CIĘŻKA PRZEPRAWA KLICZKI Z TWARDYM JENNINGSEM

Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) po raz kolejny obronił pasy federacji WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, ale niepokonany dotąd Bryant Jennings (19-1, 10 KO) sprawił mu więcej kłopotów niż można było się spodziewać.

Pretendent zaczął tak jak zapowiadał, ale nie udawało mu się przedrzeć przez zasięg ramion mistrza. Kliczko już w drugiej rundzie starał się zepchnąć rywala do odwrotu, jednak ten dzielnie przeciwstawiał się faworyzowanemu Ukraińcowi. Po minutowej przerwie jab Kliczki coraz częściej dochodził głowy challengera, a do tego wszystkiego doszedł jeszcze bardzo mocny prawy krzyżowy. Pięściarz z Filadelfii przyjmował wszystko bez zmrużenia oka i starał się wywierać pressing. Podobny przebieg miała również kolejna odsłona. Coraz bardziej sfrustrowany Jennings strzelał raz na jakiś czas obszernym sierpowym, lecz Władimir pozostawał skoncentrowany i bezbłędny. W piątej odsłonie obrońca tytułów coraz mocniej rozbijał gardę oponenta, ten natomiast szukał swojej szansy w klinczu krótkimi uderzeniami.

Amerykanin nieoczekiwanie wrócił udaną dla siebie rundą szóstą. Podkręcił tempo, wyprowadzał mnóstwo ciosów i choć zdecydowana większość z nich pruła powietrze bądź spadały na gardę, to dwa prawe doszły szczęki Kliczki. W nowojorskiej Madison Square Garden rozległo się głośne "USA, USA". Niesiony dopingiem challenger nieźle rozpoczął kolejne starcie, prowokował mistrza uśmieszkami, lecz w końcówce już trochę spuścił z tonu. W ósmej rundzie Władimir uspokoił już sytuację swoim lewym prostym, lecz o dominacji nie mogło być mowy. Co najwyżej nieznacznej przewadze. W dziewiątej sędziowie mogli nawet opowiedzieć się za Bryantem, lecz w końcówce zainkasował potężny prawy krzyżowy. O dziwo jednak nie zrobił on na nim większego wrażenia.

Ukrainiec na początku dziesiątej rundy dostał ostrzeżenie za trzymanie i klinczowanie, co na ringu niemieckim raczej byłoby niemożliwe. Między linami rozgorzała wyrównana walka. Kliczko cofał się, ale dobrze pracował na nogach. Jennings nie sięgał go swoimi sierpami, za to w klinczach pozostawał bardzo groźny. Władimir przebudził się w ostatnich trzech minutach. Ciosami prostymi rozmontował defensywę twardego i zaskakującego dobrego Jenningsa. A gdy zabrzmiał ostatni gong, obaj podnieśli ręce do góry w geście tryumfu. Sędziowie opowiedzieli się za Kliczką, ale miał dziś przeprawę znacznie cięższą niż można było się spodziewać. Oficjalna punktacja - 118:109 i dwukrotnie 116:111.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 26-04-2015 06:11:50 
Deklasacja, u mnie 117-110, dałem 8-mą i 9-tą rundę Bryantowi, ale pewnie 119-108 też dało się to wypunktować.

Władimir dwoma ciosami - lewym i prawym prostym, bez sierpów, bez ciosów na tułów, bez kombinacji - zupełnie zdominował Jenningsa, który pokazał się w pełnej krasie: dobra obrona, pasywna ale szczelna garda, ale atak mizerny jak na ścisłą czołówkę HW.
Poza tym boli ta asekuracja, szczgólnie w dwóch ostatnich rundach. Zamiast zawalczyć i zaryzykować, to tańczył niczym Floyd wygrywający wyraźnie walkę.

Fajnie, że dostał title-shota, nic mu nie ujmuje, ale Pulew zrobił na mnie większe wrażenie.



Tytuł to przesada, jaka tam ciężka przeprawa. ;)
 Autor komentarza: janek1
Data: 26-04-2015 06:12:21 
Nie skreślałbym Furego w następnym pojedynku. Kliczko szału nie zrobił.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 26-04-2015 06:12:27 
Brawo Kliczko,,pewna wygrana.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 26-04-2015 06:12:52 
Kliczko walczyl jak pizda walka bardzo wyrownana
Juz wiecej chyba nie wroci do USA-Amerykanie nie kupią takiego gowna
 Autor komentarza: DaszkiNaWymiarPl
Data: 26-04-2015 06:14:31 
"CIĘŻKA PRZEPRAWA KLICZKI Z TWARDYM JENNINGSEM" hahahah
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 26-04-2015 06:15:01 
Autor komentarza: janek1Data: 26-04-2015 06:12:21
Nie skreślałbym Furego w następnym pojedynku. Kliczko szału nie zrobił.

Inny rywal, inna taktyka. Na pasywnego, dobrego w obronie ale bez ataku Bryanta taka postawa wystarczyła ;)
 Autor komentarza: roycer
Data: 26-04-2015 06:15:38 
Jennings pokazał serducho i zawalczył najlepiej jak mógł, mimo słabej dyspozycji Kliczko to podsumowując walkę..grzmotów nie było. Jennings był gorszy bez 2 zdań, ale Kliczki nie bronie bo dał walkę po chuju.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 26-04-2015 06:19:08 
jenning nie dal sie skrzywdzic , swoje $ zarobil i tyle mu wystarczy
 Autor komentarza: theo
Data: 26-04-2015 06:20:12 
Pisalem przed walka, ze jest dosc mozliwe, ze walka bedzie stosunkowo nudna i pojdzie na caly dystans- jak zwykle sie sprawdzilo

po 6-7 rundach mialem ok 5 rund dla Jenningsa.
Zadał duzo celnych ciosow na tułów, Kliczko zadawal moze z 3-4 ciosy na runde, wszystkie na garde, wlasciwie nie da sie tych rund punktowac dla niego będąc obiektywnym
Wyciągnięta łapa do przodu i wieksze gabaryty nie powinny decydowac o tym, ze ktos wygrywa runde, liczą się zadane i trafione ciosy, Władowi przyznają wygrane rundy za sam sposób walki, a nie za to czy jest on efektywny

Przy takim sposobie punktowania, wlasciwie Wład ma każdą walkę z niższym rywalem w kieszeni zanim wyjdzie jeszcze do ringu

Wlasciwie wszyscy z gory sie nastawiają, że nikt nizszy nie moze wygrac na punkty z Kliczko

Przy takim nastawieniu jakikolwiek sens toczenia walk Kliczki nie istnieje, wlascwie poza nabijaniem kabzy nie ma sensu toczenia tych walk, bo wszyscy z góry dają Kliczce rezerwację na zwycięstwo punktowe, a moze stracic te rezerwacje tylko jesli rywal go znokautuje

