STEVENSON GOTOWY NA REWANŻ. FONFARA: JUŻ MU NIE ODPUSZCZĘ

Uskrzydlony triumfem nad Julio Cesarem Chavezem Jr, którego z kretesem pokonał na gali w Carson, Andrzej Fonfara (27-3, 16 KO) obiecuje, że jeżeli ponownie spotka się z mistrzem świata WBC w wadze półciężkiej Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO), tym razem po ostatnim gongu to jego ręka powędruje w górę.

"Polski Książę" boksował z Kanadyjczykiem w maju ubiegłego roku. Przegrał, ale pokazał się z dobrej strony i miał nawet czempiona na deskach. Teraz, po efektownym zwycięstwie nad Meksykaninem, jest na dobrej drodze do otrzymania rewanżu.

- Myślimy o tym, ale to jeszcze nic pewnego. Na razie czeka mnie krótki odpoczynek. Ciekawych oferta na pewno nie zabraknie. Wracając do Stevensona, w rewanżu na pewno będę w stanie go pokonać. Ten Fonfara, który pobił Chaveza, może pobić Stevensona z niedawnego starcia z Sakio Biką. Biję mocniej niż jego ostatni rywal. Jeżeli Adonis upadnie, jak rok temu w Kanadzie, to już mu nie odpuszczę - przekonuje mieszkający w Chicago zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Stevenson tymczasem oznajmił już, że walka z Polakiem jest bardzo możliwa. - Jeżeli Fonfara nadal jest zainteresowany drugim pojedynkiem, a mi nie uda się doprowadzić do walki z Kowaliowem, zrobimy to. Wiem, że Fonfara wielokrotnie apelował o rewanż - stwierdził "Superman".

Według kanadyjskiej prasy do ponownej potyczki Stevensona z Fonfarą może dojść we wrześniu w Montrealu lub Quebecu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rocky86
Data: 21-04-2015 12:28:32 
No i fajnie :-)
 Autor komentarza: DaszkiNaWymiarPl
Data: 21-04-2015 12:29:43 
I tak bedzie !!!!!!!!
 Autor komentarza: Krusher
Data: 21-04-2015 12:35:30 
Małe szanse raczej...
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 21-04-2015 12:36:33 
Ciekawa walka.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 21-04-2015 12:40:17 
No to czekam z niecierpliwością.Tym razem Stevenson będzie miał naprawdę ciężko gdyż Fonfara po ostatnim zwycięstwie naprawdę w siebie uwierzył.Jeżeli dojdzie do rewanżu to Polak wyjdzie do walki naładowany jak nigdy a należy też pamiętac, że Stevenson do młodzieniaszków nie należy.Mówiąc krótko Haitanczyk juz lepszy nie będzie natomiast Fonfara owszem.Tym razem stawiam 55%-45% dla Stevensona i tylko dlatego iż walka odbędzie się prawdopodobnie w Kanadzie.
 Autor komentarza: starycap
Data: 21-04-2015 12:48:25 
Jak tak dalej będzie kozaczył to nie znajdzie rywala.
Kanadyjczyk ma zabawę a Kovaliow nie może spać.
Ale w Polsce z Kołodziejem czemu nie.
Jak kasa gra to sru.
 Autor komentarza: Doctore
Data: 21-04-2015 13:06:09 
Przecież tu aż prosi się, żeby najpierw zrobić Andrew walkę z Pascalem, najlepiej też w Montrealu, a kolejna walka to Stevenson. Taka opcja jest bardzo dobra zarówno ze sportowego jak i biznesowego punktu widzenia, na miejscu promotorów poszedłbym w takim kierunku. Po dobrej/bardzo dobrej walce z Pascalem walka ze Stevensonem będzie hitem, a i kasa będzie się zgadzała ...
 Autor komentarza: roycer
Data: 21-04-2015 13:09:36 
Kowaliowa odradzam? Pascal? A po co ma marnować zdrowie.

Andrzej jedziesz z czarnoskórym, starym dziadem Stevensonem co nie poradził sobie z Biką :D
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-04-2015 13:24:01 
Walka z Chavezem nic nie pokazuje- zbyt duża różnica wagi.

