LEBIEDIEW SPĘDZIŁ 4 DNI W SZPITALU PO WALCE Z KALENGĄ

Denis Lebiediew (27-2, 20 KO) zdradził, że po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Yourim Kalengą (21-2, 14 KO) spędził cztery dni w szpitalu. Krążyły plotki, że Rosjanin nabawił się urazu głowy, ale on sam zapewnia, że nie ma w tym ziarna prawdy. - Nic z tych rzeczy, wszystko jest w porządku - powiedział.

W walce z Francuzem Lebiediew był liczony. Później sam posłał rywala na deski i po dwunastu rundach wygrał jednogłośnie na punkty. Przyznał jednak, że nie był tego dnia w formie.

- Nie czułem się dobrze, bolało mnie gardło. Nie mierzyłem temperatury, bo gdyby była wysoka, miałoby to negatywny wpływ na moją psychikę. Po walce poświęciłem dużo czasu znajomym i położyłem się spać dopiero nad ranem. Jak się obudziłem, mój stan był znacznie gorszy. Bardzo bolało mnie gardło, pojawił się też ból oczu. Doradzono mi wizytę w szpitalu i kompleksowe badania - stwierdził 35-latek.

Na szczęście nie wykazały one żadnych problemów zdrowotnych Rosjanina, który opuścił już klinikę i wrócił do domu. Przyznał, że nieprzyjemna przygoda jest lekcją na przyszłość. - Teraz będę się udawać na porządne badania po każdej walce. Do tej pory tego nie robiłem - powiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 17-04-2015 10:42:10 
na miejscu Lebiedieva powoli konczył bym kariere pamietam doskonale jak wyglądał zmasakrowany po nie jednej walce... zdrowie najwazniejsze!
 Autor komentarza: samqualis
Data: 17-04-2015 10:43:36 
szkoda ze po walce z harnasiem nie zostal zmasakrowany XD
 Autor komentarza: samqualis
Data: 17-04-2015 10:46:15 
nawet podrapany
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 17-04-2015 11:03:38 
a co by dało zmasakrowanie Lebiediewa po walce...?
 Autor komentarza: teanshin
Data: 17-04-2015 11:30:59 
Prawdopodobnie to była bomba z opóznionym zapłonem....lewe proste Kołodzieja zrobiły robotę. Tak na powżnie to po masakracji od Gullermo Jonsa może mieć małe problemy chodz on utrzymuje że to tylko grypa. Na grype nie trzymają 4 dni w szpitalu.
 Autor komentarza: CroCop90
Data: 17-04-2015 12:01:29 
Tym razem Huck by go zdemolował, chociaż pierwszą walkę również wygrał.
 Autor komentarza: skud
Data: 17-04-2015 12:06:27 
4 dni,to mogli go trzymac ewentualnie jak mial wysoka goraczke.Raczej ,musial miec objawy wstrzasu mozgu i dla tego go trzzymali.Styl Lebiedewa,powoli kaze mu konczyc kariere.Master,nie dal sobie nic zrobic Kalendze i dal wyrownana walke.Wychodzi na to ze Drozd jest nr 1 w Crusier nie przypadkowo.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 17-04-2015 13:17:56 
Lebioda w tej walce przyjal sporo prawych na twarz nie wspominajac o tym co wylapal od Jonesa
jak tak bedzie dalej walczyl to sie nie nacieszy dlugo zdrowiem i pieniedzmi ktore zarabia
 Autor komentarza: Krzych
Data: 17-04-2015 14:11:44 
Pewnie tyle czekał w izbie przyjęć i w kolejce do prześwietlenia:D
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 17-04-2015 14:13:39 
Wątpię aby Denis był w 100% sprawny fizycznie jeśli chodzi o wzrok w prawym oku.
 Autor komentarza: otke
Data: 17-04-2015 15:39:38 
dokładnie, 4 dni nikogo w szpitalu nie trzymają na np. grypę.. znajomy miał operację głowy, trepanacja itp., został wypisany 2 dni po zabiegu..
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-04-2015 19:29:03 
A Lebiedev akurat z Kalengą zawalczył mądrze nie wdawał sie w bezsensowne wymiany i wygrał może nie pogromem ale wyraznie czy stracił odpornosć czy nie w walce z Gilermo cieżko powiedzieć może coś jest na rzeczy tak może nie ale Gilermo też w tej walce przyjoł nie mało i dodatkowo był na koksie
A fakt Master dobra obrona mimo że przegrał z z Drozdem mistrzem Wbc i niezłym Kalengą wstydu nie przyniósł
 Autor komentarza: Kadej
Data: 17-04-2015 20:16:18 
Mówiłem wam, on już nie jest najlepszym cruiserem, wygranej w ewentualnym rewanżu z Huckiem też już nie byłbym pewien. Obecnie nr1 cw jest Drozd.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.