W pierwszych 6-7 rundach Kliczko byl kompletnie nieprzekonujący, zadawal ledwie kilka ciosow na runde, praktycznie wszystko szło na gardę bez jakiegokolwiek zagrozenia. Jennings tez za duzo nie zagrażał, ale zadawal duzo ciosow w zwarciu, duzo celnych ciosow na tułów i w okolice tułowia
 Autor komentarza: qler
Data: 26-04-2015 06:20:27 
Kliczko zadal ze 20 ciosow ktore doszly w tej walce, jeden - slownie jeden mocny cios w 12 rundzie. Machanie i obijanie gardy, bardzo slaby poziom.
Do poziomu 'mistrza' dostosowal sie klaun Kostyra. Gmitruk nie ma wyjscia i musi przytakiwac temu glabowi.
 Autor komentarza: sexo
Data: 26-04-2015 06:22:27 
Tak ja wczesniej caly czas pisalem,spodziewalem sie ze Jennings da zaskakujaco dobra walke,szalu super bardzo duzego nie bylo z jego strony ale mimo wszystko zawalczyl lepiej niz wszyscy wczesniejsji przeciwnicy Kliczki razem wzieci.
 Autor komentarza: polkolor
Data: 26-04-2015 06:25:09 
U Jenningsa przy takim zasięgu aż się prosi o korzystanie z jabu. Tego brakowało w jego arsenale ataku
 Autor komentarza: Krzych
Data: 26-04-2015 06:26:34 
Jennings powyżej oczekiwań, a Kliczko tak jak zawsze. Sposób boksowania identyczny na każdą walkę, a to jak wygląda zależy od przeciwnika.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:26:51 
Można było punktować 115-113 dla Jenningsa albo 114-113 zważając na to, że trafiał więcej i trafiał dużo body shotów, a ciosy Wladimira na gardę przyjmował i trafiał w tej walce częściej niż CHAMP mocnymi uderzeniami.
Remis nie byłby krzywdzący, a przez przespane 2 pierwsze rundy Bryanta i 12stą można było dać 114:113 dla Wladimira. Jednak 119-108 to jakiś żart.

A teraz dla tych co będą mówić, że Klitschko dopada wiek:
NIE DOPADA GO WIEK. Po prostu zabroniono mu klinczować i dlatego też Jennings tak dobrze wypadł. Sędzia jak ktoś juz wspomniał to gwiazda wieczoru. Z takim sędzią wygrywa Povetkin, Haye, Wilder, a być może i Fury. ;)
 Autor komentarza: sexo
Data: 26-04-2015 06:27:38 
Autor komentarza: janek1
Nie skreślałbym Furego w następnym pojedynku. Kliczko szału nie zrobił.


Kto to jest Fury?To ten wysoki bialy Anglik,aaaha a jego to taki Szpilka na pkt bije po 10rd.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:29:52 
Wladimir będzie musiał się postarać o Pabona w pojedynku z Furym. Anglika może ubić, ale nie przepcha warunkami fizycznym. Potem kończenie kariery dlatego, że każdy będzie się domagał teraz tego sędziego co nie pozwala klinczować. Nie wiem czy młodszy Klitschko nie będzie chciał opuszczać Niemiec do czasu walki z Wilderem.
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 26-04-2015 06:30:39 
Jennings praktycznie tylko zadawał celne ciosy w klinczu i to na korpus czyli słabiej punktowane. Kto dzięki takim ciosom dawał Jenningsowi rundę niech się leczy na głowę xD
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:32:24 
sexo

Fury wygląda jak pokraka, jak worek kartofli, leżał z Cunnem, ale jest jeszcze bardziej niedoceniany niż Jennings. Łatwiejszy do ustrzelenia to na pewno, ale to taki kawał sku*wiela który mimo że pada to trudno go znokautować brutalnie. Vitali chyba musi wracać z emerytury by bronić braciszka. :
 Autor komentarza: janek1
Data: 26-04-2015 06:32:54 
sexo taaaaa merytoryka na najwyższym poziomie. żenua
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 26-04-2015 06:34:26 
Jennings bardziej zrujnował widowisko i potwierdził opinię, że z nim nikt nie będzie błyszczał. 80% na wstecznym z podwójną gardą.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:34:46 
Shawn6

Pojedynek był remisowy, były rundy, że można było dać jedną rundę temu albo temu + Wladimirowi odjęto punkt. Klitschko nie wygrał tego wyraźnie.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:35:32 
Zacznę robić Highlights z walk to ludzie inaczej będą na pojedynki patrzeć ;)
 Autor komentarza: roycer
Data: 26-04-2015 06:35:53 
Pisalem przed walka, ze jest dosc mozliwe, ze walka bedzie stosunkowo nudna i pojdzie na caly dystans- jak zwykle sie sprawdzilo

po 6-7 rundach mialem ok 5 rund dla Jenningsa.
Zadał duzo celnych ciosow na tułów, Kliczko zadawal moze z 3-4 ciosy na runde, wszystkie na garde, wlasciwie nie da sie tych rund punktowac dla niego będąc obiektywnym
Wyciągnięta łapa do przodu i wieksze gabaryty nie powinny decydowac o tym, ze ktos wygrywa runde, liczą się zadane i trafione ciosy, Władowi przyznają wygrane rundy za sam sposób walki, a nie za to czy jest on efektywny

Przy takim sposobie punktowania, wlasciwie Wład ma każdą walkę z niższym rywalem w kieszeni zanim wyjdzie jeszcze do ringu

Wlasciwie wszyscy z gory sie nastawiają, że nikt nizszy nie moze wygrac na punkty z Kliczko

Przy takim nastawieniu jakikolwiek sens toczenia walk Kliczki nie istnieje, wlascwie poza nabijaniem kabzy nie ma sensu toczenia tych walk, bo wszyscy z góry dają Kliczce rezerwację na zwycięstwo punktowe, a moze stracic te rezerwacje tylko jesli rywal go znokautuje

W pierwszych 6-7 rundach Kliczko byl kompletnie nieprzekonujący, zadawal ledwie kilka ciosow na runde, praktycznie wszystko szło na gardę bez jakiegokolwiek zagrozenia. Jennings tez za duzo nie zagrażał, ale zadawal duzo ciosow w zwarciu, duzo celnych ciosow na tułów i w okolice tułowia


Rafałek zawsze uważałem, że jesteś piśmienny ponadto ładnie składasz zdania- dobra składnia, ale treść wskazuje jednoznacznie na tanią propagandę bo inaczej tego nazwać nie można :D sorry dude
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 26-04-2015 06:37:19 
@ Ernesto

Umyj oczy hejterze Władka.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:39:22 
Niestety jeśli chodzi o pojedynki to je chłodno oceniam. Nazwij mnie jeszcze rasistą skoro nazwałeś hejterem, że nie dałem punktów biednemu chłopaczkowi ze wschodu :(
 Autor komentarza: theo
Data: 26-04-2015 06:39:43 
Cytuję:

"
Autor komentarza: theoData: 23-04-2015 20:59:41
Jak zwykle nie rozumiecie, ze STYL ROBI WALKE.
Nie wolno przykladac sztywna miare porownujac poszczegolne aspekty techniki i mowiac kto wygra

Przypominam ze un4given czy rocky wygadywali takie same glupoty przed walka Pulew- Kliczko, tzn, ze Pulew jest w kazdym aspekcie rzemiosla gorszy i ze zostanie zdominowany prostymi Wladka, i wyboksowany calkiem.
Tymczasem TO PULEW WYŁĄCZYŁ jab Wladka to Pulew wyboksowywal Kliczke, a przegral z powodu pojedynczych ciosow.