Szansa na dobrą walkę ze Stevensonem jest ale...:
-Fonfara jest zbyt statyczny,
-łapie się na zmyłki- Fonfara opuszczał ręce gdy Stevenson zadawał coś na dół, wystarczyło zadać coś na górę.
-od Chaveza zebrał trochę na wątrobę.
Na wygraną trochę za mało...
Akcja przy której posadził Chaveza była bardzo dobra.

Niech weźmie Pascala, na przetarcie, bo Chavez to był sparing z zawodnikiem, który nie stwarzał realnego zagrożenia. W takim przypadku można sobie pozwolić na więcej.
 Autor komentarza: CELko
Data: 21-04-2015 13:35:32 
Doctore to nie jest dobra opcja bo wczesniej dał już dobrą walke z Stevensonem a teraz medialnie zaistniał po wygranej z Chavezem więc po co mu walka z Pascalem?Kanadyjczyk pewnie by jej chciał bo może tylko zyskać, Fonfara zaś tylko stracić.Nie opłacalna konfrontacja.
Rewanz z Stevensonem albo walka z Braehmerem(o ile Niemiec tego by chciał :) ).Innych opcji nie ma prócz rewanżu z Chavezem(ale ten chyba to super średniej zbije i tam będzie walczył, aż z Frochem na Wembley się spotkają)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 21-04-2015 13:37:52 
Nie doceniacie Stevensona. Gość w pierwszej walce ograł Fonfare do jednej bramki, z Biką walczył bardzo dobrze.
 Autor komentarza: CELko
Data: 21-04-2015 13:38:01 
Clevland zaczynasz robić to co zwykli inni użytkownicy pare dni po walce wygranej przez Polaka, czyli poniżanie rywala.Tak naprawdę to nie Polak wygrał to rywal przegrał.To musiało się stać, nie było niespodzianki i tak dalej.
Takie rzeczy tylko w Polsce, zaraz się dowiemy, że ta wygrana z Chavezem to tak jakby wygrał z Głażewskim...
 Autor komentarza: CELko
Data: 21-04-2015 13:38:52 
MrAdam Wiek, kontuzje kiedyś muszą nadejść dodatkowo po kolejnej porażce nic się Fonfarze nie stanie, dalej będzie mógł walczyć z Pascalami i resztą.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 21-04-2015 13:53:19 
Myślę że rewanż z synalkiem zdecydowanie lepiej by się opłacił. Jakoś nie wiem skąd na Kanadyjczyku ma być kasa? Andrzej też jeszcze nie wygeneruje sosu.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 21-04-2015 13:54:13 
@Clevland

"Walka z Chavezem nic nie pokazuje- zbyt duża różnica wagi"


A jaka była różnica wagi? Chavez, to była zawsze "wydmuszka", ale z tą wagą, to chyba nie trafiłeś.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-04-2015 14:06:31 
@CELko, @rocky86
To był debiut Chaveza w tym limicie 78kg.
O ile dla Fonfary zejście z 79,4 to nie problem, o tyle dla Chaveza wejście z 71,2kg to duża różnica.
Do tego różnica zasięgu ramion 193 vs 185...

Swoje twierdzenie zapiszę inaczej.
Czy sądzicie że Chavez bije tak mocno jak Pascal czy Stevenson?
Nie.
O tym powiedział Andrzej- że został trafiony i tego nie odczuł. Czyli stwierdził że Chavez bije słabiej.
Chavez za to był zdziwiony że poszedł na dechy, po takim ciosie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-04-2015 14:11:27 
Chavez nie walczył z tak mocno bijącymi przeciwnikami.
To że wcześniej nigdy nie leżał też jest wymowne.
Do tego jego przeciwnicy jak np. Sergio Martinez mieli jakieś 185cm zasięgu.

