . Pacquiao wtedy by go zjadl do 2-3 rundy .

A co do Marqueza to nie byl cios taki ktory zrobil mu waitrak w mozgu , przeciez nic po nim widac nie bylo .

Jestem za Floydem sercem i rozumem w walce z Pacquiao . Ale nie staraj sie ludziom wkrecic czegos czego nie ma .
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-04-2015 20:49:15 
Jeśli chodzi o mnie, to bardziej prawdopodobny jest pełen dystans niż KO w którąkolwiek ze stron.

Najbardziej prawdopodobne rozstrzygnięcia, to w kolejności:

1 Wygrana Floyda na pkt,
2 Wygrana Pac'a na pkt,
3 Wygrana Floyda przez KO/TKO,
4 Remis,
5 Wygrana Paca przez KO/TKO

Nie wierzę w KO na Pieniążku, Floyd ma bardzo twardą głowę, potafił ustać czyściochy od mega mocno bijącego Mosley'a, czy idealny cios od Maidan'y.
Chciałbym zobaczyć Floyd'a wyliczonego na dechach, ale w to nie wierzę.

Obstawiam wyrównaną walkę i bliski wynik. Floyd będzie miał problemy z ruchliwością i szybkością Pacman'a, nietypowe płaszczyzny zadawanych ciosów, zmiana tempa w trakcie serii, to jest coś z czym Floyd od wielu, wielu lat się nie mierzył, a stracil sporo jeśli chodzi o szybkość, nawet na tle Maidana nie błyszczał w tym aspekcie. Może być bardzo ciekawie.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 20:57:37 
Kluczowe będzie to, czy Pacman będzie w ogóle w stanie złapać w ringu Floyda, bo jeśli tak to może być jeszcze spore zdziwienie dla niektórych :)
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 29-04-2015 21:05:01 
Heh dlaczego "pieniążek" ?
 Autor komentarza: Kuubsiu
Data: 29-04-2015 21:08:31 
#progresywny
uważasz nokaut na ortizie za prawdziwy nokaut? tak nokautować jak on ortiza to nawet miszkiń i głażewski też potrafią:)
ostatni nokaut FMJ w junior półśredniej a w półśredniej posucha, w półśredniej nie ma ciosu nokautującego:)
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 21:18:36 
W półśredniej Floyd walczy ostatnio z dużymi, silnymi i odpornymi zawodnikami. Ostatnio połozył na dechy małego Marqueza. Ortiza nie licze. Później podłączył do prądu Cotto i Guerrero. Floyd ma solidny cios i nie zdziwie sie jak mały Pacman zaliczy jakiś flash nokdaun.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 21:29:04 
Wiadome, że gdy Floyd dostaje dużych i twardych rywali to będzie ich punktował. Nie wyobrażałem sobie nokautu na "Canelo" mimo całkowitej dominacji, gdyż Canelo to naturalny junior średni, o ile nie średni. Marcos Maidana to kawał twardziela, naturalny półśredni. Guerrero? Nie widziałem by kreowany na króla nokautu i przyszły numer 1 welterweight go znokautował czy zastopował. Mosley również nie przegrywał przed czasem, feralna porażka z Mudnine (który występował nawet w light heavyweight) wynikała z kontuzji.

Miguel Cotto co prawda mały, ale niewygodny i bardzo twardy, jedyne nokauty to od Margarito i Pacmana, ale walka z Pacmanem została niesłusznie przerwana, Miguel dotrwałby do końca 12 rundy (niewiele mu zostało). A z Margarito, który miał gipsowe rękawice każdy by poległ.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 21:34:32 
Pamiętajcie, że tak wielkiej różnicy w sile ciosu FMJ i Paca nie ma. Obaj w półśredniej nie są jakimiś wybitnymi puncherami. Wielu używa argument, iż Manny demolował i nokautował rywali, z którymi Floyd walczył pełne 12 rund. Wynika to z tego, iż Floyd walczył z nimi w ich prawdziwych i pełnych limitach wagowych, byli oni w dniu walki zdrowi, dożywieni, w pełni sił. A Manny to król catchweightów - wyciskał rywali jak tylko się da - jak cytryny. Wychodzili oni skrajnie niedożywieni, odchudzeni, przemęczeni zbijaniem wagi i stąd bierze się ten mit Manny'ego wielkiego punchera. Przecież to ile duży Oscar de la Hoya wniósł na wagę to skandal. Manny obił jego żywe zwłoki i jeszcze się szczycili, że zdominował ODLH, z który FMJ dał wyrównaną walkę...lol...
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-04-2015 21:38:59 
BeyrootP

"Heh dlaczego "pieniążek" ?"


Money :-)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 29-04-2015 21:53:04 
Wczoraj otrzymalem informacje, ze przedstawiciele redakcji bokser.org leca na gale do Las Vegas. Nie wiem czy to rzetelna wiadomosc, ale jezeli tak to gratuluje...i prawde mowiac niemalze zazdroszcze jak kazdemu innemu co na tej gali bedzie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 29-04-2015 21:55:48 
"LatajacyDywanik Data: 29-04-2015 20:57:37

Kluczowe będzie to, czy Pacman będzie w ogóle w stanie złapać w ringu Floyda, bo jeśli tak to może być jeszcze spore zdziwienie dla niektórych :) "

Walka Floyda z Pacquiao bedzie bardziej przypominala walke Floyda z J.M. Marquezem niz cokolwiek innego. jezeli Manny bedzie umial zastosowac inna taktyke, bede zaskoczony. Nie dlatego, ze nie doceniam Filipinczyka, gdyz bardzo go cenie i lubie, ale dlatego iz stare powiedzenie o stylu kreujacym walke bedzie tutaj bardzo adekwatne.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 29-04-2015 22:00:10 
Też mi na myśl przychodzi remis, we wrześniu mega rewanż, za większą kase, o to kto jest najlepszy, ostateczne rozstrzygnięcie. Wilk syty i owca cała
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 29-04-2015 22:15:01 
rocky