Boks jest znacznie bardziej skomplikowany zeby przybierac do niego tak sztywną linijkę i w ten sposob go tak prosto mierzyc.
Jak ja widze walke Jennings Kliczko? Coz, powiem to, co moze sie stac.
Zasadnicza moze to byc nudna walka jak Kliczko - Ibragimow ktora pojdzie na caly dystans, a Jennings zza szczelnej gardy i nie idząc "na glupiego" tylko do przodu nie przyjmie na tyle aby pasc.

Moze tez byc tak, ze Jenningsowi uda sie cos ugrac w ostrym przedzieraniu sie do poldystansu.

"
__________
No coz Panowie- WIEDZA, WIEDZA ogladanie walk, a moze nauczycie sie troche jak typowac walki i czytac boks.
Panowie @rocky, @un4given i temu podobni ktorzy przykładają sztywną miarę- sztywną linijkę i próbują nią mierzyć coś tak wielowarstwowego jak boks
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:40:50 
119-108 Klitschko nie wygrał. Jeśli punktować z kibicowaniem Władowi to 114-113 ew. 115-113, ale cały pojedynek remisowy. Werdykt mógłby pójść w tą i w tą stronę. Bryant wygrywał rundy. Klitschko nie robił NIC.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 26-04-2015 06:41:11 
Ciosy na tułów nie są słabiej punktowane... co za bzdura.

Inna rzecz, że nie punktuje się ciosów zadawanych podczas klinczy/trzymania rąk przeciwnika- a takich Jennings miał masę (Kliczko zresztę też).
Te wszystkie takie młotki po nerkach/jakieś obijanie brzucha z głową przyklejoną do klaty rywala i ręką zakleszczoną - tego się nie punktuje. Wcale.

Żeby dać choć jedną rundę z pierwszych pięciu dla Bryanta to trzeba być nie lada optymistą, a wypunktować walkę pod niego to już w ogóle... nic tylko zapisać się do fanklubu CJ Ross.
 Autor komentarza: theo
Data: 26-04-2015 06:48:04 
@Gogolius
"Inna rzecz, że nie punktuje się ciosów zadawanych podczas klinczy/trzymania rąk przeciwnika- a takich Jennings miał masę (Kliczko zresztę też)."



Kolejny ktory wygaduje glupoty.
Chlopie, Marciano NOKAUTOWAŁ RYWALI wlasnie w ten sposob, wyprowadzajac ciosy w zwarciu, klinczu, a Ty twierdzisz ze ne punktuje sie takich ciosow xD
To moze jeszcze nokautow Marciano z takich akcji tez sie nie uznaje xD?

Oj laicy, przestancie sie kompromitowac.

KAŻDY CIOS TRAFIONY W BOKSIE SIĘ LICZY. Walka w zwarciu to coś co istnieje w boksie OD DAWIEN DAWNA, a dopiero teraz sędziowie w walkach Kliczki wręcz zabraniają z nim walki w zwarciu, od razu rozdzielają, a jesli nie, to nie punktuja tego co rywal robi w zwarciu
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:50:12 
116-111 to 8 rund dla Wladimira. Nie wiem czy tyle wygrał + zaraz obejrzę powtórkę czy runda w której stracił punkt została uznana za wygraną czy przegraną. Nawet dając 5 rund Jenningsowi trzeba pamiętać, że jeszcze jest utrata punktu, także mam rację mówiąc, iz 119-108 to za wysoka punktacja i proszę mnie od hejterów nie wyzywać ;)
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 26-04-2015 06:54:06 
@Gogolius

Ciosy na korpus mają słabszą wartość niż te bite na głowę. To takie oczywiste. Spadam bo gimbustwo nie znające zasad punktowania się mądrzy. Władek pewnie wygrał, kto twierdzi inaczej jest laikiem : Papatki.
 Autor komentarza: theo
Data: 26-04-2015 06:54:45 
Marciano wiele nokautow i akcji na nokaut miał WŁAŚNIE W ZWARCIU, w walce bliskiej, w klinczu.
KAŻDY CIOS TRAFIONY W UZNAWANE PRZEZ REGULAMIN MIEJSCE CIAŁA SIĘ LICZY! KAŻDY!

Niezaleznie czy to jest przy zwarciu, czy nie.
Jesli ktos twierdzi, ze takie ciosy sie nie liczą, to wlasciwie odbiera natychmiast sens boksowania dla takich jak Marciano, czy Frazier.
To urządźcie sobie wlasny sport w ktorym im jestes wyzszy i wiecej trzymasz grabę do przodu tym wygrywasz walki.
Kliczko bedzie u Was wygrywal runde zanim w ogole do niej wyjdzie.

Amerykanska szkola boksu wrecz opiera sie na walce w klinczu, na podbrodkowych- ile Lewis wsadzil takich podbrodkowych Witalijowi WŁAŚNIE W KLINCZU? To tez sie nie liczy?xD


Jennings wygral 4-5 rund z pierwszych 7 i nie wiem jak mozna będąc obiektywnym sie z tym nie zgodzic.
Kliczko zadawal z 3-4 ciosy na runde, wszystko na garde, bez zadnych szkod.
Po walce Jennings wlasciwie nie draśnięty.
Jennings za to zadawal z 15 ciosow na runde w okolice tułowia, wiekszosc z nich celnych
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:14:49 
Theo

Masz rację, nawet jak dać te min. 5 rund dla Jenningsa to na kartach wychodzi wtedy 115-113 dla Klitschki, ale z odjętym punktem 114-113 i jeśli runda z odjętym punktem była dla B.J. to 113-113 także walka bardzo wyrównana, a nie deklasacja w stylu 118:109 czy 117:110. Prawdopodobnie gdyby 2 lepsze pierwsze rundy ze strony Jenningsa w których za wiele nie zrobił to miałby zwycięstwo w kieszeni.
Pojedynek remisowy 116-111 to raptem różnica jednej rundy, a było takich kilka że można było dać temu albo temu. Najwyraźniej dali ją Klitschce, daliby Jenningsowi to byłoby 114-113 i wtedy Wladimir źle by się zaprezentował po powrocie do USA. Ja dawałem takie remisowe Jenningsowi punktując 115-113, a przy mniej krzywdzącym werdykcie dla Wladka 114-113 dla Jenningsa. Jednak powtórze to po raz ostatni, wynik mógł iść w obie strony albo być nawet remis. Poszedł w stronę Władka, wieloletni champion jakby nie patrzeć.
Bojkotuje jedynie karty sędziowskie z gali. Wladimira wygrana jest uczciwa. (po raz setny: wynik mógł iść tu i tu ze względu na remisowe rundy)
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 26-04-2015 07:17:42 
Widzieć w tej walce remis, to jak być radykalnie za PiS lub PO, co by się w ringu nie działo, to przecież i tak wygrali nasi, a jak nie wygrali, to wszyscy się nie znają, bo przecież wygrali nasi :) Jennings zawalczył tak jak Haye - bez ryzyka, tak żeby "odbyć" walkę mistrzowską. Kliczko nikogo po ringu ganiać nie będzie, bo w ten sposób przegrał wszystkie trzy walki w karierze - dał się złapać ciosem idąc za rywalem, a nokauty były tylko konsekwencją tego błędu (tam nie było żadnego finezyjnego skracania dystansu w stylu Tysona). Robiąc krok do przodu i wchodząc w zasięg mniejszego rywala, robi mu się prezent, a nie o to w boksie chodzi.