Rewanż z Chavezem to bardzo dobre rozwiązanie biznesowe ale zaproponują zapewne ze 74kg limitu.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 21-04-2015 14:24:48 
Clevland
Niech walczy z Adonisem, tylko ja nie jestem aż takim optymista co do wyniku
 Autor komentarza: rocky86
Data: 21-04-2015 14:43:02 
Clevland

Chavez zapewne ważył w okolicach wagi Fonfary w dniu walki. Nie od dziś wiadomo, że suszył się do granic możliwości przed walkami, wnosząc do ringu kilkanaście funtów więcej niż jego przeciwnicy. Dlatego też wygrywał, bazował na przewadze siły, masy, tłamsił rywali, a sam przyjmował od znacznie mniejszych od siebie.

Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, tylko ta różnica wagi mi nie odpowiadala.

Tak, Andrzej będzie odczuwał znacznie mocniej ciosy Stevensona czy Pascala, ale jeśli chodzi o mnie, to jest to właściwy kierunek, w takie nazwiska musi celować. Nie mówię, że będzie faworytem, ale ma realne szanse na wygranie tych walk. Stevenson też jest coraz starszy, a Fonfara lepszy niż w ich pierwszej walce.
Przy odrobinie szczęścia może dać radę, jeśli tylko Superman zjedzie trochę z formą, a on właśnie dobija do 38 wiosny, wiek będzie wychodził w ringu. Na chwilę obecna Fonfara nie byłby faworytem, ale walka jest warta ryzyka.

Chociaż uważam, że powinien spróbować najpierw zrobić rewanż z Juniorem (ale nie w 168 funtach) lub doprowadzić do walki z Froch'em , a później uderzać w Stevensona. Czas gra na korzyć Fonfary, warto byłoby to przeciągnąć, a Superman nie ma szczególnie na celowniku kasowych opcji (po za Kowaliowem).
 Autor komentarza: Piesel
Data: 21-04-2015 14:51:39 
Andrzej ile rund wygrał w boju z Adonisem ?
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 21-04-2015 15:44:42 
Ale po co teraz Stevenson? Za mało czasu minęło od ich ostatniej walki. Dajmy trochę czasu Andrzejowi,na pewno się jeszcze trochę rozwinie. Kanadyjczyk za to będzie tracił formę, wiec lepiej odczekać i wtedy wołać rewanż. Pas mu nie ucieknie, bo o ile Kowaliow go nie zabierze to będzie mógł bo wygrać z każdym.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 21-04-2015 15:58:57 
Chavez w dniu walki z Martinezem ważył 84kg.
Tyle że Fonfara był pierwszym półciężkim który lał Chaveza.
Co innego jak ty lejesz, inaczej to wygląda jak ty obrywasz, do tego przeciwnik ma zasięg ramion większy niż ty. To od razu rodzi problem.

Wiek Stevensona? W niektórych przypadkach nie ma znaczenia.

Hopkins wyszedł do Kovaliowa i co? Wyglądał lepiej niż młody Pascal.

Fonfara z Hopkinsem?
Finansowo by się zgadzało ale Hopkins mógłby mieć przewagę... w sensie klinczów, sztuczek, sędziów.
 Autor komentarza: theo
Data: 21-04-2015 16:11:03 
Chavez sie suszyl nie dlatego, ze jego naturalna waga to 78 kg, ale dlatego, ze lubil sie objadać. Jego naturalna waga to z 72 kg nie wiecej. Natomiast naturalna waga Fonfary to z 80 kg. Tylko ze Fonfara zwyczajnie sie tyle nie objada, wiec nie musi nie wiadomo ile zrzucac, Chavez sie suszyl z tluszczu ktory nabral, a nie z miesni, wiec tutaj Cleveland ma racje, ze Chavez nigdy nie walczyl z tak ciezkim rywalem. Bo nigdy nie walczyl z rywalem ktorego naturalna waga to 80 kg
 Autor komentarza: rocky86
Data: 21-04-2015 16:39:44 
@theo

Rafał weź sie w końcu zorientuj w temacie gubienia i nabierania dużej ilości kg przed oficjalna waga i dniem walki, bo te Twoje wpisy o suszeniu sie z tluszczu są delikatnie mówiąc slabe.

