CHAVEZ: ZOSTAŁY MI JESZCZE 3-4 LATA W BOKSIE

Na kilkanaście godzin przed walką z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO) Meksykanin Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) przyznał, że jego kariera nie potrwa długo. Pięściarz z Culiacan w lutym skończył wprawdzie dopiero 29 lat, ale powoli zaczyna już myśleć o sportowej emeryturze.

- Sądzę, że po pojedynku z Fonfarą zostaną mi jeszcze trzy, może cztery lata w boksie. Potem zakończę karierę. Chcę być przy mojej córce i spędzać więcej czasu z rodziną - tłumaczy Chavez.

Meksykanin ma nadzieję, że przed tym, jak zawiesi rękawice na kołku, będzie miał okazję skrzyżować je z największymi gwiazdami sportu, z Carlem Frochem i Giennadijem Gołowkinem na czele. Najpierw jednak musi się uporać z Fonfarą.

FONFARA: UDOWODNIĘ, ŻE OJCIEC CHAVEZA MIAŁ RACJĘ

- Mój rywal nie jest wybitnym technikiem, ale myślę, że to najsilniejszy przeciwnik w całej mojej karierze. Będzie stanowić trudną przeszkodę. W ringu będę jak byk. Mam nadzieję, że moje ciosy będą go ranić, bo ciężko pracowałem nad siłą - stwierdził.

Transmisję z gali w Carson przeprowadzą nadchodzącej nocy TVP1 i TVP Sport. Początek o godzinie 2:45.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Krusher
Data: 18-04-2015 11:13:34 
Gdyby nie olewał treningów lista jego sukcesów byłaby naprawdę spora...
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 18-04-2015 12:51:24 
Przynajmniej nie jest przetrenowany jak wielu, którzy często przekładają walki z powodów kontuzji.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 18-04-2015 13:17:18 
Nie jest przetrenowany? Ciężko stwierdzić. Poza tym zawsze dużo zbijał, jak na ten etap kariery stoczył sporo walk, prowadzi się nieprofesjonalnie, zawsze dużo zbierał i... przegra z Fonfarą. Do czterdziestki walczyć nie będzie na pewno.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.