Żeby na siłę poprzeć swoje tezy przywoływani tu są Marciano, Frazier... Nie wiem jak ma się do nich Jennings, gdyż obaj wcześniej wymienieni mistrzowie znali tylko jeden kierunek boksowania - do przodu i na bardzo dużej intensywności. Frazier takim stylem potrafił wygrać z wieloma wyższymi rywalami, ale też dostać KO od Foremana, więc nie można generalizować. Jak ktoś uważa się za pokrzywdzonego przez naturę, to zawsze może zejść do cruiser :)

Nie ryzykowałbym te twierdzenia, że Kliczko nie poradzi sobie w klinczu z Tysonem Fury. Carl Froch też wszystkich w klinczach przestawiał, aż do momentu walki z Wardem :) Siła fizyczna wynika bardziej z atletyzmu, niż obwodu bicepsa, czy wzrostu lub wagi.

Z Kliczką niemal wszyscy zawodnicy przegrywają na poziomie mentalnym. Spora część czołówki była na jakimś etapie na jego zgrupowaniach, sparingach i chyba tutaj leży problem. Ktoś, kto raz był ustawiany jego mocnym, szybkim i precyzyjnym lewym, następnie dostał kopnięcie, jak od konia prawym i zobaczył cały etos pracy mistrza, traci chyba wiarę w siebie :)
 Autor komentarza: staszek203
Data: 26-04-2015 07:18:01 
Autor komentarza: theo
Data: 26-04-2015 06:54:45
Marciano wiele nokautow i akcji na nokaut miał WŁAŚNIE W ZWARCIU, w walce bliskiej, w klinczu.
KAŻDY CIOS TRAFIONY W UZNAWANE PRZEZ REGULAMIN MIEJSCE CIAŁA SIĘ LICZY! KAŻDY!

Niezaleznie czy to jest przy zwarciu, czy nie.
Jesli ktos twierdzi, ze takie ciosy sie nie liczą, to wlasciwie odbiera natychmiast sens boksowania dla takich jak Marciano, czy Frazier.
To urządźcie sobie wlasny sport w ktorym im jestes wyzszy i wiecej trzymasz grabę do przodu tym wygrywasz walki.
Kliczko bedzie u Was wygrywal runde zanim w ogole do niej wyjdzie.

Amerykanska szkola boksu wrecz opiera sie na walce w klinczu, na podbrodkowych- ile Lewis wsadzil takich podbrodkowych Witalijowi WŁAŚNIE W KLINCZU? To tez sie nie liczy?xD


Jennings wygral 4-5 rund z pierwszych 7 i nie wiem jak mozna będąc obiektywnym sie z tym nie zgodzic.
Kliczko zadawal z 3-4 ciosy na runde, wszystko na garde, bez zadnych szkod.
Po walce Jennings wlasciwie nie draśnięty.
Jennings za to zadawal z 15 ciosow na runde w okolice tułowia, wiekszosc z nich celnych

nie moge juz tego twojego zalosnego pierdolenia sluchac. Fakt, ze Kliczko jak zazwyczaj walczyl nudno asekuracyjnie i malo ciosow zadawal ale wszystko mu wchodzilo praktycznie a Jenings poza 3-ma zrywami i kilku ciosach na kregoslup latal schowany za podwojna garda i nie istnial w tej walce. Zreszta sama walka wyjatkowo slaba i bardziej wina za to obarczylbym Jeningsa niz Wlada.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:18:25 
A jeżeli krytykować Wladimira za postawę to dupa z niego jest, a nie mistrz. Nie radził sobie z przeciwnikiem, który ma o wiele mniejsze doświadczenie. 90te lata to dla niego OIOM. Gdyby dzisiaj znajdował się na miejscu Jenningsa to nie poradziłby sobie z obecnym sobą do 2 rundy. (konfrontując Klitschke po 6 latach na ringach vs Klitschko co jest teraz)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:23:27 
Tak to jest jak sobie się dobiera przeciwników, a wychodzi ktoś mocniejszy. Pierwszy pretendent z prawdziwego zdarzenia od wielu lat. Niestety na nie Niemieckim podwórku przy normalnym sędziowaniu przegrywa z wieloma świetnymi pięściarzami. Doigrał się tym swoim klinczowaniem to znaleźli w końcu sędziego na klincze. Niech odchodzi od tego sportu i nie wraca, albo jak tak bardzo tego pragnie niech jedzie sobie na IO i obija młodych jeszcze niekompletnych bokserów, a jak zdobędzie złoto niech zachwala się wielkością i kupuje kolejnych niedzielnych kibiców.
 Autor komentarza: canuck
Data: 26-04-2015 07:29:05 
Wladek wypadl w sumie dosc slabo.

Ale szacunek dla Jennings. Szybki, nieuchwytny, dobra praca nog, niezla odpornosc na ciosy oraz dobry plan taktyczny.

Pulev zostal zniszczony szybko, bo byl za bardzo wooooolny na Wladka. Jennings byl duzo szybszy oraz bardziej altetyczny. Nie mogl wygrac, ale wygladal dobrze w tej przegranej walce!
 Autor komentarza: staszek203
Data: 26-04-2015 07:31:42 
Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:23:27
Tak to jest jak sobie się dobiera przeciwników, a wychodzi ktoś mocniejszy. Pierwszy pretendent z prawdziwego zdarzenia od wielu lat. Niestety na nie Niemieckim podwórku przy normalnym sędziowaniu przegrywa z wieloma świetnymi pięściarzami. Doigrał się tym swoim klinczowaniem to znaleźli w końcu sędziego na klincze. Niech odchodzi od tego sportu i nie wraca, albo jak tak bardzo tego pragnie niech jedzie sobie na IO i obija młodych jeszcze niekompletnych bokserów, a jak zdobędzie złoto niech zachwala się wielkością i kupuje kolejnych niedzielnych kibiców.