Suszyl sie, czyli odwadnial, a po wadze nawadniał (w dużym uproszczeniu). Co to w ogóle znaczy te Twoje "suszenie sie z tluszczu"?
To zupełnie inny etap przygotowań, nie związany z szczególnie z tematem.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 21-04-2015 16:46:34 
Małe szanse czy nie małe, jeśli chce się być najlepszym trzeba walczyc z najlepszymi, probowac starac sie a moze cos wypali i sie uda. Taki powinien byc bokser, wiedziecze sa lepsi, ale widziewc swoja sznase i chciec sprobowac a nie obijac ogorkow.
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 21-04-2015 17:43:03 
Niech walczy ze Stevensonem, a nuż go znokautuje. Jestem za tą walką w 100%.

@theo
Bokser któremu nie chce się robić wagi i dlatego idzie do wyższej kategorii kończy tak jak skończył Chavez - na deskach.
 Autor komentarza: theo
Data: 21-04-2015 18:22:54 
@rocky86

Ale Ty glupoty gadasz, bokserzy przed walkami nie zrzucaja tylko wody z siebie czlowieku, kazdy ma okreslone dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, jak spozyjesz mniej- to chudniesz. Ja majac przy malym wysilku fizycznym dziennym zapotrzebowanie 2500 jesli w powiedzmy 3 dni pod rząd zjem 1000 kalorii dziennie to bede tez wysuszony jak patyk
Wiekszosc kalorii jest zżerana nawet nie na cwiczenia czy ruch, ale na pracę mózgu
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 21-04-2015 19:38:47 
@theo

Dobrze gadasz o zapotrzebowaniu kalorycznym i ujemnym bilansie, ale po 3 dniach nawet jak byś nic nie jadł to różnicy w sylwetce nie zobaczysz :) Ogólnie rozchodzi się o to, ze powinno się to rozłożyć w czasie i np przez 8 tygodni zamiast 2500 kcal jeść 2000, a nie zejść z 2500 kcal na 1000 kcal bo to strasznie osłabia organizm.
 Autor komentarza: theo
Data: 21-04-2015 19:59:53 
"ale po 3 dniach nawet jak byś nic nie jadł to różnicy w sylwetce nie zobaczysz :)"

Co Ty za glupoty wypisujesz, nie raz wlasnie po to trzymalem diete 3-4 dni zeby fajnie wyglądać przy Pannie czy na jakies wazniejsze wyjscie. OCZYWISCIE ze przypiłowanie 3-4 dni diety od razu widać.
Po 1 twarz robi sie bardziej wysuszona, koscista, po drugie brzuch nie jest nadęty.
Widać to wyraznie, to są detale ale z detali sklada sie caly wizerunek. Nawet nie zdajesz sobie czasem sprawy, ze laska bardzo Ci sie podoba poniewaz... ma GRZYWKĘ! Ty nawet tego nie widzisz, a to oczywistosc.
Np grzywka wskazuje na witalność, kojarzy się z fajnym klimatem, a jak ktoś łysieje, to niestety kojarzy sie to z staroscia.
Mozna oczywiscie zgolic sie calkiem na łyso i iść w klimaty np takiego Marcina Gortata i tez jest spoko.

I wiem doskonale co mowie, bo zeby utrzymywac jako taką wagę (ok 79-80 kg) staram sie miescic w swoim dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym.
Nie raz mialem tak, ze jadlem z 800 kalorii na dzien- a nastepnego dnia z 1500. Łacznie m 2300 a zapotrzebowanie na 2 dni to 5000 i z rana czujesz sie chudziutki jak piorko.
Najwiecej kalorii jest wykorzystywanych na prace mozgu a nie jakby sie wydawalo na chód czy codzienne poruszanie (no chyba ze sie ostro cwiczy).

Samo wysuszanie z wody to z pewnoscia za malo, przypuszczam ze na te ostatnie pare dni Chavez pewnie przypiłował z 1000 kalorii dziennie mniej niz potrzebuje. Kilka takich dni i waga z rana leci nawet o 1,5-2 kg albo i wiecej.

Wracajac do bokserow- jak Chavez z tydzien przed walką piłował dietę po 1500 kalorii, to nie dziw ze potem wygladal wysuszony jak szczur. Pewnie przez sama diete z rana wazyl mniej z 3-4 kg. Do tego dochodzi woda.