Ale "Money" to się bardziej tyczy całej jego otoczki. Ekipy, stylu życia. Duzo też w tym promocji. Na zasadzie, że każdy kto się koło niego zakręci to zarabia kasę. Choć w najmniejszym stopniu. Nawet pucybutowi się wypłata życia należy :D

"pieniążek" wg mnie oczywiście to taka jednosta. Taka jedna moneta :D
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 29-04-2015 22:15:01 
floyd nie odda zera nawet za koszt remisu i kolejnej wyplaty
Ja caly czas powtarzam, zdziwicie sie jaki ten wasz manny bedzie nieporadny i bedzie zbieral moze
nawet padal
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 22:26:01 
BeyrootPL

Po pierwsze to nie wiem po jakiego grzyba dales sobie koncowke PL w nicku jak jesteśmy na polskim forum xD Druga sprawa to Floyd nadał sobie przydomek "Money" w 2009 roku kiedy wrócił z emerytury na walke z JMM. To taki symbol że od tamtej pory dla Floyda mniej liczą się aspekty sportowe a bardziej biznesowe. Po prostu May wrocil żeby trzepać kase xD
 Autor komentarza: progresywny
Data: 29-04-2015 22:26:10 
I Money dużo gada i Pac z Roachem dużo. To będzie walka dwóch zeł ;D
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 22:28:47 
@cop

Mnie najbardziej zastanawia właśnie co Roach z Mannym przygotowali taktycznie an Floyda.Przecież doskonale zdawali sobie sprawę z jego zalet i tego, że w tradycyjny sposób tego nie wygra. Już się nie mogę doczekać by zobaczyć czy rzeczywiscie jest coś na rzeczy, czy jednak Mayweather wypunktuje Pacquaio łatwiej niż komukolwiek mogło się wydawać.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 22:30:47 
Bo właśnie ta ponad przeciętna ofensywa oraz szybkość, mobilność mogłaby zapewnić wygraną nad Floydem moim zdaniem. Tylko trzeba to genialnie taktycznie wykorzystać, i możliwa będzie wygrana.
 Autor komentarza: un4given
Data: 29-04-2015 22:32:29 
Dywanik

Odpowiedz sobie na jedno pytanie. Jeśli Roach nie wymyślił nic na Marqueza przez 4 walki i Manny walczyl wrecz identycznie, popełniał te same błedy w każdej walce to czy mógł wymyslić coś specjalnego na Floyda. Pacman jest jednowymiarowy zawsze walczy w ten sam sposób. Jeśli szybkościa, katami ataku, zmianami tempa nie zaskoczy Floyda to przegra to do jednej mordy.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 29-04-2015 22:33:32 
Myślę, że na przestrzeni czasu to jednak pieniążek stracił więcej ze swoich zalet. Dawał się łapać topornemu Maidanie, choć może był dla niego wyjątkowo niewygodny. Tak czy inaczej wszystko wyjaśni się już pod koniec tego tygodnia i będziemy mieli jaśniejszą sytuację tego wszystkiego. Chociaż jaki wynik by nie był, to spory o to który lepszy będą toczyły się dalej, bo będzie zwalana wina na sędziów, że za późno itp. :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-04-2015 22:52:41 
BeyrootPl

u4g Ci to ladnie przedstawił. A dla mnie Money boy, to po prostu pan pininiadz :-), to sobie go nazwalem pieniążek. Nie analizuj zbytnio :-)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 29-04-2015 22:52:45 
BeyrootPl

u4g Ci to ladnie przedstawił. A dla mnie Money boy, to po prostu pan pininiadz :-), to sobie go nazwalem pieniążek. Nie analizuj zbytnio :-)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 29-04-2015 23:17:31 
"LatajacyDywanik Data: 29-04-2015 22:28:47

@cop

Mnie najbardziej zastanawia właśnie co Roach z Mannym przygotowali taktycznie an Floyda"

Manny walczy zawsze w taki sam sposob, czasami tylko mniej lub bardziej agresywnie w zaleznosci od oponenta. Roach nigdy nie byl w stanie zmienic zbyt duzo w przygotowaniach strategicznych Filipinczyka, wiec watpie by byl w stanie zrobic to w tej walce.
Mayweather poprzez decyzje, ale z otwarta bramka na rewanz.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 29-04-2015 23:20:08 
"rocky86 Data: 29-04-2015 22:52:45

BeyrootPl

u4g Ci to ladnie przedstawił. A dla mnie Money boy, to po prostu pan pininiadz :-), to sobie go nazwalem pieniążek. Nie analizuj zbytnio :-) "

Mayweather Team zatrudnia firmy marketingowe od wielu dlugich lat a ich zadaniem jest kreowanie "image" i to ie tylko ogolnego, ale przed kazada poszczegolna walka. To wszystko tylko business i jako taki nalezy postrzegac psudonimy Floyda jak "Pretty Boy" czy "Money" ewentualnie "TBE"...
 Autor komentarza: Laik
Data: 30-04-2015 00:52:42 
.


Co do ciosu Floyda, sprawa wygląda następująco:
Money nigdy nie miał petardy, ale też nie jest waciakiem. Tyle teorii...

W praktyce od co najmniej 10 lat Floyd wyprowadza ciosy z mocą waciaka, bo ma problem z dłońmi...

Czyli nie jest waciakiem, ale bije jak waciak :)


.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.