pretendent z prawdziwego zdarzenia :D
widze, ze kolega ma raczej mierne pojecie o boksie skoro uwaza ze Jenings pokazal cokolwiek poza garda w tej walce. Wedlug mnie juz zdecydowanie lepszym pretendentem byl Povietkin czy nawet Pulev bo bez respektu wyszli i chcieli wygrac a nie przetrwac jak Jenings...
 Autor komentarza: malylysy
Data: 26-04-2015 07:32:01 
Zaskakują mnie te opinie o świetnej pracy sędziego. No chyba, że to sarkazm, a ja nie załapałem.
Moim zdaniem odjęcie punktu Kliczce było absolutnym błędem.
Wszyscy obawiają się walki na dystans z Kliczką. To jasne i uzasadnione, bo 54 KO w bilansie każdego zastanowi. Wszyscy zatem starają się skrócić dystans, bo to bezpieczniejsze i jednocześnie najlepsza droga do trafiania Kliczki i wygranej. Co ma zrobić Kliczko, kiedy facet schowany za podwójną gardą wchodzi wysuniętą głową na wysokości jego pachy bez ciosu? Co ma zrobić, by "błyskotliwy" sędzia nie zabrał mu punktu? Może też powinien się pochylić, schować za gardę i z dyni przywalić w dynię atakującego? No bo jak stoi wyprostowany to za sekundę ma łeb gościa pod pachą.
Śmieszy mnie też mówienie, że Jennings wygrał jakąś rundę, bo w klinczu "uderzał" Kliczkę w tułów ( czy nawet jak to niektórzy tu komentują ) w okolice tułowia (???).
Aby wygrać z mistrzem, trzeba go pokonać. Wchodzenie przez 12 rund głową pod pachę i wykonywanie ruchów rękawicą w kierunku jego tułowia nigdy i w żadnym przypadku nikomu nie dało wygranej tytułu Mistrza Świata.
Reasumując. Brzydka, nudna walka. Bez emocji, bez gradu mocnych ciosów. Za to z głupkowatym komentarzem próbującego być zabawnym ćwierćinteligenty z kolegą " Jak to się mówi" Gmitrukiem.
A sędzia czepiający się błędnie Kliczki i jednocześnie ślepy na wchodzenia głową i "ciosy" w tułów po komendzie "stop". No chyba, że za trzymanie w walce z Powietkinem Kliczko został w tej walce upomniany.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:52:06 
staszek203

Pretendent lepszy od Puleva, Leapaia, Pianety, Mormecka, Wacha czy starego Thompsona. Klitschko liczył na zbliżony poziom Jenningsa do Leapaia i na tym się przejechał. Povetkin miał pas Regular i gdyby nie to, że jego promotorzy zapłacili kosmiczną sumę Wladimirowi to ten by poszukał jakiś innych rozwiązań. Jednak to co zrobił z Aleksandrem to było godne czystej dyskwalifikacji. Jeżeli powróci taki Haye i będzie w formie oraz nie będą mu kontuzje dokuczać to ma realna szansę na pokonanie Wladimira.
Ktoś się burzy, że Klitschko stracił punkt. Stacił bo był upominany, a w klinczu wyginał Jenningsowi ręce.
Ktoś mówi, że to wina Jenningsa, że było takie widowisko. Nie to Wladimir jest zawsze nudny, asekuracyjny ioraz liczy na pomoc sędziów. Tylko oczywiście ludzie wolą łykać kłamstwa niż prawdę, taka natura.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:55:32 
staszek203

Radzę obejrzeć powtórkę. Obaj za wiele nie pokazali, ale Jennings był aktywniejszy w co poniektórych rundach, a jeżeli uważasz, że Jennings przegrał wysoko na punkty i jedyne co robił to trzymał gardę to oceń swój własny poziom wiedzy, a nie zajmujesz się czyimś ;)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:58:44 
Po prostu ludzie przyzwyczajeni do tego, że Klitschko walczy z bumami i szybko ich rozwala. Za takiego buma wzięli Jenningsa i każdy się na tym przejechał i nikt nie może przyznać do porażki. Fakt jest taki, że Bryant był lepszy mimo tego, że niewiele zrobił. A nawet przegrywając to 114-113.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 26-04-2015 08:00:21 
Mistrz olimpijski, tytan pracy, mega inteligentny koleś, wieloletni dominator wagi ciężkiej, do którego poziomu nikt nie jest w stanie się zbliżyć... Czego ty jeszcze ku... chcesz od tego człowieka?
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 08:01:23 
Nie cholerne 118-109 (119-109 nie licząc odjętego punktu) Dobra nie chce mi się tu już produkować.
 Autor komentarza: awel
Data: 26-04-2015 08:03:16 
o walce wszystko juz zostalo napisane mnie interesuje, gdzie teraz sa wszyscy psychofani szpilki, ktorzy twierdzili ze po wyjezdzie do usa i tamtejszych treninagch w dzisiejszej formie szpilka spokojnie jenningsa by znokautowal :-)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-04-2015 08:11:39 
Gdyby walczył w stanach to w każdej walce miałby odjęty punkt.I może w końcu wpadł by na koksowaniu.W Niemczech jest chroniony.
 Autor komentarza: roycer
Data: 26-04-2015 08:12:58 
O właśnie to jest dobre pytanie!! Gwózdek hahahahahaha
Idę się przespać.