Tylko ze naturalna waga Chaveza- waga przy ktorej zachowuje pełną gamę swoich atrybutow- to z 72 kg. Natomiast dla Fonfary to 80 kg na lekko.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 21-04-2015 20:17:10 
Różnicę na przestrzeni kilku dni to można zobaczyć przede wszystkim jak się odwodnisz. Ja na co dzień oscyluję w granicach 98-100 kg, ale po dobrej zakrapianej imprezie, przy dużym spożyciu, następnego dnia potrafię ważyć 94-5 i to samej wody mniej, i to widać lekkie wysuszenie. Natomiast takie diety typu zejście z 2500 kcal an 1000 kcal jest bardzo niezdrowe i nie przynosi żadnych trwałych skutków, ba rozstraja organizm, przez co później częściej odkłada on tłuszcz. Wszelkiego rodzaju głodówki czy mega obcinanie kalorii to głupota, bo redukcję trzeba robić z głową.
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 21-04-2015 20:20:17 
Ciekawi mnie dlaczego Fonfara bije akurat na Stevensona , moze wyciagnal wnioski po pierwszej walce , bo jakos nie jest mu straszny , choc Kanadyjczyk lekko nie bije.Andrzej o Stevensonie wie wiecej niz my I widzi swa szanse , oczywiscie Kanadyjczyk to nie Kovaliow , ale tez powazne wyzwanie .W pierwszej walce watpilem w Fonfare , ale teraz wierze , ze wie co robi .
 Autor komentarza: rocky86
Data: 21-04-2015 20:43:56 
To teraz Rafał sobie podlicz z racji tego, że jesteś matematykiem. Skoro, jak napisałeś Chavez ważył z Martinezem w ringu 80 kg, a na wadze ważył 71,6 kg, to ile on musiał wpierdzielić tych kcali, by wrzucić 8,4 kg. Inna sprawa, jak by wyglądał i jak się czuł po czymś takim? Według różnych źródel 1 kg, to od 4000 do 7000 kcal (w dużym uproszczeniu), co za tym idzie by nabrać te 8,5 kg, Chavez musiałby mieć w jeden dzień nadwyżki od 34000 do 56000 kcal. Jak by to chłopak w jeden dzień zrobił?

Dyrdymały takie opowiadasz, że aż żal to czytać. Te ubytki kaloryczne, to też gadka dla panienek na diecie z kapusty, ale nic to.

Bokser trenuje i gubi kilogramy w całym okresie przygotowawczym, a pod jego koniec w niższych wagach rozpoczyna suszenie, polegające najpierw na dostarczaniu organizmowi olbrzymich ilości wody, później jej zrzucaniu w bardzo dużym tempie (ponownie jest to duże uproszczenie), przez co bokser (ale również np kulturyści) wychodzi na wagę jak rodzynek, później przez dobę uzupełnia wodę, substancje odrzywcze, minerały, nawadnia się do właściwego poziomu i w dniu walki wygląda już jak winogrono i to nie ma nic wspólnego z ubytkiem i nadwyżką kalorii.

Jak myślisz, dlaczego bokserzy zaraz po zejściu z wagi stoją z butelką wody w ręce?
Serio Ci mówię, weź się zapoznaj z tematem, bo się solidnie kompromitujesz tymi wpisami o suszeniu się z mięśni, czy tam tłuszczu.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 21-04-2015 20:55:42 
Nie doceniacie Pascala - to świetny techniczny bokser i Andrzej moim zdaniem miałby z nim znacznie większe kłopoty niż ze Stevensonem. Kovaliow go po prostu brutalnie rozbił, Andrzej tego nie będzie umiał. Ja nie twierdzę iż nie wygra ale walka z Pascalem będzie baaaaardzo trudna. Lepiej niech jednak walczy ze Stvensonem - ryzyko jak to ryzyko, ale walka jest o duże pieniądze i o pas, a przegrana z mistrzem po dobrej walce nie cofa tak bardzo w rankingach.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-04-2015 21:28:54 
W kontekście robienia wagi, polecam materiał HBO o Crawfordzie:

https://www.youtube.com/watch?v=Bj1F0Odmk0M
 Autor komentarza: theo
Data: 21-04-2015 21:31:02 
@LatajacyDywanik
"Natomiast takie diety typu zejście z 2500 kcal an 1000 kcal jest bardzo niezdrowe i nie przynosi żadnych trwałych skutków, ba rozstraja organizm, przez co później częściej odkłada on tłuszcz."