Do napisania
 Autor komentarza: Miro
Data: 26-04-2015 08:16:26 
Zacznę od tego, że nie wiem jak Was, ale mnie strasznie irytuje ten pan Kostyra. Zamiast skupić się konkretnie na wydarzeniach w ringu i relacjonować / za to bierze szmal /merytorycznie walkę to za przeproszeniem pieprzy o rzeczach z historii o których kibic boksu dobrze wie albo gada jakby walkę oglądali ślepi, albo słuchali przy odbiorniku radiowym bez wizji - przykład - narożnik Jenningsa, narożnik Władymira, narzeczona Kliczki, żona Vitalija, córeczki Władymira nie ma na walce bo to bo tamto, brat Władymira Vitalij, smutna twarz , wesoła twarz narzeczonej Władymira. No kuźwa na 5 rano w niedzielę na walkę obcokrajowców nie wstaje amator tylko kibic, który pasjonuje się boksem i wszystko to wie i widzi o czym ględzi pan Kostyra. Z czego to wynika ? Podejrzewam , że z wieku ale i z tego, że jak nie ma się wiedzy stricte bokserskiej i nie czuje się walki czy nie przeżywa się walki mimo tego, że nie jest bardzo emocjonująca to robi się wycieczki na bok,do historii itd. A co do samych wrażeń do walki to zgodzę się całkowicie z theo/rafaltheo/. Zaczynam podejrzewać, że i wiek zaczyna dopadać Władymira. Z dużo młodszym przeciwnikiem obawiał się pójść na całość i narzucić tempo / a może już tego nie może/. Mając 40 na karku chyba obawia się już o swoją kondycję.Punktacja za wysoka dla Władymira. Jak wyglądały twarze po walce i kto wyglądał na bardziej zmęczonego to było widać. Jennings zdecydowanie po walce prezentował się bardziej korzystnie a to dlatego, że nie przyjął wielu ciosów od Władymira. Szczelna garda zabezpieczała jego szczękę. Jeżeli na przeciw siebie po jednej stronie staje wieloletni mistrz świata a po drugiej jeszcze nie dawno traktujący boks po amatorsku - łączący pracę zawodową ze sportem bokser to moim zdaniem można było oczekiwać deklasacji w ringu a tymczasem mistrz za wiele nie zrobił a pretendent nie zrobił dlatego, iż nie ma za wiele jeszcze umiejętności pięściarskich i doświadczenia ringowego. Dla mnie korzystniej zaprezentował się Jenninggs, mimo, że ostatecznie przegrał. Nie dał się zaskoczyć i nadziać na jakąś bombę. Nie przegrał walki w szatni. Przewaga gabarytów i siły fizycznej Władymira nie robiła jakiegoś spustoszenia. W poprzednich walkach Władymira jego nokautujące ciosy miały wymowę a w tej walce skuteczny blok Jenningsa spowodował, że młot Władymira nie mógł się przebić a jak już się przebił to przedramiona Amerykanina amortyzowały uderzenia. W żadnym momencie walki nie było zagrożenia dla Jenningsa i nie było paniki w jego zachowaniu i poczynaniach w ringu. Już od dawna oponent po walce z mistrzem nie wyglądał tak dobrze i tak świeżo. Nie można zarzucać Jenningsowi , że nie zrobił za wiele. On po prostu za wiele nie potrafi, jest jednowymiarowy, nie zmienia taktyki podczas walki i nie ma planów A,B,C , żeby coś zmienić w walce. Ale Kliczko w tej walce zaprezentował się tak, jakby też nie miał pomysłów jak dobrać się do skóry Jenningsowi i rozmontować jego obronę. A więc wizerunek Władymira Kliczko też okazał się jednowymiarowy, bez polotu, agresji, woli zwycięstwa w sposób bardziej widowiskowy dla zgromadzonych widzów. Boks nudny , taki zachowawczy , żeby tylko nie ponieść jakiegoś uszczerbku na zdrowiu Władymir pokazuje od wielu lat. A jak do ringu wejdzie bokser , który siłowo potrafi dorównać kroku mistrzowi to tym bardziej mamy nudne widowisko. Jennings przede wszystkim nie ma petardy w łapie. Gdyby ją miał to jestem przekonany, że byłby bardziej pewny siebie i agresywny w ringu. Mając świetną obronę mógłby wówczas zaryzykować wiedząc, że ma argument w łapach - moc CIOSU , ale on niestety ma tylko bardzo długie łapy, lecz zasięgu nie wykorzystuje , bo nikt go tego nie nauczył. Reasumując Kliczko wygrał małym nakładem sił, ale nie zachwycił. Może coś w tym jest , że Kliczko chce skarcić w ringu boksera, który przed walką go obraża lub coś mu zarzuca co trudno udowodnić / tak było z Pulevem / i wówczas chce mu wymierzyć razy i dać nauczkę w ringu a grzecznego, kulturalnego boksera aż tak nie karci w ringu. Pewnie prawda leży po środku, ale ja myślę, że Władymira dopadł czas i już nie będzie lepszy niż był. Powoli zacznie się past prime Władymira. Natomiast co do postawy Jenningsa to i tak wypadł nadspodziewanie dobrze tym bardziej, że większość na forum przepowiadała, że wytrwa 5-6 rund. Natomiast absolutnie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Mariusz Wach był bardziej agresywny od Jenninsa w walce z Władymirem. Też przetrwał pełen dystans , ale Wach był strasznie obijany, był tzw " workiem treningowym " i wszystko przyjmował na twarz. Tam była deklasacja Wacha. W walce dzisiejszej absolutnie tego nie było, co więcej po walce Jennings lepiej wyglądał fizycznie niż Hey po walce z Władymirem. Jeśli potwierdzi się, że Kliczko jest na równi pochyłej to w ewentualnej walce z Wilderem może być sensacja na którą kibice boksu kat HW czekają od lat. Jeśli wcześniej nie będzie sensacji już w walce z Tysonem Fury. Tyle , że na przestrzeni lat zauważyłem, że Kliczko lepiej sobie radzi z wysokimi , dorównującymi gabarytami jemu, kiedy łatwo lokuje ciosy na szczęce oponenta niż z tymi małymi, mobilnymi w ringu za którymi musi podążać i "szukać" ich szczęki. Tak jak było z Heyem, którego ruchliwość, mobilność, świetny balans irytowały Władymira. Dlaczego upatruję szansy w Wilderze ? Bo ma akurat ruchliwość, mobilność przypisane z reguły małym ciężkim i jednocześnie ma gabaryty, zasięg i petardę w łapie porównywalne z mocą Władymira. Poza tym jest młody, odważny, trochę szalony, nieszablonowy i walczący na luzie a nie w obciążeniu schematami taktycznymi. Z niecierpliwością będę czekał na tą walkę. Podnieca mnie ona bardziej niż zbliżająca się walka 02.05 za astronomiczne pieniądze dla obu pięściarzy. Zresztą z kategorii zawsze HW była dla mnie najbardziej interesująca. Może z uwagi na przeszłość , wielkie nazwiska mistrzów i wielkie walki, które przeszły do historii i są zaliczane do klasyki boksu. Do nich najczęściej wracam w wolnym czasie, nawet do tych przegranych przez Andrzeja Gołotę z Bowe.
 Autor komentarza: staszek203
Data: 26-04-2015 08:25:32 
Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 07:58
Po prostu ludzie przyzwyczajeni do tego, że Klitschko walczy z bumami i szybko ich rozwala. Za takiego buma wzięli Jenningsa i każdy się na tym przejechał i nikt nie może przyznać do porażki. Fakt jest taki, że Bryant był lepszy mimo tego, że niewiele zrobił. A nawet przegrywając to 114-113.

tak tak przekonales mnie-po ogladnieciu walki drugi raz stwierdzam ze Bryanta okradziono ze zwyciestwa. Jak sedziowie mogli tego nie widziec...?
 Autor komentarza: iwoiwo
Data: 26-04-2015 08:26:34 
Nie ma mowy o ciężkiej przeprawie...., ale Kliczko no cóż wiek robi swoje. Powinien powoli zwijać zabawki, jak nie chce być zaskoczony i stracić, tego co osiągnął.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-04-2015 08:58:45 
Miro
Ładne wypracowanie. Dłuższe niż artykuł. Tylko czy ktoś to przeczyta?
 Autor komentarza: pacemon75
Data: 26-04-2015 09:02:33 
wg mnie Jennings nic nie pokazał poza szczelną gardą dzięki której przetrwał do końca walki.... Wlad boksował bezpiecznie i wygrał. Sędzia dał się podpuścić obozowi Jenningsa co do ostrzeżenia, bo jeśli karał Wlada za klincz to tymbardziej powinien ukarać BJ za ataki głową bo sposób w jaki Jennings przechodził do półdystansu to kpina z boksu - schylony bieg ,,na tura'' w przeciwnika. Statystyki co niektórym powinny otworzyć oczy bo jeśli widzieli wygraną BJ tzn że impreza za mocna była.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 26-04-2015 09:02:34 
A mnie się wydaje, że to nie wiek. Wydawało się bardziej na "tremę". Spięty był strasznie. No, jesli miała być trema to nie wiem z jakiego powodu. Może ten powrót na amerykańską pełną dolarów ziemię. Wyszło dość słabo, bo Jennings nie wdawał się za bardzo w walkę czyli chciał odbębnić. Kilka razy się rzucił, no ale z czym. Powinien przynajmniej próbować ładować proste z takimi łapskami, a nie lecieć do półdystansu. Punkt zabrany prawidłowo, ale to nic nie daje.

Podobno następny Fury. Po prostu śmiech. Wielkiego kloca zniosą i odwiozą żeby mu facjatę poskładać.

Czekam tylko na Wildera, bo on ma jebnięcie, a tylko tacy coś mogą wskórać z młodszym. Do tego jest też wielki więc to mogą być emocje.
 Autor komentarza: Miro
Data: 26-04-2015 09:22:30 
Mario1977

ja też pokładam duże nadzieje w Wilderze. Tylko, że on w żywiołowym, nonszalanckim ataku bardzo się odsłania a wówczas Kliczko łatwo go skontruje. Ale każdy z nich zalicza dechy po mocnym trafieniu przeciwnika. Teraz pytanie kto pierwszy mocno trafi. Myślę, że bardziej będzie o to zabiegał Wilder, bo jego szanse na zwycięstwo będą w pierwszych rundach.
 Autor komentarza: Miro
Data: 26-04-2015 09:25:24 
A tak już żartobliwie - Władymir zapowiadał, że ojciec bije mocniej. To ponoć z doświadczenia brata Vitalija. A wyszło, że słabiej.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 26-04-2015 09:37:40 
Moim zdaniem Kliczko pokazał pierwsze objawy bokserskiej starości. Troszkę szybkość spadła, jakiś taki trochę leniwy (jak na siebie) się wydawał.
Wład zdąży się jeszcze mocniej zestarzeć do czasu walki z Wilderem. I może być wówczas ciekawie..
 Autor komentarza: kibicfg
Data: 26-04-2015 09:38:34 
Ci sami ktorzy widzieli wygrana Jenningsa, widzieli tez wygrana Solisa z Witkiem po pierwszej zajebistej rundzie Solisa bez problemu osmieszylby Witalija gdyby nie pechowa kontuzja. Pulev tez zostal pechowo zlapany lucky punchem. Povietkin gdyby nie klincze spokojnie wybokosowalby Kliczke itp. To sa poczatki jakiejs choroby. Tak slaby bokser jak Jennings nie zasluguje w zadnym razie na tytul. Zostal wypunktowany jak dziecko ani razu nie zagrozil Wladkowi. Juz wikeszym zagrozeniem byl Wach. Mozna oczywiscie sie spierac czy dac mu rundy czy trzy ale wygrana Wladka byla bezsporna.
 Autor komentarza: Michalek
Data: 26-04-2015 09:39:20 
Oglądając walkę miałem wrażenie że Władymir jest jakby znużony i zmęczony tym całym boksem. Chciałbym, żeby w kolejnej walce dostał któregoś z dwumetrowców, najlepiej Furego.
Myślę, że Wład powoli traci motywację i serce do boksu, i potrzebny jest ktoś, kto będzie mógł go ugodzić soczystym ciosem, a z tego co widzę Władymirowi niewiele trzeba żeby popadł w tarapaty.
Co do walki z Jenningsem, każdy kto daje więcej niż 3 rundy na korzyść Brayanta oglądał chyba inną walkę. Jennings w całej walce praktycznie nie trafiał na głowę. Jeżeli za te ciosy w zwarciu przyznawano by rundy, to uwierzcie mi, zmieniła by się taktyka w boskie. Fajnie by to wyglądało jak mniejszy bokser przyklejony do drugiego zadawałby jak głupi ciosy na korpus i później wygrywał walke?
 Autor komentarza: arpxp
Data: 26-04-2015 09:42:47 
"Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:04:58
115 112 dla Jenningsa, ewentualnie 114-113, ale remis również nie byłby krzywdzący. Dałem 2 pierwsze rudny Klitschce ale był wyrównane chociaż Jenn mało zrobił."


Mam nadzieję, że trollowałeś z tym tekstem, kolego.
 Autor komentarza: staszek203
Data: 26-04-2015 09:48:31 
"Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 06:04:58
115 112 dla Jenningsa, ewentualnie 114-113, ale remis również nie byłby krzywdzący. Dałem 2 pierwsze rudny Klitschce ale był wyrównane chociaż Jenn mało zrobił."


Mam nadzieję, że trollowałeś z tym tekstem, kolego.

noo wlasnie o to chodzi ze nie trolowal tylko serio pisal...
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 26-04-2015 09:51:04 
Ja obejrzalem przed chwila 4 rundy i wiecej nie dam rady.Walka nudna jak flaki z olejem i Kliczko caly czas klinczuje.Ale wygrywa walke,jest lepszy w tej poczatkowej fazie.Reszte walki odpuszczam.Kicha z bolcem.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-04-2015 09:55:45 
kliczko absolutnie bez dominacji, brzydka walka
 Autor komentarza: dominikas
Data: 26-04-2015 10:01:29 
Brawo dla Władimira boksował bardzo rozsądnie zrobił to co do niego należało , po co się szarpać ,niestety lata płyną , kontrolował ten pojedynek a przeciwnik zbyt mało zrobił by wygrać
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-04-2015 10:02:05 
p.s. kostyra strasznie irytujacy, wspolczuje za ogladanie gal na polsacie
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 10:05:26 
Statystyki za Jenningsem. Gdyby pozwolono na klincze przegralby w okolicach 8 rundy.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-04-2015 10:06:37 
miro

jest zdecydowanie wiecej klasykow z nizszych kat. wagowych niz z ciezkiej
 Autor komentarza: Kasandr
Data: 26-04-2015 10:07:37 
Walka słaba,brzydka i nudna.Chciałbym zobaczyć statystyki ciosów.
Obaj walczyli bardzo zachowawczo, co było wodą na młyn Kliczki.
B.Jenningsowi zabrakło agresji i chyba umiejętności.
 Autor komentarza: dzolek
Data: 26-04-2015 10:07:41 
Witam wszystkich serdecznie.

A propos punktowania walk:

CO SIĘ PUNKTUJE
Punktując walki, sędziowie zwracają uwagę na następujący elementy:

- Effective Aggressiveness – efektywne nacieranie na przeciwnika, a więc takie, któremu towarzyszy skuteczne zadawanie ciosów. Bokser, który pozostaje w defensywie, również może liczyć na pozytywną ocenę w tym aspekcie, jeżeli to on inicjuje wymiany (i rzecz jasna, jest skuteczny).

- Defense – wszelkie elementy składające się na defensywę zawodnika, takie jak bloki, uniki, parowanie, zejścia z linii ciosu itd.

- Ring generalship – umiejętność narzucenia rywalowi swojego stylu walki.

- Clean punching – ciosy czyste, a zatem zadane prawidłową częścią rękawicy i mijające blok rywala. Im silniejsze, tym większa ich wartość.
----------------------------------------------------------------------------------------------------

Walki nie miałem okazji oglądać także na tę chwilę trudno mi się wypowiedzieć. Widzę jednak z danych tu relacji, że opinie są różne, więc z ciekawości walkę obejrzę mimo tego, że do ciekawych raczej ta się nie zaliczyła.