CHlopcze, prosze Cie...
Kogo Ty chcesz uczyc?

Ja wazylem 99 kg- do takiej wagi doszedlem w pewnym momencie przy wzroscie 182 cm.

Zaczalem codziennie jechac dietą 1500 kalorii dziennie i duzo wody. Waga ZAJEBIŚCIE spadała na poczatku.
Potem, jako ze jeszcze wtedy studiowalem, pojechalem do Anglii na robote, zarobic jakies konkretne pieniadze. Wiadomo, letnia robota fizyczna. Waga leciala jak skurwysyn. Spadlem do 77 kg, wiec synek- ponad 20 kg, wiec nie ucz mnie kurwa tutaj o chudnieciu.
Jak przypiłuję dietę 1000 dziennie na 3 dni, to po tych 3 dniach waga leci 2 kg- gdy sie zważę z rana. Przeciez mowie Ci tutaj faktyczne sytuacje, wiec czemu mialbys uwazac ze gadam glupoty? tu juz nawet nie chodzi o wiedzę, ja Ci mowie JAK JEST W PRAKTYCE, a przynajmniej w moim przypadku.

Pamietaj synek- wazylem tyle co Ty, a wlasnie taką dietą zszedlem do 77, wiec moze posluchaj sie DOŚWIADCZENIA, zamiast mędrkować.

@rocky86- wiem o tym, dlatego nie zaprzeczalem ze zszedl troche z wody, ale watpie zeby tylko to.
Mysle ze z tydzien trzymal ostra diete po 1000-1500 kalorii.
Nie jestem specem w tematach odwadniania sie, wiec moge sie sporo nawet mylic.
Na pewno jednak wiem co mowie co do diety i zrzucania kilogramow. Mowie z wlasnego doswiadczenia, wiec niech mnie nie uczy 98 kg facecik skoro ja tyle wlasnie wazylem i zszedlem wlasnie ta dieta do 77
Przy okazji to u mnie waga 99 kg to tez bylo zaskakujaco duzo, wazylem z 70 kg wczesniej, ale wkrecilem sie w uzaleznienie od jedzenia przez jakis czas. Poznalem wiec ten temat od wielu stron- wazylem 70, wazylem ok. stówę, waze ok, 79- wiec nie uczcie ojca dzieci robić
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 21-04-2015 22:04:45 
@theo

Jezu, zrozum,ze u Ciebie jako zwykłęgo człowieka to zadziałało, ale zawodowiec nie moze sobie pozwolić na ucięcie tylu kalorii, gdyż oprócz wagi lecą także mięśnie. Optymalne dla ciała jest zrzucanie 1,5 kg, jak tracisz więcej to LECI TAKŻE MIĘSIEŃ. Ty też na pewno straciłeś oprócz tłuszczu trochę mięcha. Ja przy wzroście 196 ważę teraz 98 kg, ale jak jeszcze ostro trenowałem to około 92/3 i powiem ci, ze całkiem fajnie to wyglądało. Teraz złapałem trochę tłuszczyku, ale myślę, że w półtora/dwa miechy byłbym wstanie wrócić do tej wagi nie tracąc mięsa w ogóle.
 Autor komentarza: parlae
Data: 21-04-2015 22:05:19 
Ty pseudomędrku o chudnięciu to Ty może pojęcie jakieś masz ale o efektywnym to tyle co..zjesz jedząc swoje 1000 kcal :)
Chlopczyku wez wreszcie opusc ta strone, ludzie maja dosyc Twoich dyrdymalow.
 Autor komentarza: LatajacyDywanik
Data: 21-04-2015 22:06:16 
I nie mów do mnie synek bo głupio by Ci było jak byś zapeszył,nazywając synkiem osobę starszą od Ciebie ;)
 Autor komentarza: starycap
Data: 22-04-2015 16:47:49 
A odpuść mu jako i my odpuszczamy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.