Pozdrawiam!
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 10:09:35 
Pozdrowienia dla tych co daja maks 3 rundy Jenningsowi. Nawet sedziowie dali mu 4. Najlepsze komentarze to o wysokim wypunktowaniu.
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 26-04-2015 10:14:11 
Walka brzydka to fakt, Kliczko jak zawsze zawalczył na minimium tylko aby wygrać.
Bryant zbyt strachliwie, zero kombinacji wystarczy porównać walkę z Perezem gdzie wyglądał dużo lepiej ale i tak to nie jest szczyt jego mozliwości.
Gdzie te uppercuty ?
Jennings to natomiast obecnie numer 1 na świecie bez podziału na kategorie wagowe jeśli chodzi o szczelną gardę, jego nikt nie znokautuje i pseudo eksperci z tego forum niech to zrozumieją ;)
Zresztą miał paść w pierwszej połowie pojedynku, lub drugiej i co?
Cóż, trzeba iść dalej teraz jakieś 2 walki z drugą ligą dla Bryanta typu Charr czy jego Tepery lub inne wynalazki.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 26-04-2015 10:17:12 
Pozdrowienia dla typa, który dał 7 rund Jenningsowi xD
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 26-04-2015 10:21:13 
Wrzuce punktacje jak wbije na kompa arpx ;)
 Autor komentarza: baxx
Data: 26-04-2015 10:38:43 
Nie mogę z tego pierdolenia, że niby Jennings miał to wygrać xD przecież to co on wyprowadzał w klinczu to tego nie można nazwać ciosami w znacznej części. Klepanie w plecy to nie jest cios do cholery. Porównywanie tego do uppercutów Lewisa to już w ogóle jakieś kuriozum xD

Szczerze to Jennings nie pokazał w tej walce kompletnie NIC poza szczelną gardą. Kliczko z resztą też nie wspiął się na wyżyny. Ta niby "ciężka przeprawa" polegała na tym, że Władek mógł być trochę sfrustrowany dość skuteczną defesywą rywala, ale Jennings nie trafił ani jednym dobrym ciosem, nawet przez pół sekundy nie stworzył jakiegokolwiek zagrożenia.

Szczerze mówiąc to już Pulev czy Wach moim zdaniem lepiej się zaprezentowali, bo przynajmniej próbowali wygrać, a Jennings tylko próbował nie dać się znokautować.
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 26-04-2015 10:45:24 
baxx - Masz coś z głową?
Jak się zaprezentowali lepiej?
Oboje zostali znokautowani a Wach gdyby nie był na dopingu padł by w tych okolicach co Pulev a wiadomo, że liczy się końcowy wynik co z tego, że próbowali atakować?
Dostali wpi.er.dol w tym byli lepsi.
 Autor komentarza: Michalek
Data: 26-04-2015 10:59:19 
Są tu ludzie, którzy od wczoraj trolują, że Jennings wygrał tę walkę. Podejrzewam, że albo mają coś z głową, albo postawili duża kasę na brayanta i żal dupe ściska. Jennings trafił parę razy na głowe, tym się nie wygrywa walk
 Autor komentarza: baxx
Data: 26-04-2015 10:59:53 
@Jennings Fan bez agresji

Zależy co się komu podoba, ja wolę takiego Puleva który dostał wpierdol niewiarygodny, ale wsadził Kliczce parę mocnych ciosów i miał szansę wygrać przez KO, niż Jenningsa, który nie podjął żadnego ryzyka przegrał po mega nudnej walce.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 26-04-2015 11:15:05 
Tak słabo walczacego Kliczki dawno nie widziałem mało ciosow ale to przez ruchliwosc Jeningsa punktacja sprawiedliwa Kliczko kontrolował walke lewym prostym .Co do walki z Furym Władkowi bedzie sie lepiej walczyło Fury jest mniej mobilny na nogach a to powinno odpowiadac Kliczce i mysle ze bedzie KO na Furym.
 Autor komentarza: andrev1331
Data: 26-04-2015 11:20:08 
Po obejrzeniu walki oczywiście jako laik stwierdzam , że Kliczko wygrał bezdyskusyjnie i do remisu to tu było bardzo daleko ale Jennings był dość szybki i dobry kondycyjnie tylko zabrakło mu jakiegoś elementu zaskoczenia. Sam Jennings w zwarciu uderzeniami na korpus chciał osłabić rywala niż nabijać punkty ale to się nie udało bo Wład zaczął i dół blokować. Jednak Jennings zawalczy jeszcze za dobre pieniądze bo pokazał się z dobraj strony.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 26-04-2015 11:23:32 
Pisanie że to była cieżka dla Włada to przesada owszem można pochwalić Jennigsa za bardzo dobrą obronę jedną z najlepszych jeśli nie najlepszą w cieżkiej
i twardą szczęke ale wygrał dla mnie max 2 rundy dużo jego ciosów pruło w powietrze lub na plecy lub na garde Władmira. mało w ofensywie zero ryzyka
Wiec 1o lub 11 rund dla Włąda 2 dla Jennigsa,napisałem że może być podobna do tej z Ibargimowem i się potwierdził.

też uważam że ja wole Pulewa który dostał cieżkie ko ale walczył pare razy mocno trafił Kliczke czy nawet Wach który próbował walczyć obaj przegrali zdecydowanie a Jennigs przegrał na punkty ale po nudnej.

Fury być może może być dużo trudniejszym rywalem wzrost i gabaryty ale to fizole z nierewelacyjną obroną dosatać Ko.
Najgorzniejszym rywalem będzie Wilder co nie znaczy że jest faworytem i wygra Amerykaniec ma szybkosć i mocny cios ale też momentami jest haotyczny i się odkrywa.
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 26-04-2015 11:35:32 
Jennings jest bardzo dziwnie zbudowany. Ma wąski tułów i bardzo długie i silne ręce. Tyle że te ręce służą mu głównie do gardy. Ciężko go trafić i na głowę i na tułów. Rozbić tę gardę też jest trudno.
Widać było, że po pierwszych kilku rundach Kliczko był trochę sfrustrowany, ale mimo wszystko wg mnie nie przegrał żadnej rundy.
Sędzia był katastrofalny. Skupił się na klinczowaniu Kliczki, a nie widział tego, że Jennings atakował bykiem i uderzał trzymając rywala.
Ogólnie walka słaba z winy Jenningsa.
 Autor komentarza: starycap
Data: 26-04-2015 12:43:43 
Wziął dobry oklep i dużo wytrzymał ale aby wygrać to za cienki bolek.
A czy będzie walka z Furym to czas pokaże.

a może koniec kariery? Wiekowy jest i nic nie musi ani udawadniać ani zarabiać.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 26-04-2015 13:54:41 
tym razem amerykanie postarali się o nadopiekuńczego sędziego który martwil się tylko oklincze Ukrainca a te cholerne wejścia glowa bez ciosu które uskutecznial Jennings caly czas w ogole go nie interesowaly

slaba postawa Kliczki w tej walce

Jennnings poza obrona naprawdę niewiele zaproponowal
 Autor komentarza: matd
Data: 26-04-2015 14:02:53 
Kliczko nie pokazal sie z najlepszej strony ,ale jak mozna wogole zastanawiac sie nad tym czy wygral? Wygral bardzo wyraznie,ale mowie tez nie zaimponowal.Jennings byl skryty za podwojna gaerda i nie odwieral sie.U Kliczki irytowal mnie strasznie brak ciosow na dokne partie.W rundach 9:3 lub 8:4 .Mowienie ze Bryant byl lepszy..nie komentuje .
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 26-04-2015 16:07:38 
Bryant chyba 90 trafionych ciosow, kliczko 54 :D :D no jaja!!
 Autor komentarza: samurai
Data: 26-04-2015 17:27:37 
Ja mysle ze to co dopadlo Wladka w tej walce to nie wiek tylko psychiczna spinka. Powrot po latach do mekki boksu MGM i swiadomosc ze ma kontrakt na 3 walki dla HBO mimo wszystko siedzialo mu w glowie i walczyl jednowymiarowo. Jennings zadal wiecej ciosow ale tylko na korpus i wiekszosc z nich nie moglo zrobic krzywdy Wladkowi.Tak walki nie mozna wygrac i nie wygral.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.